konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

mnie rozwala argument o psuciu rynku darmowym lub prawie darmowym pstrykaniem...

Uważam, że większe psucie rynku byłoby, gdyby taki świeżak wziął 2 tysie za sesje tragiczną, niż zrobił dobrą sesje za pół darmo.

Bo każdy powinien sam wyceniać własne umiejętności, czas itp. A nie dostosowywać się do pana Gienia, który robi foty od 30lat - nie szkodzi, że zawsze robi identyczne, nudne, smutne itp.

Początkujący musi się jakoś nauczyć i może naściemniać, zgarnąć kupę kasy za gnioty, albo rzetelnie - np. umawiając się na stawkę jaką uważa za słuszną, tudzież pokrycie kosztów własnych, albo cenę za każdą fotę, którą odbiorca weźmie ze zrobionych pięciuset.

Jeśli robi ponieżej kosztów...sorry...nic się na to nie poradzi.
Z marketami też się nie wygra, a to one stawiają warunki producentom za ile kupią aby sprzedać w cenie dyskontowej...
Krzysztof Kreczko

Krzysztof Kreczko wiedz, że coś się
dzieje.

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Przemysław F.:
mnie rozwala argument o psuciu rynku darmowym lub prawie darmowym pstrykaniem...

Uważam, że większe psucie rynku byłoby, gdyby taki świeżak wziął 2 tysie za sesje tragiczną, niż zrobił dobrą sesje za pół darmo.

Bo każdy powinien sam wyceniać własne umiejętności, czas itp.


czy nie uważasz, że te dwa stwierdzenia wykluczają się wzajemnie???
czy świeżak nie może odpowiednio wyceniać swojego czasu???

mamy wolny rynek (widać po cenach cukru ;) oglądając zdjęcia tego świeżaka chyba już sam ocenisz czy jego czas jest wart 2 tysi...

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

nie, nie wykluczają się wzajemnie.

ale ja sobie mogę oceniać...to nie o mnie chodzi...ma je wycenić twórca, lub co troszkę absurdalne - odbiorca tychże fotek :)

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

...ale patrząc na portale obśmiewające np. kiepskie zdjęcia ślubne dochodzę do wniosku, że każdy produkt znajdzie kupca. I jak wszędzie, niska cena przekłada się na niskiej jakości produkt końcowy (naprawdę, bardzo sporadycznie zdarza się inaczej) a potem czasem słyszy się teksty "dlaczego tak drogo" rzucane profesjonaliście.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Roger Zacharczyk:
Pytałem o ludzi, którzy utrzymują się tylko z sesji ślubnych.

znas zkogos kto utrzymujac sie z tanich sesji slubnych nie zrobi sesji modelce? albo zdjec produktowych?
Nie wiem, czym Ty się w ogóle gorączkujesz.

bo mam za duzo empatii

Podejrzewam, że nijak nie ucierpiałeś na wycenie innych fotografów.

KAZDY w jakis sposob cierpi z powodu psujacego sie rynku. i ci malutcy ktorzy usiluja przezyc i ci wielcy ktorzy nie maja co robic z pieniedzmi za sesje.

jesli nie wierzysz - spojrz w rynek fotoreportazu. spojrz na chlam jaki jest zamieszczony w gazetach nie ze wzgledu na to ze zdjecia sa dobre tylko ze wzgledu na to ze zdjecia sa tanie. wielu reporterow i nie tylk oreporterow jakich znam, od jakiegos czasu prowadzi drugi biznes na wypadek gdyby fotografia z roku na rok okazala sie calkowicie darmowa.

Nie pierwszy raz
wylewasz tu swoje żale, a fotografowie nadal się mają całkiem dobrze. ;)

bo ja sie nie przejmuje tym co jest teraz ale tym co bedzie za 5 czy 10 lat.
dlatego na przyklad zalozylem firme importujaca wino. jak za pare lat fotografia przestanie przynosic zyski (a biorac pod uwage rynek - przestanie) bede mial duza firme ktora zapewni mi emeryture :)
Roger Zacharczyk

Roger Zacharczyk Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr F.:
bo ja sie nie przejmuje tym co jest teraz ale tym co bedzie za 5 czy 10 lat.
dlatego na przyklad zalozylem firme importujaca wino. jak za pare lat fotografia przestanie przynosic zyski (a biorac pod uwage rynek - przestanie) bede mial duza firme ktora zapewni mi emeryture :)
No i o to właśnie chodzi. Świat się ciągle zmienia i trzeba umieć te zmiany wykorzystać lub się do nich dostosować. A to, że coś przestaje przynosić zyski, to nie jest wina taniej siły roboczej - to wina wolnego rynku. Sporo zawodów już wymarło, ale dzięki temu siedzisz wygodnie w fotelu i nie ruszając się z domu możesz dyskutować z innymi, załatwiać sporo spraw etc.

A tak swoją drogą - sądzisz, że fotografia, jako ogólna dziedzina, może przestać przynosić zyski? Wydaje mi się, że w niektórych przypadkach, zyski spadną, po to, by później znowu drastycznie wzrosnąć. Dopóki ludzie będą chcieli mieć zdjęcia.
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Damian P.:
...a potem czasem słyszy się teksty "dlaczego tak drogo" rzucane profesjonaliście.


Wg mnie mozna przegiąć tez w druga stronę. jesli klient nie widzi róznicy między profi fotka a badziewna rejestracją ślubu - to LEPIEJ DLA NIEGO aby kupił badziewna i tania fotkę.

Oburzanie się profesjonalistów mnie smieszy - skoro klient nie potrzebuje az takiej jakości i az takich kompetencji, to ma prawo do pytać "dlaczego tak drogo" i ma prawo isć i kupic gdzie indziej.

A profesjonaliści niech sie biora za edukacje estetyczną jak sobie chcą wychowac klientelę :-)

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Zgadza się, ale z własnego doświadczenia wiem, że jak ktoś kupił coś taniej albo wie iż można miec prawie to samo za mniej - to nie przegadasz i już :)
Adrianna B.

Adrianna B. The hardest thing to
learn in life is
which bridge to
cro...

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Damian - rozumiem bolączkę z klientami, którzy chcą płacić mniej - ale - skoro mo to samo, albo prawie to samo - to dlaczego ma zapłacić więcej? Założę się, zę sam - jeśłi masz do wyboru między przedmiotem/ usługą - o takiej samej lub zbliżonej jakości (poziom dla Ciebie akceptowalny) ale o róznej cenie - to wybierzesz pewnie ten tańszy.

Prawo wolnego rynku.
Kiedyś artyści mieli odgórny cennik - gdzie każde zlecenie było wycenione. Cena była jednakowa dla wszystkich. Bez wzgledu na jakość.Adrianna B. edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 13:49

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr F.:
spojrz na chlam jaki jest zamieszczony w gazetach nie ze wzgledu na to ze zdjecia sa dobre tylko ze wzgledu na to ze zdjecia sa tanie
To jest bardzo przykre, bo napędza brak gustu i wyczucia dla dobrej pracy fotografa w społeczeństwie. Wystarczy chłam - i tak ludzie to kupią...

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

ale chłam w gazetach to nie wina fotoamatorów, tylko gazeciarzy, którzy nie mają gustu, lub wiedzą, że ludzie nie mają gustu i zamiast dbać o estetykę przekazu, dają chłam.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr F.:
jesli nie wierzysz - spojrz w rynek fotoreportazu. spojrz na chlam jaki jest zamieszczony w gazetach nie ze wzgledu na to ze zdjecia sa dobre tylko ze wzgledu na to ze zdjecia sa tanie.
Num, zdjęcie są tanie, bo dużo, a w ogóle najlepiej żeby były za darmo:
Naszym współpracownikom (dziennikarzom / korespondentom / fotoreporterom) nie gwarantujemy wymiernych korzyści finansowych, możemy jednak zapewnić legitymację prasową i akredytacje na imprezy. Dla najlepszych upominki oraz odzież firmową (polary, koszulki)
http://reporterzy.info/article.php?go=praca+i+praktyki...

patologia :/
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Kamil W.:
Piotr F.:
jesli nie wierzysz - spojrz w rynek fotoreportazu. spojrz na chlam jaki jest zamieszczony w gazetach nie ze wzgledu na to ze zdjecia sa dobre tylko ze wzgledu na to ze zdjecia sa tanie.
Num, zdjęcie są tanie, bo dużo, a w ogóle najlepiej żeby były za darmo:
Naszym współpracownikom (dziennikarzom / korespondentom / fotoreporterom) nie gwarantujemy wymiernych korzyści finansowych, możemy jednak zapewnić legitymację prasową i akredytacje na imprezy. Dla najlepszych upominki oraz odzież firmową (polary, koszulki)
http://reporterzy.info/article.php?go=praca+i+praktyki...

patologia :/

Signum Temporis. Jest parcie na obniżanie kosztów to wymyśla się jak to zrobić, a sposób jest zapewne całkiem dobry. Najwidoczniej nie są potrzebne wysokiej jakości zdjęcia bo klientela ich nie wymaga. Zwykłe prawa rynku. Nawiasem mówiąc zdjęcia amatorskie nie oznaczają od razu zdjęć kiepskich (i odwrotnie), to jest zupełnie oderwane od ceny, konieczne jest odfiltrowanie materiału dobrego od kiepskiego, ale tym powinni zajmować się wydawcy, redaktorzy itp... to oni są odpowiedzialni za jakość publikacji! Tyle, że oni sprzedają to co ludzie "kupują". I koło się zamyka.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Andrzej Trutkowski:
Wg mnie mozna przegiąć tez w druga stronę. jesli klient nie widzi róznicy między profi fotka a badziewna rejestracją ślubu - to LEPIEJ DLA NIEGO aby kupił badziewna i tania fotkę.

a zasatanowiles sie kiedys DLACZEGO nie widzi roznicy?

A profesjonaliści niech sie biora za edukacje estetyczną jak sobie chcą wychowac klientelę :-)

i wg ciebie eduakcje artystyczna spoleczenstwa maja prowadzic wlasnie ci ktorzy zawodowo zarabiaja na fotografii? nie nauczyciele w szkole, nie art directorzy, nie fotoedytorzy wybierajacy zdjecia na pierwsze strony gazet, tylko wlasnie fotografowie? to oni maja tlumaczyc ze mimo galopujacego rozwoju technicznego w ostatnich 20 latach poziom fotografii reporterskeij zlecial na leb i na szyje, ze mozna miec zdjecia ze slubu inne niz w ruinach albo na malowanym tle, ze fotografia reklamowa wymaga jakosci, kadru swiatla a przede wszystkim koncepcji... itp itd ..
takie troche karkolomne zadanie.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Dawid Oszkiewicz: konieczne jest odfiltrowanie materiału dobrego od kiepskiego, ale tym powinni zajmować się wydawcy, redaktorzy itp... to oni są odpowiedzialni za jakość publikacji! Tyle, że oni sprzedają to co ludzie "kupują". I koło się zamyka.

tylko ze do tego trzeba zatrudnic odpowiednich ludzi. daltonista pracujacy jako art i dyskutujacy o kolorach ubran modelek nie jest wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu.
zreszta wystarczy otworzyc jakikolwiek portal i zobaczyc newsy. chcialbym kiedys zobaczyc reportaz z jakiegos wydarzenia nazwijmy to "celebrytow" na ktorym uczestnicy nie wygladaja jak ufoludki z olbrzymimi glowami i mikroskopijnymi stopami bo panowie fotoreporterzy niedlugo do portretow zaczna uzywac nie tylko szerokiego kata ale i rybiego oka. na dodatek, czesto gazeta jesli jzu wysyla goscia do zrobienia reportazu to nie ma on zielonego pojecia o kulturze zachowania i specyfice eventu (genialny przykald jak na poczatku koncertu jazzowego reporer ze znanej gazety po pierwszym kawalku kazal sie przesunac wykonawy bo mu mikrofon zaslania)
a takich zdjec jest multum, sa tanie, lub darmowe wiec fotoredytorzy je biora, zdjecia sa publikowane, ludzie to kupuja i uznaja za standard, bo przeciez wydrukowala to gazeta wiec musi byc dobre. i koleczko sie zamyka.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Roger Zacharczyk:
A tak swoją drogą - sądzisz, że fotografia, jako ogólna dziedzina, może przestać przynosić zyski?

jako ogolna dziedzina, nie. ale jak dla mnie fotoreportaz juz prawie nie istnieje. fotografia slubna i reklamowa podzieli sie na dwie grupy fotografow i klientow - tych co robia zdjeica za bardzo duze stawki i tych co robia za darmo, a dysproporcja miedzy nimi bedize sie zwiekszac.
podobnie w innych dziedzinach fotografii. packshoty beda robione automatycznie albo zastapia je renderingi. jzu tak jest w wielu przypadkach.

jednym slowem - zniknie ogolnie rozumiane rzemioslo. braknie ludzi ktorzy w rozsadnej cenia dadza porzadny material. bo jak wiadomo w polsce rzemieslnik to okreslenie wyjatkowo negatywne. u nas trzeba byc od razu artysta.

konto usunięte

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Dawid Oszkiewicz:
Guano - kolejka na lewo, artyzm - na prawo.

pomiedzy guanem a artyzmem jest jeszcze olbrzymia przestrzen o nazwie "solidnie jakosciowo".
ogolnie ja bardzo nie lubie slowa "artyzm" bo artystow jest u nas mniej wiecej tylu co ludzi znajacych sie na fotografii pilce noznej skokach narciarskich i fotmule 1. czyli mniej wiecej 40mln.

Zwróćcie uwagę, że na
polu muzycznym śpiewak operowy nie próbuje nagrywać płyt disco polo a człowiek orkiestra nie nagrywa płyt hardrockowych...

tutaj bys sie bardzo zdziwil :)
Andrzej Machera

Andrzej Machera psycholog/trener,
fotograf

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Bardzo rzadko wypowiadam się w jakimkolwiek wątku, ale teraz po prostu ciężko mi siedzieć cicho. Wypowiedzi niejakiej Pani Buszko są dla mnie potwierdzeniem tego, co jest dość typowe w polskiej rzeczywistości, czyli "branie pod swe skrzydła" stażysty, tudzież praktykanta za darmo. Co najmniej dziwnym dla mnie jest fakt, że normą jest cedowanie na poczet nauki, zyskiwania doświadczenia, OBOWIĄZKU wypłaty wynagrodzenia. Zgadzam się, że wynagrodzenie owe winno być niższe dla osoby, która uczy się, zdobywa doświadczenie, niż dla rzemieślnika, tudzież pracownika "wyuczonego". Za pracę, jaką wykonuje się należy się wynagrodzenie.

Fakt i tłumaczenie, że jak się człowiek uczy, to nie należy mu się uposażenie za wykonaną pracę jest dla mnie nie do przyjęcia. Za pracę należy się wynagrodzenie, winno być normą. Przykre, że dla wielu oczywistym jest wykorzystywanie innych do pracy, za darmo, pod pozorem nauki, zdobywania doświadczenia. Przecież ci ludzie pracują, zdobywając doświadczenie.
Adrianna B.

Adrianna B. The hardest thing to
learn in life is
which bridge to
cro...

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Panie Andrzeju - niestety, życie nie jest sprawiedliwe. Oczywiście było by cudownie, gdyby za każdą wykonaną pracę - otrzymywać wynagrodzenie.
Staż ma to do siebie, że jest bezpłatny zwyczajowo - i od firmy przyjmującej stażystę tylko zależy, czy zapłaci stażyście za spędzony przez czas nauki. Owszem - ów uczeń może iść do szkoły - ale tam zwykle nauczy się tylko teorii (ba, za szkołę - jeszcze przyjdzie mu często zapłacić).
Pomyślał Pan o tym, że kiedy przyjmuje się stażystę "pod swoje skrzydła" to często "opiekun" musi poświecić 2 x tyle czasu na swoje obowiązki? Bo nie dość, że musi wykonać SWOJĄ pracę, to jeszcze musi a) przekazać wiedzę uczniowi b) skontrolować poprawność wykonanych przez podopiecznego zadań.
Nie mówię tu o stażach gdzie przyjmuje się uczniów tylko po to - by za darmo wykonywali czarną robotę (odbierz telefon, roznieś pocztę, pozamiataj, pozmywaj, poleć po pączka dla kierownika...). ps. mnie też nit nie zapłacił za wyszkolenie danych stażystów, a przecież wykonałam dodatkową pracę.
Wszystko jest kwestią ustaleń między stronami. Każdy ma wolną wolę i wybiera, to co mu odpowiada.
A to, że rynek wymusza niekiedy pewnie rzeczy? Proszę mieć pretensje o walczących o wolność i demokrację. Tez wolałabym zarabiać tyle co koleżanki na moim stanowisku w Warszawie - np. W końcu obowiązki mamy takie same. Ale nie zarabiam, bo pracuję w Łodzi - a tu pensje są inne. Moim wyborem natomiast jest to - że mieszkam i pracuję w Łodzi a nie w Warszawie.
ps. moje nazwisko się nie odmienia. Skoro już zadał Pan sobie trud wypowiedzi - warto było sprawdzić - do czyich faktycznie postów się Pan odnosi.
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: najbardziej amatorski z zawodów

Piotr F.:
Andrzej Trutkowski:
....jesli klient nie widzi róznicy między profi fotka a badziewna rejestracją ślubu - to LEPIEJ DLA NIEGO aby kupił badziewna i tania fotkę.

a zasatanowiles sie kiedys DLACZEGO nie widzi roznicy?

Nie ma to dla mnie znaczenia w tej dyskusji. Można się oburzać na rzeczywistość jak ktoś lubi i ma czas - tylko po co?

Nie wzruszają mnie profesjonaliści płaczący że część ludzi nie chce im płacić tyle ile oni by chcieli - i wyceniają robienie zdjeć na mniej.
Sprzedawaj tym którzy się znają i docenią, albo zajmij się czymś innym skoro branża się kończy :-) (o ile się kończy)

A profesjonaliści niech sie biora za edukacje estetyczną jak sobie chcą wychowac klientelę :-)

i wg ciebie eduakcje artystyczna spoleczenstwa maja prowadzic wlasnie ci ktorzy zawodowo zarabiaja na fotografii?

ja tam nie wiem kto ma edukować. jesli płacze profesjonalista - to niech sam edukuje albo buduje lobby które będzie edukowało.
Gdyby płakał nauczyciel - jemu bym napisał: zacznij działać a nie płacz

Następna dyskusja:

Turniej amatorski




Wyślij zaproszenie do