Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

tekst opublikowany niedawno przez "Gazetę Prawną" pt. "PGNiG zbuduje terminal gazowy":

( http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/475007,pgnig_zb... )

...miesza pojęcia i wprowadza w błąd

mam pewną teorię na ten temat, ale ewentualnym szanownym dyskutantom nie chcę niczego sugerować, dlatego zachowam ją na razie dla siebie i zapytam:

- co tak naprawdę planuje PGNiG ? - jaki (jakiego rodzaju) terminal na Zatoce Gdańskiej ? - jakiego rodzaju statki mają przypływać do terminalu z gazem w jakiej postaci ?

(a może sam PGNiG tak naprawdę nie wie?...)Piotr Stareńczak edytował(a) ten post dnia 01.01.11 o godzinie 20:13

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Panie Piotrze, jako ze nie jestem jakims wybitnym znawca tematu, a tylko statystycznym Kowalskim, ktory sobie obserwuje dla przyjemnosci sektor energetyczny (i patrzy nan z wyrzutem, jako ze go ten sektor nie chcial zatrudnic:P), zatem nie bede sie madrzyc i poprosze o klaryfikacje Panskiej teorii. Swoja droga, przez Pana pol dnia mi przelecialo nad publikacjami na temat transportu gazu ziemnego w roznych jego stanach skupienia, tak mnie ta kwestia wciagnela;)

Po lekturze wspomnianego artykulu (a natknelam sie nan sama za posrednictwem CIRE czy tez Rynku Gazu pare dni temu) nie mialam wrazenia, iz jest on nierzetelny czy pomieszany...ale faktycznie, teraz widze, ze chociazby sam tytul wprowadza w blad ;P To w koncu ma byc gazoport (konkurencja dla Swinoujscia) czy instalacja do odbioru CNG gdzies w okolicy Trojmiasta? Ale jak chodzi o dziennikarska kreatywnosc w tworzeniu tytulow, to po artykule "Znak drogowy zabil pieszego" nic mnie juz chyba nie zdziwi...

Wlasciwie to jakos ciezko mi uwierzyc, ze powstanie chocby i terminal w Swinoujsciu, tym bardziej jesli tamtejszy port zostanie przyblokowany Gazociagiem Polnocnym. Jak wspomnialam, nie znam sie...ale czy nie byloby prosciej podlaczyc polnocna czesc kraju do istniejacej czesci systemu gazociagow? Tym bardziej, ze samo Trojmiasto nie jest przeciez biala plama na mapie infrastuktury przesylowej.

Zwracam sie z prosba o dalsza informacja, jakie sa Panskie podejrzenia co do zamiarow PGNiG...a moze bedziemy sprowadzac LNG z Rosji?;) Штокмановское месторождение jest w koncu nieopodal :P

Aha, gdyby Pan wyjasnil mi jedna rzecz, gdyz nie wiem czy dobrze zrozumialam techniczne madrosci - do przewozu CNG wykorzystuje sie zupelnie inne gazowce niz do LNG (ze gaz jest w innej postaci, to nawet dla mnie jest jasne;), transport CNG jest slabo rozwiniety i niebezpieczny, gdyz gaz jest w postaci latwopalnej, zgadza sie???

Na koniec: Dziekuje za wywolanie tematu i umilenie mi rozpoczecia nowego roku;)
Pozdrawiam z pozytywna energia :)))

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

cała przyjemność po mojej stronie...

- - - - -

nadal chciałbym jeszcze powstrzymać się od podzielenia się moimi domysłami / przypuszczeniami, żeby nie sugerować niczego przed pojawieniem się kolejnych głosów w tym wątku (na które liczę)...

może dodam do pytań małe objaśnienie czy raczej uzupełnienie...

- co tak naprawdę planuje PGNiG ? - jaki (jakiego rodzaju) terminal na Zatoce Gdańskiej ? - jakiego rodzaju statki mają przypływać do terminalu z gazem w jakiej postaci ?

...bo z przyczyn "obiektywnych" prawie na 100% nie będą to gazowce CNG i na Zatokę Gdańską nie będzie importowany gaz ziemny w postaci CNG...
(wbrew temu, co (niby) wynika z tekstu)

- - - - -

Polska jest generalnie zupełnie odwrócona tyłem do morza...

gdy nieoczekiwanie jakieś "high profile" firmy zaczynają mieć nagle coś do czynienia z techniką morską i rynkami morskim (np. zasiedziałe na lądzie PGNiG zaczyna nagle planować i budować morskie/portowe terminale gazowe, albo wykupiło udziały w projekcie wydobywczym offshore na norweskim szelfie) - ten brak świadomości morskiej w społeczeństwie (a na poziomie korporacyjnym - brak kompetencji) "wyłazi" i kwiczy...

to się przejawia w różnych sprawach...

- domyślam się - przypuszczam, że np. w większych (niż obiektywnie konieczne) kosztach usług konsultingowych na rzecz takich firm, które "nagle" biorą się za coś morskiego...

- nie muszę się domyślać - to widać - w "niefortunnych" (delikatnie mówiąc) lub nawet czasem kompromitujących (obnażających brak wiedzy w podstawowych sprawach) wypowiedziach oficjeli takich firm na tematy techniki i rynku morskiego, w który wchodzi ta firma (tylko, że to mało kto "wykrywa", bo - jak wspomniałem - generalnie w społeczeństwie brak świadomości morskiej i mało osób interesuje się tymi kwestiami), a także np. w porażkach PR-owskich, takich, jak ta:

pzewrażliwieni i szukający dziury w całym (także niedostatecznie uświadomieni morsko) mieszkańcy Świnoujścia (które "od zawsze" było pół na pół miastem plażowo-kurortowym i przemysłowo-portowym (tzn. pewna mała, ale głośna grupka mieszkańców - ściślej mówiąc) zaczęli ostro protestować przeciwko budowie terminalu importowego LNG w Świnoujściu...

PGNiG postanowiło pokazać władzom miasta, lokalnym dziennikarzom, reprezentatom tej krzykliwej grupki "anty" i kilku "przypadkowym" mieszkańcom (w mediach lokalnych ogłoszono konkurs - o ile dobrze pamiętam - podali kontakt i "kto pierwszy, ten lepszy..."), na przykładzie jakiegoś działającego już w Europie terminalu LNG, że nie jest on szkodliwy środowiskowo, i że może on "pokojowo" sąsiadować z miastem....
krzykliwa grupka wieszczyła, że terminal LNG "zabije" walory i funkcje turystyczne miasta...

PGNiG wspomnianej grupie mieszkańców, władz i mediów zafundowało wycieczkę do Sines w Portugalii...

porażka PR-owska polegała na tym, że - chyba właśnie z powodu braku rozeznania w rynku - wybrano najgorszy z możliwych do pokazania terminal...
wokół niego prawie pustynia (więc nie nadawał się do porównań z "kurortowym" Świnoujściem i jako przykłąd braku negatywnego wpływu na funkcje turystyczne miasta), a pobliskie miasteczko żyje właściwie prawie wyłącznie z tego terminalu (a na pewno nie z plaż i turystyki)...

tymczasem trzeba było pokazać zainteresowanym Świnoujszczanom nie Sines, tylko Zeebrugge (Brugię) - duży port, z jednym z większych i najdłużej działających w Europie, terminalem LNG, a zarazem urocze miasteczko podobne w charakterze do Świnoujścia (m.in. z chyba największym w Europie dorocznym festiwalem rzeźb piaskowych odbywającym się na tamtejszej plaży)...

- - - - -

w tekście są poważne błędy merytoryczne i wiele wskazuje na to, że nie są one pochodną zaniedbań redakcyjnych czy dziennikarskich... (lub przynajmniej w części - na pewno nie są)Piotr Stareńczak edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 12:36

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Szanowny Panie Piotrze, z zalem stwierdzam, ze zainteresowanie dyskusja jest znikome, natomiast bardzo mnie gnebi to, co probowalam wyczytac z Panskiej wypowiedzi pomiedzy wierszami i literami... Hmm, sugeruje Pan moze, ze w Zatoce Puckiej mialby powstac rowniez terminal LNG, pod przykrywka czegos innego??? Chyba jestem malo spostrzegawcza albo po prostu niewystarczajaco znam sie na morskich opowiesciach, gdyz nijak nie moge wyczytac drugiego dna z przytocznego artykulu :((( A jak czegos nie wiem, to niestety spedza mi to sen z powiek i powoduje dojmujacy bol istnienia ;(((

Z jednym sie moge zgodzic, gdyz co nieco slyszalam/widzialam akcji PR-owskich PGNiGu (choc z przyczyn subiektywnych nie chce mowic o tej firmie zle;)...pamietne obiekcje mieszkancow Swinoujscia mialy zdaje sie zostac rozwiane podczas obiadu z premierem, na ktory nikt premiera nie chcial zaprosic :P Natomiast od czasu do czasu za sprawa okoloenergetycznych znajomosci sektorowych, ze sie tak oglednie wyraze, wpadaja mi w rece rozmaite publikacje sposorowane przez naszego rodzimego gazowego giganta (hm, ale to szumnie zabrzmialo, jakbysmy mieli krajowy Gazprom;) typu "Polska gazowym Eldorado" albo "jak bedzie pieknie, kiedy wreszcie wydobedziemy sobie gaz lupkowy i uniezaleznimy sie od tych wstretnych Rosjan" ;) Mimo wszystko lubie poczytac rozne punkty widzenia...to wszak nie zadna propaganda, a profesjonalne artykuly sponsorowane :)

Jesli zas chodzi o to, ze na gospodarce morskiej sie nie znamy...jako wodnik zmieszany z ryba powiem tylko, ze Polacy generalnie wykazuja awersje do wody – wiadomo, powodzie… Z nowelizacjami prawa wodnego również nikt się zbytnio nie spieszy, mimo ze regulacje owe dotycza w przeważającej mierze szczurow ladowych. Trudno mi się o morzu wypowiadac, spoglądając z perspektywy slaskiej, a wole nie ujawniac swojej ewentualnej niekompetencji ;P

I obawiam się, ze istnienie bądź nie terminalu LNG/CNG dla przeciętnego Polaka jest kwestia malo istotna. Gdyby nie upolitycznienie sprawy, zapewne malo istotne byloby również to, jakiej „narodowości” jest gaz w naszych rurach (tfu, tzn. systemie dystrybucyjnym:) – wazne, żeby w ogole był…i najlepiej tani. Czy ktos się zastanawia, skad pochodzi benzyna, która tankuje na stacji albo chociaz LPG???

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Widzę, że nawiązała się dość ciekawa dyskusja na temat gazoportu CNG w Zatoce Gdańskiej, jak i samych paliw gazowych.

Co do samego terminalu to spokojnie można przyjąć wersję, że będzie to terminal odbierający sprężony gaz ziemny (CNG). Nie ma potrzeby budowania potężnego terminala dla gazu w postaci LNG, gdyż będzie on małej przepustowości i będzie wypełniał zapotrzebowania na rzecz wyłącznie tamtego regionu.
Poza tym bazujmy na faktach i analizujmy wszystko krok po kroku (Za DGP):
'chodzi o tzw. boję regazyfikacyjną zlokalizowaną w Zatoce Puckiej, która umożliwi odbiór sprężonego gazu ziemnego CNG.'
Wypowiedź wiceprezesa PGNiG (za wnp.pl):
"We wstępnej fazie jest także projekt zakładający możliwość sprowadzenia CNG (sprężonego gazu ziemnego) w rejon Zatoki Gdańskiej."

Sam fakt budowy terminala można również powiązać z:
- planami budowy elektrowni gazowej, realizowanej wspólnie przez PGNiG i Lotos.
Bazując na wypowiedzi wiceprezesa PGNiG, wnp.pl:
'Planowaliśmy razem z Energą i Lotosem inwestycje w Gdańsku, ale ostateczne decyzje zapadną zapewne po przekształceniach własnościowych w obu tych spółkach.'
- poza tym rzut okiem na mapę rozbudowy sieci gazowniczej w Polsce można powiedzieć, że północna część kraju jest bardzo słabo rozwinięta.
W związku z tym nie ma również infrastruktury, która pozwalałaby dostarczać tam to paliwo z gazociągów importowych, takich jak Jamał czy konektor z Ukrainy.
- ostatecznie - powołując się na stanowisko rzecznika PGNiG:
http://www.pgnig.pl/pgnig/com/8387?r%2Cnews%2CdateTo=&...

Nie zapominajmy również, że PGNiG SA jest spółką kontrolowaną przez Skarb Państwa, w związku z czym realizuje polityczne decyzje rządzących. A budowę 'gazoportu CNG' w postaci owej boi regazyfikacyjnej można wpisać jako inwestycję mającą na celu dywersyfikację dostaw i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Co do gazoportu LNG w Świnoujściu.

Chcę zwrócić uwagę, kto tak naprawdę jest właścicielem tej inwestycji.
Wchodząc na oficjalną stronę gazoportu, łatwo możemy się dowiedzieć że jest nim przedsiębiorstwo Skarbu Państwa, firma GAZ-SYSTEM:
http://www.polskielng.pl/
Dlatego uważam za bezzasadne wiązanie tej inwestycji z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem SA. Są to dwa różne przedsiębiorstwa, których interesy nie zawsze są zbieżne.

Co do właściwości samego paliwa CNG i LNG.

LNG - skroplony gaz ziemny, znajdujący się w stanie ciekłym i temperaturze -168 stopni
CNG - sprężony gaz ziemny, znajdujący się w stanie lotnym pod ciśnieniem ok. 200 bar

Należy zauważyć, że LNG to gaz zmagazynowany pod znacznie większym ciśnieniem niż CNG. Może w związku z tym stanowić produkt bazowy dla CNG przy zastosowaniu prostej instalacji do zmniejszenia ciśnienia. Dlatego CNG może powstawać bezpośrednio przy instalacjach wytwarzających LNG.

LNG i CNG są z powodzeniem wykorzystywane jako paliwo dla pojazdów.
W Polsce obecnie w kilkudziesięciu miastach porusza się 280 autobusów zasilanych CNG. Pełny ich wykaz znajduje się tutaj
Od listopada 2010 w Wałbrzychu eksploatowane są 2 autobusy zasilane LNG. Więcej informacji tutaj

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Rozumiem z Pana wypowiedzi, że potwierdza Pan moje przypuszczenia i rozumienie wypowiedzi szefa PGNiG - tzn. że przywożony będzie do terminalu na Zatoce Gdańskiej gaz w postaci CNG ?...

Ustalmy najpierw to, bo to będzie punktem wyjścia dla dalszej dyskusji.

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Witam Wszystkich. Czytałem również kilka artykułów na temat planów budowy owego terminala gazowego na Zatoce Gdańskiej.
Po zagłębieniu się w temat udało mi się dotrzeć do kilku wiadomości. Terminalem planowanym na Zatoce Puckiej ma być terminal CNG, do którego ma być sprowadzany gaz w postaci gazowej CNG. Jest tylko jeden zasadniczy problem, nie ma obecnie jednostek pływających do jego przewozu. Kilka lat temu trwały co prawda rozmowy na temat ich budowy, ale jak dotąd jest to zbyt kosztowne i mało wydajne (transport), aby znaleźć inwestorów skłonnych je wybudować. O ile mi wiadomo plany terminala powstały głównie z ukierunkowaniem na elektrownie gazową oraz podziemny magazyn gazu w Kosakowie koło Gdyni.
Sama zaś inwestycja miałaby podnieść poziom dywersyfikacji dostaw gazu do Polski i w żadnym stopniu nie stanowi konkurencji dla terminala LNG w Świnoujściu. Planowany na Zatoce Puckiej terminal miałby być tzw. Offshore Gas Terminal usytuowanym w pewnej odległości od brzegu. Jest to dużo tańsza forma terminala LNG na którym wyładunek prowadzony jest poprzez boje regazyfikacyjną. Na chwilę obecną to jedyna forma wyładunku tego gazu transportowanego drogą morską.

Z przykrością muszę się zgodzić z kolegą Piotrem w temacie braku świadomości morskiej w społeczeństwie, nie wspominając o kompletnym braku kompetencji na poziomie korporacyjnym. Same decyzje w sprawie lokalizacji terminala LNG, jak i teraz tego CNG pozostawiają wiele do życzenia.

W razie potrzeby służę dodatkowymi informacjami.

Pozdrawiam

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Jeszcze małe sprostowanie dotyczące części wypowiedzi kolegi Karola dotyczącej właściwości obu form gazu.

LNG magazynowane i transportowane jest przy parametrach w granicach ok.
-162 st C. i ciśnieniu bliskim atmosferycznemu - max. 25 kPa/3,6 psi w zbiornikach kriogenicznych;

CNG natomiast, przy ciśnieniu w granicach 200-248 bar/2900-3600 psi i temperaturze zbliżonej do temp. otoczenia z reguły w cylindrycznych butlach.

PozdrawiamMaciej Płocki edytował(a) ten post dnia 20.02.11 o godzinie 19:26

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Maciej Płocki:
Terminalem planowanym na Zatoce Puckiej ma być terminal CNG, do którego ma być sprowadzany gaz w postaci gazowej CNG. Jest tylko jeden zasadniczy problem, nie ma obecnie jednostek pływających do jego przewozu. Kilka lat temu trwały co prawda rozmowy na temat ich budowy, ale jak dotąd jest to zbyt kosztowne i mało wydajne (transport), aby znaleźć inwestorów skłonnych je wybudować.

Z przykrością muszę się zgodzić z kolegą Piotrem w temacie braku świadomości morskiej w społeczeństwie, nie wspominając o kompletnym braku kompetencji na poziomie korporacyjnym. Same decyzje w sprawie lokalizacji terminala LNG, jak i teraz tego CNG pozostawiają wiele do życzenia.

Pozdrawiam

i o to właśnie mi chodziło ! :)

nie ma w świecie obecnie żadnego gazowca CNG i nie ma żadnego takiego statku w zamówieniu !

jeden projekt (hinduski) kilka lat temu był na etapie przetargu na feasibility study eksploatacji jakiegoś złoża łącznie z transportem statkami CNG...
ale projekt w międzyczasie "zdechł" - ani widu, ani słychu o dalszym jego ciągu...

czy poważna jest wielka firma energetyczna, gdy jej szefowie wypowiadają się w mediach o imporcie CNG ze złóż z rejonu Morza Północnego, z określeniem perspektywy czasowej - kiedy taki import (takimi statkami) mógłby się (teoretycznie - jeśli wszystko pójdzie dobrze i szybko po stronie inwestycji w terminal u nas) rozpocząć, skoro w takiej perspektywie czasowej raczej na pewno nie powstanie żaden gazowiec CNG ?...

o tym (o co mi chodziło zasadniczo przy rozpoczynaniu tego wątku), że PGNiG snuje (już publicznie) plany dot, terminalu i importu CNG, w sytuacji, gdy nie ma i raczej nie będzie (w perspektywie czasowej planowanej dla tej inwestycji) statków do tego potrzebnych podał Pan sam, z własnej wiedzy (poza polskimi mediami) ?...
czy jednak jakieś polskie medium wskazało - wytknęło brak gazowców CNG ?...
- jeśli zachodzi ta ostatnia sytuacja, to będę wdzięczny za linka do źródła informacji, bo temu medium należy się zapamiętanie plusika...
bo generalnie media "łykały" te brednie / bajki szefów PGNiG bezkrytycznie...

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Witam, po dłuższej przerwie - cóż praca. Jeśli chodzi o dane dotyczące statków, to podawałem to z własnej wiedzy, nie sądzę, żeby którekolwiek z polskich mediów zamieściło takie informacje. Nie natknąłem się w żadnym z polskich mediów na wzmiankę o tym typie statków. Według mnie sprawa budowy tego terminala, a dokładniej artykuły na ten temat powodują delikatnie mówiąc pewien zamęt. Mam wrażenie, że ludzie,którzy je piszą nie do końca
znają temat, a w szczególności kwestię transportu morskiego i infrastruktury morskiej (mam tu na myśli terminal jako taki).
Sensownym rozwiązaniem byłaby budowa terminalu typu offshore, opartego o boje regazyfikacyjna, do którego można dostarczać gaz w postaci lotnej po uprzedniej regazyfikacji z LNG na burcie statku. Takie rozwiazania działają juz na świecie od 2006 roku, kiedy to odbył się pierwszy komercyjny wyładunek tą metodą (z wiadomych przyczyn nie chciałbym podawać szczegółów). Tego typu terminal jest dużo tańszy w budowie od konwencjonalnego, wymaga również innej infrastruktury na lądzie. Jeśli takie są plany PGNiG-u, to moim zdaniem mają one duże szanse powodzenia, dla naszego regionu myślę, że byłoby to ciekawe rozwiązanie.

PozdrawiamMaciej Płocki edytował(a) ten post dnia 11.04.11 o godzinie 18:44Maciej Płocki edytował(a) ten post dnia 11.04.11 o godzinie 18:45

Temat: co planuje PGNiG?... jaki to ma być terminal?...

Piotr Stareńczak:
i o to właśnie mi chodziło ! :)

nie ma w świecie obecnie żadnego gazowca CNG i nie ma żadnego takiego statku w zamówieniu !

jeden projekt (hinduski) kilka lat temu był na etapie przetargu na feasibility study eksploatacji jakiegoś złoża łącznie z transportem statkami CNG...
ale projekt w międzyczasie "zdechł" - ani widu, ani słychu o dalszym jego ciągu...

Coś jednak jest na rzeczy, bo od dwóch lat trwają prace koncepcyjne nad postawieniem boi regazyfikacyjnej CNG w Bułgarii i sprowadzaniu surowca ze złóż azerskich poprzez Gruzję:

Projekt eksportu gazu w formie CNG do Bułgarii – zakłada import przez Bułgarię do 3 mld m3 gazu rocznie w formie CNG (compressed natural gas). Projekt nie wymaga budowy infrastruktury na wybrzeżu, a jedynie inwestycje w statki zdolne do przewozu CNG. Dzięki temu jego realizacja jest prawdopodobnie tańsza niż AGRI (nigdy nie podano jego orientacyjnych kosztów), natomiast jest droższy w eksploatacji (technologia CNG powoduje mniejszą redukcję objętości surowca w porównaniu do LNG, czyli mniej CNG niż LNG można przewieźć na statku o tej samej wyporności). W projekt CNG zaangażowane są Bułgaria, Azerbejdżan oraz Gruzja. Jest on dyskutowany w oparciu o memorandum z listopada 2009 roku. Z punktu widzenia Azerbejdżanu uruchomienie eksportu gazu przez terytorium Turcji poprzez jakikolwiek ze szlaków Południowego Korytarza poważnie osłabia atrakcyjność tego projektu.

Źródło: http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/tydzien-na-wschodz...-