Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Lans a klasa współpracownika

Czy lans denerwuje?
Czy posiadanie klasy przyciąga?

Na ile widoczna jest granica
między klasą, z którą ów sie nie obnosi,
ale którą przecież widać - a lansem,
który z założenia ma wrzeszczeć, ale.. no własnie - czy bywa też subtelny?

Ciekawi mnie jak to widzicie. Jak wspólcześnie się z tymi tematami żyje w firmach, wśród przeróżnych ludzi - lanserów i ludzi z klasą.
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Lans a klasa współpracownika

A czy to nie jest tak, że to co dla nas jest lansem, dla autora jest rozpaczliwą, nieudolną próbą pokazania klasy?
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Lans a klasa współpracownika

A no własnie!

Rozpoczęłam ten wątek zainspirowana motoryzacyjnym programem telewizyjnym. Mowa była o tym, jakie marki odkrywają lanserow a jakie ludzi z klasą. Oczywiście TO TYLKO samochody i samochodziarze pewnie dlugo spieraliby sie nawet czy skóra i drewno to styl czy lans, jaka skóra, jakie drewno itd..

Ale ja sobie tak po cichutku myślę, jak wdziera się nasz styl - styl lanserki lub styl czlowieka z klasą - w naszą pracę, w stosunki biurowe, w klimat i kulture firmy.

Strój, sposób bycia i wysławiania się, status materialny - wszystko.
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Lans a klasa współpracownika

No tu niewiele mogę dodać, ze względu na fragmentaryczne obserwacje, ale ciekawa jestem jakichś szczegółów na temat samochodów.
No bo, że mercedes to lans, to jest dla mnie w miarę jasne, ale może ja żyję w nieświadomości?
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Lans a klasa współpracownika

o nie nie nie kochanieńka nie tak szybko - zalezy jaki!
ae nie wiem czy tu moge pisać bo się zaraz odezwą właściciele wymienionych modeli i będą postulować, żeby Julek mnie z grupy wywalił :-)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Lans a klasa współpracownika

Agnieszka N.:o nie nie nie kochanieńka nie tak szybko - zalezy jaki!
ae nie wiem czy tu moge pisać bo się zaraz odezwą właściciele wymienionych modeli i będą postulować, żeby Julek mnie z grupy wywalił :-)

nie wiedziałem, że Mercedes to lans
a co będzie jak będę w BMW?
czy to nie stereotypy?
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Lans a klasa współpracownika

Juliusz B.:
Agnieszka N.:o nie nie nie kochanieńka nie tak szybko - zalezy jaki!
ae nie wiem czy tu moge pisać bo się zaraz odezwą właściciele wymienionych modeli i będą postulować, żeby Julek mnie z grupy wywalił :-)

nie wiedziałem, że Mercedes to lans
a co będzie jak będę w BMW?
czy to nie stereotypy?


toteż się dopytuję, czy nie żyję w nieświadomości . Ale widzę, że z tymi autami to śliska sprawa...
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: Lans a klasa współpracownika

ja może nie powiem o współpracownikach ale o gościach którzy przyjeżdżają do hoteli i wydaje im się ale tylko im się wydaje, że mają klasę, a moim zdaniem nawet do lansu im daleko, jak widzę takiego "prezesa", który nawet meldując się w hotelu nie przestaje rozmawiać przez swoja najnowszą komórkę ( jak dla mnie jest to wyraz lekceważenia drugiego człowiek") to aż mi się gorąco robi, po czym szuka do podpisu swojego super pióra jakby podpsianie sie zwykłym długopisem było czyms gorszym , no i oczywiście standrdowo na wszystko narzeka, żeby na konie poprosić o rabat , jak dla mnie żenujące

konto usunięte

Temat: Lans a klasa współpracownika

Wiecie co wstyd mi się przyznać. Nie wiem co to lans - pewnie mogę się domyślić, ale czy może mi to ktoś wyjaśnić?
Mariusz Stępień

Mariusz Stępień
http://mariuszstepie
n.net/

Temat: Lans a klasa współpracownika

Andrzej B.:Wiecie co wstyd mi się przyznać. Nie wiem co to lans - pewnie mogę się domyślić, ale czy może mi to ktoś wyjaśnić?


to taki syndrom warszawiaków, którzy myślą że stają się lepsi dzięki kilku gadżetom :)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Lans a klasa współpracownika

Mariusz S.:
Andrzej B.:Wiecie co wstyd mi się przyznać. Nie wiem co to lans - pewnie mogę się domyślić, ale czy może mi to ktoś wyjaśnić?


to taki syndrom warszawiaków, którzy myślą że stają się lepsi dzięki kilku gadżetom :)

nie znam się na lansach, więc proszę mnie korygować
wg mnie nie dotyczy to Warszawiaków tylko osób pretensjonalnych
które uprawiają lans na imprach w celu promocji własnego ego
kiedyś to się chyba nazywało młodzież bananowa
tylko to się działo w innych realiach
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Lans a klasa współpracownika

No ludzie na jaki wy siecie zyjecie.
A lanserka w pracy? Strój? Styl wypowiadania się? Anglicyzmy?
Lanczyki w japońskich barach?

A co do komórek i samochodów - ja tam przyznaję sie bez bicia, że nie znam sie na tym, ale jestem gadżeciara na maxa - ale zniżek na konie w hotelu za kilka stów nie negocjowalabym chyba :-)
(no chyba że dla klienta to nie ma przebacz - ale to juz taka moja praca)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Lans a klasa współpracownika

Agnieszka N.:No ludzie na jaki wy siecie zyjecie.
A lanserka w pracy? Strój? Styl wypowiadania się? Anglicyzmy?
Lanczyki w japońskich barach?

to już sushi też jeść nie wolno?!
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Lans a klasa współpracownika

dobre sushi nie jest złe...

to jest lans? to ja też jestem lansiarą, jak się okazuje. Komórkę również mam przyzwoitą, ale jeżdżę metrem :-)

Na razie na prowadzeniu jest i tak Julek, bo ma mercedesa ;-)))
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Lans a klasa współpracownika

Karolina P.:d

Na razie na prowadzeniu jest i tak Julek, bo ma mercedesa ;-)))

sprostowanie nie mam mercedesa, ale mam znajomego!
który twierdzi, że są dwa rodzaje samochodów na świecie:
mercedesy i cała reszta,
mój drugi znajomy do aut podchodzi inaczej twierdząc,
że najlepszy samochód to samochód służbowy
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Lans a klasa współpracownika

Juliusz B.:
Agnieszka N.:No ludzie na jaki wy siecie zyjecie.
A lanserka w pracy? Strój? Styl wypowiadania się? Anglicyzmy?
Lanczyki w japońskich barach?

to już sushi też jeść nie wolno?!




Wolno wolno.
Ja tez przepadam.
To była prowokacja. Ale widzę, że udana, uderz w stół...
heheh sami lanserzy się dziś wypowiadają

a co złego jest w lansie?
wypowiadacie sie tu jakby to było cos zlego?
czy nie mozna powiedzieć że DOBRY LANS NIE JEST ZŁY?
wystarczy popatrzec na taniec z gwiazdami...
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Lans a klasa współpracownika

[author]
a co złego jest w lansie?
wypowiadacie sie tu jakby to było cos zlego?
czy nie mozna powiedzieć że DOBRY LANS NIE JEST ZŁY?
wystarczy popatrzec na taniec z gwiazdami...

znowu prowokujesz.....
lans jest zły
bo jest pusty
albo fałszywy
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Lans a klasa współpracownika

Chodze w kowbojkach i maluję się różową szminką, piszę piórem ze stalówka i zajadam się sushi. Rozprawiam o antykach a dom urządziłam nowocześnie. Wiem do ktorych klubow sie chodzi i co sie w nich pija ale z lubościa opowiadam, że wolę tancbudy na wsi.
Lansuję sie na luzarę i wszystko wiedzącą. Źle? przeciez jestem luzarą i sporo wiem.

Co złego w takim lansie. czy jestem lanserką?

Karolina sie tu lansuje i Julek sie tu lansuje. Kazdy sie lansuje jakoś.
To słowo "lans" jest złe, a nie sam lans.
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: Lans a klasa współpracownika

No to czemu nie zaokrąglić: tu na GLu wszyscy się lansujemy! Bo mamy profile, gdzie opowiadamy, jacy to jesteśmy wspaniali...
Czyli wyszło na to, że lans to to samo co budowa wizerunku...
Czy znowu prowokujesz?
Bo jeśli tak, to zawsze możesz liczyć, że ja się dam złapać :-)
Joanna Gostkiewicz

Joanna Gostkiewicz EU Sales Manager /
Ying Han Technology
Sp. zo.o.

Temat: Lans a klasa współpracownika

Mimo iż większość z nas od czasu do czasu używa słowa lans / lanser itp w celu określenia innej osoby, to tak naprawdę sami nie potrafimy go do końca zdefiniować.

Według mnie klasa to kilka połączonych ze sobą elementów takich jak elegancja, dobry gust (chociaż o gustach się nie rozmawia), wysoka kultura osobista, elokwentność itp.

Natomiast lans... hm...
To chyba próba posiadania klasy, tworzenie własnego wizerunku, który tak na prawdę do nas nie pasuje, ubrania świadczące o wysokiej cenie - (nie chodzi o to że są drogie ale o to, że na drogie wyglądają), tzw. "zimne łokicie" i tego typu rzeczy.

Ja również lubię sushi, markowe ciuchy, fajne samochody - i chyba nic złego w tym nie ma - chyba każdego cechuje chęć posiadania. Różnica jednak polega na chęci posiadania a chęci pokazania innym, co posiadamy....

Następna dyskusja:

Rekrutacja a "nasza klasa"




Wyślij zaproszenie do