Temat: Czy szkolenia firmowe w ogóle mają jakiś sens?
Nie chce mi się czytać całej dyskusji wiec odp na pytanie w temacie:
Dla mnie jako pracownika czy osoby która stara sama rozwijać swój biznes, szkolenia to podstawowa sprawa. Miejsce wymiany doświadczeń między uczestnikami czy trenerem, lepsze poznanie swoich współpracowników.
Moją przewagą jest to że sam sobie wybieram na co chce iść i sam za to płacę (niestety) i co najlepsze ciągle widzę i wyznaczam sobie nowe szkolenia i związane z nimi cele. (Przeważnie są to szkolenia związane z funduszami unijnymi i sportem i rekreacją).
Najważniejszą sprawą jest to czy ktoś idzie na szkolenia bo chce sam, czy go wysyła pracodawca (a sama osoba nie czuje takiej potrzeby).
Jeśli za szkoleniem idą większy zakres obowiązków i wyższa pensja to motywacja takiej osoby jest na pewno większa.
Ostatnio byłem na szkoleniu gdzie było zapisanych 9 osób a przyszły 3 więc czegoś nie rozumiem, najpierw ktoś wpłaca po 800zł a potem nie przychodzi??
Może to i pieniądze pracodawcy ale 800zł na drzewie nie rośnie.
Dla mnie jak najbardziej było to super i wygodne, pytaliśmy o wszystko co się da prowadzącą.
Jeśli ktoś ma świadomość że jego rozwój jest dla niego ważny i tak będzie brał udział w szkoleniach, jeśli ktoś takiej nie ma i nie chce się uczyć na miejscu pracodawcy zwolniłbym go, zwłaszcza że konkurencja rośnie z wiekiem.
I druga ważna rzecz, od razu trzeba zastosować wiedzę ze szkolenia w praktyce, wtedy szkolenie jest najbardziej efektywne i ma jak największy sens.