Temat: Podpowiedzi.
Beata Brzezicka:
Tak się zastanawiam Aneta, czy nie jest czasem tak, że dziecko z bogatą wyobraźnią i wrażliwe nieobecnego rodzica rónież traktuje jakby wywierał wpływ...
Mysle, ze na pewno tak.:)
I ze nawet na niewrazliwe (sa takie?) nieobecny rodzic tez moze silnie wplywac. To zalezy od "materii" dziecka, czyli tej jego wrodzonej podatnosci na rozne bodzce - czynnik biofizyczny osobowosci, o ktorym wczesniej rozmawialysmy.
Do jednego dotrzesz (w sensie podzialasz na niego) prosba, do innego grozba, a do jeszcze innego dajac mu pelna swobode - to o to chodzi.
Ale przeciez Ty to wszystko wiesz.:)
A ponieważ taki rodzic może być równie ważny dla dziecka jak aktywny rodzic, który jest obecny, to pomimo starań rodzica wychowującego dziecko i tak i tak dziecko będzie wypadkową obojga.
Jesli stanowia wspolny front, to na pewno moze byc mowa o wypadkowosci obojga.
Natomiast jesli bardzo sie roznia, to zwykle na jedno z nich dziecko jest bardziej reaktywne. Ale pewnie mozliwych opcji jest co najmniej kilka.:)