konto usunięte
Temat: "Stryjek z Naszej-klasy przeniósł się na Facebooka"
Marcin i Paulina znajomym w Naszej-klasie zostawili wiadomość: będziemy już tylko na Facebooku. Zdopingowały ich nowe zasady gry w serwisie - w telegraficznym skrócie, zmiany w regulaminie pozwalają Naszej-klasie robić, co jej się tylko żywnie spodoba, z wszystkim, co w serwisie umieściliśmy: zdjęciami, notatkami etc. Na przykład - jak podpowiadają prawnicy - sprzedawać w Tesco czy Biedronce kubki Naszej-klasy ze zdjęciami użytkowników.Czy trudno się zatem dziwić, że Marcin, Paulina i niektórzy internauci woleli konto usunąć, niż wierzyć w czyste intencje spółki? Nietrudno. Za to razi niekonsekwencja. Jeśli bowiem uciekli z Naszej-klasy ze względu na regulamin, to przechodząc na Facebooka - niczym w przysłowiu - siekierkę zamienili na kijek.
Facebook, światowy moloch wśród serwisów społecznościowych, niemal identyczne zapisy do tych, które wprowadziła Nasza-klasa, ma od dawna. Wrzucając zdjęcie, udzielasz serwisowi nieodpłatnej licencji, ważnej na całym świecie, na dowolne wykorzystanie zdjęcia. W tym na umieszczenie na kubku w sklepach Wal-Mart.
Podobnie jest u pioniera polskich serwisów społecznościowych, w Grono.net. Użytkownik pozwala na "nieodpłatne, nieograniczone czasowo i terytorialnie korzystanie i rozpowszechnianie zamieszczonych przez siebie materiałów". Serwisowi Blip.pl, w którym internauci tak chętnie krytykowali nowy regulamin Nk, sami udzielają prawa do "nieodpłatnego korzystania i rozpowszechniania (...) kopiowania, publikowania, dystrybucji, modyfikacji, przekładu oraz wykorzystania w inny sposób, na jakimkolwiek polu eksploatacji wszystkich materiałów dostarczanych do Serwisu - nawet po jego rezygnacji bądź usunięciu Użytkownika z Serwisu".
http://wyborcza.pl/1,75968,8104523,Stryjek_z_Naszej_kl...
Na szczęście od dawna nie mam już ani NK ani FB. Ostał się tylko GL...