konto usunięte

Temat: kulinaria z płynami.

więc sprawa wygląda tak, że mam eksperyment.

zaparzyłem czarną sypaną, i dodałem mleka toffi, z puszki takie. bardzo gęste, i nie chciało się rozpuszczać, i smak jest dziwny, i pływają małe farfocle w płynie, i smakowo nie polecam, zwykłem mleko lepsze.

ale.

gołym okiem widać było ruchy cząśtek w płynie. jako, że temp około 80 oC, cząsteczki ruszają się szybciej.

z dołu do góry, żeby się wystudzić, potem na dół. proste i logiczne.
ale za to.. świetnie wyglądają wiry, i do tego niesamowite rzeczy są takie, że w calym kubku powstają jakieś szczeliny, które nie mam pojęcia czym są, gdzie farfocli nie ma. na miejsce zamykających się powstają nowe, i cały proces jest bardzo dynamiczny.
i tak sobie pomyślałem, że, w mniejszym stopniu, ale tak samo jest w atmosferze chyba.
jak bardzo ruch cząstek w kubku może obrazować ruch cząstek w powietrzu? w końcu jedno i drugie w praktyce podlega tym samym prawom dla płynów. a głównie interesuje mnie, czy w powietrzu także powstają takie niewidoczne szczeliny, gdzie np jest bardzo mało innych cząstek, i płyn jest czyściejszy, jak one powstają chociażby w kubku, i w końcu - czym są.
takie same, ale krócej, można zauważyć, jak się wlewa mleka do herbaty (osobiście proponuję na półlitrowy kubek około 5 słabszych/3 mocniejsze i 3 łyżeczki cukru, stosunek wody do mleka 2/3 do 1/3 - wtedy jest najsmaczniejsza). przez pewien czas mleko rozchodzi się, by się wymieszać dobrze. i też powstają takie szczelinki, gdzie mleko dociera najpóźniej, i one utrzymują się czas jakiś, mimo, że wszędzie już się wymieszało wszystko.

pzdr
Konrad