Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: Emocjonalnie...

joanna talaśka:

kiedy ludźmi targają tak wielkie emocje względem siebie, to znaczy, ze nie są sobie obojętni. a to dobry znak.;)

czy to na pewno dobry znak? czasem łatwiej byłoby, gdyby pozostał wyłącznie sentyment a emocje wyparowały.

konto usunięte

Temat: Emocjonalnie...

Joanna W.:
joanna talaśka:

kiedy ludźmi targają tak wielkie emocje względem siebie, to znaczy, ze nie są sobie obojętni. a to dobry znak.;)

czy to na pewno dobry znak? czasem łatwiej byłoby, gdyby pozostał wyłącznie sentyment a emocje wyparowały.
no jasne, ze dobry znak, bo te emocje oznaczają, ze im tak w głębi duszy zależy. związek nie ma szans kiedy pojawia się obojętność.a jak długo serce bije na myśl o kimś szybciej tak długo wszystko jeszcze może się zdarzyc:)
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: Emocjonalnie...

joanna talaśka:

no jasne, ze dobry znak, bo te emocje oznaczają, ze im tak w głębi duszy zależy. związek nie ma szans kiedy pojawia się obojętność.a jak długo serce bije na myśl o kimś szybciej tak długo wszystko jeszcze może się zdarzyc:)
sama po sobie wiem, że to, że są emocje często przeszkadza się porozumieć, szczególnie na etapie, gdy pozornie coś się skończyło. Pretensje, brak porozumienia...a mimo wszystko coś dwoje ludzi ciągle do siebie ciągnie i za cholerę nie mogą, nie chcą tego skończyć.
Czy to niby ma dobrze wróżyć? nie wydaje mi się :(

konto usunięte

Temat: Emocjonalnie...

Joanna W.:
joanna talaśka:

no jasne, ze dobry znak, bo te emocje oznaczają, ze im tak w głębi duszy zależy. związek nie ma szans kiedy pojawia się obojętność.a jak długo serce bije na myśl o kimś szybciej tak długo wszystko jeszcze może się zdarzyc:)
sama po sobie wiem, że to, że są emocje często przeszkadza się porozumieć, szczególnie na etapie, gdy pozornie coś się skończyło. Pretensje, brak porozumienia...a mimo wszystko coś dwoje ludzi ciągle do siebie ciągnie i za cholerę nie mogą, nie chcą tego skończyć.
Czy to niby ma dobrze wróżyć? nie wydaje mi się :(
pewnie wystarczy, żeby usiedli i pogadali.nie wiem.ja odchodziłam gdy już mi serce nie biło. póki biło to zostawałam:)
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: Emocjonalnie...

joanna talaśka:

pewnie wystarczy, żeby usiedli i pogadali

tia...czasem to najtrudniejsze

konto usunięte

Temat: Emocjonalnie...

Joanna W.:
joanna talaśka:

pewnie wystarczy, żeby usiedli i pogadali

tia...czasem to najtrudniejsze
nie czasem tylko zawsze:))))
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: Emocjonalnie...

no właśnie-radzić jest fajnie, szkoda, że trudno to przełożyć na real. Nawet jeśliby się chciało porozumieć, usiąść, pogadać...emocje przeszkadzają :(
może ktoś zna sposób, jak się ich pozbyć? zobojętnieć? ;))

konto usunięte

Temat: Emocjonalnie...

Joanna W.:
no właśnie-radzić jest fajnie, szkoda, że trudno to przełożyć na real. Nawet jeśliby się chciało porozumieć, usiąść, pogadać...emocje przeszkadzają :(
może ktoś zna sposób, jak się ich pozbyć? zobojętnieć? ;))
wyjechac w neutralne miejsze?
ustalic zasady rozmowy?
a moze napisac do siebie listy i się nimi wymienic?a potem je sobie objasnic?
nie wiem:) nie znam się na tym:) ja jestem związkowy popapraniec;)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Emocjonalnie...

Joanna W.:
emocje przeszkadzają :(
może ktoś zna sposób, jak się ich pozbyć? zobojętnieć? ;))

Ani sie waz! Martwa chcesz byc???
;)
Emocje to zawsze jakas wazna informacja, ktorej sie nie powinno bagatelizowac, a silne i dlugotrwale tworza uczucia.:)

Ale faktycznie tu na GL spotkalam kiedys osobe, ktora sie chwalila tym, ze nic nie odczuwa i poczytywala to sobie za zasluge. W sumie do tej pory jestem tym wstrzasnieta, bo dla mnie to jakas forma kalectwa.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Emocjonalnie...

Aneta S.:
Ale faktycznie tu na GL spotkalam kiedys osobe, ktora sie chwalila tym, ze nic nie odczuwa i poczytywala to sobie za zasluge. W sumie do tej pory jestem tym wstrzasnieta, bo dla mnie to jakas forma kalectwa.
A może źle to zrozumiałaś?

Buudyści, ale nie tylko, wprawieni w medytacji dochodzą do takiego momentu, kiedy odczuwają emocje, ale do nich nie lgną. Nie dają się wodzić emocjom za nos, tylko osiągają coś ala stan dystansu do nich.

Osobiście nie zaznałam jeszcze takiego stanu, gdyż co rusz jakieś emocje mi wywalają, ale osiągnęłam zrozumienie jak to jest być jak gdyby ponad emocjami. Niestety do wyjaśnienia jest to trudne.
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: Emocjonalnie...

Aneta S.:

Emocje to zawsze jakas wazna informacja, ktorej sie nie powinno bagatelizowac, a silne i dlugotrwale tworza uczucia.:)

taaak..uczucia. Niekoniecznie pozytywne. Podobno punkt widzenia zależy od stopnia lubienia...
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Emocjonalnie...

Beata B.:
A może źle to zrozumiałaś?

Moze?

"Od mojego pierwszego wyjazdu na Hawaje w 2002 r. zauważyłam, że następuje we mnie dziwne przewartościowanie emocji i ich znaczenia w moim życiu.
Po drugim pobycie w 2004 r. przestałam rozumieć =odczuwać co to jest złość. Kiedy ludzie wokół mnie mówili o złości i naprawdę się złościli- ja nie rozumiałam o czym oni mówią, o co im chodzi.
Dziś dokładnie w rok po wyjeździe na Hawaje-obserwuję u siebie brak emocji, poza miłością i empatią."

"Emocja to zakłócenie. Szczęśliwy jest zatem ten człowiek, który nie odczuwa emocji."

To tylko malenki fragmencik, jaki udalo mi sie znalezc, ale bylo tego duuuzo wiecej.:)
Osobiście nie zaznałam jeszcze takiego stanu, gdyż co rusz jakieś emocje mi wywalają, ale osiągnęłam zrozumienie jak to jest być jak gdyby ponad emocjami. Niestety do wyjaśnienia jest to trudne.

Mnie sie nawet bycie ponad nie zdarzylo.:)
Bylabym w pelni szczesliwa, gdybym umiala emocje rozpoznawac, zanim sie im poddam.:)Aneta S. edytował(a) ten post dnia 29.07.10 o godzinie 15:53
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Emocjonalnie...

Aneta S.:
Dziś dokładnie w rok po wyjeździe na Hawaje-obserwuję u siebie brak emocji, poza miłością i empatią."
Tak może napisać człowiek oświecony, lub bliski oświecenia. I jest to właśnie ten stan, który usiłowałam opisać.;))

Nie ma to nic wspólnego z "byciem martwym"!:)) Wręcz przeciwnie!:)) To dopiero jest prawdziwe życie pełnią życia i zachwytem nad różnorodnością stworzenia.

Ja bym powiedziała, że współczucie i rozumienie innych, coś co nazywamy "jasnowiedzeniem" jest tym "brakiem emocji".

To nie jest tak, że umie się "przewidzieć", że nadchodzi jakaś emocja...
To jest bardziej jak reagowanie on-line na bodźce, ale z natychmiastowym rozumieniem jaki wyzwala się schemat. Czyli np. jak nieprzewidzianie wyskoczy pieszy pod koła, to organizm zareaguje natychmiastowym wzrostem ciśnienia, ale "samo" się pokieruje samochodem tak, żeby nie doszło do wypadku. I potem nie drżą ręce z emocji, nie rozpamietuje sie zdarzenia, bo jest następna chwila i nastepne bodźce, na które reaguje się znów on-line.

Nie trzyma się urazy, nie da się złościć po ustaniu bodźca, nie da się wiązać gierkami ludzi do siebie, gdyż się wie iż najcenniejsząą rzeczą jest wolność.
"Nieszczęścia", które się trafiają nie powodują załamki, tylko otwierają oczy na przyczyny, a wtedy można je usunąć i na nowe rozwiązania, a to przynosi radość...

No nie jest to łatwe do wytłumaczenia...
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Emocjonalnie...

Beata B.:
Tak może napisać człowiek oświecony, lub bliski oświecenia. I jest to właśnie ten stan, który usiłowałam opisać.;))

Tylko, Ty wiesz, ze to uluda, prawda?
Emocje sa nierozwerwalnie zwiazane z czlowiekiem poprzez budowe jego mozgu.
Czlowiek bez emocji to czlowiek z niedzialajacym ukladem limbicznym.
Nie ma to nic wspólnego z "byciem martwym"!:)) Wręcz przeciwnie!:)) To dopiero jest prawdziwe życie pełnią życia i zachwytem nad różnorodnością stworzenia.

:)

Moge tu przytoczyc mnostwo fragmentow wypowiedzi tej osoby, od ktorych kipialo zloscia, a przede wszystkim potworna pycha.
Mysle, ze kreowanie sie na osobe oswiecona mialo na celu przede wszystkim podlapanie jak najwiekszej liczby klientow, ktorzy tez by tak chcieli.
Ja bym powiedziała, że współczucie i rozumienie innych, coś co nazywamy "jasnowiedzeniem" jest tym "brakiem emocji".

Wspolczucie i rozumienie innych zaczyna sie na tym samym poziomie, co inne emocje.
No nie jest to łatwe do wytłumaczenia...

Ale Tobie sie bardzo ladnie udalo.:)
Tyle, ze to nie o braku emocji mowa a o efektywnym radzeniu sobie z nimi.:)Aneta S. edytował(a) ten post dnia 29.07.10 o godzinie 16:15
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Emocjonalnie...

Aneta S.:
Tylko, Ty wiesz, ze to uluda, prawda?
Emocje sa nierozwerwalnie zwiazane z czlowiekiem poprzez budowe jego mozgu.
Czlowiek bez emocji to czlowiek z niedzialajacym systemem limbicznym.
Ja mam takie przekonanie, że jest możliwe oświecenie!:)))
A skoro to jest moje przekonanie, to zapewne zaznam kiedyś tego stanu!:)))

Jak czytam opisy tego jak odczuwają ludzie oświeceni, to mam wrażenie, że mają oni nawet więcej dostępnych emocji, niż pozostała populacja. Tyle, że ich emocje są bardziej "subtelne". Np. nie mają gryzącej nienawiści, chęci zemsty, którą każdy z nas kiedyś miał okazję zaznać. Ale mają np. emocje związane odczuwaniem "niewidocznych" dla innych ludzi rzeczy.
Moge tu przytoczyc mnostwo fragmentow wypowiedzi tej osoby, od ktorych kipialo zloscia, a przede wszystkim potworna pycha.
Mysle, ze kreowanie sie na osobe oswiecona mialo na celu przede wszystkim podlapanie jak najwiekszej liczby klientow, ktorzy tez by tak chcieli.
Nie neguję, gdyż sama poznałam fragment ezoteryczej Polski i widzę, że masa ludzi "jedzie" na tym wózku z chęci zysku, a przykrywa to pięknymi słowami o miłości. Masa ludzi ewidentnie manipuluje, uzależnia od siebie ludzi, zastrasza, czyli robi coś, co jest przeciwieństwem dobrej pracy.

I zgadzam się, że potrafią być tak pewni siebie, dumni i pyszni, że aż boli patrzeć na tą głupotę i brak litości dla ich ofiar.

Może czytałaś wypowiedzi osoby, która zna teorię i na tym jedzie, a nie na własnym urzeczywistnieniu?
Ale Tobie sie bardzo ladnie udalo.:)
Tyle, ze to nie o braku emocji mowa a o efektywnym radzeniu sobie z nimi.:)
:)))) Bo moim zdaniem tym właśnie jest oświecenie: mądrością!:)))))
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Emocjonalnie...

Beata B.:
Jak czytam opisy tego jak odczuwają ludzie oświeceni, to mam wrażenie, że mają oni nawet więcej dostępnych emocji, niż pozostała populacja. Tyle, że ich emocje są bardziej "subtelne". Np. nie mają gryzącej nienawiści, chęci zemsty, którą każdy z nas kiedyś miał okazję zaznać. Ale mają np. emocje związane odczuwaniem "niewidocznych" dla innych ludzi rzeczy.

Tez tak mysle.:) Ze odczuwaja swiat bardziej doglebnie i szeroko, niz reszta. I moze m.in. dlatego nie daja sie zadnemu z rodzajow tego odczuwania bez reszty zawladnac. Szkoda czasu i energii.:)
Może czytałaś wypowiedzi osoby, która zna teorię i na tym jedzie, a nie na własnym urzeczywistnieniu?

Nie. Ale wyobrazam sobie kogos takiego, jako osobe niezwykle skromna, wrecz pokorna, ktora nie musi sie wszem, wobec i nachalnie reklamowac.
A Ty znasz kogos takiego?
:)))) Bo moim zdaniem tym właśnie jest oświecenie: mądrością!:)))))

Tak.:)

I mam skojarzenie.
Kiedys bralam udzial w takiej zabawie - ukladaniu wartosci podlug waznosci:

- madrosc
- dobroc
- sprawiedliwosc
- piekno

Czy madrosc stawiasz na czele tych wartosci?:)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Emocjonalnie...

Aneta S.:
Tez tak mysle.:) Ze odczuwaja swiat bardziej doglebnie i szeroko, niz reszta. I moze m.in. dlatego nie daja sie zadnemu z rodzajow tego odczuwania bez reszty zawladnac. Szkoda czasu i energii.:)
O to, to właśnie!:))))))
Nie. Ale wyobrazam sobie kogos takiego, jako osobe niezwykle skromna, wrecz pokorna, ktora nie musi sie wszem, wobec i nachalnie reklamowac.
A Ty znasz kogos takiego?
Myślę sobie, że Twoje wyobrażenie jest po prostu 1-owe!:)))))
Ja spokojnie mogę sobie wyobrazić osobę oświeconą, jako spontaniczną, radosną, a nawet kochającą żywiołowy seks!:))))

Oświeconych ludzi osobiście nie znam, ale znam dwie osoby, które moim zdaniem są temu bardzo bliskie. I zupełnie nie są takie, jak ja sobie wyobrażałam, że "powinny" być osoby oświecone!:))))))
Czy madrosc stawiasz na czele tych wartosci?:)
Zdecydowanie tak!:)))
I mam takie przekonanie, że z mądrości dopiero może wynikać autentyczna dobroć, a nie odwrotnie!:))))
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Emocjonalnie...

Beata B.:
Myślę sobie, że Twoje wyobrażenie jest po prostu 1-owe!:)))))
Ja spokojnie mogę sobie wyobrazić osobę oświeconą, jako spontaniczną, radosną, a nawet kochającą żywiołowy seks!:))))

O, to tez, jak najbardziej. Ja sie po prostu trzymalam tematu - pycha - pokora.:)
Duzo radosci, zachwytu, zadziwienia, spontanicznosci - to wzgledem swiata.:) A dla ludzi zyczliwej tolerancji, ale bez kadzenia i przyklaskiwania, czyli rowniez posiadanie wlasnego zdania.
Mozna by tak dlugo.:)
Ennagramowo na przyklad.:)
Oświeconych ludzi osobiście nie znam, ale znam dwie osoby, które moim zdaniem są temu bardzo bliskie. I zupełnie nie są takie, jak ja sobie wyobrażałam, że "powinny" być osoby oświecone!:))))))

Czyli nie spontaniczne, nie radosne i nie kochajace zywiolowego seksu?;)))
Czy madrosc stawiasz na czele tych wartosci?:)
Zdecydowanie tak!:)))
I mam takie przekonanie, że z mądrości dopiero może wynikać autentyczna dobroć, a nie odwrotnie!:))))

A dalej?:)Aneta S. edytował(a) ten post dnia 29.07.10 o godzinie 17:17
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Emocjonalnie...

Aneta S.:
O, to tez, jak najbardziej. Ja sie po prostu trzymalam tematu - pycha - pokora.:)
Duzo radosci, zachwytu, zadziwienia, spontanicznosci - to wzgledem swiata.:) A dla ludzi zyczliwej tolerancji, ale bez kadzenia i przyklaskiwania, czyli rowniez posiadanie wlasnego zdania.
Mozna by tak dlugo.:)
Ennagramowo na przyklad.:)
No z tym, że ja myślę iż osoba oświecona może widzieć szkodliwość niektórych osób i celowo nie pobłażać i nie tolerować tej szkodliwości!:))))
Czyli choć będzie współczuła, to będzie na różne sposoby usiłowała zneutralizować zły wpływ, a to już jest odległe od "tolerancji".
Czyli nie spontaniczne, nie radosne i nie kochajace zywiolowego seksu?;)))
Nie wiem jak z seksem, ale jedna osoba jest takim "zimnym, twardym" mędrcem, świetnie kalkulującym co jest na przyszłość bardziej korzystne dla jak nawiększej liczby osób. A druga jest ewidentnie bardzo spontaniczna, wręcz żywiołowa!:))

Obydwie mają tą samą cechę: nieprawdopodobną odwagę w wyrażaniu siebie. I raczej wycofują się z relacji, w której czują, że nie będą zrozumiane. Czyli, że nie muszą mieć racji, nie muszą wygrywać, nie muszą nic udawadniać. Dają wolność, którą sami mają.
A dalej?:)
Ty się pytasz o moją kolejność???
1. mądrość
2. dobroć
3. piękno
4. sprawiedliwość
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Emocjonalnie...

Beata B.:
Obydwie mają tą samą cechę: nieprawdopodobną odwagę w wyrażaniu siebie. I raczej wycofują się z relacji, w której czują, że nie będą zrozumiane. Czyli, że nie muszą mieć racji, nie muszą wygrywać, nie muszą nic udawadniać. Dają wolność, którą sami mają.

To jest madre.:)
I piekne.:)



Wyślij zaproszenie do