Temat: HDR
Piotr Kasztelowicz:
...
Czy to HDR, czy DRI Piotrze? Wydaje mie sie, że ani-ani... ;)
Chwila dla teorii:
- DR – Dynamic Range, Zakres Tonalny, stosunek jasności partii najjaśniejszych obrazu do najciemniejszych, jest on ograniczany z jednej strony przez możliwości urządzenia rejestrującego obraz (Np. matryca aparatu cyfrowego), a z drugiej przez możliwości urządzenia wyświetlającego obraz (monitor, drukarka). Stosunek ten dla przeciętnej matrycy wynosi 500:1 (~8 EV), dla drukarki 250:1 (~7 EV) a dla monitora 500:1 (~8 EV) Wartości oczywiście przybliżone, maja na celu zobrazowanie pojęcia. Wartości spotykane w rzeczywistych warunkach sięgają 100 000:1 (~17 EV) zaś nasze oko dostrzega 10 000:1 (~14 EV).
-
HDR – High Dynamic Range, Szeroki Zakres Tonalny, metoda uzyskania obrazu o zakresie tonalnym znacznie szerszym od zarejestrowanego przez aparat na pojedynczej klatce polegająca na tworzeniu pliku, zazwyczaj o 32 bitowej głębi koloru, powstałego na skutek połączenia kilku obrazów tej samej sceny naświetlanych w różny sposób, tak, aby na poszczególnych klatkach zarejestrować poprawnie wszystkie zakresy, od świateł do cieni. Stworzenie takiego pliku wymaga kilku plików wejściowych, ich ilość zależy od zakresu tonalnego rejestrowanej sceny, z mojego doświadczenia wynika, że w 90% przypadków wystarczają 3 pliki zarejestrowane ze skokiem około 2 EV, czyli w praktyce wykonujemy 3 naświetlenia z ta sama wartością przysłony zmieniając czas w stosunkach x0.25; x1; x4.
-
DRI – Dynamic Range Increase, Zwiększenie Zakresu Tonalnego, metoda polegająca na odpowiednim nałożeniu na siebie i zamaskowaniu kilku warstw zawierających tą sama scenę naświetlonych w różny sposób. Najpoważniejszą różnicą, w pewnym uproszczeniu oczywiście, jest fakt, że DRI to w praktyce zastępowanie partii jednego obrazu za pomocą wycinków innego, te partie są stosunkowo duże, czasem może to być cala połać nieba, podczas gdy w HDR przemiany te maja miejsce w każdym pikselu obrazu.
-
Bracketing, opcja dostępna w większości lustrzanek polegająca na wykonaniu serii ujęć tej samej sceny przy stałej wartości przysłony i czasach zmienianych z zadanym skokiem. Skok ten oraz ilość ujęć zależy od typu posiadanego aparatu, przykładowo w Canonie EOS 5D są to 3 klatki z maksymalnym skokiem 2 EV, w Nikonie D200 do 9 ujęć z maksymalnym skokiem 1 EV. Funkcja ta miała pierwotnie inne zastosowanie niemniej okazała się bardzo pomocna przy wykonywaniu poszczególnych naświetlań potrzebnych do wykonania obrazu w technice HDR."
Opis ze strony:
http://www.fotal.pl/hdr-driczyli-techniki-zwiekszania-...
Dodatkowa informacja umożliwiająca prostą identyfikację: HDR'y robi się z kilku klatek tego samego materiału z różnym poziomem naswietlenia a DRI można wystrugać z jednej klatki. Oprogramowanie samo bedzie symulować nakładanie różnych warstw tego samego zdjęcia. Tak więc większość naszych zdjęć to .... DRI a nie HDR'y :)