konto usunięte

Temat: Najtrudniejsze słowa świata - czyli na weekend lekki...

W pracy mam okazję poznawać ludzi z różnych krajów, z różnych kręgów kulturowych, o różnej mentalności. Często wynikają z tego zabawne sytuacje, nieraz nieprzyjemne faux pass.
Do tego dochodzą jeszcze jakieś zawirowania językowe, kłopoty w tłumaczeniu.
Jakiś czas temu znalazłem w Timesie, listę najtrudniejszych słów świata, którą sporządziło setki tłumaczy z całego świata. Skoro jest weekend i do tego wakacje, to temat lżejszy i mniej "firmowy".

Często zdarza się, ze odpowiednik prostego pojecia zwyczajnie nie istnieje w innym obszarze kulturowym.

Pierwsze miejsce na liście Timesa zajęło łatwe do wymówienia słowo ILUNGA z jezyka tshiluba ludu Bantu. Slowo to oznacza osobę, która jest gotowa wybaczyc każdą zniewagę, gdy dochodzi do niej po raz pierwszy, zniesie ja tez za drugim razem, lecz pozniej już nigdy wiecej. uff.... :)

Kolejne slowa to:
SHLIMAZL – w jidysz oznacza osobe majaca chronicznego pecha
RADIOUKACZ – po polsku radiotelegrafista dzialaja w ruchu oporu po sowieckiej stronie zelaznej kurtyny [uwaga polskie słowo!]
NAA – japonskie slowo uzywane wylacznie w rejonie Kansai, a oznacza: wyrazenie z duzym naciskiem zgody z czyims zdaniem
GEZELLIG – przytulny w jezyku dunskim
SAUDADE – portugalskie slowo oznaczajace specyficzny rodzaj tęsknoty
SELATHIRUPAVAR – w języku tamilskim oznaczające czyjąś nieobecnosc
KLLOSHAR – przegrany po albansku.

Jeśli znacie jakieś przypadki z podobnymi dziwami, dopiszcie do listy :)