Bartek Brzoskowski

Bartek Brzoskowski Account Director

Temat: Anegdoty filozoficzne

Kto myśli, że filozofowie są nieomylni albo śmiertelnie poważni, sami są w poważnym błędzie. Używanie argumentu siły zamiast siły argumentu zdarza się nawet "oświeconym"- podobnie jak wygadywanie głupstw.
Oto jedno z takich śmiesznych wydarzeń:

Platon zdefiniował kiedyś człowieka jako istotę dwunożną i nieopierzoną. Inny filozof- Diogenes (nawiasem mówić niezły świr skoro mieszkał w beczce)postanowił pokazać jak niedoskonała jest ta definicja. Przyniósł na wykład Platona oskubanego koguta i powiedział "oto człowiek Platona" :)

Znacie jakieś inne ciekawe historyjki o filozofach? Podzielcie się!Bartłomiej Brzoskowski edytował(a) ten post dnia 03.11.07 o godzinie 19:30
Monika B.

Monika B. Project Manager,
grafik komputerowy,
motion designer

Temat: Anegdoty filozoficzne

ja znam kilka fajnych historyjek o pewnym filozofie - sataniście :P
ale chyba nie o to chodzi ;)

Kiedyś czytałam coś o Pitagorasie :) poszukam i podzielę się historyjką ;)
Sebastian K.

Sebastian K. Head of QA

Temat: Anegdoty filozoficzne

A kto czytał 40 razy KCR Kanta? ;-)
--

Nie chodziło o KCR Kanta, tylko o Metafizykę, którą podobno Avicenna czytał 40 razy :P
Od początku coś mi sie pomyliło ;-]Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 11:17
Bartek Brzoskowski

Bartek Brzoskowski Account Director

Temat: Anegdoty filozoficzne

No kto? :)
(KCR- Krytyka Czystego Rozumu)

A wiecie jaka jest najcieńsza publikacja na temat Kanta? "Życie seksualne Immanuela Kanta" :)
Błażej G.

Błażej G. specjalista ds.
marketingu -
Wydawnictwo Naukowe
UKSW

Temat: Anegdoty filozoficzne

Ponoć Kant nie ruszył się dalej z Królewca w całym swym życiu, niż w okolice Gołdapi. Ponoć, na cześć tego wydarzenia ustawiono tam kamień pamiątkowy. Taki był z niego globtroter ;-)
Sebastian K.

Sebastian K. Head of QA

Temat: Anegdoty filozoficzne

Bartłomiej B.:
No kto? :)
(KCR- Krytyka Czystego Rozumu)

Nie pamiętam :P Liczyłem na to, że wiecie.
Musze pogrzebać w notatkach.. ;-]
Błażej G.:
Ponoć Kant nie ruszył się dalej z Królewca w całym swym życiu, niż w okolice Gołdapi. Ponoć, na cześć tego wydarzenia ustawiono tam kamień pamiątkowy. Taki był z niego globtroter ;-)

W końcu żeby wymyślić i przelać na papier to wszystko, co napisał potrzebował jakiegoś spokojnego miejsca :-PSebastian Kaczorowski edytował(a) ten post dnia 04.11.07 o godzinie 13:21

konto usunięte

Temat: Anegdoty filozoficzne

Rektor wzywa na dywanik dziekana wydzialu fizyki. Z miejsca zaczyna go obsztorcowywac:
- Panie dziekanie, ten budzet jest nie do przyjecia, do czego wam te wszystkie urzadzenia?
- no wie pan panie rektorze ...
- a nie mozna tego jakos taniej zrobic?!?
- no, ale ...
- a nie moze panski wydzial brac przykladu z matematykow, im wystarcza olowki, papier i kosze na smieci!!!
- fizyka to nie...
- albo jeszcze lepiej, wydzial filozofii - im nawet nie trzeba koszy na smieci.

konto usunięte

Temat: Anegdoty filozoficzne

DWA WIELKIE PRAWA FILOZOFII

1. Kazdy filozof ma wlasne stanowisko.

2. Dla kazdego filozofa zawsze istnieje co najmniej jeden, który ma przeciwne stanowisko.
Bartek Brzoskowski

Bartek Brzoskowski Account Director

Temat: Anegdoty filozoficzne

Może nie anegdota ale dowcip: spotyka się dwóch filozofów. Jedne z nich mówi: wiesz, kupiłem ostatnio Twoją książkę. Na to drugi: Aaa, to byłeś ty :)

konto usunięte

Temat: Anegdoty filozoficzne

Bartłomiej Brzoskowski:
No kto? :)
(KCR- Krytyka Czystego Rozumu)

A wiecie jaka jest najcieńsza publikacja na temat Kanta? "Życie seksualne Immanuela Kanta" :)

Zupełnie nie rozumiem dlaczego nabijacie się z Kanta. Profani :) Ponoć kiedyś rzeczonego życia seksualnego posmakował, aby następnie opowiedzieć wrażenia przyjacielowi. Napisał, że "rzecz sama w sobie nie jest zła, acz ruchy filozofa niegodne"
Bartek Brzoskowski

Bartek Brzoskowski Account Director

Temat: Anegdoty filozoficzne

taka książka naprawdę istnieje i naprawdę jest cienka :) A z tą anegdotą to podobno prawda. Ruchy filozofa niegodne hahahaha :)

konto usunięte

Temat: Anegdoty filozoficzne

W starożytnej Grecji, Sokrates (469 - 399 p.n.e.) był uważany za człowieka, który posiadł wielka mądrość i wiedzę. Pewnego dnia znajomy spotkał wielkiego filozofa i powiedział:
- Sokratesie, wiesz, czego właśnie dowiedziałem się o Twoim uczniu?
- Zaczekaj chwilę - odpowiedział Sokrates - zanim mi o tym powiesz, chciałbym poddać Cię małej próbie. Taki potrójny filtr, przez który przepuścimy Twoją informację.

- Potrójny filtr?
- Właśnie - kontynuował filozof - nim powiesz mi coś o moim uczniu, sprawdźmy te informacje pod trzema kątami. Pierwszy to PRAWDA. Czy jesteś całkowicie pewien, że to, o czym chcesz mi powiedzieć jest prawdą?
- Nie - odpowiedział znajomy - właściwie to dowiedziałem się o tym od kogoś...
- W porządku - przerwał mu Sokrates - więc nie wiesz, czy to jest prawda czy nie. Teraz drugi filtr - filtr DOBRA. Czy chcesz mi powiedzieć o tym uczniu coś dobrego?
- Nie, wręcz przeciwnie...
- W takim razie - odparł uczony - chcesz mi powiedzieć coś złego o nim, ale nie jesteś pewien czy jest to prawda. Został jeszcze ostatni filtr: filtr POŻYTECZNOŚCI. Czy to, co chcesz mi powiedzieć jest dla mnie pożyteczne?
- Nie, właściwie to nie...
- A więc - skonkludował Sokrates - jeśli to, o czym chcesz mi powiedzieć może nie być prawdziwe, nie jest dobre, ani nawet przydatne dla mnie, to, po co o tym w ogóle mówić?
I to właściwie wyjaśnia, dlaczego Sokrates był wielkim filozofem i cieszył się takim szacunkiem, oraz to, dlaczego nigdy nie dowiedział się, że Platon bzykał jego żonę
Anna Jedrzejewska

Anna Jedrzejewska kompozytor, rezyser,
montazystka.

Temat: Anegdoty filozoficzne

“How is it, Dr. Suzuki? We spend the evening asking you questions and nothing is decided.” Dr. Suzuki smiled and said, “That’s why I love philosophy; no one wins.”

John Cage, Silence. p.40

Temat: Anegdoty filozoficzne

Sokrates był więzieniu i czekał na swoją egzekucję.
Pewnego dnia usłyszał, jak współwięzień śpiewa trudny tekst poety Stesichorosa.
Sokrates błagał go, żeby go nauczył tych słów.
"Dlaczego?" - zapytał śpiewak.
"Żebym mógł umrzeć znając jedną rzecz więcej" - padła odpowiedź wielkiego człowieka

Kiedy pojmano greckiego filozofa Diogenesa i zabrano, żeby sprzedać go na targu niewolników,
podobno znienacka wspiął się na podwwyższenie licytatora i wykrzyknał:
"Ten pan tu przyszedł, żeby go sprzedano. Czy jest wśród was jakiś niewolnik, który pragnie go kupić?"
(Anthony de Mello)

Następna dyskusja:

Pytanie nie(filozoficzne).




Wyślij zaproszenie do