Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: A jak to jest ze związkami?

Jacek K.:
Nam powinno sie wytatuowac na czole : zaraz :))

Nam czyli komu?;)

konto usunięte

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:
Nam czyli komu?;)
Nam czyli 6 :)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: A jak to jest ze związkami?

Jacek K.:
Aneta S.:
Nam czyli komu?;)
Nam czyli 6 :)

Cos Ty! Mnie sie wydaje, ze to kosmiczne slowo, ze nawet mali marsjanie je uzywaja.;)))
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: A jak to jest ze związkami?

ZARAZ...kurde, to jedno z tych słów, na dźwięk którego mam ochotę bić, no
działa jak płachta na byka

konto usunięte

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:
Cos Ty! Mnie sie wydaje, ze to kosmiczne slowo, ze nawet mali marsjanie je uzywaja.;)))
A ja się przyznam. Po tym co przeczytałem od Joanny.
Tak ! Tak często mówiłem "zaraz", że inni zaczęli również tak mnie traktować : zaraz ci uwierzę :)
To nastraszniejsze u Szóstek.

Jestem przekonany, że gdyby tu była Beata, potwierdziłaby.
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: A jak to jest ze związkami?

Joanna W.:
ZARAZ...kurde, to jedno z tych słów, na dźwięk którego mam ochotę bić, no
działa jak płachta na byka

Ty tak nie mowisz? Albo nie mowilas?;)
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:

Ty tak nie mowisz? Albo nie mowilas?;)
w życiu!!!!!
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: A jak to jest ze związkami?

Joanna W.:
Aneta S.:

Ty tak nie mowisz? Albo nie mowilas?;)
w życiu!!!!!

Bozsz, az tak bylas zdyscyplinowana???
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:

Bozsz, az tak bylas zdyscyplinowana???
nadal jestem
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: A jak to jest ze związkami?

Joanna W.:
Aneta S.:

Bozsz, az tak bylas zdyscyplinowana???
nadal jestem

Nie wiem czy gratulowac czy wspolczuc?;)

konto usunięte

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:
Nie wiem czy gratulowac czy wspolczuc?;)
Przytulić. To mmusi strasznie uwierać :))
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:

Nie wiem czy gratulowac czy wspolczuc?;)
no właśnie...każdy kij ma dwa końce :))
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: A jak to jest ze związkami?

Joanna W.:
Aneta S.:

Nie wiem czy gratulowac czy wspolczuc?;)
no właśnie...każdy kij ma dwa końce :))

Oj, jeszcze jak sie zgadza.:)
Gdzies niedawno przeczytalam cos takiego - parafrazuje: cecha, ktora Cie najbardziej pociagnela w osobie, w ktorej sie zakochalas/es, potem najbardziej bedzie Cie wkurzac.:)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:
Oj, jeszcze jak sie zgadza.:)
Gdzies niedawno przeczytalam cos takiego - parafrazuje: cecha, ktora Cie najbardziej pociagnela w osobie, w ktorej sie zakochalas/es, potem najbardziej bedzie Cie wkurzac.:)
Lub jej brak.

Bo najczęściej nabieramy się na słowa. Człowiek mówi jestem A, B, lub C. My się tym zachwycamy i oczekujemy, że to prawda. A okazuje się, że najczęściej ludzie na początku "handlują" najbardziej dla nich wartościową i oczekiwaną walutą. Czyli nie mówią jacy są, tylko czego oczekują po partnerze.

konto usunięte

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:
Gdzies niedawno przeczytalam cos takiego - parafrazuje: cecha, ktora Cie najbardziej pociagnela w osobie, w ktorej sie zakochalas/es, potem najbardziej bedzie Cie wkurzac.:)
E nie.....
Ja się zakochałem w niskim głosie i wcale mnie nie wkurza :)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: A jak to jest ze związkami?

Jacek K.:
E nie.....
Ja się zakochałem w niskim głosie i wcale mnie nie wkurza :)

Charakteru cecha!
... faceci...
;)

konto usunięte

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:
Charakteru cecha!
... faceci...
;)
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...........ja jej długo nie widziałem, poznalismy sie po dwóch miesiącach.
Cecha ?
Wszystko. Całkiem poważnie wszystko.
A co mnie potem wkurzało ?
Widziałem w niej, to co mi we mnie przeszkadzało. Czyli przenosiłem moje frustracje na druga osobę.
Joanna W.

Joanna W. Znajdziesz mnie na
fb

Temat: A jak to jest ze związkami?

Aneta S.:

Gdzies niedawno przeczytalam cos takiego - parafrazuje: cecha, ktora Cie najbardziej pociagnela w osobie, w ktorej sie zakochalas/es, potem najbardziej bedzie Cie wkurzac.:)
a to interesujące...bo mnie w mężczyznach pociąga, że myślą inaczej niż ja...
no a potem to tak wkurza!!!!!

konto usunięte

Temat: A jak to jest ze związkami?

Jacek K.:
joanna talaśka:
tak: walka, kobiety i alkohol to świat 6:))))
W częsci, tylko w części prawda :))Jak czytam Twoje opowieści o 6w7, to widzę siebie :))
No, może z niewielkimi korektami :)
Starczy powiedziec, że w mojej 4 letniej karierze licealnej - odwiedziłem ich 3 :)))
Opowiem Ci pewna anegdote o mnie : ja długie lata marzyłem o psie, jednej jedynej rasy : Rhodesian Ridgeback.
Kiedy poznałem pewna śliczną kobietę z Opola, pozwoliło to mi(nam?), na spełnienie mojego marzenia. I co potem przeczytałem o tej rasie ? Ona uczy się tylko tego i akceptuje tylko to i uznaje tylko te autorytety - które uzna sama za godne uwagi :))
I chyba takie same są 6w7 ?

OK, sam sobie zrobie laurkę. Tak, jestesmy inteligentni, tak, potrafimy doskonale wykorzystac nasze atuty, tak, wiemy jak i czym "zadziałać" na innych.
Pomaga nam w tym, nasza ocena sytuacji i wysoka intuicja - w jednej sekundzie.
To, dla obserwatora z boku, może wyglądac na manipulację. Ale tak nie jest.
Bo jestesmy też niewiarygodnie lojalni i sprawiedliwi - i jeżeli ktos, zwątpi w te nasze cechy - potrafimy byc agresywnie-złośliwi.

Jak wychowac mlodego człowieka ?
Po sobie powiem. Wymagać, wymagać, wymagać.
I nie karcić, więcej marchewki aniżeli bata :)
Do nas przemawiaja slowa, slowa pełne ciepła ale nigdy rozkazy.
I jeżeli cos zrobimy dobrze, to o tym powiedziec. Pochwalić.
To daje nam power do dalszego działania.
Co jeszcze daje tą siłę ? Ano spotkanie odpowiedniej kobiety-dziewczyny, na naszej drodze. Wtedy przyniesiemy jej do ogrodu Tatry, jeżeli je lubi :)
:)))nie jesteście manipulatorami????jesteście niemożliwymi obserwatorami i manipulatorami....mój syn miał jakieś 7 lat kiedy się zorientował co należy mówić kobietom by osiągać swoje cele. do mnie np mawiał w chwilach poprzedzających prośby o kasę , gry, piłkę....: mamiczko, ale ty schudłaś ostatnio!
:)))
i kilka razy dałam się nawet nabrać:))))))))))))))) a nauczycielkom, które wybiegały z płaczem z lekcji, na których wdawał się z nimi w dyskusję potrafił zanieść ciężkie zakupy do domu, albo rzucić tekstem: ale pani świetnie wygląda w tej fryzurze a nawet zapytać: ma pani męża? bo jeśli nie i pani na mnie zaczeka to będę najszczęśliwszy na świecie. i te durne kobiety-i ja wraz z nimi-dajemy się zawsze nabierać na owe manipulacje i później wszystko takiemu płazem uchodzi:)i te najcięższe kary, które już wisiały nad jego głową znikają niczym chmurki w kreskówce.
i na boga jak wymagać od kogoś kto nie zamierza nawet któregokolwiek z tych wymagań spełnić?:) po 12 prośbie:wyrzuć śmieci bardzo cię proszę i po 12 odpowiedzi: zaraz---dostaję szału. i marchwią to on najwyżej może po łbie dostać:)))))))))))))
tak.
teraz 6 -manipulant senior broni 6-manipulanta juniora. pięknie:)

ps
poza tym dzięki za rady:) wypróbuję i dam znać jaki jest efekt:)

konto usunięte

Temat: A jak to jest ze związkami?

Jacek K.:
Katarzyna P.:
o matko boska...
jak czytam ten opis to też się nad swoim zastanawiam tylko moj jednak mniej walczący jest ale z tym "zaraz" to bardzo bardzo znajomo
A ja się usmiałem do łeż :))
Choc innych doprowadza to do łez ale wściekłości.
Nam powinno sie wytatuowac na czole : zaraz :))
jakoś tak mi trochę ulżyło, że gdzies na tym świecie są też inni ludzie, którzy również owego "zaraz" wysłuchują po kilkadziesiąt razy na dobę.już nie jestem sama.
:)



Wyślij zaproszenie do