Temat: Inteligentne Sieci Energetyczne
Sławomir Zimosz:
Czy ja wiem, czy duże problemy? Sonda optyczna z jednej strony pudełka, ethernet z drugiej. No dobrze, problem jest w tym, że pomiędzy musiałoby stać coś mniejszego od PC'ta ;)
Wydaje się że lepiej do tego wykorzystać gotowe moduły komunikacyjne. Nie można na stałe przykręcić "świnki" i dokładać do tego zewnętrznego modułu a nawet jak to się zrobi to jak to podłączyć do sieci ethernet? Ok jakoś rozwiązaliśmy ten problem bardzo drogim i zawodnym PLC. Teraz każdy użytkownik musi zainstalować oprogramowanie ze sterownikami odpowiednimi dla licznika. Następnie to oprogramowanie należy utrzymywać w nowej wersji i co najważniejsze supportować. Nie wyobrażam sobie tego. To musi być proste dla użytkownika jak konto w usłudze na www.
Ja jednak patrzę na problem od dołu. Od kwestii technicznych. Bo oczywiście uzyskamy prezycyjne wyniki zbierając i mieląc dane od 10 milionów odbiorców w czasie rzeczywistym, ale o ile mniej dokładne będą te uzyskane metodami statystycznymi od - powiedzmy - 10 tysięcy? O ile we wdrożeniu i utrzymaniu tańsze? Przy tej skali większość danych będzie wysyłana z piwnicy tylko po to, żeby je w salonie obejrzeć. Albo i nie obejrzeć, jeżeli ostateczne rozwiązanie (sic!) będzie miało być dobre, a wyjdzie jak zwykle.
Tutaj padło pytanie o cele. O ile się orientuję smart metering miał wspomagać odbiorców a nie koniecznie OSD. Dla celów OSD można opomiarować wielkich odbiorców i małych wyliczać online z różnicy w bilansie. Dokładniejsze dane można odczytać z losowych 10tys małych odbiorców czytanych ręcznie przez inkasentów.
Smart metering dla odbiorców pokazujący ich zużycie na wykresie (złotówki w godzinach)w celu znalezienia przyczyn dużego zużycia. Niestety podstawy fizyki moc-energia nie każdemu coś mówią, ale pieniążki już są jakoś rozumiane przez społeczeństwo. I w przypadku takiego smart meteringu nie za bardzo pomogą standardowe profile zużycia energii.
No i dlaczego, za chwilę będziemy dublować system rozliczania innych mediów? Bo przecież będziemy...
Ponieważ nie mamy spółek "multimedialnych" promowanych kiedyś przez pewną osobę. Nie mogę sobie wyobrazić odczytu a zarazem przecież zgrubnej kontroli urządzenia pomiarowego przez firmę nie związaną ze spółką. Tak, wiem zdarząją się odczyty zlecane innej firmie, ale czy w Polsce?