Temat: Eragon

O książce mam jak najgorsze zdanie.
Już po kilku stronach widać, że była pisana przez nastolatka. Wszystko jest płaskie, czarno-białe, schematyczne, nudne. Sukces książki, jak podejrzewam, to tylko i wyłącznie efekt faktu, iż autor jest synem właścicieli wydawnictwa i zręcznemu marketingowi (tudzież nieznajomości literatury Amerykanów - do nas trafiło już jako "hit").

Proponuję trzymać się od tej książki jak najdalej i sięgnąć po coś innego.

konto usunięte

Temat: Eragon

Nie zgadzam się z przedmówcą!!!:)
rzeczywiście pierwsza część, zwłaszcza jej początek trącą naiwnością nastolatka, ale powieść bardzo szybko wciąga i rozkręca się w niesłychanie interesujacy sposób. A kiedy wchodzi się w świat Eragona w części drugiej to już nie sposób o nim zapomnieć przez długie, długie dni, miesiące i lata:)

czy wszystko jest płaskie? nie sądzę. Główny bohater zmuszony jest często podejmować decyzje, o których wie, że mogą zostać okupione dramatem innych osób. Zdaje sobie jednak sprawę, że gra idzie o coś więcej niźli tylko zachowanie status-quo.
Czy wszystko jest czarno-biale? też nie. Rozmaitość krain i bohaterów emanuje wręcz niezliczoną ilością kolorów;)
Czy wszystko jest schematyczne? hmmm...jeśli masz na myśli schemat: od wiejskiego chłopca do bohatera, albo: dobro mimo wszystko zwycięża itp to ja chętnie zgadzam się na takie schematy.
Czy wszystko jest nudne?...w sumie trudno mi znaleźć choć jeden nudny fragment tej książki.
:):):)

konto usunięte

Temat: Eragon

Chciałam pójść do kina na film, ale dowiedziałam się, że jest na podstawie powieści, więc książka najpierw. Nawiązania do WP od samego początku, trochę też przypominała mi "Ziemiomorze". Siostra porzuciła czytanie, bo stwierdziła, że nudna i nie wciągająca. Ja też nie jestem nią szczególnie zachwycona, nie jest to bestseller. Książka jest jednak sympatyczna, miło się czyta itd., itp. Film zdecydowanie gorszy, rozczarowałam się. Brakowało wielu wątków i elementów, a o dziwo Toma Bombadila w WP zupełnie mi nie brak, wręcz przeciwnie. Dla mnie to Filip z konopi. Jeśli ktoś nie czytał, nie widział, to książka najpierw, a film jako ilustracje do książki radzę potraktować. Miałam szczęście wersję oryginalną oglądać.

konto usunięte

Temat: Eragon

Książki przeczytane, film obejrzany. Ani to, ani to mi się nie podoba. W nawiązania do Władcy jakoś się nie wgłębiałam, bo dla mnie ta książka to jest jedna wielka zrzyna z Eddings'a (głównie z sagi o Belgarionie). Za dobrze znam książki Eddingsa, żebu nie zauważyć nawiązań: sytuacyjnych, nazwowych itp.

A szczytem wszystkiego jest właściwie "przepisanie" jednej sytuacji (o wysysaniu energii z otoczenia, wtrącenie "nauczyciela", żeby nie od niego)... Masakra.

Ale i tak przeczytam ostatni tom, bo jak już coś zaczynam, bo wolę skończyć...

konto usunięte

Temat: Eragon

Danuta Z.:
A szczytem wszystkiego jest właściwie "przepisanie" jednej sytuacji (o wysysaniu energii z otoczenia, wtrącenie "nauczyciela", żeby nie od niego)... Masakra.

Nie bronię autora, ale takie rzeczy to nie tylko u Eddingsa i niekoniecznie w fantasy. Poza tym nawet Tolkien i Shakespeare "zrzynali". ;)

konto usunięte

Temat: Eragon

Joanna B.:
Danuta Z.:
A szczytem wszystkiego jest właściwie "przepisanie" jednej sytuacji (o wysysaniu energii z otoczenia, wtrącenie "nauczyciela", żeby nie od niego)... Masakra.

Nie bronię autora, ale takie rzeczy to nie tylko u Eddingsa i niekoniecznie w fantasy. Poza tym nawet Tolkien i Shakespeare "zrzynali". ;)

Może i zrzynali, ale ja w swoim krótkim:) życiu przeczytałam setki książe i nigdy mnie to aż tak nie uderzyło. Może też dlatego, że Eragon to jest przereklamowana książka i człowiek spodziewa się czegoś lepszego...

konto usunięte

Temat: Eragon

Podobnie z Harrym Potterem. W sumie nic nowego, ale jaki sukces. Kojarzę z dzieciństwa podobny film o szkole dla czarownic. Czytając HP, pewne rzeczy aż rzucały się w oczy, zwłaszcza wybrana mała czarodziejka w szkole z internatem. Niestety, nie pamiętam tytułu.
Tomasz Gnyś

Tomasz Gnyś Kierownik Wydziału
Montażu Urządzeń
Systemowych,
Bombardi...

Temat: Eragon

Troszkę odświeżę temat.
Nie zagłębiając się w płytkość fabuły, schematy i plagiaty rozwiązań fabularnych trzeba przyznać, że książka ta jest fatalna!!!! (film trzyma jej poziom w każdym calu, nawet Irons nie gra nawet przyzwoicie). Takiej ilości bzdur, niedorzeczności i zwykłych błędów, jak w Eragonie, nie znalazłem w żadnej książce. Rozumiem, że autor jest młody więc przez palce patrzę na płytkość jego bohaterów, przewidywalność akcji, mało odkrywcze pomysły itd. - z czasem może wymyśli coś swojego. Ale nie przepuszczę błędów i oczywistych bzdur, które dla mnie śmierdzą na kilometr. Przeczytałem Eragona z ciekawości, ale to była czysta strata czasu. Jeśli ktoś szuka studium "Jak napisać książkę podtrzymującą opinię, że fantastyka jest najbardziej infantylnym PODgatunkiem literatury" to Eragon się nadaje idealnie.
Kinga J.

Kinga J. Zarządzanie
Produkcją &
Zarządzanie Jakością

Temat: Eragon

Tomasz Gnyś:
Troszkę odświeżę temat.
Nie zagłębiając się w płytkość fabuły, schematy i plagiaty rozwiązań fabularnych trzeba przyznać, że książka ta jest fatalna!!!! (film trzyma jej poziom w każdym calu, nawet Irons nie gra nawet przyzwoicie). Takiej ilości bzdur, niedorzeczności i zwykłych błędów, jak w Eragonie, nie znalazłem w żadnej książce. Rozumiem, że autor jest młody więc przez palce patrzę na płytkość jego bohaterów, przewidywalność akcji, mało odkrywcze pomysły itd. - z czasem może wymyśli coś swojego. Ale nie przepuszczę błędów i oczywistych bzdur, które dla mnie śmierdzą na kilometr. Przeczytałem Eragona z ciekawości, ale to była czysta strata czasu. Jeśli ktoś szuka studium "Jak napisać książkę podtrzymującą opinię, że fantastyka jest najbardziej infantylnym PODgatunkiem literatury" to Eragon się nadaje idealnie.

Uch uch uch :DD proponuję przeczytać serię Drizztów (z naciskiem na końcówkę serii)i dość sporą część innych "arcydzieł" z serii Forgotten Realms np. Sagę Cormyru ;) :D. I już zbiór "Erago-podobnych" się powiększy ;)

Temat: Eragon

Tylko, że Drizzty to nie jest prawdziwa literatura. To jest czytadło do pociągu.
Przy Drizztach nie ma się też poczucia społecznej niesprawiedliwości,bo aż takiego sukcesu nie odniosły:>.
Kinga J.

Kinga J. Zarządzanie
Produkcją &
Zarządzanie Jakością

Temat: Eragon

Kuba N.:
Tylko, że Drizzty to nie jest prawdziwa literatura. To jest czytadło do pociągu.
Przy Drizztach nie ma się też poczucia społecznej niesprawiedliwości,bo aż takiego sukcesu nie odniosły:>.

Polemizowałabym :D
Według mnie Drizzty odniosły sukces porównywalny, o ile nie większy. Swego czasu sprzedawały się jak świeże bułeczki a półki w Empikach wręcz uginały się od twórczości pana R.A. Salvatore i jemu pokrewnych.
Ale fakt - poczucia społecznej niesprawiedliwości nie mam, bo ja też to kiedyś czytałam (heh ;) :D) )Kinga J. edytował(a) ten post dnia 21.05.08 o godzinie 08:29
Tomasz Gnyś

Tomasz Gnyś Kierownik Wydziału
Montażu Urządzeń
Systemowych,
Bombardi...

Temat: Eragon

Kinga J.:
Uch uch uch :DD proponuję przeczytać serię Drizztów (z naciskiem na końcówkę serii)i dość sporą część innych "arcydzieł" z serii Forgotten Realms np. Sagę Cormyru ;) :D. I już zbiór "Erago-podobnych" się powiększy ;)

Na szczęście uniknąłem tej serii i podobnych z Forgotten, wystarczyła mi trylogia Konrada z Warhammera :] Szczęściem człowiek czasem się uczy na swoich błędach :D
Dorota R.

Dorota R. Nestle Polska SA

Temat: Eragon

Można od biedy przeczytać, jeśli ktoś umie podczas lektury wyłączyć myślenie i skupić się wyłącznie na konsumpcji do bólu przewidywalnej fabuły :D

Moim zdaniem - trzeciorzędne czytadło. A film jeszcze gorszy niż książka :(

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Eragon




Wyślij zaproszenie do