Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Nie jestem czynnym uczestnikiem tej grupy, ale trochę mnie uderzyło podejście niektórych profesjonalistów (patrz mój wątek). Grupa jest liczna, oczywiste jest jednak, że tylko jakaś część bierze czynny udział w dyskujach. Są tutaj osoby mniej i bardziej zaawansowane, szukające rożnych informacji, zadających różne pytania i odpowiadające na nie. Dla niektorych zdają się one często „zbyt” oczywiste, które z ich własnego punktu widzenia nie powinny się pojawiać. Choć nie wiem dlaczego, skoro jest to grupa otwarta i skierowana dla wszystkich.

I właśnie, zastanawia nie byłoby dobrze, gdyby ta grupa była moderowana (niby moderatorzy są). Sam jestem przeciwny jakiejkolwiek cenzurze, ale cenię też porządek. I moim zdaniem z korzyścią dla wszystkich czytających byłby ów porządek. Łatwiej odszukać wtedy cenne informacje. Niestety, jak można zauważyć, wiele wątków jest zaśmiecanych opiniami, przemyśleniami które nic nie mają wspólnego z tematem czy pytaniem zawartym w określonym wątku. Są raczej przepełnione jakimś żalem, zbędnym sarkazmem, być moze pokazywaniem swojej wyższości. Pytanie tylko po co i co tym osobom to przynosi, jakąś ulgę?

Nie wiem jaką formę takie moderowanie mogłoby przybrać. Nie sądzę, by ktokolwiek się ucieszył widząc swój post usunięty. Może zamiast usuwać takie posty, można je przesuwać do odpowiedniego wątku (np. nasze gorzkie żale, off topic, mam zły dzień, nie potrafię pisać na temat itp).

To tylko moje przemyślenia, jestem ciekaw Waszego zdania na ten temat. Nie zdziwi mnie też, jak ktoś tutaj zaraz wyskoczy i napisze, że ledwo się pojawił i już chce wszystkich ustawiać :D
Nie o to mi chodzi, co chyba jasno widać wyżej.Piotr K. edytował(a) ten post dnia 20.11.09 o godzinie 18:58
Michał Kosakowski

Michał Kosakowski I am what I am.
Someone has to be.

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

nie przsadzaj - w twoim watku jeszcze nie jest tak zle;)

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

alez oczywiscie ze powinna byc moderowana i jest moderowana calkiem dobrze.
usuwane i zamykane sa ogloszenia, spam i idiotyczne pytania o to co kupic zeby zostac zawodowcem.

przeczytaj jeszcze raz swojego posta - jestes przeciw cenzurze a chcesz porzadku i moderacji. "to se ne da" jak powiedzieliby przyjaciele z poludnia.

chcesz zmian a nie masz na nie pomyslu, wobec tego tworzysz kolejny bezsensowny watek na bezsensowny temat. co ma byc jego efektem? czy tym sposobem sam nie podpadasz pod swoja opinie ze na grupie pojawiaja sie wypowiedzi nie zwaizane z fotgrafia? :)
Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Michał Kosakowski:
nie przsadzaj - w twoim watku jeszcze nie jest tak zle;)

No tutaj się zgodzę :)
Piotr F.:
przeczytaj jeszcze raz swojego posta - jestes przeciw cenzurze a chcesz porzadku i moderacji. "to se ne da" jak powiedzieliby przyjaciele z poludnia.

Mówi się również, że nie ma rzeczy niemożliwych ;)
Tak jak często bywa, kwestia zastanowienia się i przedyskutowania tematu, stworzenia jakiejś netykiety grupy. To nie musi być dosłowna cenzura.

chcesz zmian a nie masz na nie pomyslu, wobec tego tworzysz kolejny bezsensowny watek na bezsensowny temat. co ma byc jego efektem?

Przeszukałem grupę pod kątem słów związanych moderowaniem i jak przypuszczałem, nie znalazłem żadnego wątku nawiązującego do tego tematu. A niestety, nie trzeba wcale usilnie przeszukiwać tej grupy, by znaleźć posty w których dyskusja polega na wzajemnym dogryzaniu i pyskowaniu. I nie sądzę, by miały one charakter żartu.
Czy jest więc to temat bezsensowny? Jeśli zauważymy, ze taki problem jednak istnieje, moim zdaniem nie. Co do pomysłów, od tego są dyskusje by takie wyłapać, osobiście zacząłbym od stworzenia jakiejś listy z zasadmi wypowiadania się. Wystarczy skorzystać z już gotowych, dostosowując gdzie trzeba do samego charakteru grupy. Oczywiście tylko wtedy, jeśli grupa ma taką potrzebę. Bo może faktycznie mnie to tylko zastanowiło, w takim wypadku nie ma problemu, wątek spokojnie można zamknąć, a nawet usunąć :)
czy tym sposobem sam nie podpadasz pod swoja opinie ze na grupie pojawiaja sie wypowiedzi nie zwaizane z fotgrafia? :)

Raz, w poprzedniej wypowiedzi miałem na myśli temat danego wątku, a dwa, utworzyłem specjalnie oddzielny wątek, by nie zaśmiecać innego. Ale owszem, nie jest to temat zwiazany z fotografią samą w sobie, ale jak najbardziej związany z tą grupą. :)

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Ja sobie myślę, że przede wszystkim popełniłeś jedno BŁĘDNE założenie.
To nie jest grupa dla wszystkich.

Moje wrażenia są takie (jestem kimś, kto pokazał bodaj dwa zdjęcia, sto lat temu, a teraz patrzy na lepszych od siebie).

1. Żeby tu bywać, trzeba sobie zakodować, że są tutaj LEPSI od nas.
Na nich landszafcik czy zachód słońca nie zrobią wrażenia. Zdjęcia z imienin cioci czy wujka albo wycieczki życia do Chorwacji takoż.
2. Żeby tu bywać, trzeba sobie zakodować, że zachwyty cioci, tutaj mogą się zmienić w ostrą krytykę fotografów.
Nikt nie zjedzie dobrego zdjęcia, raczej, ale słabe może zostać zjechane do dna.
3. Żeby tu bywać, trzeba sobie zakodować, że pytamy o rzeczy TRUDNE i niełatwe do samodzielnego znalezienia. Jak ktoś ma bana na gógle, to trudno mu będzie znieść reakcje grupy.
4. Żeby tu bywać, trzeba sobie zakodować, że wiedza kosztuje. Setki filmów, tysiące klatek, prób i błędów, a i tak NIE DA się podać gotowych recept na tacy.
Bo to nie jest gotowanie bigosu*.
5. Żeby tu bywać, trzeba sobie uzmysłowić, że 3/4 bywających tutaj ŻYJE z fotografii i uczenie konkurencji to ostatnia rzecz jakiej chcą. Chcą natomiast sobie pogawędzić.
Jednak można się wiele nauczyć czytając te przepychanki i prztyczki.
6. And certainly not last and not least.
Żeby tu bywać, trzeba mieć w sobie na tyle zdrowego rozsądku i dystansu do swojej tfurczości, by czasem NIE WRZUCIĆ zdjęcia.

A poza tym wszystkim, po prostu WYPADA dostosować się do zasad.
Nie są trudne, ale wszystkim ułatwiają życie.

* - wbrew pozorom, ugotowanie dobrego bigosu jest cholernie trudne.
Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Krzysztof B.:
Jednak można się wiele nauczyć czytając te przepychanki i prztyczki.

Wiekszość rzeczy które wymieniłeś nijak się ma do tego o czym ja piszę, jedynie nawiązuje to co wyżej. I tutaj się zgodze, o ile przytyczki są konstruktywne, a chyba takich tutaj niezbyt wiele jest.

Poza tym, grupa ma charakter otwarty i jest adresowana do wszystkich

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Piotr K.:
Poza tym, grupa ma charakter otwarty i jest adresowana do wszystkich

Mylisz opis formalny grupy (z ubogich opcji) z jej nieformalnym charakterem wynikającym w dużej mierze z charakteru bywalców.

Hasło, że coś jest dla wszystkich jest złudne bo z gruntu fałszywe.

Sheraton też jest otwarty i ogólnodostępny a jednak nie każdy się w nim dobrze czuje, pomijając drobny fakt, że nie każdy tam pasuje.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Piotr K.:
Poza tym, grupa ma charakter otwarty i jest adresowana do wszystkich

Otwartość grupy oznacza tylko, że jest otwarta a adresowana jest dla tych, których opisuje jej nazwa i to do czego powstała a co jej założyciel opisał.

Do wielu miejsc można wejść, nie raz za darmo, ale to nie znaczy, że po wejściu można robić i mówić co się chce, czasem szacunek nakazuje milczenie i dostosowanie się, i nie mam tu ma myśli wyłącznie kościołów...

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Jarek Żeliński:

Otwartość grupy oznacza tylko, że jest otwarta a adresowana jest dla tych, których opisuje jej nazwa i to do czego
powstała a co jej założyciel opisał.

Hmmm, jest długi cytat, kategoria: zainteresowania, jeden z tagów: amatorska. Wnioskuję, że dla osób, które chcą pogadać o dobrej fotografii. Ale póki co z przysłuchiwania się tejże rozmowie dowiedziałem się, że fotografowie to bufoni.

Może jednak kategoria biznesowa lepiej by pasowała?
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Tomasz S.:
tejże rozmowie dowiedziałem się, że fotografowie to bufoni.

hm... wydawało mi się, że matematyk powinien być zwięzły a tu proszę: megaogólnik - fotografowie, może chociaż wskaż cytat, który poprze Twoją tezę...
Może jednak kategoria biznesowa lepiej by pasowała?

??

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Jarek Żeliński:
Tomasz S.:
tejże rozmowie dowiedziałem się, że fotografowie to bufoni.

hm... wydawało mi się, że matematyk powinien być zwięzły a tu proszę: megaogólnik - fotografowie,

Liczę na to, że zostanę właściwie zrozumiany i Ci, których nie zamierzałem urazić, nie poczują się urażeni. Ale dobrze, doprecyzowuję, choć mam tego dość na codzień:
Niektóre wypowiedzi części fotografów w tej grupie sprawiają, że odnoszę wrażenie, iż czasami prezentują oni zachowania bufoniarskie. :P
Na przykład porównanie grupy do Sheratona, "Żeby tu bywać, trzeba sobie zakodować, że są tutaj LEPSI od nas". Zresztą całą ta wypowiedź ma taki charakter.
może chociaż wskaż cytat, który poprze Twoją tezę...

Bardzo wiele wypowiedzi z wątków "Pomysl na sesje", "Nuuuuuuudzi mi się... to może zostanę fotografem??", "najbardziej amatorski z zawodów".

Może jednak kategoria biznesowa lepiej by pasowała?

??

Skoro postrzega się pytających jako konkurencję...?

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Tomasz S.:
Na przykład porównanie grupy do Sheratona, "Żeby tu bywać, trzeba sobie zakodować, że są tutaj LEPSI od nas". Zresztą całą ta wypowiedź ma taki charakter.

1. Nie jestem fotografem. Od czasu do czasu fotografuję, ale raczej traktuję to jako przerywnik od pracy projektowej.
2. Mając na uwadze pkt 1, stwierdzam, że tutaj niemal wszyscy są lepsi i mam się od kogo uczyć.

Reasumując, choć dziwię się, że muszę proste zdania tłumaczyć matematykowi, bywają tutaj lepsi od nas i trzeba to mieć na względzie, wrzucając do oceny zdjęcie z imienin, zrobione wypasionym telefonem. Są też słabsi i można się pocieszać.

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Krzysztof B.:
Reasumując, choć dziwię się, że muszę proste zdania tłumaczyć matematykowi,

Ja też się dziwię, że mi to tłumaczysz. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy, to przecież każdy wie (chyba?). Idę na basen - ktoś będzie szybciej pływał, piszę artykuł - ktoś ma wyżej punktowane, wrzucam zdjęcia - ktoś ma lepsze.
bywają tutaj lepsi od nas i trzeba to mieć na względzie,

Czyli co, nikt nie powinien wrzucić żadnego zdjęcia? No bo skoro ktoś inny może być lepszy i mieć do tego większe prawo, to nie wypada... A może akurat przyjdzie ktoś, kto będzie najlepszy (do czasu)? Są lepsi, ale to nijak nie powinno wpływać na to co robimy w tej grupie. "Gniot z komórki" ma pełne prawo zaistnieć, i powinien ten gniot być właściwie oceniony - wtedy byłby jakiś pożytek z tego.

Akurat ze zdjęciami jest tak, że każdy może je robić (czego nie można powiedzieć o wielu innych aktywnościach, w których bez wiedzy czy konkretnych umiejętności nie zrobi się nic). I może przez tę powszechność czasami człowiek nie wie, czemu jego zdjęcia są gorsze od innych, nie wie, że ktoś inny jest lepszy. Czasami patrzę na prace uznanych fotografów (np. Adamsa) i za cholerę nie wiem dlaczego one są wybitne, a zdjęcia kolegi - dla mnie równie dobre - pozostają znane kilku osobom... Myślałem, że ta grupa, zgodnie z cytatem na początku, na to odpowie.
Są też słabsi i można się pocieszać.

To naprawdę pocieszające jest?

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Tomasz S.:
Zawsze znajdzie się ktoś lepszy, to przecież każdy wie (chyba?). Idę na basen - ktoś będzie szybciej pływał, piszę artykuł - ktoś ma wyżej punktowane, wrzucam zdjęcia - ktoś ma lepsze.

To czemu są fochy i odpyskiwanie, gdy ktoś mądrzejszy coś napisze albo gorzej, gdy nikt nie odpisze?
Reakcje w temacie "pomysł na sesję" są podobne jak w innych grupach zawodowych, w których POMYSŁ jest kluczowym elementem. Gdy ktoś żyje z pomysłów, to prośba by oddał jakiś za darmo, to jak prośba o wykonanie pracy bez wynagrodzenia.
Należy, moim zdaniem rozdzielić drobną koleżeńską pomoc od wykonywania za kogoś jego pracy. I głównym powodem konfliktów jest inna ocena takich próśb. Ba, czasem forma jest wystarczająca by odmówić.
Czyli co, nikt nie powinien wrzucić żadnego zdjęcia?
Myślę, że trzeba to po prostu, z dystansem do własnego ego, przemyśleć. A czasem przeczytać proste reguły typu nie komentujemy, nie wrzucamy hurtowo, etc.
Akurat ze zdjęciami jest tak, że każdy może je robić
Ale to nie oznacza, że każdy powinien.
Tak mi się po mojemu wydaje, że chyba trzeba mieć jakąś wrażliwość i oko, pozwalające wypatrzyć ciekawy temat. A to trochę więcej niż wydać kasę na aparat. Ale to moje osobiste przemyślenie kogoś, kto do zakupu 'dobrego' aparatu dojrzewał (i nie wiadomo czy dojrzał).
może przez tę powszechność czasami człowiek nie wie, czemu jego zdjęcia są gorsze od innych, nie wie, że ktoś inny jest lepszy. Czasami patrzę na prace uznanych fotografów (np. Adamsa) i za cholerę nie wiem dlaczego one są wybitne, a zdjęcia kolegi - dla mnie równie dobre - pozostają znane kilku osobom... Myślałem, że ta grupa, zgodnie z cytatem na początku, na to odpowie.
Może trzeba taki temat poruszyć...
To naprawdę pocieszające jest?
Tak. To oznacza, że idziesz do przodu. Że nadal masz wielu przed sobą, ale się rozwijasz.

Moim zdaniem grupa jest świetnie prowadzona i nie wymaga wielkich zmian.

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Krzysztof B.:

To czemu są fochy i odpyskiwanie, gdy ktoś mądrzejszy coś napisze albo gorzej, gdy nikt nie odpisze?

Bo to zależy jak się odpisze. Ja o swoich negatywnych wrażeniach z wielu postów napisałem. Wymienione przeze mnie wątki (najgorszy pod tym względem był wątek "Nuuuuuuudzi mi się... to może zostanę fotografem??") były szczególnie aktywne i zwróciły moją uwagę.
Reakcje w temacie "pomysł na sesję" są podobne jak w
innych grupach zawodowych, w których POMYSŁ jest kluczowym
elementem. Gdy ktoś żyje z pomysłów, to prośba by oddał jakiś
za darmo, to jak prośba o wykonanie pracy bez wynagrodzenia.
Należy, moim zdaniem rozdzielić drobną koleżeńską pomoc od wykonywania za kogoś jego pracy. I głównym powodem konfliktów jest inna ocena takich próśb.

Czasem udzielam się na grupie statystycznej i nie mam żadnych oporów przed zdradzeniem pomysłu (a on też bywa kluczowy dla sukcesu rozwiązania, albo przynajmniej dla efektywności pracy). Poza pomysłem są jeszcze szczegóły i one, jak twierdzi diabeł :p, są też ważne. Laik sobie z nimi nie poradzi i ostatecznie zwróci się do fachowca. Ja akurat mam pracę, więc pomagam całkiem bezinteresownie, ale nawet czysto biznesowo patrząc, to takie działanie przeciąga klientów (może zadowoleni wrócą po te szczegóły, albo z nowym zleceniem?). A wywyższanie się (nawet mające podstawy) zdecydowanie zraża.
Ale to nie oznacza, że każdy powinien.
Tak mi się po mojemu wydaje, że chyba trzeba mieć jakąś wrażliwość i oko, pozwalające wypatrzyć ciekawy temat. A to trochę więcej niż wydać kasę na aparat. Ale to moje osobiste przemyślenie kogoś, kto do zakupu 'dobrego' aparatu dojrzewał (i nie wiadomo czy dojrzał).

Zgoda, ale skąd ktoś ma wiedzieć czy w ogóle próbować, jeśli "profesjonaliści" już na wstępie zniechęcają jak się tylko da? To świadczy o poczuciu zagrożenia ze strony konkurencji. Trochę nie dziwię się, bo bariery wejścia są prawie żadne - np. kupujemy lustereczko i można zaczynać ze ślubami. Skoro ktoś sobie z tą presją nie radzi, to może jednak lepiej zmienić zawód, a nie ostatecznie pogrążać w bufoniarskich wypowiedziach?Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 22.11.09 o godzinie 00:28
Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Przeniesione z wątku "Fotograf amator na ślubie"
Jarek Żeliński:
Teraz znamy kontekst i może "lżej" patrzymy (no ja) na Ciebie ale nie zapominaj, że bez tego kontekstu wielu miało prawo Cię krytykować...

I tutaj się z Tobą nie zgodzę, nie uważam że mieli prawo. O ile możemy mieć jakieś wyrobione negatywne skojarzenia i przez to taką a nie inną opinię, o tyle nie powinno sie jej wyrażać jeśli jest krzywdząca (szeroko to rozumiejąc), gdy nie jesteśmy czegoś pewni. Inna rzeczą jest to, że niektóre wypowiedzi nie mają charakteru krytyki, tak jak ja ją rozumiem.

Ty oczekujesz zrozumienia wykaż je i Ty dla nas, którzy czytają regularnie nie tylko tu o fotografach którzy następnego dnia po zakupie lustrzanki robią zdjęcia na ślubach i komuniach... z opłakanym nie raz skutkiem....;)

Ja to rozumiem i sobie zdaję sprawę, że takie sytuację istnieją. I wiem, że te zachowania są poniekąd automatyczne. Ale nie przyjmuję tego, jako usprawiedliwienia w takim sensie, że "tak jest w porządku i kropka". Łączy się to z tym, co napisałem wyżej.

konto usunięte

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Piotrek, Krzysiek w swoim poście wyjaśnił wszystko

czytać, czytać i jeszcze raz czytać...
... i robić swoje:)
nie ma się co obrażać i stroić fochy
jesteś dużym chłopczykiem już, prawda? :)
Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Krzysztof B.:
Mylisz opis formalny grupy (z ubogich opcji)

Ubogośc opcji chyba tutaj nie ma nic do rzeczy, bo można tworzyc grupy zamknięte.
z jej nieformalnym charakterem wynikającym w dużej mierze z charakteru bywalców.

Hasło, że coś jest dla wszystkich jest złudne bo z gruntu fałszywe.

Jarek Żeliński:
Piotr K.:
Poza tym, grupa ma charakter otwarty i jest adresowana do wszystkich

Otwartość grupy oznacza tylko, że jest otwarta a adresowana jest dla tych, których opisuje jej nazwa i to do czego powstała a co jej założyciel opisał.

Obydwoje piszecie już o społeczności która grupę tworzy. Oczywistym jest, że należą do niej osoby zainteresowane fotografią. Społecznośc może tworzyć zasady pozwalające na takie a nie inne poruszanie się w tej grupie.
Ale ten wspomniany formalny statut gwarantuje, że każdy ma jednak tutaj się pokazać i dyskutować w ramach tematyki. Bez względu na to czy jest to początkujący, czy zaawansowany.

Poza tym, znowuż uciekamy od tematu głównego. Problemem nie jest
kto tą społeczność tworzy, ale zachowanie się jej członków, jej stosunek do innych.
Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

tomek kowalski:
nie ma się co obrażać i stroić fochy
jesteś dużym chłopczykiem już, prawda? :)

Ja się nie obraziłem i nie strzelam fochów, poruszyłem po prostu temat, który moim zdaniem istnieje, bez względu czy ja tu pisuję :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Czy ta grupa nie powinna być moderowana?

Tomasz S.:
Akurat ze zdjęciami jest tak, że każdy może je robić (czego nie można powiedzieć o wielu innych aktywnościach, w których bez wiedzy czy konkretnych umiejętności nie zrobi się nic).

drobna korekta: robić sobie zdjęcia może każdy i tu się zgadzam, co do wiedzy i "aktywności" chyba nie masz racji: w każdej dziedzinie można coś robić bez wiedzy o niej, jest tylko kwestia skutków, nie zapominaj, że można wypuścić na ulicę człowieka z bronią który nie ma o niej zielonego pojęcia... dlatego na wykonywanie niektórych zawodów wymagana jest koncesja.

Każdy nas (no większość) ma coś sensownego pod nazwiskiem tu na GL - jakąś "aktywność" i zapewniam Cie, że każdy z nas może się złapać za dowolną z nich ale pozostanie kwestia jakości "produktu"...

I może przez tę powszechność czasami człowiek nie wie, czemu jego zdjęcia są gorsze od innych, nie wie, że ktoś inny jest lepszy. Czasami patrzę na prace uznanych fotografów (np. Adamsa) i za cholerę nie wiem dlaczego one są wybitne, a zdjęcia kolegi - dla mnie równie dobre - pozostają znane kilku osobom...

A ja Ci powiem bo to cholernie proste: zdjęcie zaadresowane do kogokolwiek (np. do jury konkursu) jest takie jak je oceni to jury. W większości przypadków naszym jury jesteśmy my (najgorsze jury z możliwych bo w 100% subiektywne), potem rodzina (nie wiele lepsze bo także subiektywne ale czasem ktoś coś powie szczerze) a dla ludzi biorących pieniądze za wykonane przez siebie zdjęcia tym jury jest klient. Tu na tym forum jury jesteśmy my wszyscy. Tu nie oceniamy tego co kupujemy a raczej konfrontujemy cudze zdjęcia z naszymi doświadczeniami i gustami (z naciskiem na to ostatnie) i jeżeli zgodzę się z tym, że wielu ludzi nadal powinno się uczyć krytyki (czyli przede wszystkim rozpoczynania zdania od słów "moim zdaniem") to już sam fakt krytykowania jest czymś zupełnie normalnym.

Myślałem, że ta grupa, zgodnie z cytatem na początku, na to odpowie.

...
Są też słabsi i można się pocieszać.

To naprawdę pocieszające jest?

no tu można się doszukać (tu tylko się domyślam), że skoro są gorsi ode mnie to znaczy, że czas poświęcony na naukę nie był stracony i w tym kontekście zgadzam się z kolega który to powiedział. Nie widzę nic złego w cieszeniu się tym, że się coś osiągnęło... inna sprawa, że bezinteresowna zawiść w narodzie jest...

Na koniec dodam to czego wielu tu, podobnie jak chyba kolega, nie dostrzega: jeżeli pokaże swoje zdjęcie z imienin lub swoja artystyczną wizję mostu o wschodzie słońca mogę liczyć na różne, uzależnione od gustu komentarze, jednak jeśli powiem, że idę robić zdjęcia za pieniądze (lub jeżeli powiem, że idę robić za darmo, coś co na rynku powszechnie się sprzedaje za pieniądze) to muszę liczyć się z komentarzami tych którzy za pieniądze to robią, nie mówię już o tych którzy z tego żyją.

Dlaczego?

Powiem, ze swojego podwórka (fotografia nie stanowi mojego głównego źródła utrzymania ale za darmo już nie pstrykam).

Analizy przedwdrożeniowe są powszechnie robione "po amatorsku" przez "dziwnych analityków" lub przez programistów (swoja drogą jeszcze dziwniejsi analitycy) nie raz za niewielkie pieniądze a w przypadku firm IT często "za darmo" w cenie wdrożenia.

Ich jakoś jest nie raz żenująca. Autorzy rzetelnych analiz robią je, nigdy za darmo i raczej nie za 100zł. Widząc potem opłakane skutki wdrożeń opartych na takich "analizach" mają moim zdaniem pełne prawo wieszać psy na tych "analitykach". Oczywiście pytanie brzmi, który to analityk jest tym "prawdziwym"? Moim zdaniem ten, który już coś na rynku osiągnął a miernikiem tego jest stawka jaką mu płacą jego klienci, to ci którzy sprzedają swoje usługi np. bez uciekania się łapówek itp. "zabiegów marketingowych".

Więc wielu tu ludzi (nie mówię o sobie) ma prawo powiesić hordę psów na kimś kto rzuca się na fotografowanie ślubu pierwszy raz w życiu a swoimi pytaniami jawnie pokazuje, że nie ma o tym bladego pojęcia. A rolą tego "amatora" jest mieć świadomość tego i nieobrażanie się na to (nie mówię tu o chamskich uwagach, których także nie lubię i nie toleruję)

Następna dyskusja:

Nikon albo Canon. Czy nie m...




Wyślij zaproszenie do