konto usunięte
Temat: Madonna im pokaże...
Zagotowało się w Klechistanie. Madonna będzie śpiewać 18 sierpnia w dzień jakiegoś katolickiego święta, innymi słowy, bezmyślnego bałwochwalstwa. Już katabasy i klęczniki oraz babcie różańcowe od Rydzyka, podnoszą larum.Pamiętam film Scorsese "The last temptation of Christ" i imbecylne demonstracje skretyniałych katoli i fundamentaliów protestanckich, przed kinami gdzie pokazywano ten film.
Wyglądało to tak, jakby nagle otwarto drzwi zakładów psychiatrycznych i wypuszczono z nich wszystkich wariatów.
Osobiście uważam, że każdy z nas powinien głośno wypowiadać swoje opinie na temat kato-zadymy jaką planują dewotki i dewoci na 18 sierpnia.
Moje dla nich przesłanie, Polska nie jest waszą własnością. W Polsce istnieje wolność ekspresji, a więc trzymajcie swoje zalane stearyną łapy z dala od Madonny i tych, którzy Madonnę cenią i lubią.
A teraz muszę zaznaczyć, że od lat nie jestem fanem Madonny i nie poszedłbym na jej koncert nawet gdyby mi dawano najlepsze bilety za darmo.
Moja reakcja na puszenie się i pobrzękiwaniem monstrancją z powodu Madonny, jest reakcją człowieka, który chce stanąć w obronie prawa do wolności słowa.
Nikt przecież nie zmusza żadnego Katolika aby przyszedł na koncert Madonny. W czasie kiedy będzie odbywał się koncert na Bemowie, radziłbym Katolikom zgromadzić się w kościołach i zanieść modły do Nieba o nagły piorun aby Pan Bozia wypuścił z.... skąd on tam wypuszcza te swoje pioruny i zabił Madonnę za bluźnierstwo.
Jeśli ich modły nie pomogą, to za karę powinni zjeść świece i popić wodą żeby im się nie odbijało.