Temat: Kosz - offtopic
Sławek D.:
Sławomir O.:
> By rozwiązać zadanie ...
Więc niech Pan założy, że istnieje, co w tym trudnego?
Dla uproszczenia zaproponowałem pudło, może Pan oczywiście użyć dowolnego kształtu - ostrzegam jednak, że to jest trudne. Prostokątna, nieskończona studnia została zaproponowana przeze mnie z troski.
Dodatkowo zajmujemy się fizyką kwantową, więc kamień i woda jest nieodpowiednim modelem, ale pewnie Pan o tym wie, ponieważ Pan zna i rozumie model atomu Bohra (najprostrzy z istniejących), prawda?
Właśnie dlatego że znam i wiem o jego późniejszych transformacjach nie zgadzam się z całym zadaniem. Mój model rozwala nie tylko fizykę kwantową ale i kilka kierunków sąsiednich
Już wyjaśniam, dlaczego akurat te zadania:
cząstka w pudle potencjału = atom na danym miejscu (r,t) może się znaleźć z określonym prawdopodobieństwem P. Zwykle to prawdopodobieństwo nie jest równe jedności, czyli pewności. To jest pierwsze, co jak rozumiem stoi w sprzeczności z Pana przekonaniami?
Druga spawa to komutacja operatorów położenia i pędu [r,p]. Okazuje się, że jednocześnie nie możemy zbadać połozenia i pędu takiej cząstki. Rozumiem, że z tym również się Pan nie zgadza?
Może Pan teraz określić, co konkretnie w postulatach fizyki kwantowej się Panu nie podoba?
Dodatkowo niech Pan rozwiąże [r,p], gdzie r to operator położenia a p operator pędu.
Jeśli...
Ech, rozmawialiśmy przecież o fizyce kwantowej? Skoro ją Pan zna, to na pewno Pan wie, że proszę Pana tu o sprawdzenie, czy te operatory r i p komutują ze sobą, prawda?
Wie Pan jak działa operator w fizyce kwantowej?
Jeśli czegoś nie rozumiem to zazwyczaj proszę o dodatkowe wyjaśnienie a zatem proszę o rozwinięcie znaczenia użytych terminów bowiem jak zdarzyłem zauważyć fizyka kwantowa lubuje się w używaniu rzeczowników nieokreślonych i nieżywotnych starając sie im nadać energetyczne znaczenie ruchu
Aparat matematyczny użyty w fizyce kwantowej, ma swoje uproszczone zapisy - w celu rozjaśnienia ideii, bez zbędnych matematycznych "krzaczków".
więc dla operatorów a i b mamy [a,b] = a*b-b*a
Fizyka kwantowa stara się nadać maksymalnie precyzyjny opis dla świata mikroskopowego.
Okazuję się on być zupełnie inny niż nasz, stąd może Pana rozterki. Dla fizyka najważniejszy fakt, to, że opis kwantowy zgadza się z doświadczeniem.
Skoro jest Pan takim znawcą fizyki kwantowej, to to zadanie nie powinno stanowić dla Pana problemu (II rok fizyki).
fizyki urojonej - proszę dodać
Fizyki kwantowej, której Pan nie rozumie, co jednak nie przeszkadza Panu w próbach jej nieudolengo obalania. Proponuję:
Zrozumieć -> Poćwiczyć -> Spróbować Obalać
Zobaczy Pan wtedy, że to nie takie proste.
Trudno walczyć z fanatyzmem a co dopiero z nawiedzonymi fizykami nie potrafiącymi ułożyć znanych powszechnie praw w jedną całość
Ja cały czas podtrzymuję swoją tezę:
Żeby starać się coś modyfikować (obalać) należy to najpierw zrozumieć.
Nie jestem fanatykiem. Uważam, że pokazuje Panu punkty, gdzie Pańskie rozumowanie jest nielogiczne. Z kolei wydaje mi się, że tak się dzieje, pownieważ Pan nie zna twierdzeń fizyki kwantowej. Stąd staram się sprawdzić jak Pan patrzy na te sprawy.
Zgadzam się a szczególnie jeśli napisze mi Pan w którą stronę płynie prąd :)
od gniazdka do lodówki
a bardziej naukowo?Sławomir Orłowski edytował(a) ten post dnia 08.04.13 o godzinie 14:16
Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 11.04.2013 o godzinie 00:44 z tematu "Dowód na istnienie Boga?"