Temat: Komputer do obróbki fotografii
Podpisuję się obiema łapami pod tym co pisze Łukasz.
Pójdę nawet dalej - o ile nie jest to monitor na TN i jest w miarę nowej generacji to zaryzykuję stwierdzenie, że każdy da radę służyć do obróbki fotek, a to dlatego, że po drodze jest masę czynników które wpływa na wygląd drukowanego zdjęcia. Najważniejsze, żeby pracować na profilu, w którym Lab drukuje fotki, zrobić jakieś próbne zdjęcie i zobaczyć jak wyjdzie. Kolory kolorami, ale trzeba też odpowiednio ustawić sobie kontrast i jasność. Jeśli fotki obrabia się w zmiennych warunkach (czasem słońce czasem deszcz), różne pory dnia, czasem przy żarówie, to wszystkie te kalibracje monitora można sobie wsadzić.. Kalibracja i różnica w monitorach jest znacząca jeśli się robi obróbkę w idealnych, powtarzalnych warunkach!! (było już o tym pisane wcześniej).
Pytanie - czy to fotki z wakacji czy zdjęcia do kolorowej gazety ? Jeśli to pierwsze to cała ta rozmowa nie ma sensu.
Nawet jeśli się pstryka śluby zawodowo to da się obejść bez monitora za 6tys, a wystarczy taki za 2-3.
Wszyscy tak klną na TNki, ale te matryce to już nie to samo co 5 lat temu. Nie, żebym je polecał, ale zastanówcie się czy widzieliście na własne oczy monitor na nowych TNkach.
Pozdrawiam
P.S. WIadomo, że zwykle im droższe tym lepsze, ale sprzęt powinien być dobrany idealnie do potrzeb i warunków. Kiedyś wydawałem prawie całe oszczędności na sprzęt PC, ale ważny jest jednak zdrowy rozsądek w tym wszystkim.