Anja Uba

Anja Uba Product Owner /
Project Manager/
Digital Strategist

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Jak w temacie :-)
Kupujecie figurki czy bawicie się w kapsle, ja osobiście używam kapsli:-)

konto usunięte

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

:D:D:D

Zabawa kapslami w Mordheim wydaje mi się trochę przesadzona ;)
Przy takiej ilości modeli system ten jest najtańszym systemem na rynku, można więc sobie pozwolić ;)
Sama gra jest wspaniałym wyzwaniem zwłaszcza modelarskim: jakby nie patrzeć dziury w mechanice są takie, że o wiele ciekawiej i prościej pograć czasami w chińczyka albo warcaby ;)
Swego czasu w Krakowie stacjonowała najaktywniejsza ekipa Mordheim w kraju... Teraz te czasy minęły, ale bez problemu znalazłabyś ludzi, którzy łatwo i przyjemnie wyjaśniliby Ci różnicę między cudnie pomalowanym modelem a kapslem ;)
Pozdrawiam i życzę miłej zabawy z najlepszą grą na świecie!
Anja Uba

Anja Uba Product Owner /
Project Manager/
Digital Strategist

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Ale ja widze różnicę, gram ze znajomymi kapslami ponieważ wyznajemy zasadę, że jednosta ma to co widać (czyli w przypadku figurki trzeba doklejać elementy a w przypadku kapsla dorysowywać na emblemacie postaci która na kapslu widneje), pozatym można grać gigantycznymi armiami bez bólu, że stracę cenną figurkę (bo ten co zabija zabiera kapsla).

Co się tyczy mechaniki, to uzupełnaimy ją i poprawiamy głównie bazując na mechanice młotka lub gurpsa O.o

Figurki mam do Lotra ale maluje je głównie dla sztuki, jakoś nie mam serca do grania nimi:D

konto usunięte

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Nie samym kapslem człowiek żyje jak mawiali starożytni Czechosłowacy ;)
Zabieranie modeli jakoś mi nie do końca pasuje do klimatu Mordheim, wszak modele rzadko umierają, zwykle są po prostu wykluczone z akcji...
A emblematy... hmmm... jak dobrze to widać przez okna?

Jak mawiał kiedyś Szaman: "to nie gra w Mordheim, tylko gra na zasadach Mordheim". Niby różnica niewielka, ale jej subtelność porównać można do gry wstępnej przy użyciu pilników.

Naprawdę zachęcam do konwersji modeli i grania na typowych, podręcznikowych zasadach. Są do ściągnięcia za darmo, więc wielkiego wyzwania nie stanowią.
Anja Uba

Anja Uba Product Owner /
Project Manager/
Digital Strategist

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Mi nie zawsze podręcznikowe zasady wystarczają, lubie wprowadzać nowe zasady, chodźby dlatego, że morda nie jest doskonała :-) A podrecznik mam i znam.

No u nas modele umierają na dobre, nie pojawiają sie w późniejszych grach.

Pozatym fan polega na obcowaniu z ludzmi, areszta to tylko dodatek.

konto usunięte

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Rozumiem motywację, bo sam uważam, że nie ma nic lepszego niż zebrać się co piątek przy piwku i kampanii zarówno ze współpracownikami jak i konkurencją na rynku przy kontynuacji kampanii, ale umawiamy się na grę w Mordheim gdy chcemy grać w Mordheim, na Gorkamorkę gdy w Gorkamorkę, a jakbyśmy chcieli pograć w PokemonTazos to byśmy nazwali to w ten sposób...
Grałem kiedyś w modyfikację szachów opartą na rzutach kośćmi, ale nie nazywałem tego (zwłaszcza przy szachistach) szachami bo budziło to u nich pewne kontrowersje :)
Jeśli masz gdzieś spisane Wasze eksperymentalne zasady, to z chęcią bym się z nimi dokładnie zapoznał ;)
Anja Uba

Anja Uba Product Owner /
Project Manager/
Digital Strategist

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Heh prześle jak przepisze je z kartki :)

Nomenklatura jest rzeczą relatywną. Natomiast, nie rozumiem czemu mam grać w system w którym są niedociągnięcia gdy mogę go ulepszać, przy czym cechy charakterystyczne, czyniące dany system "wyjątkowym", pozostają bez zmian.

konto usunięte

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Anna Uba:
nie rozumiem czemu mam grać w system w którym są niedociągnięcia gdy mogę go ulepszać, przy czym cechy charakterystyczne, czyniące dany system "wyjątkowym", pozostają bez zmian.
Masz na myśli figurki? ;)
Co zaś się tyczy relatywizmu, to klimat gry opiera się właśnie na nomenklaturze... Nie wiem czy gdyby Pana Cieni zaczęto nazywać Wielkim Zielonym Pomidorem, a jego sługi Pomponami Chaosu zabawa nadal miałaby swój klimat...
Bo nie odmówisz chyba klimatu czemuś takiemu...
Anja Uba

Anja Uba Product Owner /
Project Manager/
Digital Strategist

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Tak mam na mysli figurki - i szczerze mówiac nazwa ine ma dla mnie znaczenia. Nie potrzebuje figurek zeby grać w morheim, nie jestem purystką.
Michał Z.

Michał Z. praktyka i otwarty
umysł

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Hej
Ja mam drużynkę krasnali do Mordheim, ale grałem nimi tylko raz :D choć przyznam że było fajnie.

Bardziej skupiam się na WH40,000 aczkolwiek też bardziej zbieram figurki niż gram ;) jakoś nie ma kiedy się umówić na partyjkę, a tak łatwo polować na okazje na allegro.

Ania, ciekawe ile osób w naszym korpo grywa w bitewniaki, można by zajawić temat w hyde ^_^
Anja Uba

Anja Uba Product Owner /
Project Manager/
Digital Strategist

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Michał Ziółkowski:
Hej
Ja mam drużynkę krasnali do Mordheim, ale grałem nimi tylko raz :D choć przyznam że było fajnie.

Bardziej skupiam się na WH40,000 aczkolwiek też bardziej zbieram figurki niż gram ;) jakoś nie ma kiedy się umówić na partyjkę, a tak łatwo polować na okazje na allegro.

Ania, ciekawe ile osób w naszym korpo grywa w bitewniaki, można by zajawić temat w hyde ^_^


Na pewno kolega z forum - w sumie planujemy się spotkać jakoś w tym tygodniu żeby troche się potrzaskać
Stanisław K.

Stanisław K. Sprzedawca w branży
przemysłowej /
Kasjer Walutowy

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Kiedyś ze znajomymi z naszej "wioski" grywaliśmy całonocne multiplayery na stole do ping-ponga zastawionym makietami :). Było przednio! Z wiekiem coraz mniej mamy niestety czasu na hobby i na Mordheim. Chociaż co pewien czas coś tam sobie pogrywamy ;).
Band mam/y kilka w zanadrzu-jest w czym wybierać, brukowany stół i zapasik makiet więc chyba nie jest źle ;]. Najczęściej w domu gram krasnoludami, łowcami lub marienburgiem, ale dla odmiany lubie od czasu do czasu zagrać skavenami czy opętanymi.
Wszystkim fanom Mordki, zarówno starym wygom jak i nobom należny polecić najlepszy polski serwis poświęcony Mordheim: http://najmita.net/index.php , zwłaszcza po ostatnich przeróbkach.
Jestem nawet lekko zaskoczony, że Karol go dotąd nie podlinkował ;) .

pzdr.Stanisław Kubiak edytował(a) ten post dnia 27.02.10 o godzinie 12:06

konto usunięte

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

grałem dawno temu krasnalami i skavenami

ze skavenami nikt nie chciał grać, bo stawało hurtem 10ciu cieci i z krótkiego dystansu sadzili po 2 strzały z procy. idiotyczna zasada, ale co poradzić. przydawała się :D

a krasnale w grze nastawionej na walkę wręcz z długością szarży 6' pasują jak pięść do oka.

jedna z głupszych gier, w jakie grałem, niezrównoważona, niedopasowa i bez piwa nie podchodź :D
Stanisław K.

Stanisław K. Sprzedawca w branży
przemysłowej /
Kasjer Walutowy

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Widać grałeś dawno... Nie zgodzę się z Tobą co do tych skavenów. Wystarczy doprowadzić do routa i szczurki zwiewają aż miło. Z każdą bandą da rade wygrać. A po erratach, uściśleniach oraz bandach i najemnikach dopuszczonych z dodatku "Empire in Flams" oraz Town Cryerów w Mordheim zrobiło się naprawdę ciekawie. Jedyne w czym masz słuszność to fakt, ze krasnale maja gorzej w scenariuszach szybkościowych. Za to z kusz prują jak żadna inna banda, LD na 10, schodzą ze stołu tylko na 6. Dla mnie pełen wypas ;].

A taki stolik do Mordki zmajstrowała ostatnimi czasy ekipa z Sosnowca: http://najmita.net/index.php?name=coppermine&cat=10313

edit: linkStanisław Kubiak edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 10:59
Stanisław K.

Stanisław K. Sprzedawca w branży
przemysłowej /
Kasjer Walutowy

Temat: Ktoś pogrywa w Mordheim?

Zapraszamy na nowe forum Mordheim: http://azylium.vot.pl/ForumsPro.html



Wyślij zaproszenie do