Temat: Czym są nałogi?

Czym jest nałóg? To sądzę patologiczna odmiana nawyku. Nawyki są nam niezbędne do życia. Nałogi niekoniecznie.
Co zrobić, aby nawyk nie stał się nałogiem? Przede wszystkim nie powtarzać go zbyt często. Jak? Żyć w sposób wolny i spontaniczny oraz twórczy.
Pojawianiu się oraz utrwalaniu się nałogów towarzyszy rutyna życia, monotonia, tzw. nuda i beznadzieja.
Kiedy życie staje się rutynowe? Gdy nie jesteś kreatywny. Kiedy tylko powielasz schematy zapożyczone od przodków, z otoczenia, religii, jakiejś filozofii, jakiegoś światopoglądu.
Gdy twoje życie nie jest twoim tworem, ale tworem kogoś lub czegoś innego.
Dzisiaj ludzie popadają w rutynę pracy na etacie. Z czego to wynika? Po prostu podejmują się pracy za pieniądze, nie licząc się z tym, czy naprawdę ją lubią wykonywać, czy jest ona ich pasją.
Rutyna pojawia się w domach - ojciec-pracownik (nawet i umysłowy) przychodzi zmęczony, dostaje michę obiadu, siada przed telewizorem i otwiera piwo (od 1 do 5), kładzie się spać, wstaje rano i sytuacja się powtarza z dnia na dzień. W końcu pojawia się problem alkoholizmu - ojciec zaczął spotykać się po pracy z kolegami i nadużywać alkoholu. Dlaczego? Bo zniewala go rutyna i szuka ucieczki, ale zna tylko rutynę, więc tworzy nową: rutynę alkoholika.
Gdy poruszasz się w środowisku schematów samozachowawczych stajesz się rutyniarzem. Kopiujesz tylko to działanie, tamto działanie, ten pomysł na siebie i swoje życie lub tamten. Zero kreatywności. I wtedy pojawia się nałóg, czyli nadmiernie realizowany nawyk.
Kiedy jeden twój dzień wygląda podobnie do poprzedniego, jesteś ofiarą rutyny. Prawdziwe życie to proces twórczy. Nawet gdy powtarzają się pewne czynności, doświadczenie jest świeże, rozwinięte, inne, nowe, głębsze.
Odkrywasz coś nowego i poznajesz coś nowego, przeżywasz coś nowego, uczysz się czegoś nowego. Nie chodzi o sam fakt uczenia się czegoś nowego - ludzie chcą codziennie uczyć się czegoś nowego i nałogowo czytają książki lub oglądają telewizję. Nie o tego rodzaju nauce mówię. Nie chodzi o to, co nowego odkrywa rozum - rozum zawsze powiela stare schematy. Mówię o świadomości i bezpośredniości, w których nie jesteśmy robotami, ale osobami, w których mamy nawyki, ale wykorzystujemy je twórczo (jak nawyk pisania np.), w których nie ma czasu i okazji na pojawienie się nałogu, gdyż ciągle jesteśmy kreatywni i tworzymy spontanicznie nowe pomysły, stawiamy sobie coraz to nowsze cele.
Nałóg jest kwestią czucia się bezradnym. Czy naprawdę jesteś bezradny? Czy uważasz, że twoim celem i naturą przyjścia na ten świat jest pozostawanie ofiarą losu? Jest wegetacja?
Dla uwolnienia się od nałogu ważne jest rozpoznanie swojego ogólnego celu egzystencji, po co się tutaj pojawiłem. I to musi przyjść z ciebie. Tego nie może dać ci rozum ani książka, ksiądz na kazaniu czy jakiś nauczyciel duchowy.
Ta wiedza przychodzi z ducha. Jakieś 90% ludzi nie ma intuicji jego istnienia. W 10% pozostałych procentach 90% nigdy nie miało duchowego doświadczenia.
Dlatego mamy tak bezduszne społeczeństwo, pomimo rozwoju cywilizacyjnego. dlatego tyle w nim rutyny, mechanicyzmu, robotyzmu, cybernetyzmu, scjentyzmu, fanatyzmu, co sprzyja powstawaniu i rozkwitowi różnego rodzaju nałogów.

Uzdrowienie sfery pieniędzy, związku, ciała i psychiki, relacji towarzyskich i rodzinnych oraz duchowej ścieżki! Bezpłatne diagnozy ze zdjęcia. Metody huny wg Serge'a Kahili Kinga na odległość, kursy i warsztaty: http://www.muninszaman.blogspot.com