Dorota Sieradzka

Dorota Sieradzka producent filmowy ,
producent sesji
fotograficznych, art
...

Temat: SZALENSTWA

Moi Drodzy, napiszcie cos o niesamowitych, nierozsadnych, szalonych rzeczach, ktor zdarzylo Wam sie zrobic, albo o jakich marzycie. Ja popelnilam wczoraj cos takiego, i z pewnoscia bylo to szalenstwo skoro w skutkach oplakane, a ja wciaz zadowolona. Skoczylam ze spadochronem i maialm problemy przy ladowaniu... najogledniej mowiac. Chwilowo jestem unieruchomiona, nie chodze, ale jestem w stanie przejsc o kulach do lazienki. Na szczescie zyje i wszystko ok, mam tylko problem z noga, uszkodzilam lewe kolano, jakim stopniu nie wiadomo, prawdopodobnie jutro okaze sie czy bede miala operacje, czy wystarczy "tylko" gips na 6 tyg. Fatalna sprawa, tak sie zalatwilam na wakacje. No coz, mialam pecha. Pomijajac ten incydent, sam skok byl niesamowity, nie da sie tego opisac, trzeba przezyc. Skakalam w tandemie oczywiscie i to tez bylo fajne, ze moglam rozmawiac z druga osoba, smiac sie, bedac w chmurach. Odlot!

konto usunięte

Temat: SZALENSTWA

Współczuję...

Ja głupoty robię bardzo często.
Wiecie, przykładny właściciel poważnej firmy,wzorowy mąż, ojciec dziecku a jak ostatni gówniarz co Czwartek jeździ na nocne wyścigi...

Z reguły po tych zabawach mam masę wydatków na to co zepsułem, ale nie powstrzymuje mnie to od kolejnych wypadów.

Na szczęście poważnych obrażeń nie odniosłem nigdy.
Na pewno nigdy nie zrobię dwóch rzeczy, które bardzo chciałbym zrobić ale się ich potwornie boję: nie wsiądę na ścigacza i nie skoczę ze spadochronem.

Dorota, jesteś WIELKA.
Masz jaja kobieto ;-)
Dorota Sieradzka

Dorota Sieradzka producent filmowy ,
producent sesji
fotograficznych, art
...

Temat: SZALENSTWA

Widzisz Macku, moze jestem wielka, ale mam za swoje... jest gorzej niz myslalam, czekaja mnie 2 operacje kolana, pierwsza juz w najblizszy czwartek :(

Poza tym skok spadochronowy jest niesamowity, zwlaszcza pierwsze sekundy, kiedy sie wyskakuje, kiedy sie robi cos wbrew swojemu instynktowi samozachowawczemu, jakby sie chcialo popelnic samobojstwo. No i sam lot... nie do opisania. Chcialam to zrobic, bo skoro pilotuje samoloty, powinnam wiedziec jak sie skacze, i chociaz raz to zrobic. No i taki final.

A co to za wyscigi nocne? Samochodowe? Po ulicach? To dopiero szalenstwo. Ja bym sie bala, ze przejade jakiegos kotka... ale samochody baaaardzo lubie. Napisz cos wiecej.

P.S. Ja tez matka dziecka - 2 latka 8 mcy i taka wariatkaDorota Sieradzka edytował(a) ten post dnia 23.06.07 o godzinie 00:35

konto usunięte

Temat: SZALENSTWA

cholera..:( trzymaj się..
Dorota Sieradzka

Dorota Sieradzka producent filmowy ,
producent sesji
fotograficznych, art
...

Temat: SZALENSTWA

Dzieki Macku, przez to wszystko troche jestem wylaczona, dlatego sie malo odzywam, ale wrocimy do tematu, ktory zadales wczesniej, tymczasem musze "stanac na nogi" :)

konto usunięte

Temat: SZALENSTWA

Mam nadzieję że dobrze Cię poskładają i zapomnisz o wszystkim.
Rok z usztywnionym kolanem da się przeżyć, ja już to przerobiłem.
Tylko sporo pracy musisz włożyć później w rehabilitację, zapomnij o tym że coś boli albo się nie chce.

A wyścigi? Ano właśnie takie... W oficjalnych imprezach nie biorę zbyt często udziału, bo jest mało bezpiecznie i mało adrenaliny.

Niestety nasze automobilkluby nie mają pojęcia co to jest street i dragracing i w przepisach porzadkowych zawierają takie bzdury jak np. zakaz rozgrzewania opon przed wyścigiem.
Na starcie stoją obok siebie dwa auta o mocy powyzej 400KM. Ruszają na rozgrzanych oponach idealnie - szybko, cicho, bez poślizgu. Na zimnych oponach zamiatają kuprami bardzo, dzięki czemu nierzadko się zderzają tyłami. A na oficjalnej imprezie jakiś urzędnik wymyśli że opony się rozgrzewa "paląc gumy" (akurat, już będe palił gumy po 2000 PLN sztuka)więc tego zabrania. A ja akurat wydałem sporo pieniędzy na maty rozgrzewające i nie mogę ich użyć.

Na nocnych gonitwach jest atmosfera jak z filmu "Szybcy i Wściekli": głośna muzyka, błyszczące auta, skąpo odziane nastolatki, ryk silników, swąd palonych sprzęgieł... Raj.
Jak to mawia moja żona: głowa siwieje, dupa szaleje.
W liceum jeździłem Polonezem, to teraz sobie odbijam to co straciłem gdybym jeździł wtedy sportową torpedą ;-)

Powodzenia w dochodzeniu do pełnej sprawności!

konto usunięte

Temat: SZALENSTWA

Dorota-jesteś super!Daj znać,jak kolano.

konto usunięte

Temat: SZALENSTWA

Z szaleństw-dwa dni malowałam dach chlorokauczukiem.Zielonym.Relaks i przestrzeń...

konto usunięte

Temat: SZALENSTWA

Gatunek: Pożyteczne szaleństwo :). Ale relaks???

Następna dyskusja:

Konferencja Zjawisko szalen...




Wyślij zaproszenie do