Temat: Gdzie pokazywać zdjęcia?
Kilka słów o umieszczaniu zdjęć:
1. Dlaczego to robimy.
2. Po co to robimy.
3. Gdzie umieszczamy.
Watek opisany na przykładzie Digart.pl
1. Wszyscy robimy zdjęcia, dziś jak się okazuje 60% Polaków posiada aparat cyfrowy, a jeśli uznamy że komórka to tez narzędzie fotograficzne to średnio 30 milionów ludzi ma czym robić zdjęcia. Cześć ludzi robi zdjęcia na imprezach domowych i wyjazdach (wakacje, integracje itp...) Każdy umieszcza zdjęcia w sieci. jednak tylko niedużej części ludzi zależy na ocenie ich twórczości. Na digardzie posiadam aż 3 kont jedno z ilością około 2000 tysięcy znajomych profili z których po ostatnich porządkach zostało około 1800 osób. Z czego aktywnych ludzi jest jedynie około 10%. Galeria liczy ponad 300 zdjęć nie umieszczam tam ich sukcesywnie, jedynie w wolnym czasie. Ale co da się zauważyć, jeśli ja dam rewelacje, to i taka samą rewelacje dostanę ja. Zupełnie nie rozumiem takiego działania, bo jest to brak obiektywizmu, a prowadzi to jedynie do sztucznego nabijania rewaluacyjnych not na poziomie 99% satysfakcji które mi osobiście nie dają nic. Sam wiem czy to co wykonałem jest dobre czy też nie. Wszak każdy z nas zna wartość swej pracy i wie co w niej spieprzył. Brak tez konstruktywnej krytyki, osoba która nigdy nie robiła macro, aktu, czy portretu, a na DA publikuje poezję, jak mi pisze że zdjęcie jest do dupy to mimo negatywizmu nie odbieram tego źle, gdyż tekst typu " nie podoba mi się " nie niesie ze sobą zupełnie nic. Jeśli krytyka to konstruktywna, oparta na wiedzy o technice fotografowania, a nie wyssana z palca poezja. DA nie jest dla wszystkich, jest to portal dla ludzi mających silne nerwy dużo wolnego czasu aby nabijać sobie pozytywne noty którymi będą się chwalić wszystkim na lewo i prawo, podbudowując sobie własne EGO.
2. Po co!? Po to żeby się lepiej poczuć, żeby sobie poprawić humor, żeby pokazać innym jaki ten świat jest inny, w wypadku macro świata, można policzyć u jednej ręki ile ludzi na DA posiada zdjęcia robione dobrym szkłem, a nie tanim REYNOXEM za 300 zł który potem trafia na 30 minut do PS. Mało jest macro życia które tętni profesjonalizmem a jest wykonane przez amatora. Akt, no tu się pojawia ciekawy temat pozamykanych penisów w metalowych okuciach, które dostają wysokie noty od 14 - 16 latek, to samo się tyczy zdjęć na których widzimy panie. Dziś już nie trzeba wchodzić w Google aby poszukać Erotyki do robótek ręcznych z których to korzystają ludzie w wieku gimnazjalnym. Masz kompa wejdź na DA tam znajdziesz wszystko. Reszty nie będę opisywał bo analogia nasuwa się sama jak to działa każda kategoria ma swych fanów którzy to próbują coś pokazać. Ale nie do końca wiedza czy to już jest sztuka czy jeszcze zalicza się do Photoshop owego kiczu który został nieudolnie obrobiony.
3. Gdzie.?! No chciało by się napisać że najlepiej to w dup... ale nie będę wulgarny. Serwisów foto jest masa. Podstawowy błąd to to że każdy kto chce umieścić zdjęcia nie robi tego prawidłowo. 1000 razy lepiej jest założyć kilka swych stron typu: Wordpress czy Joompla i tam tematycznie pokazywać swe dzieła niż rozpraszać się na DA z szeroką tematyka. Robisz Akt znajdź www gdzie pokażesz tylko akt, robisz portret, poszukaj portretowego forum fotograficznego, robisz śluby to pokazuj je na stronach gdzie tylko one są publikowane. Dla mnie DA to zbyt duże odbieganie od tematu, ilość i mnogość kategorii jest stanowczo za duża. A co za tym idzie skala ocen i wartości wypowiedzi w komentarzach tez jest bliska zeru, jeśli myślimy tu o tych wartościowych uwagach. 98% LUDZI nie potrafi na DA przyjąć krytyki, mimo iż tak bardzo jej oczekują, motylki, ptaszki, przepalone kadry, aparaty za kilka tysięcy,jasne obiektywy, a w EXIFIE balans bieli na auto - i piszesz na PW aby zmienił/a sobie na manual 5600 - 5800 w słońcu to nie od razu zwyzywa cię od h...i k.... ! Wiec pytam po co ci ludzie piszą że czekają na rady, i oceny godne zdjęcia?
Więc czy warto jest publikować na DA mym zdaniem nie ma to większego sensu.
p.s wracam do oceny rewelacji bo kilka tysięcy ludzi czeka aż pochwale ich kiczowate zdjęcia. :-)