Marcin Nowak

Marcin Nowak Handel B2B

Temat: SZANGHAJSKA ORGANIZACJA WSPÓŁPRACY- czyli JAK POWSTAJE...

SZANGHAJSKA ORGANIZACJA WSPÓŁPRACY- czyli JAK POWSTAJE TRZECI BIEGUN WSPÓŁCZESNEGO ŚWIATA (8.06)

http://globaleconomy.pl/content/view/1822/9/

Autor Tony MAY

Szanghajska Organizacja Współpracy (z ang. SCO - jest polityczno-ekonomiczno-wojskową organizacją, zrzeszającą w tej chwili Rosję, Chiny, Kazachstan, Kirgizję, Tadżykistan i Uzbekistan, ale jest to już dziś 3/5 terytorium Eurazji i 1/4 ludności świata. Obecnie na przyjęcie do tej organizacji czekają Mongolia, Iran, Pakistan i Indie, które mają teraz rangę obserwatorów w SCO. Mówi się też o zainte­resowaniu Afganistanu członkostwem w tej organizacji. Jeśli dzisiejsi obserwatorzy uzyskają status członków organizacji (a prognozy mówią o połowie przyszłego roku), to może powstać silny blok polityczny, który dziś zamieszkuje przeszło połowa ludności świata, w składzie którego znajdą się co najmniej cztery mocarstwa atomowe, dwóch stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz dynamicz­nie rozwijające się dwie potencjalne potęgi ekonomiczne świata - Chiny i Indie.

Dołączenie do tego grona Iranu czyni, że wraz z dotych­czasowymi członkami SCO powstaje grupa krajów posiadająca znaczącą część światowych zasobów surowców energetycznych z Rosją i Iranem na czele. To chyba wystarczy, by z uwagą obserwować działalność i rozwój SCO, poważnie liczyć się z nią już dziś i uwzględniać jej istotną rolę w tworzeniu się nowego, światowego układu sił w przyszłości.


GENEZA SCO

SCO wyrosło z poprzednich porozumień, które powstawały w Azji Centralnej po rozpadzie ZSRR, w celu utrzymania pokoju w tej części świata. Dziś członkowie tej organizacji zapewniają, że fundamentem SCO są: wzajemne zaufanie, wspólny rozwój, wzajemne korzyści i równość, a sposobem działania są konsultacje oraz poszanowanie dla odmienności cywilizacji. Nie zmienia to faktu, że obecnie tak Rosja, jak i Chiny widzą w tej organizacji swój interes na drodze do rozwoju i zwiększania ich międzynarodo­wego znaczenia. Rosja wiąże z tą organizacją nadzieje na odbudowę swojej międzynarodowej pozycji i umocnienie roli czołowego roz­grywającego w dystrybucji surowców energetycznych, których bogate złoża są na jej azjatyckich obszarach, a także w krajach powsta­łych po rozpadzie ZSRR. Natomiast poradzieckie kraje należąc do SCO liczą w zamian na stabilne i korzystne warunki transportu i sprzedaży swoich surowców. Dla Rosji to także alter­natywny, zapasowy kierunek rozwoju eksportu ropy i gazu w stosunku do dotychczasowego, nakierowanego na unijną Europę. Chiny, które są świadome swojej szybko rosnącej pozycji politycznej i gospodarczej widzą w SCO solidne oparcie dla swoich światowych ambicji politycznych, a dodatkowo liczą na stabilne dostawy ropy i gazu od partnerów z SCO. Razem, Rosja i Chiny mają też wspólny cel, chcą w gronie państw tego regionu rozwiązy­wać wspólne, azjatyckie sprawy. W tym miejscu warto przypomnieć, że członkowie SCO odrzucili już prośbę Stanów Zjednoczonych o nadanie im statusu obserwatora przy tej organizacji.


PIERWSZE EFEKTY

Oficjalny komunikat omawiający zagadnienia, jakimi zajmowali się przywódcy SCO w trakcie ostatniego szczytu tej organizacji w Szan­ghaju (w połowie roku) informuje, że co prawda omawiano problematykę współpracy gospodarczej, energetycznej i walki z terrory­zmem, ale nie można zapominać, co ta grupa krajów dokonała w ubiegłym dziesięcioleciu. A więc uporządkowano status granic (po roz­padzie ZSRR), podniesiono poziom bezpieczeństwa na tych granicach, nawiązano bilateralne i wielostronne porozumienia polityczne i gospodarcze. Wśród nich warto zwrócić uwagę na uregulowanie granic chińsko-rosyjskich, które przez dziesiątki lat były przedmiotem sporów i dopracowano się systemu pomocy gospodarczej (wartości miliardów USD), który finansują głównie Rosja i Chiny. Rozwija się też przygraniczny handel rosyjsko-chiński, a syberyjskie regiony korzystają z chińskich pracowników. Chiny i Kazachstan stworzyły już strefę wolnego handlu (tworzy ją chińska prowincja Xinjiang i kazachski rejon Khorgos). Powstały też pierwsze projekty wspólnych przedsięwzięć energetycznych, w których uczestniczą rosyjskie koncerny naftowe z kazachskim KazMuniGas z chińskim China National Petroleum Corporation. Rozwijają się wspólne projekty budowy azjatyckich magistrali gazowych. Ale warto też dodać, że SCO przyczyniło się pośrednio do usunięcia militarnej obecności USA z Uzbekistanu, a rosyjski Gazprom zawarł porozumienie z Iranem o współpracy w sprzedaży irańskiego gazu (także do Europy), co zresztą spotkało się z ostra reakcją Stanów Zjednoczonych.


PERSPEKTYWY

Analitycy zastanawiają się, w jakim kierunku będzie zmierzał przyszły rozwój tej organizacji. Członkowie SCO mówią o rozwoju regional­nej współpracy gospodarczej, ale też określają ją jako regionalny „system bezpieczeństwa kooperatywnego”. Jeden z ekspertów woj­skowych kraju członkowskiego stwierdził, że "efektywne partnerstwo w dziedzinie szeroko rozumianego bezpieczeństwa zawsze będzie nieodłącznym elementem mechanizmu kooperatywnego w wielu dziedzinach." Są głosy, że ta organizacja pomoże "chronić pokój i sta­bilność w regionie, ale i na świecie”. Oznacza to, że SCO już teraz sygnalizuje swoje globalne ambicje. Jest to co prawda organizacja w początkowym eta­pie swego rozwoju, lecz jej dynamiczny rozwój nie pozwala analitykom na odważne prognozowanie jej przyszłości. Dziś jest jeszcze zbyt wiele nie­wiadomych. Obecny skład uczestników tego przedsięwzięcia skłania do postawienia na rozwój organizacji przekraczający ramy regionalne. Nawiązując do istniejących organizacji można powiedzieć, że pozostają tylko wątpliwości, czy w przyszłości SCO stanie się strukturą z dominacją współpracy gospodarczej na wzór Unii Europejskiej z elementami podobnymi do funkcji NATO, czy też będzie to coś zbliżone­go do NATO, z elementami współpracy gospodarczej na wzór Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że będzie to ta pierwsza koncepcja.


WSPÓLNE INTERESY ROSJI I CHIN

Mimo iż Szanghajska Organizacja Współpracy to dziś organizacja sześciu państw, a w przyszłym roku dziewięciu, lub nawet dziesięciu krajów, to jednak dominacja Rosji i Chin była bezsprzeczna. To one powołały tę organizację i one dziś wyznaczają kierunki jej działania.

Kluczem do zrozumienia genezy powstania SCO jest zrozumienie obecnego etapu stosunków rosyjsko-chińskich. Także przyszłość tej or­ganizacji zależy od tego, jakie są perspektywy rozwoju stosunków między tymi krajami. Dziś są one bardzo dobre. Wydaje się nawet, że ten sojusz powstał w sposób naturalny, a jego powodem są podobne ambicje i zbliżone interesy. Elity rządzące mają podobny punkt widzenia na model państwa i sposób sprawowania władzy (Jest to połączenie autorytarnej władzy i i w pewnym zakresie modelu ryn­kowej gospodarki, który przynosi zauważalne sukcesy gospodarcze).

Nie ulega wątpliwości, że ich głównym celem jest stworzenie dogodnych warunków dla realizacji narodowych interesów przy uwzględnieniu reguł oraz interesów pozostałych partnerów tego regionu świata. Połączenie sił tych dwóch krajów stwarza warunki dla skutecznego "rozgrywania" przez nie polityki w tym regionie Azji. Olbrzymie Chiny z ich potencjałem rozwojowym obiektywnie będą stanowić zagrożenie dla azjatyckiej pozycji Rosji, stąd Kreml zdecydował się na perspektywiczny sojusz w ramach SCO. Pekin ma dwa kluczowe problemy: nie­zawodne dostawy surowców (w tym energetycznych) oraz dobre stosunki z sąsiadami, by rozszerzyć strefę rynków zbytu dla swoich towarów, wobec ograniczeń na jakie chiński eksport natrafia w UE i w USA. Ich wspólnym celem jest ograniczenie przywódczej roli USA w dzisiejszym świecie i przyczynienie się do przemiany dzisiejszego świata w świat wielobiegunowy.


UWAGA KOŃCOWA

Regionalizm środkowoazjatycki nie jest niczym nadzwyczajnym. Raczej należałoby się dziwić, że dotąd w tej części Azji nie powstała sil­na organizacja regionalna. Niewątpliwie w powstaniu SCO głównym, a nawet decydującym czynnikiem było kryterium geograficzne – sąsiedztwo tych państw. Ale nie mniej ważnym czynnikiem były względy polityczne, w tym chęć zsynchronizowania polityki między­narodowej, stworzenie lepszych warunków dla współpracy gospodarczej oraz współpracy wojskowej, która umożliwi stabilizację w tym regionie. Regionalizm wyraża się w dążeniach państw do poszukiwania efektywnych form współpracy w różnych dziedzinach życia międzynarodowego, w zakresie bezpieczeństwa oraz współpracy ekonomicznej. Wydaje się, że teraz „moda” na regionalizm z dominacją celów gospodarczych będzie rosłą, bo fiaskiem zakończyły się kilkuletnie negocjacje w sprawie liberalizacji światowego handlu w ramach WTO. Uważam, że regionalizm w stosunkach międzynarodowych będzie stanowił coraz ważniejszy element w polityce światowej.

źródło: http://globaleconomy.pl/content/view/1822/9/