konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Robert K.:
1. Błędem jest zarzucanie wszystkim testerom, że ich recenzje są sponsorowane.

Nie napisałem, że wszystkim testerom, ale że wielu.

Oczywiście możesz zaprezentować wiarygodne statystyki, potwierdzające tezę, że "wielu"?

2. Błędem jest zarzucanie wszystkim testerom, że działają rutynowo.

Przecież mają jakieś opracowane procedury testowe, prawda? Nie wymyślają ich na bieżaco i innego dla każdego urządzenia danej grupy? A więc działają wg jakis reguł, czyli rutynowo.

Procedury nie wykluczają samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków.
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Dominik H.:
Robert K.:
1. Błędem jest zarzucanie wszystkim testerom, że ich recenzje są sponsorowane.

Nie napisałem, że wszystkim testerom, ale że wielu.

Oczywiście możesz zaprezentować wiarygodne statystyki, potwierdzające tezę, że "wielu"?

Wiadomo, że wielu. Nikt nie przyzna się do sponsorowanych testów.

2. Błędem jest zarzucanie wszystkim testerom, że działają rutynowo.

Przecież mają jakieś opracowane procedury testowe, prawda? Nie wymyślają ich na bieżaco i innego dla każdego urządzenia danej grupy? A więc działają wg jakis reguł, czyli rutynowo.

Procedury nie wykluczają samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków.

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Robert K.:
Oczywiście możesz zaprezentować wiarygodne statystyki, potwierdzające tezę, że "wielu"?

Wiadomo, że wielu. Nikt nie przyzna się do sponsorowanych testów.

Skąd wiadomo? Bo Ty tak wiesz i tak piszesz? Bądźmy poważni. W branży jest wiele osób ciężko przykładających się do swojej pracy i są czarne owce - zresztą tak jak wszędzie. Niestety to te czarne owce są twórcami wizerunku osób testujących, a zapomina się o tym, że wielu (tak, tu użycie tego słowa jest zasadne) to ludzie z dużą wiedzą i doświadczeniem, umożliwiającymi prawidłowe opracowywanie testów i recenzji.

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Piotr F.:
Dominik H.:
Canon - to oczywiste, jeśli chodzi o jakość obrazu.

echhh jak ja kocham to zapatrzenie we wlasny sprzet i konkretna marke :/
idz do sklepu, wez aparat do reki .. zoabcz ktory ci najlepiej lezy.. niewazne czy bedzie to pentax olympus canon czy nikon. wybierz ta lustrzanke ktora jest dls ciebei najwygodniejsza. przy obecnych parametrach wiekszosc gadania o jakosci szumach i bog wie czym jeszcze to pieprzenie onanistow sprzetowych.
dokup do tej puszki ktora wybierzesz najlepsze szkla na jakie cie stac. doloz lampe blyskowa jesli starczy. i ciesz sie robieniem zdjec.


A może warto wrócić do tradycyjnej fotografii? Jeszcze długo będzie istnieć.

echh dobry sredniak z dobrymi 2szklami do wyrwania w tej cenie bezproblemowo... czysta przyjemnosc fotografii .. i nie ma przejmowania sie bo ktos zrobil lepsze/gorsze zdjecie dekielka na iso_bogwieiletam


Podpisuję się pod tym tekstem obiedwiema rękami :) sam fotografuję Olympusami E-1 i E-330 i uważam że są najlepsze na świecie, ale wiecie dlaczego? bo są moje, nauczyłem się wykorzystywać na maxa to co w nich najlepsze i radzić sobie z ich niedoskonałościami :) A gdybym miał zmieniać markę (czego raczej nie zrobię) to Canon byłby z pewnych względów (dla mnie ważnych) ostatni na mojej liście życzeń.

pozdrawiamRobert Nawara edytował(a) ten post dnia 29.06.07 o godzinie 15:02
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Dominik H.:
Piotr F.:
Dominik H.:
Canon - to oczywiste, jeśli chodzi o jakość obrazu.
echhh jak ja kocham to zapatrzenie we wlasny sprzet i konkretna marke :/

Ale wiesz, że odpowiadasz człowiekowi od trzech lat testującemu zawodowo aparaty fotograficzne? To zdanie jest podparte doświadczeniem, a nie rzekomym "zapatrzeniem" w sprzęt, który używam.


Ech kocham Polske, kraj gdzie zyje blisko 40 mln "fachowców od wszystkiego"

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Dominik H.:
Piotr F.:
Dominik H.:
Canon - to oczywiste, jeśli chodzi o jakość obrazu.
echhh jak ja kocham to zapatrzenie we wlasny sprzet i konkretna marke :/

Ale wiesz, że odpowiadasz człowiekowi od trzech lat testującemu zawodowo aparaty fotograficzne? To zdanie jest podparte doświadczeniem, a nie rzekomym "zapatrzeniem" w sprzęt, który używam.


a wiesz ze opowiadasz to czlowiekowi ktory od 15 lat foci wszystkim co mu w rece wpadnie? niezaleznie od wieku i formatu? i co z tego? NIC. ABSOLUTNIE NIC.
bo jak dla mnie mozesz byc nawet poslancem Mesjasza - i tak nie zaakceptuje wciskania ludziom kitu o JEDYNIE SLUSZNEJ FIRMIE.

napisales BARDZO SILNE ZDANIE :
"canon - to o czywiste jesli chodzi o jakosc obrazu"
pytania - na jakiej podstawie dyskryminujesz inne firmy?
oceniasz przez wlasnie widzimisie i pryzmat reporterski i slubny bo taka fotografia sie zajmujesz. a gdzie reszta?
pytanie znacznie wazniejsze:
czy jestes w stanie na wydruku odroznic zdjecie zrobione canonem od zdjecia zrobionego pentaxem?
jesli tak i podejmiesz wyzwanie to wysle ci zdjecia zrobione minolta nikonem canonem, skan z negatywu, jakis sredni format.. cokolwiek zechcesz. jesli je odroznisz - zostaniesz moim bogiem

jako OBIEKTYWNY tester powinienes miec swiadomosc ze nawet zaawansowanemu amatorowi wystarczy JAKAKOLWIEK lustrzanka cyfrowa, byle przyczepione do niej bylo dobre szklo i MYSLACY FOTOGRAF. z tym ostatnim jest najciezej. do formatu b1 wystarczy jakakolwiek lustrzanka..(powyzej i tak nie ma sensu pakowac sie w maly obrazek).. i tylko i wylacznie od uzytkownika zalezy czym mu sie dobrze pracuje .. i nie zawzse (na szczescie) musi to byc firma produkujaca najlepsze kserokopiarki na swiecie.

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Piotr F.:
a wiesz ze opowiadasz to czlowiekowi ktory od 15 lat foci wszystkim co mu w rece wpadnie? niezaleznie od wieku i formatu? i co z tego? NIC. ABSOLUTNIE NIC.

Gratuluję.
napisales BARDZO SILNE ZDANIE :
"canon - to o czywiste jesli chodzi o jakosc obrazu"
pytania - na jakiej podstawie dyskryminujesz inne firmy?

W którym miejscu dyskryminuję? W lustrzankach małoobrazkowych, niezależnie od segmentu - Canon jest lepszy w kategorii obraz. Nikon D80, Pentax K10D - te aparaty dopiero teraz zaczęły doganiać to, co na porównywalnej półce oferuje Canon. Nigdzie nie pisałem o tym, czy amator będzie w stanie dostrzec tę różnicę w swoich pracach (bo moim zdaniem - i tu się z Tobą zgadzam - nie będzie). Co nie zmienia faktu, że z takim stałym elementem obrazu jak szum, z którym trzeba sobie radzić wychodząc poza 400 ISO, najłatwiej jest na zdjęciach z EOS-ów.

A Twoje utyskiwanie przeciwko Canonowi (jako firmie produkującej też drukarki, sprzęt biurowy o inne), wskazywanie mojego rzekomego zapatrzenia w aparaty tej firmy (bo nic nie wiesz o mnie, nie wiesz dlaczego fotografuję EOS-ami, etc) świadczy co najwyżej o Twoich kompleksach wobec marki Canon. Bo to co zrobiłeś, to jest zacietrzewiona nadinterpretacja moich słów, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.

Abstrahując od tego, w każdym systemie można znaleźć zalety i wady. Ja sam podpiszę się pod tym, że chciałbym mieć korpus z matrycą i procesorami od Canona, z ergonomią jaką można znaleźć choćby w Nikonie D200, nie koniecznie z pełną klatką, bo APS-H o rozdzielczości 10 megapikseli wydaje mi się bardzo rozsądnym kompromisem. Problem polega na tym, że taki sprzęt nie istnieje. Dlatego godzę się na to, co proponują obecnie producenci.

A skoro byłeś jeszcze uprzejmy podważyć moją spójność jako osoby wykonującej zawód dziennikarski (bo coś takiego jak obiektywny test, nawet jeśli istnieje, to jest rzeczą niezwykle nudną), to wiedz, że zupełnemu amatorowi, który pyta mnie o to jaką lustrzankę wybrać, mówię: weź tę, która dobrze będzie leżeć w rękach i będzie wygodna w obsłudze, natomiast jeśli pada zastrzeżenie co do jakości, to sugeruję Canona. Bo tak.

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Dominik H.:
napisales BARDZO SILNE ZDANIE :
"canon - to o czywiste jesli chodzi o jakosc obrazu"
pytania - na jakiej podstawie dyskryminujesz inne firmy?

W którym miejscu dyskryminuję? W lustrzankach małoobrazkowych, niezależnie od segmentu - Canon jest lepszy w kategorii obraz. Nikon D80, Pentax K10D - te aparaty dopiero teraz zaczęły doganiać to, co na porównywalnej półce oferuje Canon. Nigdzie nie pisałem o tym, czy amator będzie w stanie dostrzec tę różnicę w swoich pracach (bo moim zdaniem - i tu się z Tobą zgadzam - nie będzie). Co nie zmienia faktu, że z takim stałym elementem obrazu jak szum, z którym trzeba sobie radzić wychodząc poza 400 ISO, najłatwiej jest na zdjęciach z EOS-ów.

A Twoje utyskiwanie przeciwko Canonowi (jako firmie produkującej też drukarki, sprzęt biurowy o inne), wskazywanie mojego rzekomego zapatrzenia w aparaty tej firmy (bo nic nie wiesz o mnie, nie wiesz dlaczego fotografuję EOS-ami, etc) świadczy co najwyżej o Twoich kompleksach wobec marki Canon. Bo to co zrobiłeś, to jest zacietrzewiona nadinterpretacja moich słów, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.

Abstrahując od tego, w każdym systemie można znaleźć zalety i wady. Ja sam podpiszę się pod tym, że chciałbym mieć korpus z matrycą i procesorami od Canona, z ergonomią jaką można znaleźć choćby w Nikonie D200, nie koniecznie z pełną klatką, bo APS-H o rozdzielczości 10 megapikseli wydaje mi się bardzo rozsądnym kompromisem. Problem polega na tym, że taki sprzęt nie istnieje. Dlatego godzę się na to, co proponują obecnie producenci.

A skoro byłeś jeszcze uprzejmy podważyć moją spójność jako osoby wykonującej zawód dziennikarski (bo coś takiego jak obiektywny test, nawet jeśli istnieje, to jest rzeczą niezwykle nudną), to wiedz, że zupełnemu amatorowi, który pyta mnie o to jaką lustrzankę wybrać, mówię: weź tę, która dobrze będzie leżeć w rękach i będzie wygodna w obsłudze, natomiast jeśli pada zastrzeżenie co do jakości, to sugeruję Canona. Bo tak.


No proszę, a ja dotej pory myślałem ze onanizm sprzętowy to domena amatorów, po przeczytaniu Twoich wypowiedzi będę musiał zmienić mój pogląd na ten temat :)

A jeżeli chodzi o zacietrzewienie, to wybacz ale wypowiedzi Piotra wręcz emanują spokojem kiedy przyrówna się je do Twoich :)
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Dominik H.:
Piotr F.:
a wiesz ze opowiadasz to czlowiekowi ktory od 15 lat foci wszystkim co mu w rece wpadnie? niezaleznie od wieku i formatu? i co z tego? NIC. ABSOLUTNIE NIC.

Gratuluję.

nie skomentuje .. widac zdolnosc rozumienia i interpretacji tekstu czytanego jest wciaz problemem ;)


W którym miejscu dyskryminuję? W lustrzankach małoobrazkowych, niezależnie od segmentu - Canon jest lepszy w kategorii obraz.

echhhhh :( i w kolko macieju .. jakies dowody?? w segmencie amatorskim porosze na przykald.

moja propozycja nadal aktualna - kilka zdjec z roznych systemow, znajdz zdjecie robione canonem - moga byc pliki, a jeszcze lepiej odbitki.
Nigdzie nie pisałem o tym, czy amator będzie w stanie dostrzec tę różnicę w swoich pracach (bo moim zdaniem - i tu się z Tobą zgadzam - nie będzie).

placzesz sie w zeznaniach :) bo skoro nie ma roznicy to co za roznica ktory aparat wybierze?
Co nie zmienia faktu, że z takim stałym elementem obrazu jak szum, z którym trzeba sobie radzić wychodząc poza 400 ISO, najłatwiej jest na zdjęciach z EOS-ów.

aaa tu sie przewrotnie zgodze .. Hassel H2D z 22MP matryca (H3D39 na szczescie juz troche mnie) szumi na iso 400 ZNACZNIE BARDZIEJ niz canon pentax czy nikon ... ba nawet bardziej niz sonolta na iso800/1600
i co w zwiazku z tym? czemu zawodowcy wydaja 150tys pln na tak szumiacy badziew?

szumofobia to dosc charakterystyczna cecha uzytkownikow marki canon. zapominasz jednak o tonalnosci odwzorowaniu kolorow, zwlaszcza ludzkiej skory, o optyce - szczegolnie tej amatorskiej bo przeciez o tym segmencie rozmawiamy, o ergonomii wznej przeciez dla zwyklego uzytkownika tak samo jak dla profesjonalisty pracujacego tym sprzetem na co dzien
A Twoje utyskiwanie przeciwko Canonowi (jako firmie produkującej też drukarki, sprzęt biurowy o inne), wskazywanie mojego rzekomego zapatrzenia w aparaty tej firmy (bo nic nie wiesz o mnie, nie wiesz dlaczego fotografuję EOS-ami, etc) świadczy co najwyżej o Twoich kompleksach wobec marki Canon. Bo to co zrobiłeś, to jest zacietrzewiona nadinterpretacja moich słów, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.

bardzo dokaldnie przesledzilem twoje portfolio. przerylem google by znalezc jakies twoje artykuly na temat sprzetu foto.
wyrobilem sobie zdanie o poziomie fotogafii na podstawie wizytowki w necie jaka prezentujesz. mysle ze jak na internetowa duskusje zrobilem znacznie wicej by cie poznac niz ty by poznac mnie.

i nadal uwazam ze niestety za duzo szumofobii a za malo zdjec. szczegolnie dobrych zdjec.

co zas do moich kompleksach do marki Canon - zdziwie cie .. ja bardzo lubie Canony. nie dalej niz wczoraj wykonywalem sesje zdjeciowa 5tka, ktora uwazam za swietny sprzet.

jest jeden aparat na punkcie ktorego mam kompleksy - ze wzgledu na to ze nie moge go miec .. to Tachihara 4x5" .. moze kiedys
A skoro byłeś jeszcze uprzejmy podważyć moją spójność jako osoby wykonującej zawód dziennikarski (bo coś takiego jak obiektywny test, nawet jeśli istnieje, to jest rzeczą niezwykle nudną)

coz .. testy sprzetu nie maja byc powiescia sensacyjna na miare ludluma. maja byc za to nudne szczegolowe obiektywne i bez emocji na punkcie ktoregokolwiek z systemow.
nie podwazalem nigdzie twoich kompetencji jako dziennikarza - jesli tak wskaz mi to prosze. krytykowalem jedynie wsciskanie na sile jedynie slusznego systemu.
to wiedz, że zupełnemu amatorowi, który pyta mnie o to jaką lustrzankę wybrać, mówię: weź tę, która dobrze będzie leżeć w rękach i będzie wygodna w obsłudze

sprawdz co zaproponowales. nie padlo ani jedno slowo na temat wygody pasowania i obslugi
jeśli pada zastrzeżenie co do jakości, to sugeruję Canona. Bo tak.

no .. i doszlismy do sedna sprawy.
"BO TAK" to satysfakcjonujaca mnie, zupelnie obiektywna odpowiedz poparta cala masa dowodow i przeprowadzonych testow.
calkowicie podkresla profesjonalizm i obektywnosc osoby doradzajacej, a takze zdradza wieloletnie doswiadczenie w fotografii dekielkow i linijek.

Dominiku .. wiesz kiedy tak naprawde zaczynasz fotografowac? wtedy body trzymane w rece (niewzne czy bedzie to pudelko po butach czy najnowszy markIII - uklon w strone firmy C :P ) jest jedynie srodkiem wyrazu i przedluzeniem twoich mysli. to nie sprzet robi zdjecia. to nie szumy sa wazne...to to co masz w glowie sie liczy... sprzet jest najslabszymi najmniej waznym ognizwem w procesie tworzenia zdjec.. to mozgiem fotografujesz .. szczerze ci zycze by kiedys tak sie u ciebie stalo
dziekuje za dyskusje :)
piotr

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Piotr F.:
szumofobia to dosc charakterystyczna cecha uzytkownikow marki canon. zapominasz jednak o tonalnosci odwzorowaniu kolorow, zwlaszcza ludzkiej skory, o optyce - szczegolnie tej amatorskiej bo przeciez o tym segmencie rozmawiamy, o ergonomii wznej przeciez dla zwyklego uzytkownika tak samo jak dla profesjonalisty pracujacego tym sprzetem na co dzien

No tak, wszyscy fotoreporterzy i fotografowie ślubni pracujący Markami i "piątkami" się mylą. Te stałki, te zoomy to już totalny badziew i ludzie kupują go z litości dla Canona.

bardzo dokaldnie przesledzilem twoje portfolio. przerylem google by znalezc jakies twoje artykuly na temat sprzetu foto.
wyrobilem sobie zdanie o poziomie fotogafii na podstawie wizytowki w necie jaka prezentujesz. mysle ze jak na internetowa duskusje zrobilem znacznie wicej by cie poznac niz ty by poznac mnie.
i nadal uwazam ze niestety za duzo szumofobii a za malo zdjec. szczegolnie dobrych zdjec.

[...]

Ah, znowu atakujemy ad personam. Hm, zajrzałem również na Twoją stronę. Urzekły mnie zwłaszcza te głębokie cienie na zdjęciach z sesji produktowej z portfelami i innymi produktami ze skóry. Wiem, że czarny materiał jest trudny do prawidłowego oświetlenia, ale żeby aż tak trudny dla osoby mieniącej się doświadczonym fotografem z 15-letnim stażem, który miał w ręku praktycznie wszystko? Szczerze mówiąc, gdybym sam coś takiego wykonał, to wstydziłbym się oddając te fotografie klientowi czy pokazując ludziom w sieci.

Jeśli chodzi o moją pracę i doświadczenie fotograficzne, to robię to co robię - efekty widać w różnych miejscach w sieci. Jednym się podobają, innym nie. Pracuję starą 10-ką, która szybkościowo czy jakościowo nie umywa się do tej wspaniałej 5-ki, którą też miałeś w rękach, Marków, czy nawet aktualnej oferty amatorskich lustrzanek cyfrowych dowolnej praktycznie firmy fotograficznej. Nie bolą mnie szumy, o czym powinieneś wiedzieć zadając sobie trud tak dogłębnego poznania mojego dorobku. Na wielu zdjęciach ten szum jest podbijany, komponowany jako drugoplanowy bohater fotografii etc. Ale dziękuję za wykład na temat tego czym jest fotografowanie. Nie wiem czy okaże się cenny i użyteczny, bo trudno mi zaufać tak wyniosłym wypowiedziom serwowanym przez osobę, do zdjęć której sam (jako przecież amator) znajduję istotne zastrzeżenia. Mimo to jeszcze raz dziękuję.

Wracając do meritum: czepiłeś się zdania w brzmieniu bodajże "jeśli chodzi o jakość obrazu - to oczywiście aparat Canona". Nie ma w nim słowa o ergonomii czy innych parametrach użytkowych. Gdybyś zadał sobie ten trud i prześledził wątek, przeczytałbyś że jego autorka poszukiwała aparatu cyfrowego do reportażu, portretu i krajobrazów. W takich zastosowaniach, szczególnie w rękach amatora, każdy aparat cyfrowy do 4 tysięcy zł będzie dobry, ba! nawet bardzo dobry. Oczywiście można pójść dalej i zapytać jakiego rodzaju reportaż ma być wykonywany. Jeśli trudny, tam gdzie brakuje światła, to tutaj na czoło wysuwa się oferta Canona, stety lub niestety. Gdybyś jednak dalej równie uważnie poczytał wątek, zobaczyłbyś, że ludzie zaczęli polecać właśnie Canony. W takim kontekście umocowana była moja wypowiedź, którą być może mogłem sformułować tak, by nie brzmiała w sposób autorytatywny, lecz sugerujący wybór 400D.

Pozdrawiam, DH.

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Dominik H.:
No tak, wszyscy fotoreporterzy i fotografowie ślubni pracujący Markami i "piątkami" się mylą. Te stałki, te zoomy to już totalny badziew i ludzie kupują go z litości dla Canona.

Dominiku - pytam cie o przyklady z rynku amatorskiego a ty mi podajesz marki i elki .. chyab delikatna roznica.
odpowiadajac na towje pytanie - nie myla sie. podobnie jak nie myla sie ci ktorzy fotogafuja d2kami, e-1kami czy czymkolwiek innym.
nadal jednak ograniczasz fotografie do prasowej i slubnej. imho to troche malo nie uwazasz?
Ah, znowu atakujemy ad personam.

najgorzej gdy ktos bierze do siebie wszystko co co napisane. jeszcze gorzej gdy to sobie na opak tluamczy. to ze uwazam ze na twojej stronie jest malo zdjec to chyba nic zlego. to ze uwazam ze malo jest szcegolnie dobrych zdjec raczej tez nie jest aktakiem na ciebie. jak na dziennikarza wykazujesz zbyt wielka zdolnosc do nadinterpretacji. zauwaz ze w zadnym wypadku nie napisalem ze robisz zle zdjecia prawda? ba! kilka nawet mi sie podoba, a ze nie cierpie zdjec slubnych to znaczy to dosc wiele. ale nie umiejsc zozumiec sensu wypowiedzi musiales sie odciac. coz .. twoja wola... postaram sie byc powyzej i nie wygiagac konkretnych twich fot bo to nie o tym watek.

Hm, zajrzałem również na Twoją stronę. Urzekły mnie zwłaszcza te głębokie cienie na zdjęciach z sesji produktowej z portfelami i innymi produktami ze skóry. Wiem, że czarny materiał jest trudny do prawidłowego oświetlenia,

szkoda ze nie urzekly cie zdjecia z wystaw, koncertow - przeciez bedac reporterem powinienes sie skupic glownie na tym.. szkoda ze nie urzekl cie rowniez akt ..ale coz .. skoro skupiles sie na portfelach ze skory... sa naswietlone prawidlowo. jesli nie wierzysz zapraszam do mnie. pokaze ci zarowno wydruki jak i obraz na moim monitorze. wybacz ale nie bede umieszczal 150 wersji jednego zdjecia tylko dlatego ze ktos ma inaczej (nie mowie zle zebys od razu na mnie nie naskoczyl.. powtarzam inaczej) skalibrowany monitor. w glebokich cieniach widac szczegoly i jesli mi nie wierzysz - trudno .. poza tym .. ocenianie jakosc zdjecia po miniaturce wielkosci znaczka pocztowego szerokosci 500pixeli jak dla mnie mija sie z jakimkolwiek celem poza dowaleniem sie :) ale jelsi sobie zyczysz podesle rawa.
ale żeby aż tak trudny dla osoby mieniącej się doświadczonym fotografem z 15-letnim stażem, który miał w ręku praktycznie wszystko?

w zadnym, powtarzam w zadnym miejscu nie napisalem ze mialem w rekach wszystko .. niestety nie mam takich mozliwosci.. choc ciesze sie ze mi tak dobrze zyczysz .. a ze jak tylko sie da poznac jakis nowy klocek to sie nim pobawie .. coz .. faceci nigdy nie wyrastaja z krotkich gaci .. drozeja tylko ich zabawki. a ja lubie sie bawic :)
w zadnym miejscu nie nazwalem sie doswiadczonym fotografem. to ty na moje stwierdzenie ze nie lubie zapatrzenia w marke odpowiedziales:
"Ale wiesz, że odpowiadasz człowiekowi od trzech lat testującemu zawodowo aparaty fotograficzne? To zdanie jest podparte doświadczeniem, a nie rzekomym "zapatrzeniem" w sprzęt, który używam."
co zreszta zostalo dosc skutecznie skomentowane. przez innych
moja riposta na twoje wychwalanie sie zachowujaca styl twojej wypowiedzi rowniez jak widac nie zostala zrozumiana.. szkoda .. ale widac nie kazdy nadaje na tych samych falach.
gdybym sam coś takiego wykonał, to wstydziłbym się oddając te fotografie klientowi czy pokazując ludziom w sieci.

obrazaniem zarowno mnie jak i moich klientow nie zdobedziesz sobie przyjaciol. i na dluzsza mete jest to dosc szkodliwe..
ja czesto nie mogac przyjac zlecenia polecam swoja bezposrednia konkurencje .. odwdzieczaja sie z usmiechem na ustach i jakos wszyscy egzystujemy. i mimo ze praca wielu z nich mi sie nie podoba - nigdy nie uzylbym slow jakich uzyles. ale coz .. kultury nie da sie kupic.
Jeśli chodzi o moją pracę i doświadczenie fotograficzne, to robię to co robię - efekty widać w różnych miejscach w sieci. Jednym się podobają, innym nie. Pracuję starą 10-ką, która szybkościowo czy jakościowo nie umywa się do tej wspaniałej 5-ki, którą też miałeś w rękach, Marków, czy nawet aktualnej oferty amatorskich lustrzanek cyfrowych dowolnej praktycznie firmy fotograficznej. Nie bolą mnie szumy, o czym powinieneś wiedzieć zadając sobie trud tak dogłębnego poznania mojego dorobku. Na wielu zdjęciach ten szum jest podbijany, komponowany jako drugoplanowy bohater fotografii etc. Ale dziękuję za wykład na temat tego czym jest fotografowanie. Nie wiem czy okaże się cenny i użyteczny, bo trudno mi zaufać tak wyniosłym wypowiedziom serwowanym przez osobę, do zdjęć której sam (jako przecież amator) znajduję istotne zastrzeżenia. Mimo to jeszcze raz dziękuję.
amator powiadasz .. przeciez sam mowiels ze jestes zawodowcem .. wiec jak to jest?
co do podziekowan - alez prosze .. mimo ze nie zrozumialem niestety wiekszosci twojej wypowiedzi. ale jesli sie przyda bede sie bardzo cieszyl.jakbym mogl ci jeszcze kiedys pomoc nie krepuj sie .. sluze cala swoja wiedza, aczkolwiek niezbyt szeroka ale w miare mozliwosci zawsze do uslug.
wyniosle wypowiedzi powiadasz .. nie ja siebie nazwalem zawodowo testujacym sprzet foto od kilku lat .. w przeciewienstwie do twojego podejscia i oceny ludzi .. ja wciaz staram sie uczyc .. i ciesze sie jak mi sie jak mi si eto udaje .. powiem ci wiecej .. czesto ucze sie od ludzi ktorzy czesto zaczynaja przygode z fotografia .. ucze sie od nich wielu rzeczy ... ale to temat na zupelnie inna dyskusje

co do zastrzezen .. ja na przykald mam zastrzezenia do kilku prac Avedona ktorego uwazam za guru fotografii modowej .. i co w zwiazku z tym? mam cala jego tworczosc spuscic z woda w kiblu?
Wracając do meritum: W takich zastosowaniach, szczególnie w rękach amatora, każdy aparat cyfrowy do 4 tysięcy zł będzie dobry, ba! nawet bardzo dobry.

problem w tym ze powiedziales wylacznie canon. gdyby bylo inaczej nawet bym sie w tym watku nie wypowiedzial
można pójść dalej i zapytać jakiego rodzaju reportaż ma być wykonywany. Jeśli trudny, tam gdzie brakuje światła, to tutaj na czoło wysuwa się oferta Canona, stety lub niestety.

kwestia dla mnie jak dalej dyskusyjna ale kazdy moze miec wlasne zdanie.
którą być może mogłem sformułować tak, by nie brzmiała w sposób autorytatywny, lecz sugerujący wybór 400D.

no widzisz .. jednak zaczales wysnuwac wnioski z dyskusji .. beda z ciebie ludzie :)

reasumujac: jak dla mnei Dominiku dyskusja jest bez sesnu ani ja nie przekonam ciebei ani ty mnie .. co gorzej na moje pytania odpowiadasz wymiajajco lub je pomijasz. do tego wszystkiego jedziesz chamsko po bandzie usilujac mnie obrazic .. nie uda ci sie to neistety poniewaz naprawde trzeba sie postarac bym przestal byc komus przyjazny. cieszy mnie jednak ze zauwazyles autorytarnosc swojej wypowiedzi i przyznales ze mogla byc sformulowana inaczej.szkoda tylko ze dopiero po obrzuceniu mnie blotem ale coz .. zmyje sie ;)
zycze ci milego dnia
pozdrawiam
piotr

ps. wg mnie zdjecia opwinno sie ogladac na powiekszeniach od 20x30 w gore. dopiero wtedy jest sens dyskusji.. dyskutowanie o tym co widzimy na monitorze jest imho bez sesnu kompletnie

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Piotr F.:
Dominiku - pytam cie o przyklady z rynku amatorskiego a ty mi podajesz marki i elki .. chyab delikatna roznica.

Nie chciałbym być uszczypliwy, lecz w podobny sposób do wątku zawitały cyfrowe Hasselblady :-)

Ah, znowu atakujemy ad personam.
najgorzej gdy ktos bierze do siebie wszystko co co napisane. jeszcze gorzej gdy to sobie na opak tluamczy. to ze uwazam ze na twojej stronie jest malo zdjec to chyba nic zlego. to ze uwazam ze

Owszem, niedopowiedzenia i z pozoru odmienne rozumienie tych samych słów to koszt dyskutowania w internecie. Grzechu nadinterpretacji dopuszczamy się obaj i pewnie setki innych osób rozmawiających za pomocą pisanych słów.

Idąc dalej: zapamiętałem zdjęcia z portfelami z wnioskiem, że nie zleciłbym Tobie fotografii produktów właśnie z powodu, moim zdaniem, niewłaściwego operowania kontrastem i cieniami na zdjęciu. U mnie są za ciemne. Zgoda co do tego, że zdjęcia najlepiej ogląda się na konkretnych powiększeniach, jednak jeśli dochodzi do ich prezentacji w medium takim jak sieć, konieczne jest prawidłowe ich "opakowanie". Ekran mam skalibrowany sprzętem Gretaga, więc po mojej stronie nie ma mowy o pomyłce.

Nie dopowiedziałem natomiast tego, że autentycznie podobają mi się te zdjęcia kobiet, które nie są "cukierkowate". Czarno-biały minimalny akt (chodzi mi o abstrakty) robisz - tu nie będę oszczędny w słowach z racji tego, że jesteśmy oponentami w tej dyskusji - bardzo dobrze. Więcej, jedno ze zdjęć chętnie powiesiłbym u siebie. Za to koncerty mnie nie ruszyły, bo sam robię tego dużo i mam inny sposób patrzenia od Twojego.

Co do ilości zdjęć jakie można zobaczyć na mojej stronie - kieruję się żelazną (i również tu niedopowiedzianą) zasadą, że mniej znaczy więcej. Być może gdybyś kierował się tą regułą wybierając koncertówki na swojej stronie, mój ich odbiór byłby lepszy

ciesze sie ze mi tak dobrze zyczysz .. a ze jak tylko sie da poznac jakis nowy klocek to sie nim pobawie .. coz .. faceci nigdy nie wyrastaja z krotkich gaci .. drozeja tylko ich zabawki. a ja lubie sie bawic :)

Wolę nowy rower na kolejnej ramie robionej na zamówienie. Aparat jest dla mnie jak młotek, 10D póki działa, w pełni wystarcza do tego co robię. Serio, bez żadnych kompleksów.

na moje stwierdzenie ze nie lubie zapatrzenia w marke odpowiedziales:
"Ale wiesz, że odpowiadasz człowiekowi od trzech lat testującemu zawodowo aparaty fotograficzne? To zdanie jest podparte doświadczeniem, a nie rzekomym "zapatrzeniem" w sprzęt, który używam."

Owszem, mam bardzo solidne podstawy by stawiać tezy o tym, że na poziomie techniki jeden aparat funkcjonuje lepiej od innego. Co też zresztą uczyniłem w tym wątku.

obrazaniem zarowno mnie jak i moich klientow nie zdobedziesz sobie przyjaciol. i na dluzsza mete jest to dosc szkodliwe..

Wybacz, ale nie obrażanie było sensem mojej wypowiedzi, tylko zwrócenie uwagi, że na Twoich fotografiach produktowych dostrzegam mankament natury technicznej. Moim zdaniem jest on poważny, choć oczywiście piszę na podstawie tego co wieszasz w sieci. I dalej podtrzymuję, że w obecnej formie nie podpisałbym się pod tak wykonanymi zdjęciami.

amator powiadasz .. przeciez sam mowiels ze jestes zawodowcem .. wiec jak to jest?

Zawodowo testuję sprzęt, zdjęcia robię przede wszystkim głównie dla siebie i znajomych, póki co. A czy te zdjęcia są na poziomie amatorskim, czy profesjonalnym, to mogę pozostawić ocenie oglądających.

Wracając do meritum: W takich zastosowaniach, szczególnie w rękach amatora, każdy aparat cyfrowy do 4 tysięcy zł będzie dobry, ba! nawet bardzo dobry.
problem w tym ze powiedziales wylacznie canon. gdyby bylo inaczej
nawet bym sie w tym watku nie wypowiedzial

Że będzie dobry nie oznacza, że zapewni absolutny top w jakości obrazu. Jeśli fotografujący amatorską lustrzanką będzie miał fantazję zrobić zdjęcie na 1600 ISO niedoświetlone i następnie forsowane o 1EV, to ja życzę powodzenia w obróbce takiej fotografii z aparatów innych niż EOS. (Tak, wiem, że się da. Z 10D też się wiele da, tylko, że ja tym aparatem pracuję od 4 lat i wiem jak to zrobić).

którą być może mogłem sformułować tak, by nie brzmiała w sposób autorytatywny, lecz sugerujący wybór 400D.
no widzisz .. jednak zaczales wysnuwac wnioski z dyskusji .. beda
z ciebie ludzie :)

Dziękuję, padre :-)

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

prosze .. skonczmy ta dyskusje .. jak wejdziemy na kalibracje sprzetu (bo tu znow nie zrozumiales mojej wypowiedzi - nie mowilem ze masz skalibrowany zle, bo byc moze zle mam ja ale dla mnei licza sie wyniki w wydruku, tylko INACZEJ. i niewazne ze gretagiem:) )
i analizowanie zdjec forsowania zdjec (z calym szacunkiem si enie zgodze:)) skonczymy na 127 stronie tego watku i nikt nie bedzie pamietal o czym byl poczatek..
a na dluzsze dyskusje zapraszam do poznania.. stawiam pierwsza flaszke..

pozdrawiam
piotrPiotr Fajfer edytował(a) ten post dnia 30.06.07 o godzinie 18:11

konto usunięte

Temat: Pomoc w powrocie do branży :)))

Piotr F.:
a na dluzsze dyskusje zapraszam do poznania.. stawiam pierwsza flaszke..

Jeśli tylko będę, to nie omieszkam :-)

Następna dyskusja:

Pomoc przy wyborze sprzętu




Wyślij zaproszenie do