Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał Żurawski:
Mowisz o obrazkach ktore zazwyczaj sa pokazywane w sieci czy ogolnie o fotografii?
ogólnie o interpretacji a właściwie nadinterpretacji :)
Bardzo ciekawe podejscie...
IMHO zdrowe

Nie mowie o doszukiwaniu sie jakichs pierdol w interpretacji obrazu zeby go na sile "uartystycznic". Chyba sie nie zrozumielismy.
najwyraźniej ;) , - poniżej masz kwintesencje
Jarek Żeliński:
do posmakowania zupy i wyrażenia swojej opinii nie trzeba znać "teorii smaku", wystarczy mieć "wyrobiony smak" ;)
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

" jak objawia się "wielki format" na ekranie komputera?"

To w ramach zartu tak :) ?

" a zależy to także od jego wcześniejszych doświadczeń i wiedzy ... "

skoro piszesz takie zdanie czemu polemizujesz ze mna? Na samym poczaktu mowie o braku wiedzy i umiejetnosci. Nie wiem czemu alergicznie reagujecie na slowo "teoria".

"ogólnie o interpretacji a właściwie nadinterpretacji :)"

Wiesz... twierdzisz ze fotografia nie ma tresci, moze naditerpretacja bedzie to co zrobie ale czy Twoj aparat naswietla "nic"? Wtedy rzeczywiscie mowienie o jakiejkolwiek formie i tresci jest bezpodstawne... Chociaz... od momentu "bialego kwadratu na bialym tle" mozna i tutaj sie powaznie zastanowic, ale to nie na moj poziom pojmowania abstrakcji jest.

"do posmakowania zupy i wyrażenia swojej opinii nie trzeba znać "teorii smaku", wystarczy mieć "wyrobiony smak" ;)"

I zapewne Henio smakosz domowej zupy i zawodowy krytyk kulinarny wyglosza opinie ktora dla Ciebie jako potencjalnego zupo-tworce bedzie rownie pozyteczna i wartosciowa. Henio krzyknie "Zocha! dawaj dokladke!" a kucharz powie "ta rozgotowana marchewka sprawia ze kwasny smak ogorka zostaje lekko zniwelowany przez co zupa ma ogolnie slodkawy posmak". Na pewno robiac nastepnym razem zupe porada Henia bedzie bardziej przydatna.

W zalozeniach tego tematu chodzilo wlasnie o to zeby nie mowic "dokladke Zocha" tylko pogadac o tym ze marchewka sie dobrze komponuje zeby ktos kto patrza mogl to zobaczyc, przeanalizowac i zastosowac.

Zgadzam sie w 100% ze jak pokazesz dobra prace komus kto "sie zna" a on powie "dobra praca" to wystarczy, tyle, ze tych dobrych prac jak na lekarstwo zarowno jak i osob znajacych sie. Istnieje rowniez wiele tematow podejmowanych przez fotografie ktore nie funkcjonuja bez opisu. I wtedy samo "pokaze dobra a on powie ze dobra" juz nie dziala.Michał Żurawski edytował(a) ten post dnia 12.06.12 o godzinie 14:54
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał Żurawski:
" jak objawia się "wielki format" na ekranie komputera?"

To w ramach zartu tak :) ?

absolutnie nie, wynikowy plik jpg o bokach rzędu 800x800 pikseli.... w zasadzie poza autorem zdjęcia nikt nie wie jak powstał (pomijam ewentualny podpis pod zdjęciem czy grzebanie w nieoczyszczonych exifach)....
" a zależy to także od jego wcześniejszych doświadczeń i wiedzy ... "

skoro piszesz takie zdanie czemu polemizujesz ze mna?

o która polemikę chodzi? każde postrzeganie to złożenie tego co się widzi i tego co się do tej pory widziało, ale to nie "teoria obrazu" a psychologia komunikacji - tu obrazem, tworzenie obrazów to także komunikacja, polecam dziedzinę wiedzy o wdzięcznej nazwie semiotyka :)
Na samym poczaktu mowie o braku wiedzy i umiejetnosci. Nie wiem czemu alergicznie reagujecie na slowo "teoria".

ja alergicznie reaguje co najwyżej na wskazywanie "nie tej teorii"...

"ogólnie o interpretacji a właściwie nadinterpretacji :)"

Wiesz... twierdzisz ze fotografia nie ma tresci,

kto i gdzie to tu napisał?
"do posmakowania zupy i wyrażenia swojej opinii nie trzeba znać "teorii smaku", wystarczy mieć "wyrobiony smak" ;)"

I zapewne Henio smakosz domowej zupy i zawodowy krytyk kulinarny wyglosza opinie ktora dla Ciebie jako potencjalnego zupo-tworce bedzie rownie pozyteczna i wartosciowa. Henio krzyknie "Zocha! dawaj dokladke!" a kucharz powie "ta rozgotowana marchewka sprawia ze kwasny smak ogorka zostaje lekko zniwelowany przez co zupa ma ogolnie slodkawy posmak". Na pewno robiac nastepnym razem zupe porada Henia bedzie bardziej przydatna.

chyba mamy różne doświadczenia z ekspertami...
Zgadzam sie w 100% ze jak pokazesz dobra prace komus kto "sie zna" a on powie "dobra praca" to wystarczy, tyle, ze tych dobrych prac jak na lekarstwo zarowno jak i osob znajacych sie. Istnieje rowniez wiele tematow podejmowanych przez fotografie ktore nie funkcjonuja bez opisu. I wtedy samo "pokaze dobra a on powie ze dobra" juz nie dziala.

wszystko zależy od tego co chcesz oceniać, od tego zależy dobór oceniających...
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

"absolutnie nie, wynikowy plik jpg o bokach rzędu 800x800 pikseli.... w zasadzie poza autorem zdjęcia nikt nie wie jak powstał "

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114873,764526...

Blagam o litosc. Stawiam Ci wodke jak mi pokazesz rawa (albo negatyw) z malego obrazka z taka glebia. Albo co mi tam, skrzynke. Dwie! A w sumie ile tam chcesz. Do konca zycia stawiam wodke. Tylko nie konstruuj jakiejs tiltujaco-sziftujacej maszyny do 135. To wykluczam z konkursu :).

"każde postrzeganie to złożenie tego co się widzi i tego co się do tej pory widziało, ale to nie "teoria obrazu" a psychologia komunikacji - tu obrazem, tworzenie obrazów to także komunikacja, polecam dziedzinę wiedzy o wdzięcznej nazwie semiotyka :)"

nie wiem co powiedziec. Moze zaczniemy analizowac wartosc fotografii przez pryzmat funkcjonowania pamieci ikonicznej? Nie rozumiem po co pisac takie rzeczy. Czy cokolwiek to wnosi do rozmowy? Malo przyjemne zachowanie.

"kto i gdzie to tu napisał?"

Krzysztof Z.
Nie chce mi sie juz cytowac.

"chyba mamy różne doświadczenia z ekspertami..."

Najwidoczniej. A jakie Ty masz?

"wszystko zależy od tego co chcesz oceniać, od tego zależy dobór oceniających... "

mowimy o swobodnej dyskusji na temat fotografii na forum... Nie popadajmy w paranoje.

konto usunięte

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał Żurawski:
Krzysztof Z.
Nie chce mi sie juz cytowac.

a powinienes, bo dzieki temu moze bys to jeszcze raz przeczytal i tym razem dobrze zrozumial :)

"chyba mamy różne doświadczenia z ekspertami..."
Najwidoczniej. A jakie Ty masz?
"wszystko zależy od tego co chcesz oceniać, od tego zależy dobór oceniających... "
mowimy o swobodnej dyskusji na temat fotografii na forum... Nie popadajmy w paranoje.

cos mi się wydaje, ze w paranoje to Ty popadasz...bo przecież wykluczasz smakosza domowych zup jako opiniodawcę nieistotnego, natomiast jakis tam "ekspert" jest dla Ciebie guru...

Ja osobiście owszem, bardzo lubie wszelkie opinie, a zwlaszcza krytyczne, ale tak samo cenię sobię słowa ekspertów jak i gawiedzi, czasem nawet ci drudzy są dla mnie ważniejsi.
Bo nie udają, tylko jasno rzucają - podoba się albo nie, bez kombinowania, zawiście itp itd. :)
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

"Bo jesli miala byc to przenosnia traktujaca o fotografii w ogole to wg Ciebie fotografia tresci nie posiada a co wiecej jest ona niepotrzebna.

Bardzo ciekawe podejscie..."

"IMHO zdrowe"

Czego tutaj ja nie rozumiem?

"cos mi się wydaje, ze w paranoje to Ty popadasz...bo przecież wykluczasz smakosza domowych zup jako opiniodawcę nieistotnego, natomiast jakis tam "ekspert" jest dla Ciebie guru..."

Skomentowales to co napisalem. Nie ma sensu tego prostowac. Po prostu przeczytaj jeszcze raz. Jak nie pomoze to czytaj do skutku. Jak dalej widzisz tam to ze "wykluczam" i "jest dla mnie guru" nie mam wiecej pytan.

Widze ze bardzo przeszkadza Wam wszystkim to, ze chcialem odswiezyc temat.

konto usunięte

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Blagam o litosc. Stawiam Ci wodke jak mi pokazesz rawa (albo negatyw) z malego obrazka z taka glebia.
Ale kogo obchodzi oglądanie rawów? 99% normalnych odbiorców chce zobaczyć gotową pracę!!! I to ciekawą :)) i tu np metoda Brenizera w praktyce:
http://ryanbrenizer.500px.com/wedding_portraits/#/3
Ludzie płacą ogromne pieniądze za jego pracę i ich naprawdę grzeje (krytyków też) czym i jak to robi - grunt że jego metoda się sprawdza.
Tylko nie konstruuj jakiejs tiltujaco-sziftujacej maszyny do 135. To wykluczam z konkursu :).
A niby czemu? Skonstruowanie TSa do lusterek Olympusa było proste, bo miały dystans zadupka do matrycy mniejszy niż reszta. Na matryce m4/3 jeszcze łatwiej konstruować. Przecież zobaczysz rawa, czy to ważne czym? Dla odbiorcy liczy się wyłącznie efekt końcowy. Dla innych artystów czy ciekawskich może liczyć się proces, co autor czuł i jak to wyrażał, ale normalni odbiorcy będą oceniać wyłącznie efekt końcowy. A nie pudełko po butach przyczepione do latarni czy cokolwiek wymodzisz.

-----
Btw jak idę do restauracji, to nie zaglądam kucharzom w garnki, tylko oceniam to co dostanę na talerzu i jak to smakuje. Porównanie mało dokładne, bo od kucharza wymagam, żeby garnki były jednak czyste a produkty zdrowe, a od twórców tego nie wymagam, o ile produkt końcowy nie będzie niedoróbką.

---
Jak będziesz oceniał prace pod kątem wykorzystanego sprzętu, to nie mamy o czym gadać, onaniści sprzętowi na dłuższą metę są nudni. Jak chcesz gadać o procesie towarzyszącym tworzeniu, to możemy pogadać, przy czym ja jestem w stanie opowiedzieć najwyżej o swoim i nie mi oceniać cudze, bo nie jestem krytykiem ani filozofem sztuk pięknych :) ale nie przeszkadza mi to zaglądaczom w garnki w łby chochelką pacnąć ;) więc proszę Cię, ładnie zacząłeś odświeżać, nie schodź na sprzęt.

konto usunięte

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał Żurawski:
Czego tutaj ja nie rozumiem?

może lepiej odnieś się do tego:

>> Krzysztof Z.:
>> To mnie oduczyło szukania na siłę treści tam gdzie jej nie ma >> i tam gdzie jest ona niepotrzebna ....

Przypuszczalnie koledze chodziło o "ukryty przekaz", więc nie czepiaj się słowa "treść" :)

Jak dalej widzisz tam to ze "wykluczam" i "jest dla mnie guru" nie mam wiecej pytan.

ok, niezupełnie, ale...
Na pewno robiac nastepnym razem zupe porada Henia bedzie bardziej przydatna.

dla niektórych będzie, dla innych nie, bo będą się kierowali opiniami smakoszy a nie radami zdegustowanego eksperta :).
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

"więc nie czepiaj się słowa "treść" :)"

spytalem wiec wprost zeby zrozumiec.... odpowiedz byla jednoznaczna

"dla niektórych będzie, dla innych nie, bo będą się kierowali opiniami smakoszy a nie radami zdegustowanego eksperta :). "

chodzi o to ze smakosz powie "podoba mi sie" a ekspert wyjasni dlaczego sie podoba. O tej roznocy mowie a nie o tym ze inaczej traktuje sie opinie amatora i zawodowca. Przeciez zdjecia robi sie dla ogolu a nie dla %.

"Ale kogo obchodzi oglądanie rawów? 99% normalnych odbiorców chce zobaczyć gotową pracę!!! I to ciekawą :))"

napisalem to odnosnie konkursow (staram sie wytlumaczyc ze nie da sie osiagnac efektu wielkiego formatu aparatem 135m w warunkach konkursowych, przyjmujac wytyczne wiekszosci reportersko-dokumentalnych, czyli bez montazu). Nie mam nic do tego czy robisz zdjecia pduelkiem po butach czy najnowszym phaze one, naprawde.Michał Żurawski edytował(a) ten post dnia 12.06.12 o godzinie 19:50

konto usunięte

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał:
po 1: zacznij używać opcji "cytuj"

po 2: jeśli zapytasz smakosza, to też uzasadni swoją wypowiedź, może nie tak elokwentnie i nie poprze tego żadną "teorią smaku", ale zrobi to po swojemu.

Owszem, warto wysłuchać tzw. znawców tematu, bo zawsze się mozna czegos dowiedziec.
Ogółem - każda opinia się liczy. Nawet największego wroga :)
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Nikt nie kaze Ci tego robic nie po swojemu. Nie ma czegos takiego jak wytyczne co tak a co nie. Trzeba jednak miec wiedze teoretyczna o obrazie czyli w skrocie znac teorie obrazu zeby mowic o nim celnie i doglebnie.

konto usunięte

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał Żurawski:
(staram sie wytlumaczyc ze nie da sie osiagnac efektu wielkiego formatu aparatem 135m w warunkach konkursowych, przyjmujac wytyczne wiekszosci reportersko-dokumentalnych, czyli bez montazu)
Pewny jesteś, że większość konkursów tego wymaga? Te reporterskie, o których u nas bywa najgłośniej, to i owszem, ale wszelkie inne kreatywne? A kto tam zabrania montażu? Od kiedy? Skoro zawężać się do pola 'tylko z rawa, bez edycji' to równie dobrze można powiedzieć 'zrób to bez wizażystki, własnymi siłami albo w ogóle' albo 'zdjęcia pozowane w ogóle odpadają, ma być portret wyłącznie z przyczajki'.
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Nie sledziles rozmowy. Mowie to w kontekscie Gudzowatego i jego podejscia do sportu. A wzielo sie to z roznicy zdan o anonimowosci i kolkach wzajemnej adoracji nawet w najbardziej prestizowych konkursach.Michał Żurawski edytował(a) ten post dnia 12.06.12 o godzinie 20:00

konto usunięte

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał Żurawski:
nawet w najbardziej prestizowych konkursach.
Chyba dalej mówisz o Polsce ;) fakt, w co drugim dużym konkursie w jury siedzi pan z nazwiskiem na N. a mówi się głownie o konkursach world press i grand press. Z drugiej strony też Polacy wygrywają w dużych konkursach na całej planecie, nikt nie zmusza do wysyłania fot tylko w PL...
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Michał Żurawski:
"absolutnie nie, wynikowy plik jpg o bokach rzędu 800x800 pikseli.... w zasadzie poza autorem zdjęcia nikt nie wie jak powstał "

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114873,764526...

Blagam o litosc. Stawiam Ci wodke jak mi pokazesz rawa (albo negatyw) z malego obrazka z taka glebia. Albo co mi tam, skrzynke.

wybaczysz, że dalej nie pociągnę tego wątku, właśnie z uwagi na litość... jeżeli wierzysz, że to "efekt kliszy wielkiego formatu" to OK...

wybacz, że resztę pominąłem i nie pociągnę dalej...
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

wybaczysz, że dalej nie pociągnę tego wątku, właśnie z uwagi na litość... jeżeli wierzysz, że to "efekt kliszy wielkiego formatu" to OK...

wybacz, że resztę pominąłem i nie pociągnę dalej...


Efekt czego?! :D:D
O czym Ty mowisz, o jakim "efekcie kliszy" w ktory ponoc wierze?
Przepraszam, nie chce byc niemily ale chyba nie masz zielonego pojecia o pracy z pochylami (nie zarzucam Tobie tego tylko, ze jezeli mnie krytykujesz to powinienes cokolwiek wiedziec na ten temat).
Powiedz mi, pracowales kiedys na wielkim formacie typu Sinar (toyo itp)? To jest miech i dwie ruchome plaszczyzny? Tam naprawde sie takie rzeczy da zrobic, to nie jest kwestia mojej wiary badz niewiary. To fakt.

Podsumowujac, bo zaczynamy sie rozdrabniac, czy bedziecie chcieli cos pokazywac zeby o tym rozmawiac czy nie? I jesli tak to na jakich zasadach. Michał Żurawski edytował(a) ten post dnia 12.06.12 o godzinie 23:59
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Przepraszam, nie chce byc niemily ale chyba nie masz zielonego pojecia o pracy z pochylami.

pokonałeś mnie w tym momencie...
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

skoro tak to skad Ci sie wziela "magia kliszy wielkoformatowej" ktora odpowiada za GO (w ktora rzekomo wierze) :D ?

Niewazne. Wrocmy do tematu i jesli nie bedzie odzewu to skonczmy go zeby nie tracic juz czasu

Czy bedziecie chcieli cos pokazywac zeby o tym rozmawiac czy nie? I jesli tak to na jakich zasadach. Michał Żurawski edytował(a) ten post dnia 13.06.12 o godzinie 00:10
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

no to pokaż, porozmawiamy...
Michał Ż

Michał Ż Wolny strzelec

Temat: A może zamiast się chwalić zdjęciami o nich porozmawiamy?

Zadalem to pytanie nie z powodu checi pokazania.

Daj mi pare minut, zrzuce zdjecia z 2 czerwca i poczytam jak sie zamieszcza fotografie na forum. Nie ukrywam ze ten pseudo reportaz zrobilem z lenistwa jako probe zaliczenia tematu "przestrzen graniczna".



Wyślij zaproszenie do