konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Adrianna B.:
@Dawid - Piotr F. zakłada najgorsze - ja nie zakładam ani najgorszego ani najlepszego. Nie wiem,czy każdy z tych panów oferujacych swoje usługi po bardzo niskich cenach MUSI KONIECZNIE działać wbrew prawu. DOPUSZCZAM mozliwość robienia zdjeć przy pomocy zużytego, starego sprzętu, dopuszczam mozliwość pracy na tanim sofcie i 10 ltnik kompie, dopuszczam mozliwość dorabiania do etatu. I w takich warunkach - najpewniej wyliczenia Piotra będą miały się nijak.

wroc do kalkulacji - tej minimalnej. i przeczytaj jeszcze raz co napisalas.
jesli bedizesz pracowac na 10 letnim kompie, w koncu sie on rozleci. i to szybciej niz pozniej, jesli bedziesz miec stary sprzet - padnie ci migawka, rozklei plastikowy obiektyw - bedizesz musiala serwisowac a to czesto kosztowac bedize wiecej niz rata za nowy sprzet.
to nie jest zakladanie najgorszego tylko chlodna kalkulacja minimalnych kosztow. bo jesli chodzi o realne koszty to sa one znacznie wyzsze.
pare miesiecy temu na tej grupie wpodobnym watku pisalem ze sesja slubna przy oblozeniu 25tyg w roku na przyzwoitym sprzecie, jesli fotograf chce zarobic ok 1000 miesiecznie (przyznasz ze to nie kokosy) powinna kosztowac min 1700netto.

jak odnajdziesz watek to zobaczysz ilu ludzi wysmialo taka kalkulacje.. bo przeciez mozna uzywac w nieskonczonosc triala PSa, albo brac kase za zlecenie pod stolem..

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr Ż.:
Istnieje jeszcze jedna grupa twórców robiąca zdjęcia za grosze (lub wręcz dokładająca do interesu) - tacy którzy chcą wejść w nowy obszar, potrzebują zrobić portfolio, mają inne źródła dochodu z których żyją i zwyczajnie stać ich na dokładanie do interesu, wręcz publikowanie zdjęć za darmo.

koszty sa takie same. tylko ponosza je firmy w ktorych te osoby sa zatrudnione. czesto nieswiadomie, bo np taki pracownik w pracy zamiast pracowac obrabia sobie zdjecia z ostatniego weekendu.
pomijam drastyczne przypadki kiedy pracownik zabiera firmowy sprzet i idzie robic zlecenie.
Taki fotograf będzie w stanie dokładać do sesji (ku złości innych fotografów) tylko po to, aby mieć te sesje w portfolio.

w tym wypadku moim zdaniem sie mylisz. ktos majacy portfolio, chcac sie nauczyc danej dziedziny najpierw sie jej nauczy (wykona kilka sesji dla siebie, zrobi probna sesje dla klienta) ale nigdy nie zrobi czegos ponizej kosztow. moze zrobic sesje duzo taniej - w ramach promocji czy jak to pwoiedziales wejscia w nowa branze. ale nadal beda to realne stawki a nie darmowa fotografia.
Adrianna B.

Adrianna B. The hardest thing to
learn in life is
which bridge to
cro...

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr F.:
Adrianna B.:
tak bardzo oburza Cię, że początkująca osoba - która nie jest profesjonalistą - ba nawet nie jest amatorem - z doświadczeniem i umiejętnościami - może chcieć się czegoś nauczyć - poprzez focenie - gratis? lub taniej?

ma wrazenie ze nie chcesz zrozumiec bo nie podejrewam ze nie jestes w stanie.
ja pisze o komercyjnych zleceniach robioanych za psie pieniadze lub za darmo a ty wyciagasz argument poszatkujacego fotografa.
Piotr - to chyba Ty nie chcesz zrozumieć tego o czym piszę, bo ja od początku odnoszę się do początkujących fotografów. W przypadku czynnych - z doświadczeniem, zaniżanie kosztów jest dumpingiem.
Piotr Ż.

Piotr Ż. piotrzurawski.com

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr F.:

koszty sa takie same. tylko ponosza je firmy w ktorych te osoby sa zatrudnione. czesto nieswiadomie, bo np taki pracownik w pracy zamiast pracowac obrabia sobie zdjecia z ostatniego weekendu.
pomijam drastyczne przypadki kiedy pracownik zabiera firmowy sprzet i idzie robic zlecenie.

Może to skrajne przypadki, które podajesz, ale tak - ludzie przerzucają te koszty na siebie i w pewien sposób "ukrywają je" tworząc portfolio i później zakładają, że to jest bazowy koszt sesji, do którego wystarczy dodać kilka stówek aby mieć zysk.
I nie ponoszą tych kosztów firmy, ale sami twórcy (którzy zdjęcia obrabiają wieczorem a nie w pracy), którzy na etapie tworzenia portfolio zapominają, że do zdjęć trzeba się przygotować, później zdjęcia przebrać i obrobić, być może wydrukować. Na używanie sprzętu/softu innego pracodawcy na swoje zlecenia nie wpadłbym, ale podam Ci kilka przykładów, że da się obniżyć koszty:

-Mikroplany robię w miejscu w którym mieszkam (konkretniej w salonie), przez co odpada mi parę stówek na studio.
-Z jednym fotografem dzielimy się lampami - ja mam trzy, on też ma trzy, dzielimy się też końcówkami
-Poznałem gościa, któremu fajne aparaty/obiektywy amortyzują się na wynajmie - kupuje na kredyt z założeniem, że spłaci to z wynajmu. Póki co wychodzi na plus.
-Znam dwóch fotografów-rolników (KRUS)
-Znajomy fotograf "odziedziczył" studio - wygląda jak z początku lat 90tych, ale płaci za nie mniej niż za wynajem garażu
-Żona kumpla-fotografa retuszuje jego foty, więc marża z obróbki "zostaje w domu"
w tym wypadku moim zdaniem sie mylisz. ktos majacy portfolio, chcac sie nauczyc danej dziedziny najpierw sie jej nauczy (wykona kilka sesji dla siebie, zrobi probna sesje dla klienta) ale nigdy nie zrobi czegos ponizej kosztow. moze zrobic sesje duzo taniej - w ramach promocji czy jak to pwoiedziales wejscia w nowa branze. ale nadal beda to realne stawki a nie darmowa fotografia.

Ale ja mówię o konkretach, o których opowiadają sami zainteresowani. Np. pewna projektantka ogłosiła, że robi "casting na sesje modową ze swoimi rzeczami i w nagrodę wydrukuje najlepszą jako nowy katalog". Udostępniła swoje ciuchy i dodatki - znam sześciu fotografów, którzy w to weszli. To ludzie robiący na codzień portret, modę, śluby komercyjnie. Oczywiście trzeba było modelek, wizażu, scenografii. Wszyscy współpracownicy usłyszeli "to będzie nasza szansa na wejście w fotografię mody".

To w ogóle jest ciekawy wątek - wiele osób zarabia pieniądze "dookoła fotografii", nie koniecznie na samych zdjęciach - wynajmują swój sprzęt, asystują w studio, organizują produkcję zdjęciową/filmową, są fotoedytorami, pracują w agencjach reklamowych a przy okazji fotografują z mniejszym lub większym zyskiem. Kumpel z roku chciał fotografować modę i dziewczyny więc założył agencję modelek.Piotr Ż. edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 17:56
Anna B.

Anna B. grafika / fotografia
/ ...

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

kurcze.. garaże, używańce, pomoc rodziny, GIMP z gazety... myślałam, ze rozmawiacie o profesjonalnej fotografii a nie chałupnictwie
Piotr Ż.

Piotr Ż. piotrzurawski.com

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Ania: pewnie, fotografowie nie wstają z łóżka, gdy sesja ma budżet poniżej 100 tysięcy za dzień ;-)
Roger Zacharczyk

Roger Zacharczyk Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Anna B.:
kurcze.. garaże, używańce, pomoc rodziny, GIMP z gazety... myślałam, ze rozmawiacie o profesjonalnej fotografii a nie chałupnictwie
Jedno nie wyklucza drugiego.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Taaa, ciekaw jestem jak wygląda człowiek obrabiający na codzień wstępnie klatki z hasselbladzi czy sinara - w GIMPie ;D albo ilu polskich profesjonalistów ma wujka szejka, żeby taką maszynkę sprezentował na imieniny ;]
Marek Starzak

Marek Starzak Pasja, perfekcja i
żadnych wymówek!!!

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Adrianna B.:
Piotr F.:
Adrianna B.:
tak bardzo oburza Cię, że początkująca osoba - która nie jest profesjonalistą - ba nawet nie jest amatorem - z doświadczeniem i umiejętnościami - może chcieć się czegoś nauczyć - poprzez focenie - gratis? lub taniej?

ma wrazenie ze nie chcesz zrozumiec bo nie podejrewam ze nie jestes w stanie.
ja pisze o komercyjnych zleceniach robioanych za psie pieniadze lub za darmo a ty wyciagasz argument poszatkujacego fotografa.
Piotr - to chyba Ty nie chcesz zrozumieć tego o czym piszę, bo ja od początku odnoszę się do początkujących fotografów. W przypadku czynnych - z doświadczeniem, zaniżanie kosztów jest dumpingiem.

A kiedy taki początkujący fotograf będzie wiedział, że może brać dużą kasę za swoją pracę?
Czy ktoś wystawi mu certyfikat? Pozwolenie?
Mnie się wydaje, że rynek bardziej psują prawieemerytowani fotografowie, którzy od kilkudziesięciu lat wykonują rutyniarsko swój fach. Te same ustawiane pozy, scenografie nienadające się nawet do brazylijskich seriali w "studiach" z odpadającym szyldem.
Jakby wam zależało na szacunku dla zawodu to terminowalibyście u siebie takich adeptów. Dali w kość ale i dobrą porcję wiedzy aby taki początkujący mógł o was powiedzieć "SUN TZU SAYS..."Marek Starzak edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 18:54
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Roger Zacharczyk:
Anna B.:
kurcze.. garaże, używańce, pomoc rodziny, GIMP z gazety... myślałam, ze rozmawiacie o profesjonalnej fotografii a nie chałupnictwie
Jedno nie wyklucza drugiego.

Nie wyklucza, jednak ciężko osiągnąć profesjonalny efekt przy użyciu nieprofesjonalnych środków i metod. I to oczywiście nie dotyczy tylko fotografii.Dawid Oszkiewicz edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 18:56

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr Ż.:
-Mikroplany robię w miejscu w którym mieszkam (konkretniej w salonie), przez co odpada mi parę stówek na studio.

i rozumiem ze zapraszasz klienta do domu mowiac - wie pan, przesune kanape, rozwiesze tlo i bedziee super..

-Z jednym fotografem dzielimy się lampami - ja mam trzy, on też ma trzy, dzielimy się też końcówkami

tu akurat nie widze nic zlego
-Poznałem gościa, któremu fajne aparaty/obiektywy amortyzują się na wynajmie - kupuje na kredyt z założeniem, że spłaci to z wynajmu. Póki co wychodzi na plus.

tu tez nie
-Znam dwóch fotografów-rolników (KRUS)

moje zdanie o krusie jest wyjatkowo podle i wolalbym sie nie wyrazac w tym watku
Ale ja mówię o konkretach, o których opowiadają sami zainteresowani. Np. pewna projektantka ogłosiła, że robi "casting na sesje modową ze swoimi rzeczami i w nagrodę wydrukuje najlepszą jako nowy katalog". Udostępniła swoje ciuchy i dodatki - znam sześciu fotografów, którzy w to weszli.

taaaaaaa jesli to ta sesja o ktorej mysle to faktycznie jest sie czym pochwalic... zadecie i parcie na szklo wieksze niz u polskich celebrytek, w ramach "reklamy" darmo zalatwiano nawet kanapki na grupie o gotowaniu, byl nawet helikopter ... tyle tylko ze material przy tym wielkim zadeciu wyszedl wyjatkowo przecietny.
To ludzie robiący na codzień portret, modę, śluby komercyjnie. Oczywiście trzeba było modelek, wizażu, scenografii. Wszyscy współpracownicy usłyszeli "to będzie nasza szansa na wejście w fotografię mody".

wiesz jak to potem wyglada??? projektantka ma zdjecia i jest jedyna wygrana w calym tym biznesie. a przy okazji powie kolezance projektantce ze znalazla jeleni ktorzy robia za darmo, kolezanka zrobi casting na sesje modowa i znow ci sami zrobia zdjecia bo to ich szansa na wejsice w fotografie mody.

swoja droga absolutnie nei rozumiem parcia na fotografie mody. kasy z tego na penwo nie ma lepszej niz ze slubow, trzeba sie uzerac z kaprysnymi malolatami ktore po 2-3 sesjach zmieniaja sie w ksiezniczki, nieliczni maja przyjemnosc pracowac z tymi najlepszymi z ktorymi praca to przyjemosc. slawa? znane sa modelki, projektanci .. fotografowie tylko w wypadku wielkich wydarzen, znanych nazwisk na swiecie jest raptem kilkadziesiat, w przeciwienstwie do reporterow na ktorych nastawiony jest caly przemysl fotograficzny ...
Kumpel z roku chciał fotografować modę i dziewczyny więc założył agencję modelek

agencje "modelek" zaklada wiekszosc bylych modelek i pseudo modelek.
prawdziwych agencji modelek jest w kraju moze z 15.
wszystkie inne to zbieranina internetowych "celebrytek" i "slitasnych foteczek" - funkcjonuja mniej wiecej 2 lata czyli tyle ile trwa "maly zus". potem zaczynaja sie koszty, wiec zazyna sie zanizanie stawek byel tylko wyslac hostesse na targi czy na sesje.

bo nei jest probelmem zalozyc agencej modelek tylko znalezc dziewczynom zlecenia i zagwarantowac rozwoj.

swoja droga.. jak idzie kumplowi? nadal dziala czy zamknal?

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Marek Starzak:
A kiedy taki początkujący fotograf będzie wiedział, że może brać dużą kasę za swoją pracę?
Czy ktoś wystawi mu certyfikat? Pozwolenie?

byla kiedys bardzo tutaj krytykowana SUGEROWANA tabela minimalnych wynagrodzen. zestawienie ktore wiekszosc ludzi wysmiala - ze sa to wydumane stawki i nikt za takie pieniadze nie pracuje. w jednym mieli racje - niekt za taka kase nie powinien pracowac bo to stawki minimalne... ale oni akurat co innego mieli na mysli bo stawki byly dla nich kosmicznie wysokie.

Mnie się wydaje, że rynek bardziej psują prawieemerytowani fotografowie, którzy od kilkudziesięciu lat wykonują rutyniarsko swój fach. Te same ustawiane pozy, scenografie nienadające się nawet do brazylijskich seriali w "studiach" z odpadającym szyldem.

ci o ktorych piszesz maja jedna ceche ktora stawiaich przed mlodymi pstrykaczami - powtarzalnosc. efekt moze ci sie podobac albo nie - ale wiesz ze bedize dokladnie taki jaki sobie zazyczysz.
bo miara profesjonalizmu nie jest zrobienie jednego zdjecia. sztuka polega na tym by wiedziec jak je powtorzyc raz lub dziesiec tysiecy razy.
Roger Zacharczyk

Roger Zacharczyk Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Dawid Oszkiewicz:
Roger Zacharczyk:
Anna B.:
kurcze.. garaże, używańce, pomoc rodziny, GIMP z gazety... myślałam, ze rozmawiacie o profesjonalnej fotografii a nie chałupnictwie
Jedno nie wyklucza drugiego.

Nie wyklucza, jednak ciężko osiągnąć profesjonalny efekt przy użyciu nieprofesjonalnych środków i metod. I to oczywiście nie dotyczy tylko fotografii.Dawid Oszkiewicz edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 18:56
Podchodząc do sprawy od drugiej strony, mógłbym napisać: to Ty, jako profesjonalista, masz robić zdjęcia - nie Photoshop.
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Roger Zacharczyk:
Dawid Oszkiewicz:
Roger Zacharczyk:
Anna B.:
kurcze.. garaże, używańce, pomoc rodziny, GIMP z gazety... myślałam, ze rozmawiacie o profesjonalnej fotografii a nie chałupnictwie
Jedno nie wyklucza drugiego.

Nie wyklucza, jednak ciężko osiągnąć profesjonalny efekt przy użyciu nieprofesjonalnych środków i metod. I to oczywiście nie dotyczy tylko fotografii.
Podchodząc do sprawy od drugiej strony, mógłbym napisać: to Ty, jako profesjonalista, masz robić zdjęcia - nie Photoshop.

Nie wiem dlaczego akurat się do Photoshopa przyczepiłeś (nic o nim nie pisałem), ale myślę, że pisząc coś takiego pokazujesz tylko, że nie wiesz do czego służy.

A dlaczego akurat do mnie pijesz (piszesz:"mógłbym napisać: to Ty, jako profesjonalista") to już pewnie tylko Najwyższy raczy wiedzieć.Dawid Oszkiewicz edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 19:35
Roger Zacharczyk

Roger Zacharczyk Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Dawid Oszkiewicz:
Roger Zacharczyk:
Dawid Oszkiewicz:
Roger Zacharczyk:
Anna B.:
kurcze.. garaże, używańce, pomoc rodziny, GIMP z gazety... myślałam, ze rozmawiacie o profesjonalnej fotografii a nie chałupnictwie
Jedno nie wyklucza drugiego.

Nie wyklucza, jednak ciężko osiągnąć profesjonalny efekt przy użyciu nieprofesjonalnych środków i metod. I to oczywiście nie dotyczy tylko fotografii.
Podchodząc do sprawy od drugiej strony, mógłbym napisać: to Ty, jako profesjonalista, masz robić zdjęcia - nie Photoshop.

Nie wiem dlaczego akurat się do Photoshopa przyczepiłeś (nic o nim nie pisałem), ale myślę, że pisząc coś takiego pokazujesz tylko, że nie wiesz do czego służy.

A dlaczego akurat do mnie pijesz (piszesz:"mógłbym napisać: to Ty, jako profesjonalista") to już pewnie tylko Najwyższy raczy wiedzieć.Dawid Oszkiewicz edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 19:35
Ty i Photoshop to tylko przykłady które mają unaocznić problem - nie bierz tego do siebie.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Roger Zacharczyk:
to Ty, jako profesjonalista, masz robić zdjęcia - nie Photoshop.
Mój śp dziadek mawiał: "z gówna bicza nie ukręcisz".
Jak klatka jest mizerna, to najlepszy grafik jej nie pomoże.
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Roger Zacharczyk:

Ty i Photoshop to tylko przykłady które mają unaocznić problem - nie bierz tego do siebie.

Przykłady wg mnie słabe, nie da się pracować profesjonalnie bez odpowiedniej wiedzy i narzędzi. A Photoshop jest takim narzędziem. Między innymi odpowiednikiem ciemni z ery analogowej. I zostawmy ten biedny soft, pisałem ogólnie. Oczywiste jest, że wiele narzędzi można zastąpić innymi czy wyprodukować samem ("softbox" z kalki technicznej, "blenda" z kartonu), ale proszę, nie nazywajmy tego profesjonalizmem. To środki przeznaczone dla amatorów i tak powinny być nazywane. Oczywiście nie wyklucza to uzyskiwania dobrych efektów, ale to po pierwsze margines a po drugie nie sprawdza się w większej skali działania.
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Kamil W.:
Roger Zacharczyk:
to Ty, jako profesjonalista, masz robić zdjęcia - nie Photoshop.
Mój śp dziadek mawiał: "z gówna bicza nie ukręcisz".
Jak klatka jest mizerna, to najlepszy grafik jej nie pomoże.

I tam, zawsze możesz ją zepsuć do końca i udawać Artystę (koniecznie przez duże A). Albo zWarholizować.

P.S. Żartuję, żartuję... ;)Dawid Oszkiewicz edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 19:47
Marek Starzak

Marek Starzak Pasja, perfekcja i
żadnych wymówek!!!

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr F.:
Marek Starzak:

ci o ktorych piszesz maja jedna ceche ktora stawiaich przed mlodymi pstrykaczami - powtarzalnosc. efekt moze ci sie podobac albo nie - ale wiesz ze bedize dokladnie taki jaki sobie zazyczysz.

Piotrze, jeśli chodzi o pstrykaczy to masz rację, ja chciałbym jednak mówić o młodych pasjonatach zorientowanych na profesjonalizm. Jeśli nie będą uczyć się od najlepszych to efekty ich umiejętności będą rzutować na całą profesję.
Jak łyżka dziegciu w beczce miodu. Jeśli jednak nie będą brać za swoje prace wynagrodzenia fachowcom też nie będzie się chętnie płacić. jeśli klient będzie miał wybór produktu w podobnej cenie to z pewnością wybierze wysoką jakość.
uważam jednak, że młodzi pasjonaci nie mają wielkich możliwości nauczyć sie tego zawodu. oczywiście są kursy i szkolenia ale z reguły są poza zasięgiem ich finansów. A nie ma jeszcze takich organizacji, które pomagały by takim ludziom zdobywać umiejętności. Chyba, że o takich nie wiem.
bo miara profesjonalizmu nie jest zrobienie jednego zdjecia. sztuka polega na tym by wiedziec jak je powtorzyc raz lub dziesiec tysiecy razy.

Nie mów mi, ze każda zrobiona fotka przez profesjonalistę to żyleta ;)
Ale wiem co autor miał na myśli :)
Małgorzata S.

Małgorzata S. Zajmuję się
aranżacją i
realizacją projekcji
do spektakli...

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Marcin Karbowski:
Ludziom chyba po prostu wydaje się, że to łatwe. Każdy kiedyś tam pstrykał jakieś fotki kompaktem na wakacjach i mam wrażenie, że dla niektórych bycie świetnym fotografem sprowadza się do robienia tego samego lustrzanką - oczywiście wyłącznie w trybie automatycznym ;)


Na zasadzie śpiewać każdy może...

Następna dyskusja:

Turniej amatorski




Wyślij zaproszenie do