Temat: Ósemka - Szef
Główne problemy Ósemki
Zaprzeczanie
Atmosfera otwartej rywalizacji sprzyja rozkwitowi młodych Ósemek. Wykorzystują wtedy wszelkie wrodzone talenty, by wygrywać. Małe, obdarzone inteligencją dziecko albo manipuluje innym dzieckiem albo je obraża. Dziecko starsze stosuje przemoc fizyczną lub przekrzykuje przeciwników. W ferworze walki mały wojownik nie może sobie pozwolić na zastanawianie się nad własną słabością. Musi polegać na sobie, nauczyć się atakować i pokonywać system obronny wroga.
Takie Dzieci nauczyły się zaprzeczać swym niepowodzeniom, by sprawiać wrażenie silnych. Gdy Ósemka zacznie się kłócić, pole jej uwagi zawęża się. Szef koncentruje się sztywno na słabych punktach obrony przeciwnika, trudno mu wtedy pojąć kontrargumenty, ponieważ uwaga nie jest już na tyle elastyczna, by możliwe było ponowne rozważenie spornego problemu. Gdy Ósemka nastawi się na konfrontację, większość niezgodnych z tą pozycją informacji zostanie odrzucona, gdyż nie stać jej na przesunięcie uwagi, by rozważyć posiadane dowody.
Szef lubi przede wszystkim żyć na pełnych obrotach, całą parą iść naprzód. Nauczył się podążać za swymi impulsami, ku temu co sprawia przyjemność, bez zbytniego zastanawiania się nad swoimi motywami. Dzięki temu właściwie nie ma zahamowań i dysponuje znacznymi zasobami energii fizycznej, której nie traci na introspekcję i zastanawianie się nad sobą. Gdy wpadnie w szpony swoich pragnień, przystępuje szybko do działania, zanim odczuje frustrację. Czas między pojawieniem się impulsu a przystąpieniem do działania jest krótki. I gdy już skoncentruje się na upragnionym celu, usztywnia uwagę w sposób charakterystyczny dla pozycji walki.
Zaprzeczaniu osobistym ograniczeniom towarzyszy często tendencja do negowania własnego bólu fizycznego i emocjonalnego. Ósemki często relacjonują, jak to np. udało im się wytrwać do końca w ważnym szkolnym meczu piłki nożnej z zabandażowaną nogą, by zemdleć po powrocie do domu. Opowiadają też wiele pouczających rzeczy o swoim zaprzeczaniu cierpieniom emocjonalnym: jeśli osoba ukochana lub serdeczny przyjaciel wystawia Ósemkę do wiatru, ona natychmiast znajduje sposób, by nie dopuścić do siebie pojawiających się wtedy uczuć.
Zmiana w świadomości, bez której nie sposób zaprzeczyć bolesnym przeżyciom, bywa kapitalną zaletą u dobrego wojownika. Prowadzić jednak może do strasznego cierpienia, jeśli wojownik zacznie się przejmować tym, co myślą inni albo jeśli się zakocha. Na początku romansu Ósemka rozdarta jest między pojawiającymi się na nowo uczuciami czułości a tendencją do zaprzeczania bardziej „miękkim uczuciom”.
W swojej książce Our Internal Conflicts Karen Horney wzruszająco opisuje charakterystyczne dla Szefa balansowanie między punktem Ósmym a Drugim Enneagramu, obrazujące dylemat człowieka, u którego podstawowa linia obrony polega na atakowaniu innych, ale który jednocześnie w głębi nadal potrzebuje ich aprobaty i miłości. Homey cały rozdział poświęca opisowi jednostki, której podstawową obroną jest atakowanie innych (Ósemka). Inny rozdział poświęca osobom, które bronią się poprzez zbliżanie się do ludzi (Dwójka), a kolejny tym, którzy się od innych odsuwają (Piątka). Według troistego spojrzenia na ludzką osobowość, charakterystycznego dla Enneagramu, te trzy pozornie niezależne rodzaje zachowań to punkt podstawowy, punkt bezpieczeństwa i punkt stresu Ósemki.
Kontrola
Szef stara się objąć kontrolą wszystko, co może mieć wpływ na jego życie. Staje się szczególnie wrażliwy na sprawiedliwość bądź niesprawiedliwość zachowań innych ludzi i w sposób nawykowy koncentruje się na niebezpieczeństwie manipulowania władzą lub zdobywania kontroli przez innych. Uwaga skupia się przede wszystkim na rozstrzyganiu kwestii „Kto tu ma władzę?" oraz „Czy ta osoba będzie postępowała sprawiedliwie?"
Ósemki czują się bezpiecznie, gdy mają kontrolę nad sytuacją, trzymają lejce w swoich rękach i zmuszają innych do posłuszeństwa. Czują się też silne, gdy same łamią zasady, których przestrzegają inni. Gwałtownie reagują na wszelkie próby wpływania na to, co robią i dopóty będą rozdrażnione i skłonne do buntu, dopóki nie uwolnią się od ingerencji z zewnątrz. Pragną zarazem ustalać granice i przekraczać je. Często narzucają sobie i innym purytańskie wymagania i żądają prawości postępowania, by potem łamać wszystkie narzucone sobie zakazy.
Typowym przykładem Szefa, który przejmuje kontrolę, jest ktoś, kto sporządza szczegółową listę rzeczy do zrobienia, po czym jedzie na tydzień na ryby. W czasie tego tygodnia nie ma żadnych wyrzutów sumienia i pozwala sobie na smakowite grzeszki. Inny przykład to Szef, który namawia swoich podwładnych, by przyszli do pracy wcześniej, co ma usprawnić wykonanie zadania, po czym spóźnia się godzinę na zebranie generalne. Przez tę godzinę podwładni siedzą bezczynnie czekając na niego.
Ósemkom zależy na ograniczaniu (albo przynajmniej na możliwości przewidzenia) zakresu kontroli ich życia przez innych ludzi. Zaufanie jest wynikiem uzyskania pełnej informacji od innych i maksymalnego eliminowania niewiadomych. Ósemka może więc zmuszać innych do zajęcia stanowiska lub sama wygłaszać opinie kontrowersyjne, by zbadać reakcje innych ludzi. Typowe sposoby wykorzystywane przez Ósemkę do zaspokajania swojej potrzeby kontroli to opowiadanie niewybrednych kawałów o mniejszościach narodowych, niejasne zaloty homoseksualne czy opowiadanie o swoich mało dojrzałych wybrykach w przeszłości. Wszystkie te kontrowersyjne zabiegi w prawie każdej sytuacji społecznej doprowadzą do podziału obecnych na zwolenników i przeciwników, zmuszając ludzi do ujawniania swych spontanicznych reakcji emocjonalnych.
Spostrzeżenia Szefa zakotwiczone są w pewnym obrazie świata: wszelkie drobne niedopatrzenia i źle opracowane detale mogą sprawić, że świat wymknie się spod jego kontroli. Drobne pomyłki potrafią wyprowadzić Ósemki z równowagi. Reagują wtedy gwałtownie, ponieważ mają poczucie, że nie przewidziały takiego obrotu spraw. W przypadku błędów na dużą skalę, reagują paradoksalnie: stanowią one atrakcję, szczególnie jeśli są na tyle dramatyczne, że wymagają zdecydowanej konfrontacji.
W każdej nie dającej się przewidzieć sytuacji ujawnia się typowy dla Ósemek zwyczaj koncentrowania się na słabych stronach przedsięwzięcia. Szef chce wychwycić potencjalne trudności zanim zdążą się nasilić. Jeżeli mimo wszystko zdarzy się coś zaskakującego lub nieprawidłowego, potrafi tak bardzo skupić się na drobnym błędzie, że przestaje dostrzegać reakcje innych ludzi i oczywiste sposoby naprawienia pomyłki. Konsekwencje takiego postępowania mogą być trudne do zniesienia, w miarę nasilania się u Szefa dogmatyzmu i dążenia do przejęcia kontroli.
Zemsta
Obroną przed nawrotem dziecięcego lęku przed bezsilnością jest planowanie zemsty. Myśl o odwecie hamuje uczucia poniżenia lub zagrożenia, pojawiające się, gdy zwycięża przeciwnik. Gra toczy się dalej: jeszcze nie wszystko stracone, czekamy po prostu na następne starcie. Inną strategią obronną stosowaną przez Ósemki, gdy mają poczucie, że są kontrolowane przez czynniki zewnętrzne, jest zwyczaj obwiniania innych za napotkane trudności i odrzucania opinii niezgodnych z własnymi w przekonaniu, że są głupie czy bezsensowne, bez zastanawiania się nad nimi.
Ósemka na ogół bierze swoją chęć wyrównania rachunków
za chęć wymierzania sprawiedliwości. Została urażona w jej mniemaniu niesprawiedliwie zemsta ma więc zrównoważyć szale. Nie jest to jedynie odwet.
Sprawiedliwość
Potrzeba sprawowania kontroli wpływa na szczególne zainteresowanie Ósemki sprawiedliwością. „Czy można innym ufać? Czy postępują sprawiedliwie?" Zainteresowanie to podsycane jest niespełnionym dziecięcym pragnieniem znalezienia autorytetu, który byłby na tyle wiarygodny, by można mu było przekazać kontrolę i nie bać się, że nas wykiwa lub zdominuje. Uwrażliwienie na sprawiedliwość powoduje, że Szefowie zwracają szczególną uwagę na wszelkie przejawy nieczystych intencji.
Szef wywiera presję, by wybadać prawdziwe motywy. Szczególnie zależy mu na sprawdzeniu, na ile są one sprawiedliwe. Ósemka uważa siebie za obrońcę słabszych. Jasne jest więc, że w obliczu niesprawiedliwości chce przejąć ster władzy. Niestety, występowanie z pozycji obrońcy wywiera najczęściej skutek przeciwny do zamierzonego, ponieważ Ósemka do obrony słusznej sprawy podchodzi tak bardzo konfrontacyjnie, że postrzegana jest raczej jako osoba kłopotliwa niż jako wartościowy sprzymierzeniec.
Ósemkę łatwo też wmanipulować w cudze rozgrywki. Szuka się w niej sprzymierzeńca-twardziela, jako że chętnie przejmuje dowództwo w obronie sprawiedliwości czy dla zwalczania wyzysku. Typowy scenariusz jest taki: dziecko-Ósemka słyszy, że komuś wyrządzono krzywdę i ani się obejrzy, a już staje w pierwszym szeregu w obronie interesów innych dzieci. Jeśli klasa jest przekonana, że nauczyciel za dużo zadaje, jej rzecznikiem najprawdopodobniej zostanie Ósemka, która czerpie poczucie bezpieczeństwa z bezpośredniego zwalczania niesprawiedliwości i którą łatwo wmanewrować we wzięcie na siebie winy innych.
W zaburzonych rodzinach często dziecko-Ósemka wyczuwa
nieuświadomiony gniew dorosłych i stara się mu przeciwdziałać. Inni członkowie rodziny będą zapewne uważać, że to Ósemka jest przyczyną kłopotów, nie zdając sobie sprawy z tego, jak wyraźnie przekazują jej własną nieuzewnętrznioną agresję.
Ujawnianie gniewu
Bardzo ważne miejsce w psychice Ósemki zajmuje jawne, niepohamowane wyrażanie gniewu. Ósemka jest z tego dumna, ale zarazem bardzo z tego powodu cierpi. Dumna jest, że potrafi zabrać głos, jeżeli trzeba powiedzieć komuś do słuchu, a zarazem oskarża się, że te słowa, wypowiedziane w gniewie, mogą doprowadzić do zerwania przyjaźni. Szefowie nagradzani byli za przejawy siły w przeszłości i doznają szoku, gdy uświadamiają sobie, że zwycięstwo w sporze może doprowadzić do odrzucenia, a nie do szacunku.
Ósemki opowiadają, że gdy zaangażują się w spór, tak dalece zależy im na wygraniu, że nie dostrzegają, iż inni odsuwają się ad takiej demonstracji siły. Dla Ósemki nie ma nic złego w podnieceniu, jakie płynie z kłótni na całego w słusznej sprawie. Przeciwnie, ujawnianie złości jest według nich podstawowym budulcem zaufania w relacjach z innymi.
Żądza
Ósemki słuchają na ogół swych impulsów. W dzieciństwie umiejętność szybkiego reagowania na bodziec wmontowana była w system obronny: trzeba było najpierw działać, dopiero potem się zastanawiać. Szefowie wierzą na ogół, że to co daje poczucie zadowolenia i siły musi być słuszne, a ponieważ rzadko przeżywają poczucie winy i wewnętrzne rozterki, które u większości z nas towarzyszą podnieceniu cielesnemu, uważają realizację swoich żądz seksualnych za coś naturalnego. Nie wstydzą się, gdy się rozzłoszczą, tak jak nie wstydzą się swoich seksualnych pragnień.
Ósemki źle znoszą frustrację. Ciężko im się powstrzymać od wyrażania gniewu, od angażowania się w seks, jeżeli ktoś im się podoba i od rezygnacji z kolejnej dokładki podczas niedzielnego śniadania. Niezaspokojone pragnienia nękają je raz po raz, tak jak niedokończony spór ogniskuje ich uwagę, powodując lęk i rozdrażnienie, póki nie są w stanie czegoś zrobić dla rozwiązania konfliktu. „Muszę sprawę załatwić osobiście, w przeciwnym razie całymi tygodniami piszę w głowie listy."
Szefowie twierdzą, że gniewanie się na ludzi jest często dla nich formą pozytywnego kontaktu. Po uczciwej kłótni bardziej ufają autentyczności zamiarów oponenta, dzięki czemu czują się w kontakcie z nim bardziej pewni siebie. Mówią także, że w czasie kłótni rodzi się nieraz poczucie bliskości, że gniew zamienia się w odczucia natury seksualnej, a kłótnia często kończy się w łóżku.
Przesada
Ósemka rozwiązuje swoją podstawową niezdolność do podejmowania decyzji (punkt podstawowy Dziewiątka) biorąc za dużo wszystkiego, co sprawia przyjemność. Nadmiar stymulacji zabija świadomość innych uczuć i zastępuje potrzebę badania prawdziwych potrzeb emocjonalnych. Choć Ósemka potrafi wykrzesać energię potrzebną do" zaspokojenia swoich potrzeb i sprawia wrażenie niezahamowanej, w tym dążeniu do zaspokojenia bywa równie odległa od swoich autentycznych pragnień, co zapominająca o sobie Dziewiątka.
Właściwa Ósemce zdolność działania bazuje na mobilizacji płynącej z nastawienia na przyjemności i na podnieceniu, jakie niosą konflikty, nie zaś na energii uruchamianej przez głębokie, nadrzędne potrzeby psychologiczne czy świadomość łagodniejszych emocji. Poszukując stymulacji Ósemki unikają nudy i zarazem tłumią swoją podatność na zranienie.
Przekraczanie granic przyjemnej ekstrawagancji daje w efekcie wzmożone poczucie żywotności. Gdy już coś zwróci uwagę Ósemki, mało u niej wahań czy zastanawiania się. Osiągnięcie celu jest na tyle upragnione, że nie ma znaczenia, czy ma on autentyczne podstawy psychologiczne. Przyjęcie trwa, a Ósemka z radością bierze dokładki wszystkiego, co dają.
Potrzeba życia intensywnego by w ogóle czuć, że się żyje wypływa z poczucia, że trwa się w świecie typu „wszystko albo nic"." Nic to wstrzymanie się od wszelkiego działania, potrzeba gapienia się w ścianę. Wszystko opisują Ósemki jako chęć przekraczania granic, by krew szybciej płynęła w żyłach.
Autor - Helen PalmerAneta S. edytował(a) ten post dnia 03.09.10 o godzinie 15:04