konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: teoria Einsteina jest z gruntu zła co jest wciąż możliwe

Czas, grawitacja, powietrze, woda...to są wszystko pojęcia abstrakcyjne, którymi posługuje się ludzki mózg, nie muszą one mieć zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.

Skoro już o Einsteinie.
Mnie osobiście interesuje związek między prędkością, a masą relatywistyczną. Zaraz napiszę o co mi chodzi. Na pewno są to już rzeczy przez kogoś rozwiązane, a ja po prostu nie doczytałem ;)

Teoria Einsteina jest prosta do bólu w tym względzie. Np. przyśpieszamy cząstkę naładowaną za pomocą pola EM, ta w pewnym momencie staje się mniej podatna na przyśpieszanie, za to rośnie jej pęd i masa relatywistyczna. Einstein dosyć słusznie założył, że skoro maksymalna prędkość znanych nam oddziaływań to "c", to nic nie może się szybciej od "c" poruszać. I właśnie to ostatnie wymaga zastanowienia tj. "jak wyobrazić sobie oddziaływanie pola EM z przyśpieszaną cząstką naładowaną w ten sposób, że cząstka już prawie nie przyśpiesza, za to rośnie jej masa relatywistyczna?". Czym jest więc masa? Może kluczem do rozwiązania jest policzenie tego co być może dzieje się z fotonami? Wiadomo, fotonów nikt w akceleratorze nie liczy, może są więc pochłaniane tym mocniej im mniejsza jest różnica prędkości cząstki w stosunku do "c"? No tak, Einstein zastawił na naukowców pułapkę. Już dzieci wiedzą, że prędkość fali EM w stosunku do cząstki jest zawsze"const", w ten sposób "uszyci" naukowcy zamykają się na ten cudowny eksperyment myślowy ;) No ale załóżmy jednak, że coś jest na rzeczy. Załóżmy, że przyśpieszana cząstka naładowana zaczyna obrastać fotonami i staje się coraz cięższa. Potem wystarczy zmiana przyśpieszenia, np. toru lotu i taka cząstka oddaje pochłaniane wcześniej fotony (vide prom. synchrotronowe). No tak, tutaj zastawił pułapkę Maxwell ;)

Wg mnie dużym kluczem do sukcesu jest dobrze zadane pytanie. Faktem jest, że naukowcy są "uszyci" na miarę albo ulepieni z jednej gliny. Odpowiada za to taki, a nie inny system nauczania. Zbyt szybko zapomnieliśmy o fundamentach i dlatego od 100 lat gonimy swój ogon w kwestiach kluczowych. Dlatego rozumiem potrzebę nie tyle nowej nauki co nowych punktów widzenia.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: teoria Einsteina jest z gruntu zła co jest wciąż możliwe

Kluczową sprawą, która nie podoba mi się w teorii Einsteina jest ogólna teoria czaso-przestrzeni wzięta z sumie od Minkowskiego gdzie czas traktuje się ja kolejny wymiar przestrzenny. Zgoda, jest to pięknie unormowana teoria oraz sposób traktowania czasu ale co z tego skoro zaraz potem ludzie zaczęli tworzyć takie o to coś sugerujące, że faktycznie jest to zagięcie a jakimś innym wymiarze przestrzennym:

Obrazek


A czas jest pochodną dwóch rzeczy: prędkości oddziaływań oraz odległości. Dlatego też to zagięcie narysowane na rysunku powyżej jest niemierzalne no bo co? zwalnia czas tj. albo coś się zmienia z prędkością albo z odległością w jakimś kolejnym wymiarze? Nie wiem czy Einstein skończył tą swoją teorię grawitacji oraz ile umieścił tam kolejnych wymiarów ale jestem pewien, że nie wpadł na to aby przeanalizować 3 wymiary przestrzenne i więcej niż jeden wymiarów czasowych. Kto powiedział, że mamy jeden zegarek? ;) Np. zróbmy sobie trzy wymiary przestrzenne i dwa wymiary czasowe. Przy czym czas leci w jednym wymiarze wolniej np. v(max)=1/2 c, a w drugim wymiarze normalnie tj. v(max)=c.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: teoria Einsteina jest z gruntu zła co jest wciąż możliwe

Kolejna sprawa. Od co najmniej 20 lat się zastanawiam jaki sens mają cząstki elementarne. Wg mnie żaden. Jeśli się głębiej zastanowić to cząstek po prostu nie ma, realna jest za to przestrzeń oraz to co uważamy za pustkę, próżnię. My tego nie widzimy bo stworzyliśmy sobie modele, które odpowiadają sposobowi pracy naszego mózgu. Ale czy nie prościej założyć, że np. elektron to dziury do innego wymiaru? Cała teoria strun mogłaby wyglądać zupełnie inaczej gdyby tylko uwierzyć w to, że to nie cząstki czymś, a czymś jest coś gdzie nic z pozoru nie ma. Wiele faktów przemawia za tym moim pomysłem. Pęd byłby wtedy własnością przestrzeni np. falą naprężenia podobnie jak grawitacja byłaby niczym więcej jak swoistą agregacją cząstek mającą na celu zmniejszenie powierzchni obszaru naprężenia przestrzeni. Podobnie działa samoorganizacja np. ciekłych kryształów amfifilowych w wodzie.

Rozjaśniłem? ;)

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: teoria Einsteina jest z gruntu zła co jest wciąż możliwe

Zbyszek M.:

Jezeli dokonamy agregacji wielu elementarnych "dziur",
to wydaje mi sie, ze w wyniku tego otrzymamy dużą dziurę! :)

No w skrajnym przypadku mamy "czarną dziurę", nieprawdaż?
Bo trudno mi sobie wyobrazić, jak z agregacji "dziur" mozemy
otrzymać solidne ciało stałe?

Ciało stałe to też pojęcie wymyślone przez człowieka. Atom jest w środku PUSTY!!!
Tak naprawdę postrzegamy materię przez pryzmat widzialnego promieniowania EM.
Gdybyśmy widzieli w zakresie promieniowania X, wszystko byłoby puste ;)

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: teoria Einsteina jest z gruntu zła co jest wciąż możliwe

Zbyszek M.:
Kosma S.:
Zbyszek M.:

Jezeli dokonamy agregacji wielu elementarnych "dziur",
to wydaje mi sie, ze w wyniku tego otrzymamy dużą dziurę!


No w skrajnym przypadku mamy "czarną dziurę", nieprawdaż?


A co mamy w mniej skrajnym przypadku? Małe czarne dziurki?

W zasadzie każda "cząstka" obdarzona ładunkiem byłaby taką małą czarną dziurką.
Wpadłem na to kiedy w 1994 roku uczyłem się do egzaminu z elektrodynamiki ;)

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora



Wyślij zaproszenie do