Temat: PORTRET
Piotr Mopas:
Paweł, to wcale nie najgorsze co mozna usłyszeć.
Jestem wręcz zadowolony z rozwoju tej dyskusji i jestem ci wdzieczny za odpowiedź.
cieszę się
(dopiero teraz znalazłem Twoja odpowiedź)
Doskonale zdaję sobie sprawę z mankamentow portretu Edyty (tego ostatniego - nago). Napisałem to juz wcześniej. Jednak wydaje mi się, ze zbyt wiele uwagi poświecasz sprawom "technicznym".
Nie do końca. Ogólnie "nie robi" :) i jeszcze technikalia :)
Zauważ jednak co napisałeś o zdjęciu Michała. Dla mnie tam nie ma nastroju ani światła. Centarlny kadr (również leciutko off center), nie ma kompozycji.
Teoretycznie tak :)
Jednak zdjęcia Michała (z wyj. gościa z małpką) grają. Mają "coś".
Nie pytaj sam nie wiem ;-)
Macie inne widzenie. To oczywiste. Ja też mam swoje (jako fotograf) i nie zrobiłbym zdjęć ani takich jak Twoje ani takich jak Michał :) Robiłbym wg własnego widzenia.
Z tej sesji mam kilka dobrych zdjęć jednak to przemawia do mnie całkiem inaczej. Moze tylko do mnie. :))))
Dlatego właśnie radziłem zostawiac w spokoju zdjęcia na dlugo.
Zapomina się o emocjach dowiązanych do nich.
U mnie to działa.
Co do portertu Johna. Pozwole sobie zacytowac tutaj jednego z moich kolegów (Pawła M Falcmana):
"zdjęcie Johna jest jak trzeba :)
ładnie "wchodzi" diagonalnie w kadr, niecentralnie
tło daje pewien kontekst
szczególnie w przypadku fotoreportera
to, że mała głębia - nie żałuj
IMO jest świetnie, twarz nie zlewa się z tłem"
Dobre, dobre ;-)))
i podtrzymuję to!
Rąbnąłem się w zdjęciach.
Johnowi oberwalo się za faceta z małpką ;-DDD
Pweł. Bez wódki ani rusz. Potrzebuje edytora. Wiem o tym.
Nie wiem jednak co to znaczy "widzę dobrze". Trzeba o tym pogadać.
Trzeba :)