Temat: wolność "potrafię"

przeglądając wątki i tematy tu, widzę, z pewnego punktu widzenia, że nacechowane są negatywnymi określeniami, jak:

- zbaijać
- więzienie
- niepotrafię

pewnie to wiecie, ale tak na wszelki wypadek przypomnę, że lepiej jest używać pozytywnych słów.

pamiętajmy też, że nasza podświadomość nie zna słowa "nie"

jeśli sforułujemy zdnie "Nie chcę palić" ona zrozumie to "chcę palić"

to są jakieś podstawy, ale części z nas nadal się "przydażają". warto zwrócić uwagę na to co myślimy, co piszemy, co mówimy.

starajmy się używać języka, który będzie przesiąknięty miłością i pozytywnymi skojarzeniami, w ten sposób nasz świat będzie zbudowany z piękna i harmonii.

wyrzućmy te wszyskie przestarzałe i już nikomu nie potrzebne słowa.

delektujmy się radością, miłością, wolnością, pięknem, harmonią i tymi wszystkimi POTRAFIĘ.

potrafię używać pięknych słów
potrafię nimi zarażać
potrafię tworzyć piękno w moim życiu

a ja poszłabym nawet krok dalej i już bez słowa potrafię napisała:

używam pięknych słów

daję innym piękne słowa

tworzę piękno w swoim życiu

doświadczam harmonii

dzielę się nią i wszystkim co najlepsze z innymi

kocham i jestem kochana

z miłością do nas wszystkich pozdrawiam,
Magdalena

Temat: wolność "potrafię"

Az mi sie cieplo zrobilo jak czytalam Twoj post. Tak, ludzie czesto nie zdaja sobie sprawy z tego co mowia i jak to mowia. Nie tylko ciagle sobie zaprzeczaja uzywajac slowa "nie" ale tez nacechowuja czesto swoje wypowiedzi tak nieadekwatnymi emocjami do tresci jaka staraja sie przekazac ze nawet mnie juz nie dziwi ze nie udaje im sie wejsc w stany jakie by chcieli (a moze nie chcieli :))

Temat: wolność "potrafię"

najważniejsze to pamiętać, że nasze myśli i słowa, które wypowiadamy tworzą rzeczywistość, dlatego warto być uważnym, w tym co się tworzy :-)

mam nadzieję, że do zobaczenia na spotkaniu, w środę :-)

Temat: wolność "potrafię"

Na spotkaniu z 01.10.2008 (jak dobrze pamiętam) organizowanym przez Beatkę w czasie rozmowy pogłębiłam swoją wiedzę dotyczącą używania słów i to nawet nie tych negatywnych a zdawało by sie obojętnych.
Posłuchałam o szkoleniu dotyczącym słów jak to osoba przeprowadzająca szkoenie poprosiła uczestników by powiedzieli sobie takie zdanie
SPRÓBUJĘ WSTAĆ.
Bardzo mi zapadło w pamięci to słowo spróbuje i co z niego wynika.

Temat: wolność "potrafię"

jest takie piekne angielskie bodajze powiedzonko:
"Do or do not. There is no try."
I chyba oddaje najlepiej co mozna pod slowem "sprobuje" sobie zrobic.