konto usunięte
Temat: Fotoerotica z nową kategorią
Anna Wydro:
rewelacja, że ja wcześniej nie dostrzegłam tego wątku., ale przeczytałam od deski do deski
Kwestia sztuki, aktu.. ze względu na forum jest tu najważniejsza, lecz z racji tego, że znam się na troszkę innym aspekcie wypowiadanych tutaj opinii naszej przeuroczej Pani, chciałabym wtrącić inny wątek.
PIERWSZA KWESTIA i ZASADNICZA widać od razu że jest Pani teoretykiem w sferze pomocy jak przeciętny polak i jako człowiek by mnie Pani nie zaskoczyła, lecz jako dyplomowany politolog powinna Pani znać prostą kwestię "PAŃSTWA nadopiekuńczego" i schematów funkcjonowania grup czy jednostek, w takim systemie. Gratuluje Pani, gdyż wykazuje Pani ignorancję w kwestiach podstawowych zasad polityki społecznej, czy pracy socjalnej.. a jako politolog (nie ważne czy kobieta, czy mężczyzna) widać, że mimo oczytania, zapomina Pani o przyswajaniu i analizowaniu tekstu czytanego..
KULT prostych zasad dawania sprowadzi jedynie do biernego brania
stworzy Pani grupę uzależnionych KONSUMENTÓW od form pomocy a nie wesprze Pani co pogarsza tak naprawdę całą sprawę.. dawać też trzeba umieć i CZUĆ jak to robić, a nie głosić prostą zasade DAWANIA dla samej wyższej formy uświęcania wszystkiego co materialne dla tych którzy cierpią. Bo przecież jest to oczywiste i nikt Pani nie powie, że dawać się nie powinno. Przyjemnie jest się utorżsamiać z taką grupą i głosić oczywiste frazesy,
Powracając do wątku jedno nie przeczy drugiemu. JA POMAGAM I ROBIĘ AKTY (nie foto a formy przestrzenne)
Polecam Pani popracować troszkę z ludźmi którzy "potrzebują" zanim Pani będzie wygłaszać idee i bezpodstawnie wypowiadać opinie, co jest potrzebne a co nie i co czemu służy a komu nie..
Chce pomagać, to to robię. Nie ograniczam, nie dyskredytuję nikogo narzucając swojego kryterium wartościowania zarówno rzeczy materialnych jak nie materialnych.
Ach a kto wyznacza granicę rozsądku.. Także Pani? NAM TAKŻE? Kiedy kosmetyk jest już na tyle drogi, żeby uznać go nie służący potrzebom własnym?
Cieszę się że jest Pani tak wszechstronną osobą i gratuluję samozaparcia w udowadnianiu tezy że sztuka ukazująca ciało kobiece szczególnie wykonywana przez kobiety jest niczym wartościowym. Nie wchodząc tutaj w kwestie seksistowskie, może przydaje się "kobiece"* spojrzenie na ciało kobiety jako przeciwwaga do prezentowanego znacznie cześciej "męskiego"* jego pryzmatu
widziałam, że bawiliście się w wyliczankę epitetów wobec uroczej Pani, ja dorzucam DYKTATOR ;-)
Odnośnie państwa i jego polityki społecznej - Powiem tylko - społeczna nauka Kościoła Katolickiego, solidaryzm, anarchosyndykalizm. I będzie dobrze.
Reszta - tak jak pisałam wyżej.
W państwie mądrze rządzonym wstyd być biednym, w państwie źle rządzonym wstyd być bogatym - Konfucjusz