Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: Kurs/indywidualna nauka dla amatora

Angieszka S.:
Również poszukuje, może ktoś mi coś poleci?

No polecamy, napisz do jakiegoś fotografa czy nie udzieliłby Ci kilku lekcji. Tak będzie szybciej i lepiej niż na kursie. Jeśli boisz się że trafisz na człowieka bez wiedzy to wybierz sobie osobę, która ma wykształcenie w tej dziedzinie. Polskie szkoły fotografii są na asp w poznaniu i na filmówce w łodzi. W naszym mieście masz dziennikarstwo na UW ze specjalizacją fotografia. Większość osób z takim wykształceniem będzie Ci w stanie przekazać zarówno akademicką wiedzę jak i praktyczną.

konto usunięte

Temat: Kurs/indywidualna nauka dla amatora

chyba że wolontariusz, ale też każdy dziś chce zarobić, to nie takie proste.
Chyba że po znajomości, wystarczy trochę w plenery i po wszystkim, trening czyni mistrza.
Na błędach człowiek się uczy, ten nie robi błędów, kto nic nie robi
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: Kurs/indywidualna nauka dla amatora

No sekundkę, skoro mówimy tutaj o płatnych kursach to dlaczego indywidualnie miałoby być bezpłatnie?

Chodzi tylko o stosunek ceny do osiąganych rezultatów. Sądzę, że duża część fotografów zgodziłaby się na to, ze dostaną 100 za lekcję. Dlaczego nie? A przy rozsądnym rozplanowaniu pracy cztery takie spotkania w miesiącu wystarczyłyby dla uczącego się i jestem pewien że przy odrobinie chęci efekty byłyby lepsze niż podczas kilkudniowego kursu który byłby droższy przy okazji.

400 złotych za miesiąc nauki teoretyczno/praktycznej pod okiem fotografa to nie jest jakiś kosmos cenowy a na pewno amator wiele się nauczy w tym czasie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.02.15 o godzinie 10:07

konto usunięte

Temat: Kurs/indywidualna nauka dla amatora

ok, tylko proporcjonalne zarobki w stosunku do obecnych cen nie pozwalają często na takie wydatki, często jesteśmy ograniczeni.
Być może cena za taki kurs pod okiem fotografa nie jest za wygórowana, ale nasze dochody są proporcjonalnie za niskie.
To trzeba brać pod uwagę.
Dlatego jestem zdatny liczyć tylko na znajomych, samego siebie, lub w ogóle, czyli odmówić sobie przyjemności i żyć tylko i wyłącznie pracą zawodową, a i tak nie mam takiej atrakcyjnej jak by się chciało.
Robię to co muszę, a nie to co chciałbym.
Moje marzenia stają się nierealne, nie w tym Panstwie.
Często pracodawcy sobie wybierają pracowników na dogodne stanowiska i im zapewniają przyszłość, ale o tym w innym temacie

Jak napisałem w odpowiedzi na płatny kurs.
tak samo dofinansowanie do kursów, nie dla osób pracujących, tak mi odpowiedzieli
Także ludzie pracujący są często ograniczeni i muszą iść najtańszym kosztem nauki, jak jeszce chcą się czegoś nauczyć.
Nie w tym kraju
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: Kurs/indywidualna nauka dla amatora

Nie komentuję sytuacji w państwie. Wiadomo, że jeśli ktoś nie ma pieniędzy na aparat to się fotografować nie nauczy. Po prostu napisałem co uważam możliwe i sensowne dla osób chcących nauczyć się fotografii. Zazwyczaj uczyć się chcą osoby które posiadają proste lustrzanki. Wydatek na coś takiego to pewnie koło trzech tysięcy złotych. Więc jeśli kogoś stać było na aparat to i na lekcje powinno.

Ja wiem o tym wszystkim bo uczę się sam. Jest szybciej niż w szkołach ale wolniej niż gdyby się miało indywidualnego nauczyciela.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Kurs/indywidualna nauka dla amatora

Błędnie myślisz i nie logicznie, bo ja jestem przeciwnego zdania, też tak samo nie miałem zielonego pojęcia o fotografowaniu i dzięki swojemu hobby, jednak znalazłem dla siebie coś ciekawego, udany kurs w ESKK i nawet wiele już poznałem, ale żeby jeszce więcej tego poznać, pewnie, że się z tym zgadzam, ze trzeba mieć kasę, ale i nie tylko, trochę wiedzy, i głowę do wykonywania zdjęć i pasję
Jesli to masz, to i nawet na kompakcie można wiele, bez względu na to, czy masz kasę i profesjonalny aparat, czy też nie.
Ja tak samo byłem sierotą bez kasy i bez dobrego aparatu. /wuele rzeczy się nauczyłem
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: Kurs/indywidualna nauka dla amatora

" udany kurs w ESKK"

za który zapłaciłeś

"Jesli to masz, to i nawet na kompakcie można wiele"

kompakty jak rozumiem spadają z księżyca i się ich nie kupuje.

Więc co za brednie że bez pieniędzy?

Wg. mojej wiedzy żeby zacząć się uczyć fotografii potrzeba jest minimum 1000 zł na sprzęt. Niezależnie od tego czy jest to fotografia cyfrowa czy nie.

Ja za ten tysiąc złotych gdyby mnie ktoś spytał, nauczyłbym ambitnego amatora na tyle dużo że gdyby chciał mógłby potem podjąć pracę zawodową w tej dziedzinie. Nie ma żadnego kursu za 1000 zł który mógłby dać taki efekt.

Tylko o to mi chodzi.

A to kto i czego nauczył się sam, nie ma chyba znaczenia dla tematu.

Pozdrawiam.Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.02.15 o godzinie 13:30



Wyślij zaproszenie do