Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Sylwia
Wepsięć
Doświadczony HR
Manager, trener,
doradca personalny
Temat: Jak czesto?
To dość indywidualne. Obserwuję, że częstotliwość ustawień zależy m.in. od decyzji prowadzącego terapię (oczywiście jeśli ktoś obok uczestnictwa w warsztatach, ma też indywidualne spotkania z terapeutą)oraz od naszej gotowości, potzreby i zgody na zmianę.Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że w początkowym okresie terapii miałam np. 2 ustawienia w ciągu 5-6 m-cy, a w późniejszych np. występowała 6-8 miesięczna przerwa.
Między ustawieniami powinien być jednak czas na asymilację zmiany, więc chyba nie powinno się tego robić za często.
Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Temat: Jak czesto?
Sylwia Wepsięć:
Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że w początkowym okresie terapii miałam np. 2 ustawienia w ciągu 5-6 m-cy
Nie mialas wrazenia, ze to za czesto?
Sylwia
Wepsięć
Doświadczony HR
Manager, trener,
doradca personalny
Temat: Jak czesto?
Tak, właśnie takie miałam wrażenie i wtedy zdecydowałam się na zmianę osoby prowadzącej terapię. To było bardzo trudne, żeby zintegrować się z tak dużą ilością zmian w jednym czasie.Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Temat: Jak czesto?
Sylwia Wepsięć:
Tak, właśnie takie miałam wrażenie i wtedy zdecydowałam się na zmianę osoby prowadzącej terapię.
A jaki to miało cel?
Sylwia
Wepsięć
Doświadczony HR
Manager, trener,
doradca personalny
Temat: Jak czesto?
Początki były intensywne.Było sporo wątków, które pewnie sama chciałam szybko zmienić, stąd pewnie taka decyzja. Jednak po burzach emocji, które były następstwem skumulowania 2-óch ustawień w krótkim czasie, w trakcie dalszej pracy wolałam odczekać dłuższy czas z następnym ustawieniem.
konto usunięte
Temat: Jak czesto?
Moja Małgosia też mówiła ,żę następne ustawienie powinno odbyć sie pół roku pózniej po ostatnim
Marek
Jaros
psycholog -
psychoterapeuta
Temat: Jak czesto?
Hellinger uważa, że po ustawieniu trzeba sobie dać przynajmniej pól roku na zmetabolizowanie tego doświadczenia. Tyle mniej więcej trwa zintegrowanie tego co się pojawia w ustawieniu.Niecierpliwość szkodzi w ten sposób, że kolejne doświadczenia nie pozwalają w pełni przyjąć tego co wczesniej i nawet niwelują poprzednie osiągnięcia.
Kiedyś słyszałem, jak ktoś powiedział, ze częste "ustawianie się" jest wręcz sposobem obrony przed tym co z ustawień wynika. W efekcie doświadczamy silnych i ciekawych stanów emocjonalnych, wielkich odkryć, etc. tylko zmiany jak nie było tak nie ma...
Z teorią pokrywa się praktyka - mam wrażenie, że istotnie - przynajmniej kilka miesięcy musi minąć, by zauważyć (z boku rzecz jasna), że coś tak jakby kliknęło w duszy i człowiek zdrowieje.
Grzegorz Halkiew
Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Temat: Jak czesto?
Grzegorz, nie zmienia to jednak faktu, ze ustawien za czesto powtarzac sie nie powinno. Wazne jest by dac przestrzen i czas na dzialanie ...Grzegorz Halkiew
Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Temat: Jak czesto?
Grzegorz, jestem zdania, ze pracujac z psychologiem czy tez nie, nie mozna przesadzac. Ta energia jest zbyt silna.Grzegorz Halkiew
Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Temat: Jak czesto?
Alez przeciez wiele zrodel mowi, ze wlasnie tak jest, wiec niebardzo rozumiem, dlaczego mialbys tak nie myslec :)Pytasz mnie jaka energia? Hmm, nie wiem czy kiedykolwiek doswiadczyles sily, jaka dziala w przypadku konstelacji? Bo piszesz tak, jakby tak sie nie stalo ...
Grzegorz Halkiew
Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Temat: Jak czesto?
Grzegorz Halkiew:
Magda Czechowska:
Alez przeciez wiele zrodel mowi, ze wlasnie tak jest, wiec niebardzo rozumiem, dlaczego mialbys tak nie myslec :)
Dlaczego? Ano napisałem w jeszcze poprzedniej wypowiedzi- fonomenologia to doswiadczanie czegoś, czego sie nie rozumie.
Wcześniej byłem całkowicie przekonany, że Hellinger wie, co mówi i robi.
Wie ... ale jest fenomenologiem. Robi cos, wiedzac, ze cos dziala, niekoniecznie doszukujac sie teorii naukowych w swojej metodzie, czy wyjasniania pewnych zaleznosci. Ale chyba nie nazwalabym tego "niewiedza na temat tego co sie mówi i robi"
Pisałem o psychologii, a nie o tajemniczych siłach. O ile ustawienia hellingerowskie zaliczyłbym do New Age, o tyle psychologii już nie- bo to nauka.
Zdecydowanie tak. Ale jesli mowimy o podejsciu fenomenologicznym, to nie mozemy nazywac tego psychologia i rozpatrywac w ramach psychologii. Bo jesli patrzysz na ustawienia z punktu czysto psychologicznego, to sie chyba udac nie moze :)
Ola
D.
Kuchnia+/Domo+/Plane
te+
Temat: Jak czesto?
Grzegorz Halkiew:
Dlaczego? Ano napisałem w jeszcze poprzedniej wypowiedzi- fonomenologia to doswiadczanie czegoś, czego sie nie rozumie.
Wcześniej byłem całkowicie przekonany, że Hellinger wie, co mówi i robi.
o ile pamiętam z wywiadów z Hellingeremm to wspominał, że on sam nie do końca rozumie, jak to się dzieje, że ustawienie działa.
Więc jeśli to właśnie jest fenomenologia - to tak.
Pozdrawiam wszystkich jednocześnie, jako że to mój pierwszy wpis na forum.
Ola
Grzegorz Halkiew
Grzegorz Halkiew
Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)
Temat: Jak czesto?
Grzegorz Halkiew:
Ola D.:
I ja o to go podejrzewam- że robi coś, czego nie rozumie...a jednak to działa. Kto to więc robi?
Co robi? :)
Hellinger nazywa to, co sie dzieje wiedzącym polem, jesli pytasz p ten aspekt, ktory powoduje takie a nie inne zachowanie ludzi.
Podobne tematy
Następna dyskusja: