Witosław O. farciarz
Beata
B.
masaże i kursy -
dla osób
indywidualnych,masaż
ystów, rod...
Temat: życie
potwierdzam...są bardzo niebezpieczne.
Monika
Cichoń
zachwycam się
światem
Temat: życie
Moje doświadczenia z tą metodą przyniosły mi wiele dobrego. Odczulam ich pozytywne skutki w moim życiu. Nigdy też nie spotkałam nikogo (mimo udziału w wielu warsztatach, komu ustawienia zaszkodziły) Po przeczytaniu powyższych wpisów zaczęłam się zastanawiać skąd takie odmienne od moich wrażenia i co mogło je spowodować? Wymyśliłam tylko tyle, że być może zależy to od prowadzącego ustawienia, tego czy postępuje zgodnie z etyką, nie przekracza granic,posiada odpowiednią wiedzę. Ciekawa jestem zdania innych osób, które się z tą metodą zetknęły lub zajmują się nią zawodowo.
Barbara
Andrusikiewicz
terapeutka, trenerka
rozwojowa,
coacherka,
właścicielka I...
Temat: życie
:))jestem aufstellerką, czyli osobą prowadzącą ustawienia, czasami nazywaną ustawiaczką ;)
być może moja opinia nie będzie uznana za obiektywną, w końcu jestem niejako zaangażowana w ten temat,
myślę, że ustawienia nie są bardziej niebezpieczne niż jakakolwiek inna forma terapii,
owszem ważne jest aby były poprowadzone przez osobę doświadczoną, posiadającą niezbędne kwalifikacje i predyspozycje, umiejętność patrzenia na sprawy innych bez przekładania w nie swoich własnych problemów czy interesów, ale to także dotyczy i terapeutów pracujących w innych metodach,
tak jest też z podjęciem ryzyka - przy ustawieniach osoba przychodząca po pomoc ponosi takie samo ryzyko trafienia w "nieodpowiednie ręce" jak w przypadku terapii klasycznej, podczas jednego z wywiadów z akademickim psychoterapeutą, na pytanie czym cechuje się dobry psychoterapeuta i jak go rozpoznać, odpowiedział m.in. że nie ma reguły, nawet certyfikaty i ukończone szkolenia nie zawsze są wyznacznikiem...
nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić, a bardzo jestem ciekawa, jakie są argumenty na niebezpieczeństwo związane z ustawieniami,
owszem jest to narzędzie, które wpływa na naszą podświadomość, niejako programując nas na pozytywne rozwiązanie, czasami droga do tego rozwiązania jest nie-wprost, a to może być interpretowane negatywnie, jednak każdorazowo widzę (i wierzę) że prowadzą do poprawy, dotykam tego za każdym ustawieniem które porwadzę...
co do Witosława - "farciarza" - na ile obiektywna jest jego wypowiedź, gdy w niej jest tak mocno zabarwiony i podkreślony stosunek negatywny do byłej żony...
proszę o więcej argumentów na temat negatywnych skutków ustawień, można wtedy będzie rozpocząć dyskusję :)
Syl Kal ...
Temat: życie
Wszystko jest niebezpieczne, jeśli nieodpowiednio podane, a człowiek nie jest wystarczająco przygotowany. Nawet psychoterapia może wyrządzić wiele szkód.Osobiście brałam udział w ustawieniach kilka razy i nie było w tym niczego negatywnego. Były to bardzo profesjonalne zajęcia, które pomogły mi w uswiadomieniu sobie wielu rzeczy.
Sama prowadzę warsztaty wybaczania od wielu lat i właściwie na każdym spotkaniu są przynajmniej 2 osoby, które uczestniczyły w Ustawieniach.
Często dzielą się swoimi refleksjami i raczej nie spotkałam się z negatywnymi opiniami.
Ale chętnie posłucham jakie negatywne skutki mogą zaistnieć.Sylwia Aneta Kalinowska edytował(a) ten post dnia 19.10.11 o godzinie 21:15
konto usunięte
Temat: życie
Witam:) czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć w jaki sposób działa ta metoda, jak to jest możliwe, żeby osoby które nic nie wiedzą o czyjejś rodzinie mogły odczuwać ich emocje i czasem nawet fizyczny ból? Czy na takim seansie używa się takich metod jak zbiorowa hipnoza, wprowadzanie w trans lub kontaktowanie się z nieznanymi bytami? Bo dla mnie brzmi to trochę dziwnie i podejrzanie. Czy to nie jest jakaś forma okultyzmu?konto usunięte
Temat: życie
Metoda działa na podobnej zasadzie, jak telefon komórkowy. Pomiędzy dwoma fizycznymi urządzeniami przesyłane są fale elektromagnetyczne, których nie jesteśmy w stanie postrzegać naszymi zmysłami, a jedynie za pośrednictwem urządzeń mierniczych.W tej metodzie takim "urządzeniem mierniczym" jest ciało biologiczne. Fakt synchronizacji z polem energetycznym innej osoby lub nawet jakiejś idei nie jest możliwy do bezpośredniego zobaczenia, ponieważ nasze zmysły nie postrzegają tych fal.
Weryfikacja następuje jedynie na podstawie obserwacji "urządzenia mierniczego", czyli ciała biologicznego osoby biorącej udział w konstelacji jako reprezentant.
Metoda nie jest związana z hipnozą zbiorową, aczkolwiek reprezentant wchodzi w pewien rodzaj transu, tyle że wywołanego samoczynnie. Prowadzący nie wywołuje tego transu żadnym swoim działaniem. Jeśli tak robi, wtedy jest to ingerencja osobista prowadzącego, która nie jest zgodna z metodą Hellingera.
To fakt, że metoda Hellingera jest dziwna i podejrzana, dopóki samodzielnie nie doświadczy się jej działania, biorąc udział w konstelacji jako reprezentant.
Okultyzm to coś, co jest niewidoczne dla oka. W takim ujęciu jak najbardziej, metoda Hellingera jest takim samym okultyzmem, jak telefonia satelitarna.
konto usunięte
Temat: życie
Dziękuję za odpowiedź, ale nadal jest to dla mnie niejasne. Jeżeli jestem na zwykłej terapii indywidualnej to terapeuta nie odczuwa niczego, kiedy opowiadam mu o sobie, podobnie jest na zwykłej terapii grupowej, słucham, współczuję, ale to wszystko. Nie wprowadzam się też podczas takiej sesji w żaden trans. Czy gdybyśmy na zwykłej sesji terapeutycznej zamiast siedzieć naprzeciw siebie, stali, to uzyskalibyśmy taki sam efekt? Na czym więc polega różnica między zwykła terapią grupową a ustawieniami Hellingera, dlaczego na ustawieniach jest to możliwe, a na zwykłej terapii nie?
Monika
Cichoń
zachwycam się
światem
Temat: życie
Jeżeli ta metoda Cie interesuje, to możesz wziąć udział w warsztatach, jako obserwator tzn nie masz swojego ustawienia, siedzisz na sali, jeżeli ktoś Cię poprosi, żebyś wzięła udział w jego ustawieniu, jako reprezentant to możesz się zgodzić lub odmówić. Będziesz mogła sama zobaczyć ustawienia i odpowiedzieć sobie na pytania.
Elżbieta
Buszkiewicz
możemy zmienić tylko
siebie...
Temat: życie
Możesz spróbować w pozycji stojącej ,ale kto poprowadzi? Można uzyskać inny efekt, ale potrzebny jest terapeuta prowadzący i INTENCJA .Pole, energia i intencja prowadzi.
Pewnie na zwykłej terapii jest dużo słów ( nie wiem nie uczestniczyłam)
Tutaj działa energia.
Najlepiej jest rzeczywiście doświadczyć i poczuć, a potem jest łatwiej.
Warto podjąć ten pierwszy krok :))
Magdalena B.:
Dziękuję za odpowiedź, ale nadal jest to dla mnie niejasne. Jeżeli jestem na zwykłej terapii indywidualnej to terapeuta nie odczuwa niczego, kiedy opowiadam mu o sobie, podobnie jest na zwykłej terapii grupowej, słucham, współczuję, ale to wszystko. Nie wprowadzam się też podczas takiej sesji w żaden trans. Czy gdybyśmy na zwykłej sesji terapeutycznej zamiast siedzieć naprzeciw siebie, stali, to uzyskalibyśmy taki sam efekt? Na czym więc polega różnica między zwykła terapią grupową a ustawieniami Hellingera, dlaczego na ustawieniach jest to możliwe, a na zwykłej terapii nie?
konto usunięte
Temat: życie
Magdalena B.:
Dziękuję za odpowiedź, ale nadal jest to dla mnie niejasne. Jeżeli jestem na zwykłej terapii indywidualnej to terapeuta nie odczuwa niczego, kiedy opowiadam mu o sobie, podobnie jest na zwykłej terapii grupowej, słucham, współczuję, ale to wszystko. Nie wprowadzam się też podczas takiej sesji w żaden trans. Czy gdybyśmy na zwykłej sesji terapeutycznej zamiast siedzieć naprzeciw siebie, stali, to uzyskalibyśmy taki sam efekt? Na czym więc polega różnica między zwykła terapią grupową a ustawieniami Hellingera, dlaczego na ustawieniach jest to możliwe, a na zwykłej terapii nie?
Bert Hellinger już kilka lat temu zaczął oznajmiać, że ustawienia rodzinne wyszły daleko poza ramy klasycznej terapii. Na przykład w zwykłej terapii centrum jest klient i terapeuta ma za zadanie rozwiązać problem z punktu widzenia klienta.
U Hellingera centrum przesuwa się najpierw w stronę rodziców klienta (terapia systemowa), następnie w stronę całej duszy systemu rodzinnego klienta (ruchy duszy i porządki miłości), a następnie w stronę duchowego impulsu, który obejmuje dusze zbiorowe większych grup ludzi (ruchy ducha, "movements of spirit-mind").
Na przykład na warsztatach w Krakowie w 2006 roku, Hellinger powiedział, że ustawień rodzinnych nie wolno stosować jako terapii indywidualnej. Czy wszyscy terapeuci o tym wiedzą i tego przetrzegają? Czy też nadal traktują ustawienia rodzinne jako narzędzie rozwiązywania problemów z punktu widzenia tylko klienta, tzn. dążą do uzyskania wymiernych efektów, których klient oczekuje.
Trudno mi odpowiedzieć na pytanie, czym różnią się ustawienia od zwykłej terapii grupowej, ponieważ nigdy nie uczestniczyłem w zwykłej terapii grupowej i nie wiem na czym polega.Maciej Majer edytował(a) ten post dnia 08.11.11 o godzinie 12:49
Następna dyskusja: