Temat: CELE KLIMATYCZNE - Tusk mówi o kosztach, a ZYSKI może są...

D.Tusk mówi o tym, że przy określeniu celów klimatycznych trzeba policzyć koszty - oczywiście trzeba policzyć koszty, ale można odwrócić punkt widzenia i może trzeba policzyć ZYSKI w postaci nowych zagranicznych inwestycji w OZE, rozwoju przemysłu pod te projekty, nowe miejsca pracy i pobudzenie do innowacyjności na szczeblu lokalnym?
D.Tusk: "Możemy rozmawiać o bardziej precyzyjnych celach klimatycznych, tylko gdy będziemy mieli dokładne wyliczenia, kogo ile to będzie kosztowało i jak wygląda mechanizm zadośćuczynienia dla polskich interesów - zapowiedział po drugim dniu szczytu UE premier Donald Tusk." http://www.wnp.pl/wiadomosci/tusk-nie-ma-zgody-polski-...

Nie możemy wciąż żyć marzeniami - rodzimy gaz łupkowy raczej nie rozwiąże naszych wszystkich problemów, sprowadzanie go w postaci LNG - na taką samą skalę jak teraz z Rosji - tylko, że z USA to wciąż drenaż naszych portfeli. Stawianie tylko na węgiel, to w dłuższej perspektywie stawianie na rosyjski surowiec. Postawienie na OZE jako ważnego gracza na rynku energetycznym to poszukiwanie rozwiązań na terytorium Polski, czy jak zwykle sprawy oczywiste są najtrudniejsze!
Poniżej dwie ważne informacje jako uzupełnienie:
1/ "Koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego jest coraz mniej. Na początku ubiegłego roku było ich w marcu tego roku ważnych jest już tylko 92. Problemem jest również to, że niewielka liczba koncernów systematycznie realizuje prace poszukiwawcze." http://gazlupkowy.pl/coraz-mniej-zainteresowanych-lupk...
2/ "...zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym. Jest to szczególnie istotne w kraju takim jak Polska, który tylko w roku 2012 wydał na import ropy, gazu i węgla, głównie z Rosji, ponad 80 miliardów złotych." http://www.wnp.pl/wiadomosci/ekolodzy-krytykuja-panstw...

Temat: CELE KLIMATYCZNE - Tusk mówi o kosztach, a ZYSKI może są...

No ale czy Pan myśli, że jakby tak było (OZE) to upieralibyśmy się co do wydawania gigantycznych kwot na gaz z Rosji (czyli utrwalali zależność) czy tkwilibyśmy tak ślepo przy węglu ?

W polskiej energetyce mamy trochę jednak trzeźwych ludzi, którzy racjonalnie ważą interesy kraju.
Np. pomimo wielu minusów węgla trwamy przy nim.....bo jest to nasz własny polski węgiel i nikt nas nie może przez to ustawiać wedle swojego widzimisię....

Chyba to OZE nie jest jednak takie cudowne i nie będzie nigdy - jakby to chciały zainteresowane kręgi - podstawą miksu energetycznego.
Jesteśmy przecież w strefie mało wietrznej, słońca też u nas mało - tak więc coś innego musi być u nas w podstawie wytwarzania. Nie są to też nasze technologie - kupujemy je głownie z Chin, Niemiec i Danii - tak więc korzyści ekonomiczne - szeroko analizowane - są bardzo małe.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.04.14 o godzinie 09:32