Temat: Suma warunków
Sławomir Broda:
Bo im tacy, jak Pan, proponują licz.jeżeli() zamiast sensownych rozwiązań.
A co złego w dostosowaniu narzędzi do zadań ? Proszę sobie wyobrazić, że nie do wszystkiego potrzeba potęgi SQL.I w szkołach też im to proponują. I w książkach też. I w helpie Małomiękkiego też.
W książkach nic o SQL nie piszą ? Ciekawe.
Proszę podać jakąś strawną dla analityka.
Z jednej strony chwali Pan biaja, a drugiej babrze się w funkcyjki tablicowe Excelka. Nie widzi Pan związku? Może okularki?
No tak. Do policzenie paru argumentów będę BI używał.
pan i ja dobrze wiemy, że te przykłady tutaj to fragmenty eksportów z ERPów i biajów
I że niemałe one. I że 100 razy lepiej byłoby je... zostawić na dysku i odczytywać SQLkami. ALe gdzie to zapisać, przecież nie będziemy tego wszystkiego trzymać w Excelu....
Mówi coś Panu hasło DMA i SOA?
Pan tak na poważnie?
Jak najbardziej.
PS (Dowód na powyższe):
I co Pan niby udowodnił ? Że w przeciwieństwie do Pana nie jestem fanatykiem jednego narzędzia ?
Ja jestem fanatykiem jednego narzędzia. Przecież to ja ciągle pitolę SQL w Excelu, SQL w Excelu...
Czyżby mu Pan doradzał oprogramowanie licz.jeżeli w VBA Accessa?
Eeeee, a dlaczego miałbym robić coś tak głupiego ?
Skoro baza danych to tylko SQL. Gdyby warunków było 5 to niech zostaną w excelu. Jak kolega chce 250 to baza danych jest chyba dobrym rozwiązaniem. Oczywiście najpierw należy te dane prze formatować na coś bardziej ludzkiego, bo na pewno się da.Nie, no nie posądzam Pana o to.
Chyba Pan posądza zadając takie pytanie.Ale proszę przyjąć do wiadomości tylko, że ODBC do Excelajest znane i za darmo od 15 lat, jeżeli nie dłużej.
Serio doradza Pan przechowywanie danych w postaci 250 kolumn i grzebać w tym czymś SQL'em przed ODBC ?
Ni edoradzam przechowywania takich danych w Excelu. Nie może Pan zrozumieć, że autor takie dane dostaje z jakiegoś poronionego eksporta?
I MUSI je obrobić tabelką. I działa, jak umie.
I my razem dobrze wiemy, że jakby zapuścił parę SQLków, to by mu się świat rozjasnił w moment. Ale on nie umie (dlaczego? patrz wyżej).
I to jest problem.
I, przypomnę, ale to już chyba ślepy laską by wymacał - ja tak na poważnie.