Temat: Wzrastanie w mocy to rozwój duchowy
Mam okazję studiować nie tylko hunę, ale i psychotronikę u osoby, którą darzę wielkim szacunkiem i która okazała się w moim życiu bardzo ważną (z racji pomocy w wyciągnięciu mnie z problemów).Tak się składa, że osoba ta ma stwierdzoną i wpisaną do dyplomu bioenergoterapii telekinezę - wpływ energii na grubą materię, który zresztą mogłem sam obserwować - i od dawna pracuje jako bioenergoterapeuta, który wyciągnął ludzi (i nadal wyciąga) z wielu "nieuleczalnych" przypadłości.
Zęby można odtworzyć odtwarzając trójkątne kanały energii.
Oczywiście, że nie jest to łatwe. Telekineza też nie jest łatwa. Serge Kahili King pisze o niej tak samo w "Bądź mistrzem ukrytego ja". To nie jest łatwe. Ale to nie znaczy, że jest niemożliwe.
Jak zauważam rozwój mocy powinien iść i ostatecznie musi iść w parze z rozwojem miłości i całego człowieka. Mój nauczyciel uważa, że nie należy pożądać zdolności psychicznych jak telekineza. Jeśli mają przyjść, to przyjdą. To nie znaczy, że przyjdą bez ćwiczenia. Ale i na rozpoczęcie ćwiczeń potrzeba mieć odpowiedni poziom mocy. Nie wysyła się trzylatka na siłownię.
"Jest czas gromadzenia wiedzy i czas przejawiania mocy". Czasu nie da się oszukać. Nie chodzi mi o czas abstrakcyjny, ale tożsamy z naszym rozwojem, jako jego aspekt.
Wiele osób chce oszukać czas za pomocą wymyślnych technik. Efekty są żadne, i będą żadne, dopóki człowiek nie wzrośnie duchowo, czyli przede wszystkim świadomościowo.
Według mnie do rozwoju zdolności jak telekineza powinno cię zawieść duchowe prowadzenie od Akua lani, zamiast ego.
W hunie nie stawia się granic uzdrawianiu, ale czas na rozwój to jedna z jej zasad. Tego po prostu nie przeskoczysz. To samo odnosi się do wszystkich innych ścieżek, w tym do bioenergoterapii i psychotroniki.
Masz wybór: albo będziesz się rozwijał, albo będziesz kombinował. Rozwijając się dotrzesz do wszystkiego, do czego możesz dotrzeć we właściwym czasie. Kombinując dojdziesz donikąd.
Na czym polega rozwój? Huna uczy: bądź świadomy, bądź wolny, bądź skupiony, bądź wytrwały, bądź kochający, bądź pewny, bądź elastyczny.
To jest duchowość według huny. A w pigułce brzmi to następująco: błogosław chwilę obecną, ufaj sobie, oczekuj najlepszego.
A jak wygląda kombinowanie? Obsesja na punkcie zdolności paranormalnych. Agresja podczas wykonywania ćwiczeń. Ignorowanie ludzi i otoczenia. Smutek wywołany niepowodzeniami. Zżerające od wewnątrz wątpliwości "wyjdzie, czy nie wyjdzie"? Niecierpliwość: kiedy wreszcie się uda? Popadanie w mechaniczność z powodu nadmiernego powtarzania technik.
To jest kluczowe, co możesz zobaczyć, czego możesz doświadczyć, bo wtedy możesz coś z tym zrobić. Zajmijmy się tym, co pokazuje nam świadomość, bo świadomość jest zarazem kluczem i do tego, co istnieje w tym momencie, i do tego, co jest możliwe.
Według kahunów zdolności paranormalne są takie same, jak normalne, związane z oczami, uszami, rękami itd. Rozwój zdolności paranormalnych to właściwe korzystanie ze zdolności normalnych. Czyli w istocie nic nie jest osiągane, ale jest urzeczywistniane, realizowane to, co ma się już w chwili obecnej.
A najmocniej rozwija duchowo miłość - intencja rozwoju zdolności paranormalnych by uczynić świat lepszym miejscem.
Uzdrowienie sfery pieniędzy, związku, ciała i psychiki, relacji
towarzyskich i rodzinnych oraz duchowej ścieżki! Bezpłatne diagnozy
ze zdjęcia. Metody huny wg Serge'a Kahili Kinga na odległość,
kursy i warsztaty: http://www.muninszaman.blogspot.com