Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Rząd zapłaci za studia podyplomowe bezrobotnych i osób po...

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przewiduje znaczne zmiany w zasadach finansowania studiów podyplomowych dla bezrobotnych i niektórych pracowników. O dofinansowanie do studiów podyplomowych będą mogli starać się bezrobotni, osoby, które są w okresie wypowiedzenia umowy z przyczyn dotyczących zakładu pracy, zatrudnione u pracodawcy zagrożonego upadłością i te, które ukończyły 45 lat. Na ich wniosek starosta będzie mógł sfinansować nawet w całości z Funduszu Pracy koszty takich studiów, pod warunkiem że nie będą one przekraczać 300% przeciętnego wynagrodzenia, tj. 8,8 tys. PLN. Obecnie może pokryć 75 % kosztów takich studiów, ale tylko bezrobotnym. Osoba, która w trakcie studiów podejmie pracę, nie będzie musiała zwracać pieniędzy, a ponadto w okresie nauki otrzyma stypendium w wysokości 20% zasiłku dla bezrobotnych. Ponadto już w lutym 2009 r. wszyscy pracownicy, którzy zamierzają podjąć studia podyplomowe, będą mogli skorzystać z dopłat ze środków unijnych. Pracownicy poniosą jedynie 20% kosztów studiów, pozostała część zostanie sfinansowana ze środków unijnych, którymi administruje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Aby skorzystać z dofinansowania pracownicy nie będą musieli posiadać obowiązkowego dotychczas skierowania od pracodawcy - wystarczy, że przedstawią na uczelni zaświadczenie o zatrudnieniu i wpłacą pieniądze odpowiadające 20% kosztów studiów.
We wrześniu br. zostanie rozstrzygnięty konkurs i będzie wiadomo, które uczelnie otrzymają pieniądze unijne. Zdaniem Jana Rutkowskiego, głównego ekonomisty w regionie Europy Centralnej Banku Światowego, nowe zasady finansowania studiów podyplomowych nie zmienią sytuacji na rynku pracy, ponieważ firmy nie szukają osób po studiach podyplomowych. Z badań przeprowadzonych przez firmę Manpower wynika, że na rynku brakuje przede wszystkim wykwalifikowanych pracowników fizycznych, szczególnie:
- elektryków,
- cieśli,
- murarzy,
- stolarzy,
- hydraulików,
- spawaczy;

Na drugim miejscu są kierowcy, na trzecim technicy, w szczególności produkcyjni i inżynieryjni, a następnie inżynierowie;
Nadal brakuje pracowników w takich branżach, jak obsługa klienta czy gastronomia i hotelarstwo. Poszukiwani są również pracownicy produkcji i przedstawiciele handlowi, a także asystenci i pracownicy sekretariatu;
Tymczasem z danych PARP wynika, że szkoły wyższe oferują studia na takich kierunkach, jak finanse i rachunkowość, marketing, reklama, komunikacja i public relations, a także prawo i administracja, zarządzanie zasobami ludzkimi, zarządzanie jakością, wycena nieruchomości, zarządzanie w biznesie, w oświacie czy w służbie zdrowia. Zdaniem Zbigniewa Żurka z BCC obecnie studia podyplomowe nie tylko nie odpowiadają na potrzeby rynku pracy, ale również w niewielkim stopniu dają konkretne umiejętności, a często służą jedynie zdobyciu formalnych uprawnień. Według Z. Żurka z punktu widzenia potrzeb rynku pracy zamiast finansować studia podyplomowe, lepiej przeznaczyć pieniądze na szkolenia dla pracowników. Także według Jana Rutkowskiego pomoc finansowa nie powinna być kierowana do osób z wyższym wykształceniem, bo one raczej nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Jak wynika z danych GUS w pierwszym kwartale 2008 r. najniższe bezrobocie było właśnie wśród osób z wyższym wykształceniem (4,1%);
Gazeta Prawna, Strona: 13, Pracownik otrzyma prawie 9 tys. zł na studia podyplomowe, 2008.08.19
Jerzy Jakubowski

Jerzy Jakubowski Pomoc finansowa w
życiu.

Temat: Rząd zapłaci za studia podyplomowe bezrobotnych i osób po...

To jeszcze jedna próba wydania cudzych pieniędzy. Bezrobotnych i tych po 45 roku życia powinni uczyć tego co im pozwoli pracować i zarabiać pieniądze. Wiadomo nie od dziś jakie zawody są deficytowe i w jakich dziedzinach za kilka lat zabraknie ludzi do pracy. Po co uczyć się marketingu i zarządzania, jeżeli się ma małe szanse na to, aby tą wiedzę potem wykorzystać. Chyba, że się studiuje tylko po to aby mieć ogólne pojęcie i móc potem powiesić dyplom na ścianie. Ale czy nas jako kraj na to stać?
Ci co chcą fundować darmowe studia, powinni potem, umieć zapewnić zatrudnienie swoim studentom. W przeciwnym razie będzie to kolejna para w gwizdek. Studia, szkolenia - są inwestycją. Wydane pieniądze muszą się zwrócić. Inaczej nie ma to wielkiego sensu ekonomicznego.

Dodam, że problem pracy będzie nabrzmiewał. W tym roku będzie prawie 200 tys. "młodych emerytów" (przeszli na wcześniejsze). Jeszcze o tym nie wszyscy zdają sobie sprawy, ale będą musieli i tak póść do pracy, bo świadczenia emerytalne na wiele im nie starczą. Nowe pokolenia wcale nie są mądrzejsze i również są przekonane, że Państwo zapewni im sensowną emeryturę. Nikt ich nie nauczył, że jak wcześniej o siebie nie zadbają to potem będzie już tylko mizeria.Jerzy Jakubowski edytował(a) ten post dnia 31.08.08 o godzinie 17:53
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Rząd zapłaci za studia podyplomowe bezrobotnych i osób po...

Jerzy Jakubowski:
Ci co chcą fundować darmowe studia, powinni potem, umieć zapewnić zatrudnienie swoim studentom. W przeciwnym razie będzie to kolejna para w gwizdek. Studia, szkolenia - są inwestycją. Wydane pieniądze muszą się zwrócić. Inaczej nie ma to wielkiego sensu ekonomicznego.
złotymi zgłoskami takie zdania
żeby ktoś to usłyszał!

Temat: Rząd zapłaci za studia podyplomowe bezrobotnych i osób po...

Ja się tam cieszę :-). Po studiach będąc beneficjentem AIP będę oficjalnie bezrobotnym i pójdę sobie na podyplomówkę z zarządzania. A co!



Wyślij zaproszenie do