Temat: Fotografia cyfrowa versus analogowa?
Anka Csernák:
Jeżeli robisz zdjęcia do wydruku na papierze foto lub do skanu na swojego bloga, to ten dylemat odpada.
a jak robię prasowe dla agencji?
Ja robię tylko tak, a "pstrykanie fot cyfrówką" mi po prostu nie daje ani przyjemności, ani satysfakcji. Jak pisałam wyżej - różnice siedzą w głowie, w sposobie myślenia podczas fotografowania, nie w sprzęcie :)
nie dyskutuję z przyjemnościami ;), po protu nie licząc może tak zwanych "technik szlachetnych (baryt itp..) nie da się dzisiaj uniknąć cyfrowego etapu w powstawaniu zdjęć... po drugie np. skanowanie kliszy w celu uzyskania obrazu rzędu 180Mpix dla małego obrazka to majątek za każdą klatkę, a aparat robi taki RAW od razu, tańsze pełne klatki 35mm to starndard 25 mbpix, taki skan także nie mało kosztuje...
więc pozostaje chyba owa "przyjemność i atmosfera"... pomijam, że zdjęcia kolorowe metodami analogowymi to dzisiaj w zasadzie powoli już mit... a nie każdego rajcują zdjęcia mono...
ale daleki jestem od jakichkolwiek ocen, po protu technika analogowa to coraz mniejsza nisza i zgadzam się, że dyskusja na tym, która technika lepsza jest bez sensu, zaś istnienie tej niszy jak najbardziej jest niezaprzeczalne :)