konto usunięte

Temat: prośba o opinię;-)

Witam wszystkich, przeglądałam bardzo pobieżnie (niestety) forum i mam wielką prośbę o opinię na temat aparatu fotograficznego Nikon D40x, bardzo lubię fotografię na razie oglądać ale chyba spróbuję sie bardziej w temat wdrożyć, aparat ma mi służyć do amatorskiej nauki fotografii za jakiś długi czas pewnie pójdę na jakieś warsztaty fotograficzne ale póki co chciałabym popróbować sama, możecie mi pomóc i napisać swoją opinię na tema sprzętu lub może polecicie mi coś w innego....?
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: prośba o opinię;-)

Zamierzam go kupić właśnie, więc będę mógł Ci odpowiedzieć :) Acz szczerze powiedziawszy, gdyby nie jeden, jedyny drobiazg (zakres ISO: w D40x od 100, w D40 od 200), zdecydowałbym się na D40.
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: prośba o opinię;-)

Panowie, wieciej inwencji, watek poruszany kilkanascie razy na tym forum, wystarczy poszukac troche, a nie szukac gotowych recept :)
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: prośba o opinię;-)

Tomek S.:
Zamierzam go kupić właśnie, więc będę mógł Ci odpowiedzieć :) Acz szczerze powiedziawszy, gdyby nie jeden, jedyny drobiazg (zakres ISO: w D40x od 100, w D40 od 200), zdecydowałbym się na D40.


czyli wolisz kupic D40 bo ma ISO od 200 a nie D40x ktory ma iso od 100?

kolego a wiesz co to iso?
moze zapytajmy lepiej czy wiesz co to fotografia?

Temat: prośba o opinię;-)

Acz szczerze powiedziawszy, GDYBY nie jeden, jedyny drobiazg (zakres ISO: w D40x od 100, w D40 od 200), ZDECYDOWALBYM się na D40.

czyli nie ma sie co napinac;)
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: prośba o opinię;-)

Jarek B.:
Tomek S.:
Zamierzam go kupić właśnie, więc będę mógł Ci odpowiedzieć :) Acz szczerze powiedziawszy, gdyby nie jeden, jedyny drobiazg (zakres ISO: w D40x od 100, w D40 od 200), zdecydowałbym się na D40.


czyli wolisz kupic D40 bo ma ISO od 200 a nie D40x ktory ma iso od 100?

kolego a wiesz co to iso?
moze zapytajmy lepiej czy wiesz co to fotografia?
Kolego, a czy wiesz, co to czytanie? Z mojej wypowiedzi wynika jasno, że NIE kupię D40 bo nie ma ISO 100...

Temat: prośba o opinię;-)

Paulina Kapusta:
Witam wszystkich, przeglądałam bardzo pobieżnie (niestety) forum i mam wielką prośbę o opinię na temat aparatu fotograficznego Nikon D40x, bardzo lubię fotografię na razie oglądać ale chyba spróbuję sie bardziej w temat wdrożyć, aparat ma mi służyć do amatorskiej nauki fotografii za jakiś długi czas pewnie pójdę na jakieś warsztaty fotograficzne ale póki co chciałabym popróbować sama, możecie mi pomóc i napisać swoją opinię na tema sprzętu lub może polecicie mi coś w innego....?
Jeżeli masz ambicje fotograficzne, to lustrzanka jest ok. Natomiast jeżeli fotografujesz amtorsko i nie zamierzasz zmieniać szkieł to polecam porządny kompakt. Jeżeli lustrzanka, bez wydawania majątku, to nikon jest ok, ale osobiście wybrałbym Pentaxa K 100D, ze względu na stabilizator obrazu zamontowany w korpusie aparatu co umożliwia używanie obiektywów tańszych bez stabilizacji. Nikon nie ma stabilizacji obrazu w korpusie i wymaga droższych "szkieł".
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: prośba o opinię;-)

Wszystko się niby zgadza, jednak byłbym ostrożny z uzywaniem słowa "szkło" jako charakteryzującego ten marnej jakości plastik, jakie Pentax czy Canon daje w soczewki... Nikon nawet w najtańszych obiektywach ma faktycznie szkło.
Maciej S.

Maciej S. we własnej osobie ;p

Temat: prośba o opinię;-)

Ech ciągle te same pytania ;)

Jeśli do nauki to szczerze polecam jakiś w pełni manualny aparat analogowy ze standardowym obiektywem, nawet Zenith czy Smiena, że nie wspomnę o takim Nikonie FM 2 . Czym prostszy tym lepszy,wtedy łatwo się nauczyć podstaw (przesłona, czas, iso itd, głębia ostrości itp).

Jak ma być już koniecznie cyfrówka i to lustrzanka to D40 może być, choć ma swoje wady - np warto pamiętać że nie współpracuje ze wszystkimi obiektywami. A kupując lustrzankę trzeba zdawać sobie sprawę, że body to dopiero początek wydatków.

Zwłaszcza jeśli chcemy się uczyć i rozwijać (bo wiem że wielu kupuje lustrzankę i używam jak kompaktu, tak też przecież można).
Zatem pewnie za jakiś czas będzie body do zmiany bo nie będzie wystarczać, jednak z drugiej strony - lepiej mieć słabsze body z lepszą optyką niż na odwrót (też tylko do pewnego momentu) - każdy łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo.
A nawet najlepsza lustrzanka bez obiektywów, lampy i innnych akcesoriów nie da z siebie nawet połowy swoich możliwości.
Jeszcze inna sprawa, czy początkujący jest w stanie te możliwości wykorzystać..ale jeśli chce się uczyć, to w pewnym momencie dochodzi do momentu gdzie to sprzęt go ogranicza, a już nie same możliwości. Choć na początku jest na odwrót -sam lepszy sprzęt nic nie pomoże bez umiejętności.

Znam wielu zadowolonych użytkowników D40, jednak też wielu takich którzy po pół roku zmienili body na lepsze, sporo na tym tracąc.
Nie ma jednego słusznego wyboru.
Trzeba samodzielnie podjąć decyzję, nikt gotowej recepty nie da.

Warto też poczytać sobie testy tego modelu np. na dość wiarygodnej stronie:

http://www.optyczne.pl/42.1-Test_aparatu-_-Wstęp.html

Z tym ISO to nie przesadzajmy w żadną stronę...W wielu sytuacjach lepiej mieć ISO 100 (a do studia to nawet i 50) ale natywne ISO 200 o jakości tego 100 jest wystarczające dla amatora i nie tylko.
Jakby to było najważniejsze to pewnie nikt by nie kupił D300 ;)który też ma natywne ISO 200.
Ale czy ISO to jest akurat istotna rożnica jeśli chodzi o D40 i D40x???
Nie sądzę.Maciej S. edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 13:26
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: prośba o opinię;-)

Czy istotna? Tak naprawdę jedyna istotna, chyba, że ktoś się przejmuje takimi farmazonami jak matryca (jeszcze nie widziałem amatora, który wykorzystał więcej niż 4MP). Mnie 6 by wystarczyło... dobrze, Maćku, powiedzmy, że jestem półprofesjonalistą (na pewno opanowane podstawy, pewne doświadczenie, inklinacje w kierunku fotografii artystycznej), czy w tej sytuacji poleciłbyś D40 czy D40x? Pomijając szkło, bo to będę kupował osobno.

dodam, że jestem maniakiem zdjęć mocno kontrastowych.Tomek S. edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 13:46
Maciej S.

Maciej S. we własnej osobie ;p

Temat: prośba o opinię;-)

Tomek S.:
Czy istotna? Tak naprawdę jedyna istotna, chyba, że ktoś się przejmuje takimi farmazonami jak matryca (jeszcze nie widziałem amatora, który wykorzystał więcej niż 4MP). Mnie 6 by wystarczyło... dobrze, Maćku, powiedzmy, że jestem półprofesjonalistą (na pewno opanowane podstawy, pewne doświadczenie, inklinacje w kierunku fotografii artystycznej), czy w tej sytuacji poleciłbyś D40 czy D40x? Pomijając szkło, bo to będę kupował osobno.

dodam, że jestem maniakiem zdjęć mocno kontrastowych.

no dla mnie po prostu ŻADNEJ ISTOTNEJ różnicy nie ma między D40 a D40x :)
Pojęcie "amator" jest bardzo szerokie i różnie rozumiane - ja znam "amatorów" którzy robią lepsze zdjęcia niż wielu "zawodowców" którzy biorą za to pieniądze, a także drukują bardzo duże zdjęcia wysokiej jakości na wystawy które organizują. Ale zgadzam się, że nie MPix są najważniejsze, jak tego nie piszę, bo dla mnie to oczywiste.

Oba D40 uważam za sprzęt dla początkujących i to takich którzy nie zdają sobie sprawy z ograczeń tego sprzętu - dużo lepiej z tej półki (no ciut wyżej nawet) kupić Canona 400D. No chyba że ktoś lubi się ograniczać co do wyboru obiektywów, mieć tylko jeden albo lubi ostrzyć ręcznie.

hmm, rozumiem, że jesteśmy w Polsce i ograniczenia finansowe itd., ale mimo wszystko nie poleciłbym "półprofesjonaliście" niczego poniżej D80, a najlepiej D300 (jeśli mówimy o Nikonach)- to jest dopiero tak naprawdę model PÓŁprofesjonalny u Nikona, D80 jest amatorska dla zaawansowanych, a D40 to taki "entry level". I wielu amatorów D300 kupuje i znam takich co jego możliwości potrafią naprawdę wykorzystać.

Oczywiście sprzęt nie jest najważniejszy i jak umiesz robić zdjęcia to dasz radę i D40, ale są w nim rzeczy które przeszkadzają. Dlatego dla mnie różnica między obiema wersjami nie jest jakaś istotna, ale brałbym mimo wszystko nowszy model - ponoć nawet mimo większej matrycy mniej szumi. A ISO bym się zupełnie nie przejmował o ile nie zamierzasz się bawić w studio, ale takie poważne, profesjonalne .A nie sądzę, wnosząc po wyborze przez Ciebie aparatu. Żeby brak ISO 200 przeszkadzał w studio to trzeba mieć tam sprzęt sporodroższy niż całe D40 :))

Znam fotografów zawodowców co świetne zdjęcia ze ślubów robią D50..ale to jednak D50, on nie miał ograniczeń D40..

Szczerze NIE polecam D40/D40x zwłaszcza do zastosowań które napisałeś i nie jest to moja odosobniona opinia.
Zajrzyj na forum Nikona, tam pełno takich dyskusji.

Lepiej dołożyć do czegoś ciut wyżej, czy np używany kupić -po wejściu nowego D300 D80 i D200 bardzo potaniały, u Canona (przecież nie musi to być Nikon!) po wejściu 40D potaniało 30D...a to są bardzo dobrze sprzęty, które po wejściu nowych modeli nie przestały robić świetnych zdjęć.

I pod kątem tego co napisałeś i Twoich ambicji raczej sugerowałbym mierzyć jednak co najmniej półkę wyżej, żeby za pół roku nie dawać tu ogłoszeń o sprzedaży sprzętu.;) Co innego bym Ci napisał, gdybyś chciał robić zdjęcia rodzinne, imprezowe tzw. "u cioci na imieninach"..Na to, to D40 nawet za dużo.

A może byś spróbował zamiast tego, jeśli budżet ograniczony, analogowej fotografii? Sprzęt bardzo potaniał a jakość z dobrej kliszy będziesz miał na poziomie topowych cyfrowych lustrzanek, dla ludzi z zacięciem artystycznym (a nie mających funduszy na sprzęt typu D3 czy 1D) nadal świetna sprawa. A i fajna zabawa, sprzęt "z duszą".
Body można kupić za bezcen, a różnią się one w analogoach głównie ergonomią i pewnymi możliwościami. Jakość zdjęcia zależy jednak praktycznie tylko od obiektywu i kliszy..I nie trzeba się martwić o matrycę i jej szumy. Nawet 25 letnim sprzętem można zrobić piękne zdjęcia. Zakres tonalny rewelacyjny, a jeślio chodzi o kontrastowość np w B&W. Poezja. :)

Pozdrawiam serdecznieMaciej S. edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 14:42
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: prośba o opinię;-)

No akurat analoga to mam i nie zamierzam się pozbywać :) Cyfra do zastosowań różnych, od imprez po fotki tzw. artystyczne, czasem pewnie śluby tudzież wesela ;) Wystaw organizować nie planuję...
Maciej S.

Maciej S. we własnej osobie ;p

Temat: prośba o opinię;-)

Tomek S.:
No akurat analoga to mam i nie zamierzam się pozbywać :) Cyfra do zastosowań różnych, od imprez po fotki tzw. artystyczne, czasem pewnie śluby tudzież wesela ;) Wystaw organizować nie planuję...
no to jak Ci nie przeszkadza brak śrubokręta i stosunkowo niewielki (niewygodny w trzymaniu) rozmiar to bierz D40x - mimo wszystko wypada lepiej w testach a i ma ISO 100 ;)

Jednak po analogu (BTW ciekawe jakim?) moim zdaniem będziesz rozczarowany..Do wesel i bardziej zawodowego podejścia to bym jednak polecał coś innego, ale nie będę się powtarzał.

Decyzja oczywiście należy i tak do Ciebie.
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: prośba o opinię;-)

Canon EOS 50, Zenith 12 XP i Start 66 :)

A jak oceniasz w tym kontkeście- uwaga- Canona 300(!)D ?
Maciej S.

Maciej S. we własnej osobie ;p

Temat: prośba o opinię;-)

Tomek S.:
Canon EOS 50, Zenith 12 XP i Start 66 :)

no to bardzo piękny zestaw :)))

A jak oceniasz w tym kontkeście- uwaga- Canona 300(!)D ?

hmm, w Canonach to ja się mniej orientuję niż w Nikonach,
300D w ręku nie miałem, ale z tego co czytałem i słyszałem to był mocno krytykowany model za brak ergonomii (szczegółów z pamięci nie wymienię, dawno to było..) ale z kolei 350 to tylko lekka kosmetyka, więc między tymi dwoma moedlami to jest taka rożnica jak międzu D40 a D40x.
Dopiero 400D wniósł coś nowego do tej linii Canona.
Z tego porównania to jednak bym bronił serii D40, taka odległość czasowa dla sprzętu cyfrowego to znacząca różnica. Jak już z tej półki u Canona to raczej właśnie 400D.

Ale przecież i 300D można robić zdjęcia, jego przewaga nad D40 to na pewno brak problemów z napędem obiektywów. :)
Ale jak pytasz o starego używanego Canona to masz też teraz bardzo tanie D80, a u Canona nawet 30D niewiele drożej może wyjść niż nowe D40..Wziąłbym pod uwagę tę opcję, będę się upierał, tym bardziej jak masz doświadczenie z analogami..

Zaglądałeś może w wizjer D40?? ;)

konto usunięte

Temat: prośba o opinię;-)

Sławomir Tuszyński:
Paulina Kapusta:
Witam wszystkich, przeglądałam bardzo pobieżnie (niestety) forum i mam wielką prośbę o opinię na temat aparatu fotograficznego Nikon D40x, bardzo lubię fotografię na razie oglądać ale chyba spróbuję sie bardziej w temat wdrożyć, aparat ma mi służyć do amatorskiej nauki fotografii za jakiś długi czas pewnie pójdę na jakieś warsztaty fotograficzne ale póki co chciałabym popróbować sama, możecie mi pomóc i napisać swoją opinię na tema sprzętu lub może polecicie mi coś w innego....?
Jeżeli masz ambicje fotograficzne, to lustrzanka jest ok. Natomiast jeżeli fotografujesz amtorsko i nie zamierzasz zmieniać szkieł to polecam porządny kompakt. Jeżeli lustrzanka, bez wydawania majątku, to nikon jest ok, ale osobiście wybrałbym Pentaxa K 100D, ze względu na stabilizator obrazu zamontowany w korpusie aparatu co umożliwia używanie obiektywów tańszych bez stabilizacji. Nikon nie ma stabilizacji obrazu w korpusie i wymaga droższych "szkieł".
ambicje fotograficzne i duzo zapału jak najbardziej są ale może rzeczywiście rorglądnę się zabardzo dobrym kompaktem cyfrowym albo lustrzanką analogową i jak już będę super spec to zakupię lustrzankę cyfrową;-)
dziękuję
Piotr Nurczyński

Piotr Nurczyński fotoedytor /
fotograf, Bauer /
SportsMEDIA

Temat: prośba o opinię;-)

moim skromnym zdaniem, kompakt nie jest dobrym narzedziem do nauki fotografowania, za bardzo korci robienie wszystkiego zielonym programem, albo ustawianie tematycznych.

dlatego doradzalbym jednak zakup lustrzanki, cyfra czy analog to juz kwestia tego jak duzo zdjec sie robi, choc przy cyfrze szybciej mozna zweryfikowac popelnione bledy.

Cyfrowe lustrzanki maja tez to do siebie, ze co jakis czas wymagaja wymiany (poprostu w jednym pudelku ma sie aparat lacznie z filmem i wywolywaczem)
Maciej S.

Maciej S. we własnej osobie ;p

Temat: prośba o opinię;-)

Piotr Nurczyński:
moim skromnym zdaniem, kompakt nie jest dobrym narzedziem do nauki fotografowania, za bardzo korci robienie wszystkiego zielonym programem, albo ustawianie tematycznych.

Zgadzam się z Tobą,zwłaszcza co do kompaktu - ten bym raczej polecał tym co chcą po prostu pstrykać "u cioci na imieninach" inie mają ambicji swojego rozwoju pod tym kątem.

Choć z drugiej strony dzisiejsze cyfrowe lustrzanki z półki amatorskiej niewiele się już różnią od kompaktów i też kuszą programem zielonym oraz licznymi programami tematycznymi, ostatnio też zaczynają mieć możliwość robienia zdjęcia przy pomocy wyświetlacza LCD(tzw. live-view),a wiele osób kupuje lustrzankę tylko z jednym uniwersalnym obiektywem (którego nigdy nie zdejmują) i używają jej właściwie jak kompaktu.(tak, nawet takich z ciut wyższej półki jak D300)

Ale oczywiście cyfrową lustrzanką jak najbardziej można się nauczyć, jeśli ma się chęć i samozaparcie do tego i na pewno jest łatwiej niż (nawet zaawanasowanym) kompaktem. Ale np. taki Canon G9 daje niemal pełne możliwości nauki, oprócz oczywiście możliwości wymiany obiektywu i większej, takiej "kompaktowej" głębi ostrości (wiadomo mniejsza matrca)

dlatego doradzalbym jednak zakup lustrzanki, cyfra czy analog to juz kwestia tego jak duzo zdjec sie robi, choc przy cyfrze szybciej mozna zweryfikowac popelnione bledy.

ale też można niechcący skupić się na ilości zamiast jakości. Cyfra zachęca do bezmyślnego pstrykania (i bezkarnego, bo nic to nie kosztuje)a nie służy to za bardzo zastanowieniu się nad kadrem, tylko pstrykaniu bez przemyślenia wielu zdjęć w stylu "może któreś wjdzie".
Starzy mistrzowie narzekali na kliszę 35 mm że może mieć aż 36 klatek i traci się szacunek dla kadru.( co powiedzieć o tysiącach zdjęć które ludzie teraz robią?)
Tak czy siak prostota środków - bardziej zaawansowane środki dpierojak się człowiek nauczy podstaw.
To tak jak jazdę rajdową czy w formule 1 warto zacząć od nauki jazdy na gokarcie. Zaczęcie nauki od wygodnej limuzyny z automatem niekoniecznie jest dobrym pomysłem..

Oczywiście można to robić cyfrową lustrzanką, zapominając o jej automatyce, ale jednak działa to ciut inaczej i wydaje sie dla początkującego bardziej skomplikowane niż jest w rzeczywistości.
Ale nie upieram się przy tym, zresztą przekonać kogoś do analoga to nie takie łatwe, do tego trzeba "dorosnąć" i samemu się przekonać. Czasem ciężko już komuś wytłumaczyć, że zdjęcia lustrzanką się robi przez wizjer, a nie przez LCD :)

Cyfrowe lustrzanki maja tez to do siebie, ze co jakis czas wymagaja wymiany (poprostu w jednym pudelku ma sie aparat lacznie z filmem i wywolywaczem)

Fajne porównanie..dokładnie tak jest - kiedyś w czasach analogowych na pewnym etapie rozwoju body różniły się główne ergonomią, niektórymi funkcjami i ew.jakością wykonania, a w tych z wyższej półki oprócz optyki wszystko zależało już potem od filmu - dobry negatyw czy nawet jeszcze lepiej diapozytyw i świetne wyniki, i praktycznie tak sam dobre rożnymi puszkami i systemami.

Dziś tą kliszą jest niestety matryca która jest niewymienna i wraz z postępem technologicznym nie da rady nie wymieniać body, chcąc mieć możliwie najlepszą jakość zdjęć.. Trochę to droższe niż kupienie nawet najlepszego filmu..

a ten wywoływacz to bym raczej do komputera porównał :)
Nawet się przecież mówi "wywołać RAWy"..

Pozdrawiam serdecznie,
Maciek
Piotr Nurczyński

Piotr Nurczyński fotoedytor /
fotograf, Bauer /
SportsMEDIA

Temat: prośba o opinię;-)

D40 chyba RAWow nie robi, a o nim cala ta dyskusja ;)
Piotr T.

Piotr T. Mobile software
developer / Product
engineer

Temat: prośba o opinię;-)

robi



Wyślij zaproszenie do