Temat: najbardziej amatorski z zawodów
Adrianna B.:
Jest popyt na
tanie, kiepskie usługi, i niestety - będą się one pojawialy. I daercie szat, niczego tu nei zmieni. Albo - dostosowujesz jakosć i cenę do tego co jest na rynku.
przerobmy zdanie na podobne - w kraju zwieksza sie przestepczosc, kradzieze i rozboje. wiec albo kradniesz bejzbola i napier..sz nim wokol albo jestes reliktem przeszlosci i darcie szat niczego nei zmieni. treba sie dostosowac do rynku a nie z tym walczyc, prawda?
A dlaczego zakładasz, że ktoś sobie tych 500 PLNów nie wykalkulowal? Najpewniej taki "fotograf" nie robi zdjęć najlepszym sprzętem, obrabia je w dołączonym do aparatu sofcie, często pewnie jest gdzieś zatrudniony - czyli koszty ZUS spdają... dojzdy... koszt, ale jak robi w obrębie swojej miejscowości - nie oszukujmy się, nei są aż tak straszliwe.
prosze cie, wez kalkulator i policz to o co prosilem.
aparat - zalozmy kiepski - 3tys, komputer - 2 tys, oprogramowanie (zalozmy ze nie uzywamy photoshopa hahhaaha) - 1tys. zusu ni eplacimy bo mmay etat i robimy na umowe o dzielo, wiec firmy tez nie zakladamy, zeby nie generowac kosztow.
czyli mamy 6tyspln i zaczynamy dzialac. koszty zmienne - dojazd na sesje - liczmy 50pln, koszty dodatkowe (baterie do lampy, cola w sklepie cokolwiek) - 50pln. zakladamy 20 sesji czyli 2tys.
razem mamy 8tys. zakladajac ze nasz sprzet nie jest najwyzszej jakosci a my nie jestesmy super fotografami zajedziemy go po roku czasu. robimy nasze 20 sesji. zarabiamy 20x500 - 10tys. odprowadzamy podatek. 50% kosztow uzyskania przychodow i 18% podatku daje nam 900pln podatku. sumujac wplywy i koszty otrzymujemy:
10000 (dochod) - 900 (podatek) - 8000 (koszty) = 1100
miesiecznie mamy zatem 91,67pln
zakladmy ze sesja to 1 dzien spotkanie z kleintem, 1 dzien zdjecia i 1 dzien obrobki. czyli daje nam to w sumie 60 dni zdjeciowych. polowa weekendow w roku wyrwana z zyciorysu.
za 18pln za dzien. hostessa w markecie zarabia 10pln/h .. czyli ponad 5 razy wiecej niz "profesjonalny fotograf".
zakladajac absolutne minimum ponoszonych kosztow. bez kupowania nowego sprzetu, bez dalszych wyjazdow, bez legalnego photoshopa itp itd...
nadal uwazaz ze ktos robiacy sesje za 500pln dokladnei je skalkulowal i mu sie oplaca?
I rwanie szat tu nie pomoże.
zawsze pozostaje opcja - nie uda sie, wszyscy robia za darmo, nie ma sensu z tym walczyc. najlepiej usiasc i stwierdzic ze nic si enie da zrobic.
a moim zdaniem jest dizeki tej dyskusji choc jeden footgraf przemysli swoja komercyjna prace to znaczy ze bylo warto.
Piotr F. edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 12:08