konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Na stronie MG http://www.mg.gov.pl/Gospodarka/Energetyka/Polityka+en... dostępny jest nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.
Zachęcam do dyskusji na temat projektu i wyrażania opinii
Monika K.

Monika K. Konsultant ds.
Rekrutacji

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Wydaje mi się , że cały raport "Polska 2030" to obietnice z których rządowi ciężko będzie się wywiązać, większość z opisywanych przez nich "cudów" ma się samorealizować. Społeczeństwo będzie oparte na wiedzy ( pytam jakiej) a bezrobocie sięgnie mniej niz 5 %. Pięknie. Nie mogę sie doczekać. Swoją drogą, jednego nie rozumiem... co się tyczy linii energetycznych czy musimy czekać jeszcze do 20 lat aby wymienić te których w ogóle już nie powinno być?
Halina Rechul

Halina Rechul Bibliotekarz,
Miejska Biblioteka
Publiczna

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Nareszcie poświęcono więcej uwagi polityce energetycznej gmin.

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Adam Ryszkowski:
Na stronie MG http://www.mg.gov.pl/Gospodarka/Energetyka/Polityka+en... dostępny jest nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.
Zachęcam do dyskusji na temat projektu i wyrażania opinii

Szkoda tylko że państwo nie chce całkowicie przejsć na źródła odnawialne a przede wszystkim na 100% biopaliwa. Całość opiera się o dostawy surowca z zagranicy, pytam się po co?

W temat dalej się nie będę zagłębiał.
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

A jak się ma sprawa z przerobem CO2 na benzynę?? Temat ponoć idzie do przodu:


W "Wyborczej" zarzucono Panu, że cała ta sztuczna fotosynteza nie ma sensu, gdyż wymaga włożenia większej ilości energii niż można później z niej uzyskać, a wszystko to jest sensacją sezonu ogórkowego. Co Pan na to?
- To świadczy jedynie o tym, że ten, kto to napisał, jest po prostu złośliwy i nie zastanowił się zbytnio nad tym, co napisał, zapomniał o dostarczającym brakującej części energii procesie MTG, w którym energia nie pochodzi z procesów spalania. Ale to jest już jego problem. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na to, że w nauce, zanim zakwestionuje się czyjeś wyniki, szuka się laboratorium, które uzyskało podobne. Otóż takie laboratoria są. W tej chwili jest to bardzo duże laboratorium MIT i myślę, że ten pan publikujący w "Gazecie Wyborczej" może tam zadzwonić i powiedzieć, że robią głupoty.


Całość:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20090811&typ=...

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Jarosław R.:
A jak się ma sprawa z przerobem CO2 na benzynę?? Temat ponoć idzie do przodu:


W "Wyborczej" zarzucono Panu, że cała ta sztuczna fotosynteza nie ma sensu, gdyż wymaga włożenia większej ilości energii niż można później z niej uzyskać, a wszystko to jest sensacją sezonu ogórkowego. Co Pan na to?
- To świadczy jedynie o tym, że ten, kto to napisał, jest po prostu złośliwy i nie zastanowił się zbytnio nad tym, co napisał, zapomniał o dostarczającym brakującej części energii procesie MTG, w którym energia nie pochodzi z procesów spalania. Ale to jest już jego problem. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na to, że w nauce, zanim zakwestionuje się czyjeś wyniki, szuka się laboratorium, które uzyskało podobne. Otóż takie laboratoria są. W tej chwili jest to bardzo duże laboratorium MIT i myślę, że ten pan publikujący w "Gazecie Wyborczej" może tam zadzwonić i powiedzieć, że robią głupoty.


Całość:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20090811&typ=...


Czytałem to już wczesniej. ciekawy pomysł tak jak i wiele innych. Jednak wracając do tematu, projekt polityki energetycznej nie przewiduje takich niespodzianek. Wszystko musi byc kontrolowane, bo ktoś musi na tym zarabiać. Czyli koncerny naftowe i biznes motoryzacyjny nie za szybko umożliwi wprowadzenie takich rozwiązań do masowej produkcji. Bo jakby to było gdyby tak wszystkie panstwa na świecie zaczeły produkować swoje własne paliwo? Już od stu lat wiadomo że najlepszym paliwem jest spirytus, a co z samochodami elektrycznymi, ostatnio nawet czytałem o drewnie ( nie mówie tu o palenisku pod kociołkiem), wodór może i jest ciekawy ale mało wydajny i co najwyżej może służyć w samochodach hybrydowych.
Polityka USA i EU w tym Polski nie umożliw takich rozwiązań dopóki jest dostęp do ropy.
Dlaczego nie postawi się więcej farm wiatrowych czy elektrowni geotermalnych czy wodnych tylko prowadzone sa rozmowy w sprawie superdrogiej i finansowanej przez panstwo elektrowni jądrowej. Naukowo jest potwierdzone że Polska byłaby w stanie sama produkować swoją własną energię ze źródeł naturalnych i byłaby w zupełności samowystarczalna.
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Arkadiusz I.:
Szkoda tylko że państwo nie chce całkowicie przejsć na źródła odnawialne a przede wszystkim na 100% biopaliwa. Całość opiera się o dostawy surowca z zagranicy, pytam się po co?

Po to byśmy nie musieli całości żywności importować :)
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Arkadiusz I.:
Naukowo jest potwierdzone że Polska byłaby w stanie sama produkować swoją własną energię ze źródeł naturalnych i byłaby w zupełności samowystarczalna.

Mogę linka do tego potwierdzenia naukowego? No i oczywiście jaka byłaby cena tej energii? Nie licząc się z kosztami wszystko się da, Polska mogłaby nawet zostać eksporterem trzciny cukrowej, ryżu i bananów.

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Piotr C.:
Arkadiusz I.:
Szkoda tylko że państwo nie chce całkowicie przejsć na źródła odnawialne a przede wszystkim na 100% biopaliwa. Całość opiera się o dostawy surowca z zagranicy, pytam się po co?

Po to byśmy nie musieli całości żywności importować :)

jak narazie dotujemy nieużytki rolne a żywność i tak importujemy.
Dlatego przydała by się poważna polityka rolna która okreslała by limity. Teraz to właśnie robi tylko na niekorzyść.
Jakkowiek by nie spojrzał wysysają z nas co sie da.

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Piotr C.:
Arkadiusz I.:
Naukowo jest potwierdzone że Polska byłaby w stanie sama produkować swoją własną energię ze źródeł naturalnych i byłaby w zupełności samowystarczalna.

Mogę linka do tego potwierdzenia naukowego? No i oczywiście jaka byłaby cena tej energii? Nie licząc się z kosztami wszystko się da, Polska mogłaby nawet zostać eksporterem trzciny cukrowej, ryżu i bananów.

A jaka jest cena energii atomowej? Też nie mało.
Oczywiście że się da wszystko ale z głową.
A z tymi badaniami to musze poszukać bo gdzieś mi to wpadło kiedyś w ręce ale nie dysponuję tym materiałami na chwilę obecną. Tak więc bez poparcia faktami uznaję w tym momencie porażke. Ale znajde.
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Arkadiusz I.:
jak narazie dotujemy nieużytki rolne a żywność i tak importujemy.

Niektóre produkty importujemy inne eksportujemy.
Dlatego przydała by się poważna polityka rolna która okreslała by limity.

Zastąpić socjalizm jeszcze większym socjalizmem, może w końcu zbudować komunizm, co się nie udało w PRL :)
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Arkadiusz I.:
A jaka jest cena energii atomowej? Też nie mało.

Ale to już nie Twój ani mój problem. Elektrownie atomowe mają wielki plus dla odbiorcy: bardzo niski, wręcz bliski zeru koszt zmienny. Dzięki czemu pracują przy każdej cenie na rynku, inwestycja spłaca się tym szybciej im więcej elektrownia produkuje. W przypadku węglowych, gazowych, olejowych, na biomasę producent kalkuluje czy w ogóle opłaci mu się spalić paliwo, dlatego odpala produkcję tylko wtedy gdy cena jest odpowiednio wysoka. Obniżenie ceny dla odbiorcy końcowego jest możliwe przede wszystkim przy użyciu źródeł o niskim koszcie zmiennym, co oczywiście oznacza zwykle wysoki koszt stały (koszt inwestycji), stanowi to oczywiście ryzyko dla inwestora, dlatego wolałbym, aby nie był nim polski skarb państwa (politycy to przede wszystkim korupcja, nepotyzm i niekompetencja).
Wiatrowe i solarne również spełniają ten warunek - mają jednak poważną wadę - nieprzewidywalny i niesterowalny grafik produkcji.
Bardzo ciekawą opcją są elektrownie wodne, ale tu opór ekologów jest równie wielki jak przy atomówkach.
Bardzo fajnie wpływ takich źródeł widać w Skandynawii albo w Niemczech. W Norwegii jak rzeki są pełne wody cena energii spada nawet w okolice zera. W Niemczech jak zawieje wiatr i pracuje odpowiednia ilość elektrowni atomowych to w niedziele lub poniedziałkowe noce pojawiają się ceny ujemne!Piotr C. edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 19:58

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Piotr C.:
Arkadiusz I.:
jak narazie dotujemy nieużytki rolne a żywność i tak importujemy.

Niektóre produkty importujemy inne eksportujemy.
Dlatego przydała by się poważna polityka rolna która okreslała by limity.

Zastąpić socjalizm jeszcze większym socjalizmem, może w końcu zbudować komunizm, co się nie udało w PRL :)

Narazie mamy UE. Dlaczego porównanie z PRL?

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Piotr C.:
Arkadiusz I.:
A jaka jest cena energii atomowej? Też nie mało.

Ale to już nie Twój ani mój problem. Elektrownie atomowe mają wielki plus dla odbiorcy: bardzo niski, wręcz bliski zeru koszt zmienny. Dzięki czemu pracują przy każdej cenie na rynku, inwestycja spłaca się tym szybciej im więcej elektrownia produkuje. W przypadku węglowych, gazowych, olejowych, na biomasę producent kalkuluje czy w ogóle opłaci mu się spalić paliwo, dlatego odpala produkcję tylko wtedy gdy cena jest odpowiednio wysoka. Obniżenie ceny dla odbiorcy końcowego jest możliwe przede wszystkim przy użyciu źródeł o niskim koszcie zmiennym, co oczywiście oznacza zwykle wysoki koszt stały (koszt inwestycji), stanowi to oczywiście ryzyko dla inwestora, dlatego wolałbym, aby nie był nim polski skarb państwa (politycy to przede wszystkim korupcja, nepotyzm i niekompetencja).
Wiatrowe i solarne również spełniają ten warunek - mają jednak poważną wadę - nieprzewidywalny i niesterowalny grafik produkcji.
Bardzo ciekawą opcją są elektrownie wodne, ale tu opór ekologów jest równie wielki jak przy atomówkach.
Bardzo fajnie wpływ takich źródeł widać w Skandynawii albo w Niemczech. W Norwegii jak rzeki są pełne wody cena energii spada nawet w okolice zera. W Niemczech jak zawieje wiatr i pracuje odpowiednia ilość elektrowni atomowych to w niedziele lub poniedziałkowe noce pojawiają się ceny ujemne!Piotr C. edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 19:58

Oj wydaje mi się że to mój problem niestety.
Porównywałem koszt budowy elektrowni atomowej do elektrowni opartych na źródłach odnawialnych.
I jestem przeciwnikiem pozyskiwaniu energii ze spalania. Jednak nie bardzo podoba mi sie opcja z atomówką. W końcu zasoby uranu starczą do 2050 a później jego cena niebotycznie poleci w zwyż. Wiatru czy wody chyba nie zabraknie.
A badania i statystyki w Niemczech Danii i Skandynawii czytałem. Nawet EON podaje je na swojej stronie.
Problem w Danii jest taki ze ich kraj wyglada teraz jak wyłożony drutem kolczastym tyle mają wiatraków.
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Arkadiusz I.:
>ozyskiwaniu energii ze spalania. Jednak
nie bardzo podoba mi sie opcja z atomówką. W końcu zasoby uranu starczą do 2050 a później jego cena niebotycznie poleci w zwyż.

Podaj źródło tego sensacyjnego newsa.
Sto lat temu złoża ropy też były szacowane na 30 lat eksploatacji.

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Piotr C.:
Arkadiusz I.:
>ozyskiwaniu energii ze spalania. Jednak
nie bardzo podoba mi sie opcja z atomówką. W końcu zasoby uranu starczą do 2050 a później jego cena niebotycznie poleci w zwyż.

Podaj źródło tego sensacyjnego newsa.
Sto lat temu złoża ropy też były szacowane na 30 lat eksploatacji.

Ruda uranowa to z definicji minerały, z których można odzyskać metal przy kosztach
opłacalnych ekonomicznie. Definicja rudy jest więc zależna od kosztów uzyskania uranu i
jego ceny rynkowej. W chwili obecnej wydobycie uranu nie jest opłacalne ani z wody
morskiej ani z granitu, ale może stać się opłacalne, jeżeli cena uranu wystarczająco wzrośnie.
Obecnie opłacalne do wydobycia zasoby uranu na świecie wynoszą 3 miliony ton U3O8, z
czego w Australii znajduje się 27%, w Kazachstanie 17%, i w Kanadzie 15%7. Znane zasoby
uranu w najniższej kategorii kosztów i wykorzystywane tylko w reaktorach
konwencjonalnych (bez recyklizacji plutonu) wystarczą na ponad 45 lat pracy energetyki
jądrowej. Jest to poziom zasobów wyższy niż zwykle spotykany dla większości minerałów.
Dalsze poszukiwania i wzrost cen z pewnością pozwolą wykryć dalsze zasoby w miarę
wyczerpywania obecnie istniejących. Podwojenie ceny uranu w stosunku do obecnego
poziomu może przynieść dziesięciokrotny wzrost zasobów uranu.
Wpływ wzrostu cen rudy uranowej prowadzi do wzrostu cen paliwa jądrowego, aczkolwiek
cena paliwa rośnie wolniej niż cena rudy, bo na koszt paliwa składa się także koszt wielu
procesów technologicznych następujących już po wydobyciu rudy uranowej.

Więcej pod linkiem:
http://ipj.gov.pl/pl/szkolenia/ej/20.pdf

I żeby było jasne, wcale nie twierdze że to nie opłacalne. Ale ze cały ten uran musielibyśmy sprowadzać z zewnątrz. Natomiast źródła odnawialne mamy u siebie.
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Arkadiusz I.:
ze cały ten uran musielibyśmy sprowadzać z zewnątrz. Natomiast źródła odnawialne mamy u siebie.

No i co z tego, że z zewnątrz?

Przytoczony cytat zaprzeczył temu co napisałeś wcześniej :)

konto usunięte

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Piotr C.:
Arkadiusz I.:
ze cały ten uran musielibyśmy sprowadzać z zewnątrz. Natomiast źródła odnawialne mamy u siebie.

No i co z tego, że z zewnątrz?

Przytoczony cytat zaprzeczył temu co napisałeś wcześniej :)

Nie zaprzeczył tylko potwierdził. Po 2050r cena uranu musi wzrosnąć dwukrotnie żeby jego wydobycie z innych pokładów się opłacało. Tak samo jak z każdym innym paliwem. Pokłady ropy też są odkrywane coraz nowsze ale ich opłacalność maleje, stąd ceny na rynku rosną. Porównaj cenę ropy z przed kilku lat do tego co mamy teraz.

Tak samo będzie z uranem.
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Nowy projekt Polityki energetycznej Polski do 2030 r.

Arkadiusz I.:
Nie zaprzeczył tylko potwierdził. Po 2050r cena uranu musi wzrosnąć dwukrotnie żeby jego wydobycie z innych pokładów się opłacało. Tak samo jak z każdym innym paliwem. Pokłady ropy też są odkrywane coraz nowsze ale ich opłacalność maleje, stąd ceny na rynku rosną. Porównaj cenę ropy z przed kilku lat do tego co mamy teraz.

Tak samo będzie z uranem.

Twoja teza zawiera założenia, że nie zostaną odkryte nowe złoża oraz technologia zostanie na dzisiejszym poziomie. Co do porównań cen ropy: w latach 90tych bywała tańsza niż w 70tych czy 80tych.
Wzrost ceny uranu o 100% to jedynie kilkuprocentowy wzrost ceny energii produkowanej przez elektrownie atomową; koszt paliwa jest mało istotny przy tej technologii. Jeżeli ta cena wzrośnie o wspomniane 100%, czego w naszych rachunkach nie odczujemy, paliwa mamy mnóstwo.

Następna dyskusja:

"Projekt ustawy o efektywno...




Wyślij zaproszenie do