Temat: Korzystne kierunki w Feng Shui a przeprowadzka za granicę
Witam Kamilo,
Na wstępie pozdrawiam swoje rodzinne miasto Poznań :)
To ja może odpowiem na to pytanie względem swojego życia.
U mnie na odwrót... wschód jest zły, zachód dobry. No i wyobraź sobie, że mieszkając w Poznaniu jako chłopak po szkole zastanawiałem się... Warszawa czy Berlin. Wybrałem Warszawę, ze względu na skupisko firm z branży w jakiej działam. Po jakimś czasie poznałem dziewczynę, której Wujek był z zamiłowania Astrologiem, łączył również astrologię z numerologią. Już wtedy (około 12 lat temu) powiedział mi o tych kierunkach, i że jeśli tu zostanę to ''na chwilę'', a chwila w kosmosie to kilka do kilkunastu lat. Zaznaczył też, że jeśli tu zostanę, to wszystko będę miał pod górkę. Osiągnę cele, ale zapłacę czymś... Czasem. Powiedział, że na zachód od miejsca zamieszkania będzie mi o wiele łatwiej. W pewnym momencie miałem do podpisania kontrakt fonograficzny. Wtedy do niego zadzwoniłem, gdyż dziewczyna już nie była dziewczyną, ale kontakt do niego miałem i postanowiłem zapytać. Podał mi datę, w jakich dniach powinienem podpisać kontrakt, jednak firma proponowała spotkanie w innym terminie. Zapytałem go, co w takim razie ? Odpowiedział, jak nie w ''tym tygodniu'' to za pół roku. Inaczej grozi ''Ci'' nawet sprawa sądowa. Podpisałem kontrakt w niedogodnym terminie. Po 2 latach byliśmy w sądzie. Zadzwoniłem do niego, on najpierw się uśmiał, potem powiedział, że spoko, wygram ją i tak się stało. No ale do czego zmierzam....
Pamiętam jak zapytałem go o to samo. O USA, gdyż w tamtym czasie miałem możliwość wyjechać. I o dziwo, okazało się, że to ma duży związek z długością i szerokością geograficzną, bo owszem NY jest na zachód od poznania, ale biorąc pod uwagę szerokość geograficzną, to właśnie nie jest tak do końca. Powiedział mi, że NY bardzo niekorzystny ale zachodnie wybrzeże czyli np. MIAMI już tak. Ameryka jest tak szeroka, że czy wschód jest tak na prawdę wschodem, warto zbadać. Wystarczy zrobić wykres ziemii - siatkę poziomą i zobaczyć, w jakiej odległości znajduje się Twoje miasto. Jeśli przekroczy połowę względem Poznania, to okazać się może, że zachód jest wschodem. Mam nadzieję, że rozumiesz mój tok myślenia.
Natomiast, jeśli o pytanie czy to ma wpływ... odpowiedź jest jednoznaczna MA :)
P.S. Poza tym, nie wyjeżdżał bym do USA, to Państwo policyjne w tej chwili, do tego masa sprzeczności i dla nas europejczyków, bardzo trudny kraj do życia. W dzisiejszej sytuacji ekonomicznej i bezrobociu jakie tam panuje.... proponuję Japonię, Chiny, lub Australię. Zdecydowanie większe możliwości rozwoju :)
Pozdrawiam.
Tomek.
Toni Selini edytował(a) ten post dnia 09.01.10 o godzinie 21:49