Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Łukasz Bujar:
Możemy zawrzeć taką umowę.

Dobrze, ale jak tylko wrócą teorie spiskowe, nie obiecuje że wytrzymam, nie mam pokerowej twarzy. Poprostu strasznie mnie śmieszą. Ale narazie szlaban.
Wobec tego takie jedno pytanie co sądzisz o aferze climategate,

Nie ma czegoś takiego jak climate gate. Jest awantura w prasie, ok. 1000 majli wykradzionych z serwera, i żadnych śladów manipulacji danymi. Jest za to sporo słów wyrwanych z kontekstu i bez zrozumienia tematu, co stosunkowo łatwo udowodnić. I mogę to zrobić jak ktos nie wierzy.

Wkrótce dwie niezależne komisje wypowiedzą się na ten temat to możemy wtedy do tego wrócić. Jeśli będzie do czego.

Teraz ja pytam w oderwaniu od Climate Gate, ze źródeł całkowicie niezwiązanych z CRU:

Jak wytłumaczyć różnicę między energią którą ziemia otrzymuje ze Słońca, a energią jaką wypromieniowuje w kosmos? Jest to obecnie około 0.9 W / m2 na minusie, to znaczy że tyle "zostaje" w układzie.

Dane pochodzą z satelitów IRIS (już od 30 lat ponad), IMG (japońskiego) oraz CERES, i się nawzajem pokrywają.

Zakładamy że NASA i japończycy nie kłamią, bo jeśli tak to nie ma o czym rozmawiać i wracamy do teorii spiskowych Davida Icke'a.

Jesli się mylą to gdzie?

Źródło: http://www.nature.com/nature/journal/v410/n6826/abs/41...

Dane te potwierdzają badania naziemne, z których wynika że mamy wzrost promieniowania podczerwonego które do nas wraca:

http://www.agu.org/pubs/crossref/2009/2009JD011800.shtml

Dlaczego?Adam B. edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 19:32
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Maciej N.:
Zamiast hockey stick chart ipcc large (swoja droga, mozesz linkowac do czegos mniej sugestywnego niz wykres duzej laski hokejowej IPCC?),

I tu błąd, to nie było z IPCC ale EBH98, dwanaście lat temu (sic!).

Chcesz coś innego? Proszę bardzo, jeszcze cieplutkie prosto z Electronic Journal of Earth Science:

http://www.ncdc.noaa.gov/paleo/cv/cv_pubs/wahl/2009_GC...

Wykres ten sam, potwierdzony przez innych badaczy.

Wniosek? Obecne średnie temperatury globalne są NAJWYŻSZE od conajmniej 2 tys. lat. (przy tej metodzie pomiaru)
to moze sie zapoznaj z definicja interglacjalu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Interglacjał, albo poszukaj sobie
terminu: holocen.

Znam te terminy, ale nie wykazałeś dlaczego drastyczne zmiany temp w ostatnich 40 latach są z nim jakoś związane.
ta 100 letnia sciema jest fajnie opisana zarowno tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Greenland
jak i tu:
http://www.archaeology.org/online/features/greenland/

Ciekawe że grenlandia jest skuta kilometrowym lodem od ponad 110 tys. lat prawie na całej powierzchni. Ciężko się uprawia mandarynki w takich warunkach...

the last interglacial period, 130,000–116,000 years ago, when temperatures were on average 5 °C (9 °F) higher than now, the glaciers on Greenland did not completely melt away
nie Giertych, wystarczy, jesli sie ma alergie do Wiki (http://en.wikipedia.org/wiki/Sahara) poszukac w Google Fayum, Qarunian (Fayum B) na przyklad.

Popatrzmy gdzie to Fayum jest...na środku Sahary? Niee....

(link na dole postu)
The Sahara is now as dry as it was about 13,000 years ago.[

http://en.wikipedia.org/wiki/Sahara#cite_note-Lakes-11
A czy ja pisalem, ze 13000lat temu tam jachty plywaly? Okreslilem w poprzednim poscie dosc precyzyjnie okres czasu.

Ja nie rozumiem w jaki sposób lokalne zmiany w cyklu monsoonów dowodzą czegokolwiek w kwestii AGW.

During the last glacial period, the Sahara was even bigger than it is today, extending south beyond its current boundaries.[13] The end of the glacial period brought more rain to the Sahara, from about 8000 BC to 6000 BC, perhaps due to low pressure areas over the collapsing ice sheets to the north.

Czyli się ociepliło, i trochę w przerwie popadało w jednym kawałku.

I co? Teraz się ociepla dalej i to jest naturalne?
Szkoda wielka, ze przedstawiany jest jako klimatolog z Uniwersytetu Jagiellonskiego.

Gdzie jest przedstawiony? Coś Ci się przewidziało UJot nie ma wydziały Klimatologii ;)
Coz, podwazanie zrodel niezgodnych z obowiazujacym fanatyzmem

Twoje imaginacje z Polsat News nazywasz źródłem? :)
There are indications of seasonal or only temporary occupation of the Al Fayyum in the 6th millennium BC,
http://en.wikipedia.org/wiki/Faiyum

Ile to jest km od Nilu? 40??

Kiedyś przez chwilę lub sezonowo dało siętam wytrzymać na skutek anormalnych niży atmosferycznych. I to dowodzi że było na całej Ziemi cieplej niż dzisiaj? :)Adam B. edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 20:29
Łukasz Bujar

Łukasz Bujar Zarządzanie jakością
i projektem, lean
management , kaizen

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Łukasz Bujar:
Możemy zawrzeć taką umowę.

Dobrze, ale jak tylko wrócą teorie spiskowe, nie obiecuje że wytrzymam, nie mam pokerowej twarzy. Poprostu strasznie mnie śmieszą. Ale narazie szlaban.
Wobec tego takie jedno pytanie co sądzisz o aferze climategate,

Nie ma czegoś takiego jak climate gate. Jest awantura w prasie, ok. 1000 majli wykradzionych z serwera, i żadnych śladów manipulacji danymi. Jest za to sporo słów wyrwanych z kontekstu i bez zrozumienia tematu, co stosunkowo łatwo udowodnić. I mogę to zrobić jak ktos nie wierzy.
Jakbys mógł to pokaż bo nie mam nigdzie dojścia do tego, a właśnie chce się dowiedzieć o co w tym chodzi

Wkrótce dwie niezależne komisje wypowiedzą się na ten temat to możemy wtedy do tego wrócić. Jeśli będzie do czego.

Teraz ja pytam w oderwaniu od Climate Gate, ze źródeł całkowicie niezwiązanych z CRU:

Jak wytłumaczyć różnicę między energią którą ziemia otrzymuje ze Słońca, a energią jaką wypromieniowuje w kosmos? Jest to obecnie około 0.9 W / m2 na minusie, to znaczy że tyle "zostaje" w układzie.
Dane pochodzą z satelitów IRIS (już od 30 lat ponad), IMG (japońskiego) oraz CERES, i się nawzajem pokrywają.

Zakładamy że NASA i japończycy nie kłamią, bo jeśli tak to nie ma o czym rozmawiać i wracamy do teorii spiskowych Davida Icke'a.

Jesli się mylą to gdzie?

Źródło: http://www.nature.com/nature/journal/v410/n6826/abs/41...

Dane te potwierdzają badania naziemne, z których wynika że mamy wzrost promieniowania podczerwonego które do nas wraca:

http://www.agu.org/pubs/crossref/2009/2009JD011800.shtml

Dlaczego?Adam B. edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 19:32
Tutaj zacytuję prof.Małeckiego z AGH, nie mogę niestety przytocczyć jego wykładów w wersji elektronicznej , bo obowiązuje prawo własności, ale on nam to tłumaczył tak że jeżeli rośnie temperatura to wzrasta parwoanie z wód i częściej mogą tworzyć się chmury które co prawda zatrzymują część promieniowania z kosmosu, jednak także ciepłu które się przez to przedrze nie wypuszczają poza atmosferę, jest jeszcze jeden problem, że owszem temperarure się podnosi i poziom CO2 wzrasta tylko pytanie czy to ma powiązanie, bo jeśli wzrasta temperatura wód to CO2 rozpuszcza się w mniejszych ilościach w cieplejszych oceanach niż w zimnych. Jest jeszcze drugi aspekt wszyscy zapominają że CO2 to tylko jeden z gazów cieplarnianych tak samo działają para wodna i metan.Różne badania pokazują że wpływ CO2 na ocieplenie klimatu waha się od 5%do 30% a największe znaczenie ma para wodna i tego właśnie nikt nie zauważa wszyscy chcą się w tym momencie przerzucać na technologię których produktem spalania jest tylko para wodna a to dużo bardziej wpływa na ocieplenie klimatu niż produkcja CO2.
>
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Łukasz Bujar:
Jakbys mógł to pokaż bo nie mam nigdzie dojścia do tego, a właśnie chce się dowiedzieć o co w tym chodzi

W wikipedii są zacytowane wszystkie kontrowersyjne cytaty.

http://en.wikipedia.org/wiki/Climatic_Research_Unit_ha...

Dla mnie taka "wpadka" to najlepszy audyt. Tysiące czyhających na jakiś merytoryczny błąd osób trzepie wszystko na lewo i prawo.
Tutaj zacytuję prof.Małeckiego z AGH, nie mogę niestety przytocczyć jego wykładów w wersji elektronicznej , bo obowiązuje prawo własności,

Jest specem od Inżynierii Materiałowej prawda?

Widzę prowadził wykład:
Czy spalanie paliw kopalnych odpowiada za ocieplanie klimatu?

http://www.tuo.agh.edu.pl/wyklady.html
ale on nam to tłumaczył tak że jeżeli rośnie temperatura

Pierwsze pytanie "czemu rośnie"?
to wzrasta parwoanie z wód i częściej mogą tworzyć się chmury które co prawda zatrzymują część promieniowania z kosmosu, jednak także ciepłu które się przez to przedrze nie wypuszczają poza atmosferę,

To faktyczny mechanizm feedbacku, czyli sprzężenia zwrotnego które może pogarszać ew. efekt cieplarniany.

Tłumaczenie ostatniego wzrostu temp. taką hipotezą ma kilka podstawowych problemów:

- para wodna ma inne spektrum emisji, niż CO2 satelity, satelity wykrywają brak emisji konkretnie w częstotliwościach pochłaniancyh przez CO2 a nie H20.
- na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat nie obserwujemy jakiegoś dramatycznego wzrostu ilości chmur

jest jeszcze jeden problem, że owszem temperarure się podnosi i poziom CO2 wzrasta tylko pytanie czy to ma powiązanie,

No według mnie ma powiązanie i jest ono silne.
bo jeśli wzrasta temperatura wód to CO2 rozpuszcza się w mniejszych ilościach w cieplejszych oceanach niż w zimnych.

To kolejny mechanizm feedbacku. Kiedy CO2 podnosi tempertature ten efekt tylko pogorszy sytuację. Już teraz ponad połowa ludzkich emisji wędruje "nadmiarowo" do oceanów, niestety druga połowa "wisi" w atmosferze i grzeje.
Jest jeszcze drugi aspekt wszyscy zapominają że CO2 to tylko jeden z gazów cieplarnianych tak samo działają para wodna i metan.

Nikt nie zapomina. IPCC bardzo wyraźnie mówi o tym, i H20 jest brane pod uwagę w modelach. Jej "specjalny" status polega na tym ze inny jest "cykl życia" tych związków. Kiedy pary wodnej jest za dużo, po prostu się skrapla, podczas gdy CO2 zostaje w atmosferze na dziesiątki lat.
Różne badania pokazują że wpływ CO2 na ocieplenie klimatu waha się od 5%do 30%

Konkretnie od 6% do 26%. Przy bezchmurnym niebie wynosi 26%, czyli całkiem sporo. To stosunkowo łatwo zmierzyć, analizując stężenie, i spektrum promieniowania odbitego, więc ta kwestia ma dość solidne fizyczne podstawy.

Tu masz wszystko o długich i krótkich falach:

http://www.atmo.arizona.edu/students/courselinks/sprin...
a największe znaczenie ma para wodna i tego właśnie nikt nie zauważa

Mam prośbę: unikaj stwierdzień "nikt i każdy". Ja będę też się tego pilnował.

To nie jest tak że to jest jakaś biała plama, to jest dość dobrze zbadane już.
wszyscy chcą się w tym momencie przerzucać na technologię których produktem spalania jest tylko para wodna a to dużo bardziej wpływa na ocieplenie klimatu niż produkcja CO2.

Para wodna bardzo szybko sama usuwa się z systemu, poprzez proces skraplania. CO2 niestety nie.
Maciej N.

Maciej N. specjalista

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Maciej N.:
Zamiast hockey stick chart ipcc large (swoja droga, mozesz linkowac do czegos mniej sugestywnego niz wykres duzej laski hokejowej IPCC?),

I tu błąd, to nie było z IPCC ale EBH98, dwanaście lat temu (sic!).
Adres obrazka pokazanego przez ciebie: (upload.wikimedia.org/wikipedia/en/e/ed/Hockey_stick_chart_ipcc_large.jpg). Jeszcze coś odnośnie, że to nie IPCC? :) może sprawdź co wrzucasz, zanim to zrobisz, bo sądząc z efektów - posady na uniwerku wschodniej anglii szukasz, i to na siłę, usiłującich przebić :):)
Chcesz coś innego? Proszę bardzo, jeszcze cieplutkie prosto z Electronic Journal of Earth Science:

http://www.ncdc.noaa.gov/paleo/cv/cv_pubs/wahl/2009_GC...

Wykres ten sam, potwierdzony przez innych badaczy.

Wniosek? Obecne średnie temperatury globalne są NAJWYŻSZE od conajmniej 2 tys. lat. (przy tej metodzie pomiaru)
No właśnie: przy TEJ metodzie pomiaru, nie uwzględniającej upraw winorośliw Polsce w swoim czasie :):) znamienne :)
to moze sie zapoznaj z definicja interglacjalu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Interglacjał, albo poszukaj sobie
terminu: holocen.

Znam te terminy, ale nie wykazałeś dlaczego drastyczne zmiany temp w ostatnich 40 latach są z nim jakoś związane.

Całe szczęście, że w średniowieczu w minilodowcowej nie żyli ludzie jak Ty, tylko np. szlachcic ciągnący kasęz wybudowania karczmy na Bałtyku. Natomiast podobni Tobie obrodzili około roku tysięcznego, i niestety tak jak teraz, pociągnęli za sobą w cholerę entuzjastów.
A drastyczne zmiany temperatury, to ja obserwuję od listopada do teraz, i jakoś nie wykazałeś z czego one wynikają.
ta 100 letnia sciema jest fajnie opisana zarowno tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Greenland
jak i tu:
http://www.archaeology.org/online/features/greenland/

Ciekawe że grenlandia jest skuta kilometrowym lodem od ponad 110 tys. lat prawie na całej powierzchni. Ciężko się uprawia mandarynki w takich warunkach...

Jeżeli nie odróżniasz mandarynek od jabłoni, to zwróć się o odszkodowanie do kogoś, kto kupował ci jabłuszka na Święta i ściemniał, że to mandarynki, ewentualnie do ex. pani od biologii w szkole podstawowej.

Jednak... ze swojej storny polecałbym kontynuowanie objęcia rozumem zmian klimatycznych PO opanowaniu róznic między jabłkiem i mandarynką. :D:D

the last interglacial period, 130,000–116,000 years ago, when temperatures were on average 5 °C (9 °F) higher than now, the glaciers on Greenland did not completely melt away

No widzisz, manipulując źrółami w swoim stylu wykazałeś,że żyjemy w Epoce Lodowcowej, bo ostatni interglacjał skończył się wg ciebie 116tysiecy lat temu. A ponieważ, twoim zdaniem, żyjemy w zlodowaceniu, to chyba przyznasz, że ocieplenie będzie korzystne, prawda?
Ponadto, Grenlandia to duża wyspa. Dla ułatwienia: to, że na Rysach śnieg jest do lipca-sierpnia nie znaczy, że w Zakopanem nie hodują rzeczonych jabłuszek (mandarynek, nie stety, rozczaruję cię - nie).
nie Giertych, wystarczy, jesli sie ma alergie do Wiki (http://en.wikipedia.org/wiki/Sahara) poszukac w Google Fayum, Qarunian (Fayum B) na przyklad.

Popatrzmy gdzie to Fayum jest...na środku Sahary? Niee....

(link na dole postu)
A musi być na środku? Jeśli coś nie leży na środku, to nie leży? Warszawa nie leży na środku Polski, wiesz?
The Sahara is now as dry as it was about 13,000 years ago.[

http://en.wikipedia.org/wiki/Sahara#cite_note-Lakes-11
A czy ja pisalem, ze 13000lat temu tam jachty plywaly? Okreslilem w poprzednim poscie dosc precyzyjnie okres czasu.

Ja nie rozumiem w jaki sposób lokalne zmiany w cyklu monsoonów dowodzą czegokolwiek w kwestii AGW.

During the last glacial period, the Sahara was even bigger than it is today, extending south beyond its current boundaries.[13] The end of the glacial period brought more rain to the Sahara, from about 8000 BC to 6000 BC, perhaps due to low pressure areas over the collapsing ice sheets to the north.

Czyli się ociepliło, i trochę w przerwie popadało w jednym kawałku.

I co? Teraz się ociepla dalej i to jest naturalne?

Teraz niestety jest chłodniej niż wtedy, doczytaj, albo przedstaw wykres IPCC, nawet sprzed 12 lat, zaostatnie10 tysięcy.
Szkoda wielka, ze przedstawiany jest jako klimatolog z Uniwersytetu Jagiellonskiego.

Gdzie jest przedstawiony? Coś Ci się przewidziało UJot nie ma wydziały Klimatologii ;)
Coz, podwazanie zrodel niezgodnych z obowiazujacym fanatyzmem

Twoje imaginacje z Polsat News nazywasz źródłem? :)

Znajdź sobie tego newsa na youtube, obejrzyj wraz ze stopką podpisu, a potem porozmawiamy. Zanim obejrzysz - nie wypowiadaj się oczymś,czego nie widziałeś.
There are indications of seasonal or only temporary occupation of the Al Fayyum in the 6th millennium BC,
http://en.wikipedia.org/wiki/Faiyum

Ile to jest km od Nilu? 40??

Kiedyś przez chwilę lub sezonowo dało siętam wytrzymać na skutek anormalnych niży atmosferycznych. I to dowodzi że było na całej Ziemi cieplej niż dzisiaj? :)Adam B. edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 20:29

Owszem, stosując metody zwolenników globcia: kiedyś było gdzieś cieplej co umożlwiwało życie na kawałku Sahary. Stosując metodę "Mike's nature trick" (żeby zastosować akceptowane przez ciebie metody wykazania swych racji), jeśli było troszkę cieplej i się w wyniku tego dałożyćna kawałku Grenlandii i kawałku Sahary, to jeśli będzie znacząco cieplej, da się zasiedlić całą Saharę i obsadzić jabłkami cała Grenlandię :)
A może się nie zgodzisz z taką obróbką danych? Uważaj, możesz podważyć podstawy IPCC... :)
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Maciej N.:
I tu błąd, to nie było z IPCC ale EBH98, dwanaście lat temu (sic!).
Adres obrazka pokazanego przez ciebie: (upload.wikimedia.org/wikipedia/en/e/ed/Hockey_stick_chart_ipcc_large.jpg). Jeszcze coś odnośnie, że to nie IPCC? :) może sprawdź co wrzucasz, zanim to zrobisz, bo sądząc z efektów - posady na uniwerku wschodniej anglii szukasz, i to na siłę, usiłującich przebić :):)

IPCC użyło tego wykresu, ale jego pochodzenie jest zupełnie inne, wziął się z pracy opublikowanej w Nature, w 98 roku. Nie można powiedzieć że jest "z IPCC", bo opracował go Mann.

A Mann nie pracuje na UAE, a na Penn State. Sprawdziłbyś sobie zanim takie personalen wycieczki urządzisz ;)
Wniosek? Obecne średnie temperatury globalne są NAJWYŻSZE od conajmniej 2 tys. lat. (przy tej metodzie pomiaru)
No właśnie: przy TEJ metodzie pomiaru, nie uwzględniającej upraw winorośliw Polsce w swoim czasie :):) znamienne :)

Zarzut bezpodstawny. Nie masz żadnego argumentu podważającego ten wyliczenia, poza pustym słowotokiem.
I co? Teraz się ociepla dalej i to jest naturalne?

Teraz niestety jest chłodniej niż wtedy, doczytaj, albo przedstaw wykres IPCC, nawet sprzed 12 lat, zaostatnie10 tysięcy.

Again, bzdury. Mamy teraz średnio najcieplejszy klimat globalny od 12 tys. lat. Zwróc uwage na cyfrę "2004" koło 0.5 C :)

Dowód:


Obrazek


Temperature variations during the Holocene from a collection of different reconstructions and their average. The most recent period is on left. Note that the recent warming is too rapid to model on the graph.

http://en.wikipedia.org/wiki/Holocene_climatic_optimum

Jakieś jeszcze pytania? Panie ekspercie od Holocenu? :))

Comment: To że gdzieś w jakich pojedynczyh rejonach było momentami cieplej, w żadne sposób nie dyskredytuje ostatnie ocieplenia globalnego .

Zdecyduj się proszę czy negujesz ocieplenie, stężenie Co2, wplyw Co2 na ocieplenie, czy moze antropogeniczne pochodzenie Co2, bo już
jakiejs spójnej wizji brakuje w Twoich wypowiedziach.

Twoje imaginacje z Polsat News nazywasz źródłem? :)

Znajdź sobie tego newsa na youtube, obejrzyj wraz ze stopką podpisu, a potem porozmawiamy. Zanim obejrzysz - nie wypowiadaj się oczymś,czego nie widziałeś.

Nie mam zamiaru szukać źródeł do Twoich argumentów, wybacz ;)Adam B. edytował(a) ten post dnia 28.01.10 o godzinie 18:13

konto usunięte

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
a) czy istnieje choć jedna organizacja klimatologów lub geofizyków w randze narodowej lub między narodowej, która na dzień dzisiejszy sprzeciwia się lub dystansuje się (w formie oficjalnego oświadczenia) od stanowiska Miedzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, który jednoznacznie określa globalne ocieplenie jako fakt a emisje CO2 generowane przez człowieka jako główny czynnik powodujący owo ocieplenie


Nie wiem.

Natomiast nawet nieistnienie takiej organizacji niczego nie dowodzi. Istnienie organizacji głoszących tezy o ociepleniu klimatu dowodzi wyłącznie tego że istnieją silne grupy interesu gotowe sponsorować propagowanie tej tezy.
b) dlaczego wszyscy naukowcy otwarcie i publicznie kwestionujący globalne ocieplenie występujący m.in. w artykule linkowanym poniżej mają jedną cechę wspólną: pracują lub pracowali dla think-tankówHeartland Institute lub Marshall Institute w Stanach Zjednoczonych, instytucji otwarcie i jawnie sponsorowanych przez Exxon-Mobil. Dlaczego inne instytuty naukowe w USA i na świecie nie podzielają ani ich stanowiska, ani generalnie nie recenzują publikowanych przez te instytuty prac?


Po pierwsze to kłamstwo. Po drugie: "dlaczego wszyscy naukowcy propagujący tezy o globalnym ociepleniu i wpływie człowieka na nie są bezpośrednio bądź pośrednio sponsorowani przez instytucje zainteresowane ograniczaniem emisji co2 etc"
c) dlaczego instytuty te nie prowadzą działalności badawczej, a jedynie polemiczno-polityczno-medialną w dziedzinach takich jak

A co mnie jakieś instytuty o których nawet nie słyszałem.
Pytanie bonusowe dla wszystkich sceptyków klimatycznych:

Jeżeli GW jest takie dyskutowane nie powinno być problemu znalezieniem JEDENGO artykułu z czasopisma Nature.com albo ScientificAmerican, z ostatnich 5 lat, który jednoznacznie pokazuje że Co2 ma
"absolutnie marginalny udział w zjawisku" aktualnych "globalnych zmian klimatu".Adam B. edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 13:06


A cóż mnie jakieś strony o których też nie słyszałem, pewnie zdominowane przez lewactwo. Równie dobrze moggę powiedzieć "a weź mi znajdź informacje w Najwyższym Czasie albo Radiu Maryja jednoznacznie dowodzące konieczności walki z globalnym ociepleniem"
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Henryk Kutypera:
Po pierwsze to kłamstwo.

A na jakiej podstawie Pan tak twierdzi?
A co mnie jakieś instytuty o których nawet nie słyszałem.
A cóż mnie jakieś strony o których też nie słyszałem,

Całkiem sporo Pan nie słyszał, ale zdanie wydaje się już Pan ma wyrobione. Dalszego sensu dykusji chyba niewidzę ;)

konto usunięte

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Dalszego sensu dykusji chyba niewidzę ;)

A czegoż innego można by się spodziewać po pachołku koncernów zarabiających kokosy na "ociepleniu"
Maciej N.

Maciej N. specjalista

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Maciej N.:
I tu błąd, to nie było z IPCC ale EBH98, dwanaście lat temu (sic!).
Adres obrazka pokazanego przez ciebie: (upload.wikimedia.org/wikipedia/en/e/ed/Hockey_stick_chart_ipcc_large.jpg). Jeszcze coś odnośnie, że to nie IPCC? :) może sprawdź co wrzucasz, zanim to zrobisz, bo sądząc z efektów - posady na uniwerku wschodniej anglii szukasz, i to na siłę, usiłującich przebić :):)

IPCC użyło tego wykresu, ale jego pochodzenie jest zupełnie inne, wziął się z pracy opublikowanej w Nature, w 98 roku. Nie można powiedzieć że jest "z IPCC", bo opracował go Mann.

A Mann nie pracuje na UAE, a na Penn State. Sprawdziłbyś sobie zanim takie personalen wycieczki urządzisz ;)

Czytanie ze zrozumieniem, powtarzam. I zmień dealera. Powtórzę, bo coś trudno dociera: jeżeli COŚ nazwane zostało: Kijek hokejowy IPCC - to choćbyś toto nazwał obrobionym kawałkiem hikory Manna, to i tak zostało obrobione metodą wspólną dla oszustów, pomijających niewygodne dane, która została ujawniona dzięki wysokim kwalifikacjom administratorów uniwersytetu wschodniej anglii.
Zgadzam się z tobą, że Man prawdopodobnie nie pracuje dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich, odkrywco, ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć bym to twierdził :D:D:D:D
Wniosek? Obecne średnie temperatury globalne są NAJWYŻSZE od conajmniej 2 tys. lat. (przy tej metodzie pomiaru)
No właśnie: przy TEJ metodzie pomiaru, nie uwzględniającej upraw winorośliw Polsce w swoim czasie :):) znamienne :)

Zarzut bezpodstawny. Nie masz żadnego argumentu podważającego ten wyliczenia, poza pustym słowotokiem.
Oczywiście, że mam... na Twoim własnym rysuneczku, który zamieściłeś poniżej, mamy piekny początek krzywej rosnącej,która trwa od mniej więcej 200BC. Jak rozumiem, trend rosnący temperatury spowodowało uprzemysłowienie Rzymu, Egiptu oraz industrializacja obecnej Wielkiej Brytanii przez druidów? :)
Poza tym, nie przedstawiłes ŻADNYCH wyliczeń, gdyż nie jesteś zdolny ich ani wykonać, ani udowodnić ich poprawności.
I co? Teraz się ociepla dalej i to jest naturalne?

Teraz niestety jest chłodniej niż wtedy, doczytaj, albo przedstaw wykres IPCC, nawet sprzed 12 lat, zaostatnie10 tysięcy.

Again, bzdury. Mamy teraz średnio najcieplejszy klimat globalny od 12 tys. lat. Zwróc uwage na cyfrę "2004" koło 0.5 C :)

Dowód:


Obrazek


Temperature variations during the Holocene from a collection of different reconstructions and their average. The most recent period is on left. Note that the recent warming is too rapid to model on the graph.

http://en.wikipedia.org/wiki/Holocene_climatic_optimum

Jakieś jeszcze pytania? Panie ekspercie od Holocenu? :))
Pytań nie ma, nie czytasz nawet tych źródeł, które cytujesz. Hm... jesliangielski oryginał jest za trudny, pozwolę sobie zacytować z polskiej wersji wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Holocen
następujący tekst:
"Klimat późnego holocenu (ostatnie 4-5 tys. lat) stopniowo ochładza się w wyniku zmian parametrów orbity Ziemi[2][3] - cykle Milankovicia). W tym czasie wielokrotnie powtarzające się oscylacje lodowców górskich zwiększają stopniowo swój zasięg by osiągnąć swoje postglacjalne maksimum podczas małej epoki lodowej (1300 do 1950 r.)"
Przyjmij więc uprzejmie do wiadomości, że jeśli cykl naturalnego przyrostu lodowców (oziębianie) trwało statnie 650lat, to trwający raptem lat 60 okres ocieplenia NIE JEST wbrew temu, co krzyczą ludzie usiłujący wcisnąć za cięzkie pieniądze naiwnym zupełnie zbędne gadżety, niczym nienaturalnym i powodującym jakikolwiek niepokój.

Dodatkowo, być może zainteresuje cię jeden z wykresików na tekście źródłowym numer 3, ilustrujący CIĄGŁY przyrost stężenia dwutlenku węgla w atmosferze od 8000BC począwszy. Musi,co zawno te biedne 100W żarówki musieli załączyć :)
Comment: To że gdzieś w jakich pojedynczyh rejonach było momentami cieplej, w żadne sposób nie dyskredytuje ostatnie ocieplenia globalnego .

Zgadzam się z tobą, że lokalne ocieplenie nie dyskredytowałoby ocieplenia globalnego. Jak najbardziej. Natomiast ostatnia i bieżąca zima na północnej hemisferze, już tak :) Nie wierzysz?
OK, po porstu uberz się w szorty i bokserki jak na dramatyczne globalne ocieplenie przystało, i leć zażywaćkąpieli słonecznych na taras, balkon czy ogródek. Aby napoje chłodzące weź, bo się spocisz. :)
Zdecyduj się proszę czy negujesz ocieplenie, stężenie Co2, wplyw Co2 na ocieplenie, czy moze antropogeniczne pochodzenie Co2, bo już
jakiejs spójnej wizji brakuje w Twoich wypowiedziach.
Zdecydowanie neguję:
- ocieplenie, gdyż stosując metodę tricków wzorowaną naopracowaniu raportu IPC, biorąc pod uwagę, że Polskę wizytowałem w grudniu 2009, wcześniej w styczniu 2009, średnia temperatura wizyt (a inne dane, np. z lipca - wzorem kolegów z wymienianego uniwerku - odzucam), to średnioroczna temperatura z moich wizyt wychodzi mi poniżej średniej z lekka.
- stężenie CO2 - owszem, również neguję, gdyż np. na Hawajach mierzone jest w odległości paru km od czynnego stożka wulkanicznego.
- wpływ Co2 na ocieplenie - zdecydowanie neguję, nie sąmi znane przypadki wpływania za pomocą dwuatomowej cząsteczki kobaltu na ocieplenie (NOTKA: po raz kolejny: jak sięna czymśnie znasz, to nie używaj, np. jeśli nie widzisz różnicy między jabłkiem a mandarynką oaz dwutlenkiem węgla a kobaltem...)
- odnośnie antropogenicznego pochodzenia rzeczonej cząsteczki kobaltu również muszę powiedzieć, że będe się spierał.

Natomiast, stosując twój poziom i zakładając wiedzę z chemii powodującą niemożnośc prawidłowego podania wzoru dwutlenku węgla, to mogę przyjąc, iż mówisz o mojej ewentualnej negacji antropogenicznego pochodzenia dwutleknu węgla? Hmmm... w tym przypadku, po przeanalizowaniu raportów skamielin kambryjskich, muszę ci przyznać rację: pochodzenie dwutlenku węgla antropogeniczne jest i basta. A skamieliny kambryjskie to efekt sekwestracji węgla przez ówczesną delegaturę Greenpeace i paleoIPCC. :D:D:D
Po raz kolejny: nie wiem, co bierzesz,ale.. zmień dilera lub daj jego adres :D:D:D

Twoje imaginacje z Polsat News nazywasz źródłem? :)

Znajdź sobie tego newsa na youtube, obejrzyj wraz ze stopką podpisu, a potem porozmawiamy. Zanim obejrzysz - nie wypowiadaj się oczymś,czego nie widziałeś.

Nie mam zamiaru szukać źródeł do Twoich argumentów, wybacz ;)Adam B. edytował(a) ten post dnia 28.01.10 o godzinie 18:13
A ja twoich, wybacz również :) Poza jednym: jak napisałem wyżej, negując antropogeniczne pochodzenie dwutlenku węgla (CO2) w Kambrze oraz wpływu kobaltu na ocieplenie, chciałbym poznać źródło tego, co bierzesz.
Łukasz Bujar

Łukasz Bujar Zarządzanie jakością
i projektem, lean
management , kaizen

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Łukasz Bujar:
Jakbys mógł to pokaż bo nie mam nigdzie dojścia do tego, a właśnie chce się dowiedzieć o co w tym chodzi

W wikipedii są zacytowane wszystkie kontrowersyjne cytaty.

http://en.wikipedia.org/wiki/Climatic_Research_Unit_ha...

Dla mnie taka "wpadka" to najlepszy audyt. Tysiące czyhających na jakiś merytoryczny błąd osób trzepie wszystko na lewo i prawo.
Tutaj zacytuję prof.Małeckiego z AGH, nie mogę niestety przytocczyć jego wykładów w wersji elektronicznej , bo obowiązuje prawo własności,

Jest specem od Inżynierii Materiałowej prawda?

Widzę prowadził wykład:
Czy spalanie paliw kopalnych odpowiada za ocieplanie klimatu?

http://www.tuo.agh.edu.pl/wyklady.html
ale on nam to tłumaczył tak że jeżeli rośnie temperatura

Pierwsze pytanie "czemu rośnie"?
to wzrasta parwoanie z wód i częściej mogą tworzyć się chmury które co prawda zatrzymują część promieniowania z kosmosu, jednak także ciepłu które się przez to przedrze nie wypuszczają poza atmosferę,

To faktyczny mechanizm feedbacku, czyli sprzężenia zwrotnego które może pogarszać ew. efekt cieplarniany.

Tłumaczenie ostatniego wzrostu temp. taką hipotezą ma kilka podstawowych problemów:

- para wodna ma inne spektrum emisji, niż CO2 satelity, satelity wykrywają brak emisji konkretnie w częstotliwościach pochłaniancyh przez CO2 a nie H20.
- na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat nie obserwujemy jakiegoś dramatycznego wzrostu ilości chmur

jest jeszcze jeden problem, że owszem temperarure się podnosi i poziom CO2 wzrasta tylko pytanie czy to ma powiązanie,

No według mnie ma powiązanie i jest ono silne.
bo jeśli wzrasta temperatura wód to CO2 rozpuszcza się w mniejszych ilościach w cieplejszych oceanach niż w zimnych.

To kolejny mechanizm feedbacku. Kiedy CO2 podnosi tempertature ten efekt tylko pogorszy sytuację. Już teraz ponad połowa ludzkich emisji wędruje "nadmiarowo" do oceanów, niestety druga połowa "wisi" w atmosferze i grzeje.
Jest jeszcze drugi aspekt wszyscy zapominają że CO2 to tylko jeden z gazów cieplarnianych tak samo działają para wodna i metan.

Nikt nie zapomina. IPCC bardzo wyraźnie mówi o tym, i H20 jest brane pod uwagę w modelach. Jej "specjalny" status polega na tym ze inny jest "cykl życia" tych związków. Kiedy pary wodnej jest za dużo, po prostu się skrapla, podczas gdy CO2 zostaje w atmosferze na dziesiątki lat.
Różne badania pokazują że wpływ CO2 na ocieplenie klimatu waha się od 5%do 30%

Konkretnie od 6% do 26%. Przy bezchmurnym niebie wynosi 26%, czyli całkiem sporo. To stosunkowo łatwo zmierzyć, analizując stężenie, i spektrum promieniowania odbitego, więc ta kwestia ma dość solidne fizyczne podstawy.

Tu masz wszystko o długich i krótkich falach:

http://www.atmo.arizona.edu/students/courselinks/sprin...
a największe znaczenie ma para wodna i tego właśnie nikt nie zauważa

Mam prośbę: unikaj stwierdzień "nikt i każdy". Ja będę też się tego pilnował.

To nie jest tak że to jest jakaś biała plama, to jest dość dobrze zbadane już.
wszyscy chcą się w tym momencie przerzucać na technologię których produktem spalania jest tylko para wodna a to dużo bardziej wpływa na ocieplenie klimatu niż produkcja CO2.

Para wodna bardzo szybko sama usuwa się z systemu, poprzez proces skraplania. CO2 niestety nie.
Nie przekonałeś mnie twoimi agrumentami szczególnie pierwszym , prof.Małecki jest chemikiem i to bardzo dobrym, jednym z niewielu uznanym na świecie, więc wie co mówi, oczywiście ujął to od strony chemicznej a nie klimatycznej i wytknął kilka błędów, dzięki którym ta historia z globalnym ociepleniem nie trzyma się kupy. Widzę że ani Ty nie przekonasz mnie ani ja Ciebie więc z mojej strony to wszystko po co się mamy obrażać
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Widzę że ani Ty nie przekonasz mnie ani ja Ciebie więc z mojej strony to wszystko po co się mamy obrażać

Słusznie.
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Maciej N.:

To ja może podsumuję, bo taki chaos, i tyle obelg w tym co piszesz że już chyba tylko ty i ja czytamy dyskusję:

TAK: faktycznie przejęzyczyłem się, i napisałem "ocieplenie" zamiast "oziębienie". Moja pomyłka, przepraszam.

TAK: faktycznie czasami piszę CO2, a czasem Co2 co jest czasem wynikiem roztargnienia, oczywiście powinno być CO2. Jeżeli Ci to przeszakdza, to wystarczy poprosić i nie będę tak pisał.

A w temacie dyskusji naszej:

Masz silną tendencję do głoszenia swoich nieugruntowanych niczym poglądów jako obowiazujące i prawdziwe bez ich sprawdzenia. Ja to lubie (trochę tak jak chodzić do cyrku, albo zoo), bo dzięki takiemu naiwnemu podejściu mogę sobie sporo poczytac, sprawdzić i na właśną rękę wykazać jak jest naprawdę. Tak więc sam się sporo dzięki Tobie uczę.

Wcześniej twierdziłeś że wulkany emitują więcej CO2 niż ludzie, w rzeczywistości emitują 150 razy mniej.

Teraz twierdziłeś że mieliśmy jakieś ogromne ocieplenie w średniowieczu (MWP) i że wtedy było cieplej niż teraz. Co jest bzdurą. Nie tylko jest teraz najcieplej od 2 tys. lat (co pokazał MHM98), ale nawet najcieplej w 12 tys. lat co jak byk widać w wykresie z wikipedii.

Jeżeli masz jeszcze jakieś prawdy na temat świata którymi się chcesz podzielić, a które mają oparcie w twoich przeczuciach, to śmiało, chętnie posprawdzamy, poszukamy, każdy się czegoś z tego dowie.

Plujesz na wszelkie źródła i badania na tematy w których się wypowiadasz, i no i masz do tego prawo.

Co do globalnego ocieplenia to reprezentujesz bardzo rzadkie stanowisko klimatycznego konnonowiczyzmu (od Konnonowicza). Nawet większość sceptyków tego nie podziela, no ale tyś w meandrach nauki sam sobie sterem i okrętem więc pewnie to dlatego :)

Nie ma ocieplenia, nie ma wzrostu CO2, nie ma antropogenicznego ocieplenia, niczego nie ma :)

No i super! :)Adam B. edytował(a) ten post dnia 31.01.10 o godzinie 23:15
Maciej N.

Maciej N. specjalista

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Maciej N.:

To ja może podsumuję, bo taki chaos, i tyle obelg w tym co piszesz że już chyba tylko ty i ja czytamy dyskusję:

TAK: faktycznie przejęzyczyłem się, i napisałem "ocieplenie" zamiast "oziębienie". Moja pomyłka, przepraszam.

TAK: faktycznie czasami piszę CO2, a czasem Co2 co jest czasem wynikiem roztargnienia, oczywiście powinno być CO2. Jeżeli Ci to przeszakdza, to wystarczy poprosić i nie będę tak pisał.
Absolutnie mi to nie przeszkadza, ze prezentujesz swoj poziom wiedzy o chemii.
Oczywiscie, to zadna roznica, jak sie pisze podstawowe symbole substancji oraz pierwiastkow, kto by tam zwracal na to uwage (poza Pania od Chemii w Szkole Podstawowej, ale kto sobie sam sterem ,zaglem i okretem w nauce, nie bedzie sie przejmowal :) ).
A w temacie dyskusji naszej:

Masz silną tendencję do głoszenia swoich nieugruntowanych niczym poglądów jako obowiazujące i prawdziwe bez ich sprawdzenia. Ja to lubie (trochę tak jak chodzić do cyrku, albo zoo), bo dzięki takiemu naiwnemu podejściu mogę sobie sporo poczytac, sprawdzić i na właśną rękę wykazać jak jest naprawdę. Tak więc sam się sporo dzięki Tobie uczę.
Dla mnie czytanie nieurguntowanych niczym (poza sfalszowanymi i "obrobionymi" danymi) raportow IPCC jest samo w sobie zabawa. Zabawne, ale juz mniej, jest to, ze politycy usiluja wyciagnac mi przy tej okazji kase z kieszeni. A zalosne jest to, ze natychmiast wokol tworza sie firemki usilujace podessac sie do "cycka" z takimi zbawiennymi dla siwata wynalazkami jak EcoSCADA :)
Wcześniej twierdziłeś że wulkany emitują więcej CO2 niż ludzie, w rzeczywistości emitują 150 razy mniej.

Ty stwierdziles (co powtorze ponownie), ze wulkany emituja ciagle, wiec przyjmujac logike zwolennikow TEORII ocieplenia, przyjalem, zgodnie z Twoja wypowiedzia, ze ciagle mamy do czynienia z erupcja rowna Krakatau.
Oczywiscie mozemy wrocic do tematu, i rozwazyc wplyw lokalizacji stacji pomiarowej dajacej znacznie zawyzone odczyty stezenia dwutlenku oraz temperatury, usytuowanej przez utytulowanych zwolenniow Globcia 5km od stozka wulkanicznego w aspekcie, czy lokalizacja to celowe falszowanie wynikow czy zwykla niewiedza.
Teraz twierdziłeś że mieliśmy jakieś ogromne ocieplenie w średniowieczu (MWP) i że wtedy było cieplej niż teraz. Co jest bzdurą. Nie tylko jest teraz najcieplej od 2 tys. lat (co pokazał MHM98), ale nawet najcieplej w 12 tys. lat co jak byk widać w wykresie z wikipedii.
A winorosl w Polsce uprawiana okolo roku 800-1000 to byla odmiana polarna, ktora niestety wymarla.
Jeżeli masz jeszcze jakieś prawdy na temat świata którymi się chcesz podzielić, a które mają oparcie w twoich przeczuciach, to śmiało, chętnie posprawdzamy, poszukamy, każdy się czegoś z tego dowie.
>
Chyba wystarczy spojrzec na termometr za oknem... ale, oczywiscie, kazdy ma prawo do swojego zdania, wiec sie opalaj w promieniach slonca, tylko uwazaj, zeby cie upaly nie poparzyly i pamietaj o napojach chlodzacych.
Plujesz na wszelkie źródła i badania na tematy w których się wypowiadasz, i no i masz do tego prawo.
A kto powiedzial ze na wszystkie? Ty plujesz na zrodla wszystkich innych, ja moge pluc na twoje.
O ile sie nie myle, Pan nasz w Trojcy jedyny nie objawil sie publicznie na obloku grzmiacym i nie znajmil, ze jak chcesz sobie na boku zrobic pare grosikow na globalbym ociepleniu, to od razu masz monopol na jedynie sluszna prawde?
Co do globalnego ocieplenia to reprezentujesz bardzo rzadkie stanowisko klimatycznego konnonowiczyzmu (od Konnonowicza).

Zastanawiajace, gdyz moglbym powiedziec, ze odnosnie ocieplenia prezentujesz czeste, typowe wrecz typowe dla neofitow oszolomstwo polaczone z pazernoscia sknery i obawa, ze jak cala sprawa globcia sie rypnie, to nijak ci bedzie ludzi dalej naciagac na pseudowynalazki zbawiajace swiat, a co bardziej krewkim i wkurzonym trzeba by kase i oddac.

Ale, powstrzymam sie przeciez od wyglaszania tego typu komentarzy o rozmowcy.
Nawet większość sceptyków tego nie podziela, no ale tyś w meandrach nauki sam sobie sterem i okrętem więc pewnie to dlatego :)
Wiekszosc zwolennikow Globcia (zwlaszcza ostatnio jakos) zaczyna sie wypowiadac bardziej rozwaznie, ale tys sobie sam sterem i okretem, poza tym: ja to rozumiem, z czegos zyc musisz :)
Nie ma ocieplenia, nie ma wzrostu CO2, nie ma antropogenicznego ocieplenia, niczego nie ma :)
Zdecyduj sie moze, mniej fanatyzmu, wiecej rzeczowosci i logiki. Poprzednio pisales o antropogenicznym pochodzeniu czasteczki "Co2" w ogole, teraz znow chodzi ci o cos innego...
W kazdym razie: wzrost CO2? Aaaa. znow nieprecyzyjne wyrazenie, spowodowane lokalnym ociepleniem grzancem :)
Wiec, zgadzam sie z Toba: Entropia CO2, jak i calej reszty wszechswiata, rosnie.
Ale, moze chodzilo ci o wzrost w sensie wysokosc? W takim przypadku, przyjmujac ze:
a) czasteczka "stoi" a nie "lezy";
b) zgodnie z podawanymi danymi dlugosc wiazania sp C-O wynosi 116pm;
c) czasteczka zgodnie z publikowanymi danymi ma budowe liniowa
otrzymujemy wwzrost CO2=2x116=232[pm]
No i super! :)Adam B. edytował(a) ten post dnia 31.01.10 o godzinie 23:15

Super to by bylo, jezeli elementarna wiedza wyniesiona ze szkoly podstawowej (o gimnazjum nie wspominajac) pozwolilaby ci precyzyjnie definiowac o co tym razem ci chodzi...

P.S. Jak pisalem poprzednio: nie trac czasu na komputer, tylko korzystaj poki mozesz z globalnego ocieplenia, tj. najlagodniejszej zimy stulecia. Slyszalem, ze w okolicach Pergoli zakwitly roze, jasminy i kasztany? Trzeba sie pospieszyc, bo slonce i upaly spala kwiaty :(
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Maciej N.:
Dla mnie czytanie nieurguntowanych niczym (poza sfalszowanymi i "obrobionymi" danymi) raportow IPCC jest samo w sobie zabawa.

Nieugruntowane są Twoje zarzuty. Poza pustymi słowami nie wykazałeś ani fałszu ani obróbki.

Po drugiej stronie stoją ich autorzy, którzy opublikowali swoje prace w recenzowanych czasopismach. Tak więc fałszerstwo zostało pominięte albo celowo zignorowane przez grono zawodowców.

Myśle, że gdybyś umiał dowieść swoich zarzutów byłbyś bardzo sławny.
Ty stwierdziles (co powtorze ponownie), ze wulkany emituja ciagle,

Tak i podtrzymuję to. 0,3 Gt rocznie CO2. 150 razy mniej niż ludzkość.
wiec przyjmujac logike zwolennikow TEORII ocieplenia, przyjalem, zgodnie z Twoja wypowiedzia, ze ciagle mamy do czynienia z erupcja rowna Krakatau.

Całkowicie błęde założenie. Poza tym nie wiesz ile Krakatau wyemitował CO2.
Oczywiscie mozemy wrocic do tematu, i rozwazyc wplyw lokalizacji stacji pomiarowej dajacej znacznie zawyzone odczyty stezenia dwutlenku oraz temperatury, usytuowanej przez utytulowanych zwolenniow Globcia 5km od stozka wulkanicznego w aspekcie, czy lokalizacja to celowe falszowanie wynikow czy zwykla niewiedza.

Bardzo chętnie. Załóż wątek, przedstaw dowody na fałszerstwa. Jeśli będą przekonywujące gotów jestem całkowicie odwołać swoje słowa o antropogenicznym ociepleniu klimatu.
A kto powiedzial ze na wszystkie? Ty plujesz na zrodla
wszystkich innych, ja moge pluc na twoje.

Na nic nie pluję. Ja mam konkretne argumenty przeciwko nim. Głównie takie że ich prace nie ukazują się w recenzowanych czasopismach (bo się merytorycznie nie łapią), a instytut Heartland bierze kasę od firmy Exxon produkując pseudo-naukę na zamówienie. Sprawdź słowo "astroturfing".

A są może jakieś Twoje argumenty przeciwko Uniwersytetowi Penn State, East Anglia, czy innym?
Ale, powstrzymam sie przeciez od wyglaszania tego typu
komentarzy o rozmowcy.

No właśnie ciągle Ci się nie udaje :) A szkoda bo dyskusja mogłaby być bardziej merytoryczna.
Wiekszosc zwolennikow Globcia (zwlaszcza ostatnio jakos) zaczyna sie wypowiadac bardziej rozwaznie,

Skąd ta wiedza? :)
Maciej N.

Maciej N. specjalista

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Maciej N.:
Dla mnie czytanie nieurguntowanych niczym (poza sfalszowanymi i "obrobionymi" danymi) raportow IPCC jest samo w sobie zabawa.

Nieugruntowane są Twoje zarzuty. Poza pustymi słowami nie wykazałeś ani fałszu ani obróbki.
W przeciwieństwie do zwolenników globalnego ocieplenia, fałsz i obróbka nie są moja mocna strona, wiec wybacz, ze ich nie wykazuje :)
Natomiast wykazują je szanowani badacze Globcia, z Filutkiem Jonesem na czele (cytat masz poniżej, żebyś znów nie zakładał opaski na oczy i krzyczał, ze nic nie widzisz bo światło zgasło:) )
Po drugiej stronie stoją ich autorzy, którzy opublikowali swoje prace w recenzowanych czasopismach. Tak więc fałszerstwo zostało pominięte albo celowo zignorowane przez grono zawodowców.

Taaak. Recenzowane czasopisma... jakby to ująć... w zależności od opcji politycznej, w recenzowanych czasopismach pojawiało się już wiele rożnych materiałów, zwłaszcza jak byly powiazane z poteznymi pieniążkami. A jak potężnymi? http://www.businessgreen.com/business-green/news/22570... podaje wartość rynku związanego z ekościemą na $125bn.
Myśle, że gdybyś umiał dowieść swoich zarzutów byłbyś bardzo sławny.
Ty stwierdziles (co powtorze ponownie), ze wulkany emituja ciagle,

Tak i podtrzymuję to. 0,3 Gt rocznie CO2. 150 razy mniej niż ludzkość.

Polecam zapoznanie się z artykułem zamieszczonym w Problemach Ekologii, 2003, R. 7, nr 3, s. 115--119, pt. "Przemysłowa emisja dwutlenku węgla a ocieplenie klimatu".
Zdziwiony?
wiec przyjmujac logike zwolennikow TEORII ocieplenia, przyjalem, zgodnie z Twoja wypowiedzia, ze ciagle mamy do czynienia z erupcja rowna Krakatau.

Całkowicie błęde założenie. Poza tym nie wiesz ile Krakatau wyemitował CO2.
Patrz artykuł powyżej.... i nie powtarzaj swojej mantry.
Oczywiscie mozemy wrocic do tematu, i rozwazyc wplyw lokalizacji stacji pomiarowej dajacej znacznie zawyzone odczyty stezenia dwutlenku oraz temperatury, usytuowanej przez utytulowanych zwolenniow Globcia 5km od stozka wulkanicznego w aspekcie, czy lokalizacja to celowe falszowanie wynikow czy zwykla niewiedza.

Bardzo chętnie. Załóż wątek, przedstaw dowody na fałszerstwa. Jeśli będą przekonywujące gotów jestem całkowicie odwołać swoje słowa o antropogenicznym ociepleniu klimatu.
Ależ nie zamierzam udowadniać, ze koń ma 4 nogi, a nie ma trąby :)
Do ciebie nie dociera nawet proste sformułowanie angielskojęzyczne, cytuje: " I’ve just completed Mike’s Nature trick of adding in the real temps to each series for the last 20 years (ie from 1981 onwards) amd [sic] from1961 for Keith’s to hide the decline", koniec cytatu.
Tłumaczenie, ze Twój idol, kolega Filutek Jones, używa czegoś, co się nazywa nomen omen Mike's Nature Trick tylko po to, żeby ukryć spadek temperatury, to chyba nawet dzieci w szkole podstawowej, odróżniające dwutlenek węgla od kobaltu i nie twierdzące, ze cały dwutlenek węgla ma pochodzenie antropogeniczne (tak tak, nawet dzieci rozumieją to, ze jeśli w Kambrze było dwutlenku węgla więcej niż teraz, to albo żyło wtedy cholernie liczne uprzemysłowione społeczeństwo, albo to pic na wodę) nie wymagają dalszych wyjaśnień co do zarówno rzetelności badan, jak i prawdziwości wysuwanych tez, o manipulacji dowodami nie wspominając. :)
Sposób, w jaki obliczany jest i publikowany efekt Globcia, oraz jak wielce wiarygodne są to publikacje, zawiera odpowiedź Tomcia Wigleya do Filutka Jonesa: "It would be good to remove at least part of the 1940s blip, but we are still left with “why the blip”....nastepnie: "A reduced SST blip in the 1940s makes the 1910-40 warming larger than the SH (which it currently is not)—but not really enough.
So … why was the SH so cold around 1910? Another SST problem?"...
Też wyjaśniać, czyś zdolen samodzielnie przetłumaczyć i zrozumieć?
A kto powiedzial ze na wszystkie? Ty plujesz na zrodla
wszystkich innych, ja moge pluc na twoje.

Na nic nie pluję. Ja mam konkretne argumenty przeciwko nim. Głównie takie że ich prace nie ukazują się w recenzowanych czasopismach (bo się merytorycznie nie łapią), a instytut Heartland bierze kasę od firmy Exxon produkując pseudo-naukę na zamówienie. Sprawdź słowo "astroturfing".

Myhm, czasopismo cytowane wyżej też bierze kasę od Exxona?
I Exxona stać na wydatek $125bn rocznie, żeby zrównoważyć zyski ciągnięte przez pseudokatastrofistow spod znaku Globcia?
A co do kryteriów merytorycznych oraz zasad ich akceptacji, polecam publikację źródłową pt: Księga Przysłów Polskich, i pochodzący z niej cytat: "Świadczył się Cygan swoim bratem"
A są może jakieś Twoje argumenty przeciwko Uniwersytetowi Penn State, East Anglia, czy innym?
MOJE? Raczej ich własne, znajdujące się w opublikowanych emilach, z cytatami powyżej :)
Ale, powstrzymam sie przeciez od wyglaszania tego typu
komentarzy o rozmowcy.

No właśnie ciągle Ci się nie udaje :) A szkoda bo dyskusja mogłaby być bardziej merytoryczna.
Jak to nie? Przecież napisałem bardzo precyzyjnie, ze : MÓGŁBYM, ale się POWSTRZYMAM, a nie ze jesteś... to różnica która powinna być widoczna nawet dla kogoś kto nie widzi różnicy miedzy dwutlenkiem a kobaltem :)
Kiedyś może zrozumiesz różnice pomiędzy ścisłym precyzowaniem swych myśli a swobodna konfabulacja IPCC opartym na kółku wzajemnej adoracji i powiązanym finansowo.
Wiekszosc zwolennikow Globcia (zwlaszcza ostatnio jakos) zaczyna sie wypowiadac bardziej rozwaznie,

Skąd ta wiedza? :)

Czytaj wiadomości, na początek może: poszukaj w Google informacji na temat... hmm.. coś prostego może... o: IPCC's Himalayan Glacier Mistake, albo, żebyś się nie zniechęcił... coś o prezesie? nie będzie za ostre? Nie? Na pewno? to poszukaj sobie może takie: Chair of IPCC facing allegations that claims made in key reports did not have required standard of scientific review....
:)
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Maciej N.:
Nieugruntowane są Twoje zarzuty. Poza pustymi słowami nie wykazałeś ani fałszu ani obróbki.
W przeciwieństwie do zwolenników globalnego ocieplenia, fałsz i obróbka nie są moja mocna strona, wiec wybacz, ze ich nie wykazuje :)

No to skąd wiesz że wogóle miały miejsce? :)
Taaak. Recenzowane czasopisma... jakby to ująć... w zależności od opcji politycznej, w recenzowanych czasopismach pojawiało się już wiele rożnych materiałów, zwłaszcza jak byly powiazane z poteznymi pieniążkami.

Bezpodstawny zarzut.
Polecam zapoznanie się z artykułem zamieszczonym w Problemach Ekologii, 2003, R. 7, nr 3, s. 115--119, pt. "Przemysłowa emisja dwutlenku węgla a ocieplenie klimatu".
Zdziwiony?

Oj bardzo. Bo powołujesz się na źródło (kto to jest M.Gajer?) które jawnie zaprzecza temu co sam twierdzisz:

"Porównanie średniorocznych temperatur z kilku ostatnich dziesiątków lat ze średnią długoterminową przemawia na korzyść teorii globalnego ocieplenia."

No to zdecyduj się czy uznajesz ocieplenie klimatu czy nie, bo przed chwilą coś o winoroślach polarnych opowiadałeś. Zdecyduj się czy pan M.Gajer jest godny zaufania czy nie ;)

O wulkanach nic nie znalazłem poza tym że Pan M.Gajer coś "oszacował" i "może" (cytat) coś mu wyszło. Możesz znaleźć jakieś konkretne naukowe estymacje, z opisem metody, i wkleić link?

Mamy XXI wiek jeśli coś nie instnieje w sieci to nie istnieje wogóle ;)
Całkowicie błęde założenie. Poza tym nie wiesz ile Krakatau wyemitował CO2.
Patrz artykuł powyżej.... i nie powtarzaj swojej mantry.

Nadal nie wiesz. :)
Do ciebie nie dociera nawet proste sformułowanie angielskojęzyczne,

Po raz pierwszy je wkleiłeś, więc trudno żeby dotarło wcześniej :)
cytuje: " I’ve just completed Mike’s Nature trick of adding in the real temps to each series for the last 20 years (ie from 1981 onwards) amd [sic] from1961 for Keith’s to hide the decline", koniec cytatu.

Tak, to genialny cytat i genialny przykład do czego prowadzi węszenie teorii spiskowych na podstawie pojedynczych fraz. Do ogłupienia czytelnika ;)

"Trick" jest tak tajny i sekretny, że został opublikowany w Nature w 1998 i jakoś nikt nie zwrócił na to uwagi wtedy. Może daltego że specjaliści od denialismu klimatycznego nie czytają Nature, a tylko gołe majle. :)

No ale stało się, dzięki wykradzionym mailom słowo trick dotarło do sceptycznej populacji, nieskażonej jak widać wiedzą z Nature, i oto trzymamy w rękach koronny dowód na spisek klimatologów.

O co jednak chodzi z Mike's Nature Trick? Jones powtarza działania Mann'a? Mann posługiwał się różnymi źródłami danych na podstawie których opisał zmiany temperatury w historii. Jego "trick" polegał na sprytnym dopasowaniu różnych źródeł do siebie, tak by tworzyły jeden spójny obraz, i korelowały z danymi bezpośrednich pomiarów temperatury. Na czym polegało "decline"? Ano na tym że po latach 60tych, roczne przyrosty drzew przestają adekwatnie obrazować zmiany temperatury. Z satelitów oraz stacji naziemnych wiemy że jest cieplej, ale przyrosty na to nie wskazują. Powodów tego może być wiele: m.in. zanieczyszczenie środowiska, zmiany długości trwania pór roku etc. W każdym razie po roku 60 tym 'tree rings' przestaja wiarygodnie odwzorowywać temperaturę, i trzeba to 'zakłamanie' ukryć by nie zaburzyć ostatecznego wykresu.

I nie ma sensu się kłócić w tym temacie, bo co jak co ale od lat 60tych mamy na szczęście mnóstwo innych źródeł danych na temat zmian temperatury. Wcześniej dane z przyrostów, z korali morskicj i z rdzeni lodowych pięknie się pokrywają i dają nam spójną wizję temperatur w ostatnich kilku tysiącach lat. No chyba że jesteśmy sceptykami klimatycznymi bo wtedy już samo słowo "trick" powoduje u nas drgawki i brak zrozumienia tematu.

Aby może trochę ułatwić, tutaj masz wszystkie cytaty z maili, z opisem, wyjaśnieniem, i wytłumaczeniem o co chodzi.

http://en.wikipedia.org/wiki/Climatic_Research_Unit_ha...

Co do samego triku, to Nature nawet miało osobny edytorial na ten temat:

"Climatologists under pressure". Nature 462 (7273): 545–200. 2009. doi:10.1038/462545a. PMID 19956212.
Też wyjaśniać, czyś zdolen samodzielnie przetłumaczyć i zrozumieć?

Zawsze warto wyjaśniać. Żeby nie było obaw że ktoś wkleja coś czego nie rozumie. Tego byśmy nie chcieli prawda?
A kto powiedzial ze na wszystkie? Ty plujesz na zrodla
wszystkich innych, ja moge pluc na twoje.

Na nic nie pluję. Ja mam konkretne argumenty przeciwko nim. Głównie takie że ich prace nie ukazują się w recenzowanych czasopismach (bo się merytorycznie nie łapią), a instytut Heartland bierze kasę od firmy Exxon produkując pseudo-naukę na zamówienie. Sprawdź słowo "astroturfing".

Myhm, czasopismo cytowane wyżej też bierze kasę od Exxona?

Które?
A są może jakieś Twoje argumenty przeciwko Uniwersytetowi Penn State, East Anglia, czy innym?
MOJE? Raczej ich własne, znajdujące się w opublikowanych emilach, z cytatami powyżej :)

No to powiem tak: skąpe te argumenty ;)

Więcej konkretów poproszę: linki, cytaty, precyzyjne wyjaśnienie na czym polega spisek klimatologów.
Maciej W.

Maciej W. Manpower

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

niewiem czy ktos to jeszcze czyta mnie osobiscie sie juz nie chce
poprosilbym nie o wiecej konkretow a o same konkrety. Odnoszenie sie do wypowiedzi przeciwnika z wlasna ocena uwazam ze nie wiele wnosi. Poziom dyskusji tez spada jakies rzucanie sie do siebie o literowke Co2 brak checi zrozumienia 2 strony, albo bezpodstawny zarzut.
Panowie bardzo prosze rozmawiajmy w temacie powaznie i szanujmy sie mimo roznych zdan.
Adam B.

Adam B. "Never attribute to
malice that which is
adequately expla...

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Maciek M.:
niewiem czy ktos to jeszcze czyta mnie osobiscie sie juz nie chce
poprosilbym nie o wiecej konkretow a o same konkrety. Odnoszenie sie do wypowiedzi przeciwnika z wlasna ocena uwazam ze nie wiele wnosi.

W pełni się zgadzam, i delkaruję pełną gotowość dyskusji merytorycznej i tylko merytorycznej z każdym kto jest chętny i zdolny do argumentacji opartej na naukowych źródłach.

Aby skończyć już nużącą dyskusję na temat biednych wulkanów: tutaj już chyba nikt nie będzie miał wątpliwości że nawet podczas erupcji NIE emitują więcej niż ludzkość. Znalazłem British Geological Survey z 2005, gdzie podane są emisje CO2 przez Pinatubo oraz górę Św. Heleny. Są o kilka rzędów wielkości mniejsze niż antropogeniczne źródła CO2 (26 Gt rocznie).

Proponuję skończyć już z powielaniem tego błędnego memu i poprostu zaakceptować fakt że człowiek emituje duuużo więcej CO2 niż wszystkie wulkany razem wzięte, z wybuchającymi czy bez nich.

[Pintubo] volatile emissions derived from this pre-emptive vapour phase also included at least 42 Mt CO2 (Gerlach et. al., 1996). In comparison it can be estimated from furmolic gas composition and SO2 emissions (Casadevall et al., 1983), that CO2 released during 18 May 1980 eruption of Mt. St. Helens was between 4.8 and 22 Mt.

http://www.bgs.ac.uk/downloads/start.cfm?id=432

Strona 10
Maciej N.

Maciej N. specjalista

Temat: Trzy pytania do sceptyków klimatycznych

Adam B.:
Maciej N.:
Nieugruntowane są Twoje zarzuty. Poza pustymi słowami nie wykazałeś ani fałszu ani obróbki.
W przeciwieństwie do zwolenników globalnego ocieplenia, fałsz i obróbka nie są moja mocna strona, wiec wybacz, ze ich nie wykazuje :)

No to skąd wiesz że wogóle miały miejsce? :)
Podalem ci cytat, w ktorym panowie SAMI uprzejmie informuja, w jaki sposob obrabiaja dane, zeby ukryc np. spadek temperatury.
Powtorzyc go, czy moze sam go przeczytasz? :)
Taaak. Recenzowane czasopisma...

Bezpodstawny zarzut.

Odnosnie czego? Sam handel emisjami wyceniany jest na powazna kwote, a co do zasad pobierania pieniazkow za publikacje w Nature, to zasady tez sa chyba jasne i dostepne dla wszystkich?
Polecam zapoznanie się z artykułem zamieszczonym w Problemach Ekologii, 2003, R. 7, nr 3, s. 115--119, pt. "Przemysłowa emisja dwutlenku węgla a ocieplenie klimatu".
Zdziwiony?

Oj bardzo. Bo powołujesz się na źródło (kto to jest M.Gajer?) które jawnie zaprzecza temu co sam twierdzisz:

"Porównanie średniorocznych temperatur z kilku ostatnich dziesiątków lat ze średnią długoterminową przemawia na korzyść teorii globalnego ocieplenia."
Ponownie prosilbym cie o trzymanie sie precyzyjne tego, co i o czym pisze, gdyz wybiorcze czytanie po lebkach daje mizerne efekty. Pana M.Gajera (kto to jest - informacja podana w artykule, jesli go cytujesz, to chyba przyswoiles rowniez ta informacje), przywolalem odnosnie emisji wulkanicznych, odnosnie ktorych w abstraktach artykulu masz podane: "W artykule podjęto próbę oszacowania ilości dwutlenku węgla, jaką wyrzucił do atmosfery wulkan Krakatau. Przeprowadzone oszacowania dają zaskakujący wynik, bowiem okazuje się, że naturalna emisja dwutlenku węgla z wulkanów może być nawet większa od jego emisji przemysłowej".
I tyle.
No to zdecyduj się czy uznajesz ocieplenie klimatu czy nie, bo przed chwilą coś o winoroślach polarnych opowiadałeś. Zdecyduj się czy pan M.Gajer jest godny zaufania czy nie ;)

O wulkanach nic nie znalazłem poza tym że Pan M.Gajer coś "oszacował" i "może" (cytat) coś mu wyszło. Możesz znaleźć jakieś konkretne naukowe estymacje, z opisem metody, i wkleić link?
>

Niestety nie, gdyz w czasie wybuchu Krakatau nie zmierzono dolkadnie emisji gazow. Natomiast bylbym wdzieczny, gdybys TY podal jakikolwiek link z obliczeniami dotyczacymi zmian klimatu, NIE ZAWIERAJACY sformulowania: uwaza sie, lub: przypuszcza sie.

Ponadto: pan Gajer pisze: dokonano oszacowania, a nie: w obliczeniach zastosowano "Mike's nature trick", co sprawia, ze jego artykul dla mnie jest jakis bardziej wiarygodny :)
Mamy XXI wiek jeśli coś nie instnieje w sieci to nie istnieje wogóle ;)
Alez mozesz sie zapoznac po uiszczeniu odpowiedzniej oplaty z pelna wersja artykulu. Natomiast do tego, ze jesli cos nie istnieje w sieci to nie istnieje w ogole, sie nie odniose...
Całkowicie błęde założenie. Poza tym nie wiesz ile Krakatau wyemitował CO2.
Patrz artykuł powyżej.... i nie powtarzaj swojej mantry.

Nadal nie wiesz. :)
Tak ci sie wydaje, bo nie zapoznales sie np. z pelna wersja artykulu :)
Do ciebie nie dociera nawet proste sformułowanie angielskojęzyczne,

Po raz pierwszy je wkleiłeś, więc trudno żeby dotarło wcześniej :)
>
Przepraszam, to nie zapoznales sie z zawartoscia maili pobranych z uniwersytetu wschodniej anglii? O czym wiec mowimy?
cytuje: " I’ve just completed Mike’s Nature trick of adding in the real temps to each series for the last 20 years (ie from 1981 onwards) amd [sic] from1961 for Keith’s to hide the decline", koniec cytatu.

Tak, to genialny cytat i genialny przykład do czego prowadzi węszenie teorii spiskowych na podstawie pojedynczych fraz. Do ogłupienia czytelnika ;)
....

O co jednak chodzi z Mike's Nature Trick? Jones powtarza działania Mann'a? Mann posługiwał się różnymi źródłami danych na podstawie których opisał zmiany temperatury w historii. Jego "trick" polegał na sprytnym dopasowaniu różnych źródeł do siebie, tak by tworzyły jeden spójny obraz, i korelowały z danymi bezpośrednich pomiarów temperatury. Na czym polegało "decline"? Ano na tym że po latach 60tych, roczne przyrosty drzew przestają adekwatnie obrazować zmiany temperatury. Z satelitów oraz stacji naziemnych wiemy że jest cieplej, ale przyrosty na to nie wskazują. Powodów tego może być wiele: m.in. zanieczyszczenie środowiska, zmiany długości trwania pór roku etc. W każdym razie po roku 60 tym 'tree rings' przestaja wiarygodnie odwzorowywać temperaturę, i trzeba to 'zakłamanie' ukryć by nie zaburzyć ostatecznego wykresu.

I nie ma sensu się kłócić w tym temacie, bo co jak co ale od lat 60tych mamy na szczęście mnóstwo innych źródeł danych na temat zmian temperatury. Wcześniej dane z przyrostów, z korali morskicj i z rdzeni lodowych pięknie się pokrywają i dają nam spójną wizję temperatur w ostatnich kilku tysiącach lat. No chyba że jesteśmy sceptykami klimatycznymi bo wtedy już samo słowo "trick" powoduje u nas drgawki i brak zrozumienia tematu.

Aby może trochę ułatwić, tutaj masz wszystkie cytaty z maili, z opisem, wyjaśnieniem, i wytłumaczeniem o co chodzi.

http://en.wikipedia.org/wiki/Climatic_Research_Unit_ha...

Co do samego triku, to Nature nawet miało osobny edytorial na ten temat:

"Climatologists under pressure". Nature 462 (7273): 545–200. 2009. doi:10.1038/462545a. PMID 19956212.
Po co umieszczasz wyjasnienie, ktore jest sprzeczne z tym, co pisze jego autor? A pisze w tmumaczeniu, ze zastosowal "mike's..trick" (moze sie nazywac nawet zasada Engelsa) zeby UKRYC spadek temperatury. Jezeli ktos stosuje cos, zeby ukryc niewygodne dla niego wyniki, to chyba nie ma potrzeby rozwodzenia sie nad tym, co to jest? Prosta zasada klimatologow-zwolennikow Globcia: jezeli wyniki nie pasuja do teorii, nalezy je obrobic lub odrzucic. Tyle, tylko tyle i az tyle.
Też wyjaśniać, czyś zdolen samodzielnie przetłumaczyć i zrozumieć?

Zawsze warto wyjaśniać. Żeby nie było obaw że ktoś wkleja coś czego nie rozumie. Tego byśmy nie chcieli prawda?
No wlasnie, widac powyzej.
A kto powiedzial ze na wszystkie? Ty plujesz na zrodla
wszystkich innych, ja moge pluc na twoje.

Na nic nie pluję. Ja mam konkretne argumenty przeciwko nim. Głównie takie że ich prace nie ukazują się w recenzowanych czasopismach (bo się merytorycznie nie łapią), a instytut Heartland bierze kasę od firmy Exxon produkując pseudo-naukę na zamówienie. Sprawdź słowo "astroturfing".

Myhm, czasopismo cytowane wyżej też bierze kasę od Exxona?

Które?
Wyzej w tym poscie cytowalem tylko jedno czasopismo, znamienne dla Ciebie, ze nie wiesz jakie.... :)

A są może jakieś Twoje argumenty przeciwko Uniwersytetowi Penn State, East Anglia, czy innym?
MOJE? Raczej ich własne, znajdujące się w opublikowanych emilach, z cytatami powyżej :)

No to powiem tak: skąpe te argumenty ;)

Więcej konkretów poproszę: linki, cytaty, precyzyjne wyjaśnienie na czym polega spisek klimatologów.

W duzym uproszczeniu na tym samym, co ty robisz: pomijaniu oraz falszowaniu (stosujac np. niesmiertelna sztuczke Mike'a) niewygodnych danych i wynikow, oraz ich obrobka i interpretacja tak, by nawet gdy otrzymane wyniki beda sprzeczne, ukryc to i podtrzymac teorie umozliwiajaca przezycie.

Ale.. w sumie: oddam moze Tobie pole do popisu: podaj jakis link, przyklad podniesienia poziomu morz, najlepiej powolujac sie na jedna w wczesniejszych publikacji, moze nt. oblicoznych zatopien ladow po stopieniu 3-5% ladolodu Arktyki? Albo powodzi w Himalajach spowodowanych zanikiem lodowcow? Albo jakiejkolwiek innej katastrofy naturalnej z szerokiego ich wachlarza, ktora w sposob POTWIERDZONY i SPRAWDZALNY zostala spowodowana przez straszliwe spustoszenie spowodowane stopnieniem pokrywy lodowej?

Następna dyskusja:

O kryzysie energetycznym i ...




Wyślij zaproszenie do