Janusz
Rajnhold
Projektant SCADA /
Kierownik Działu
Automatyki, WASKO S.
A.
Temat: Będą liczniki zdalnego odczytu energii...
Czeslaw Mrall:Prezentacja
Janusz Rajnhold:W grudniu -Pan. W lipcu -'oni'.Czyli w grudniu jest Pan dotowany przez 'elektrownię', a w lecie odwrotnie.Tak, ale kto wygrywa?
W ogóle to 'elektrownia', bo ona dyktuje warunki i tworzy rachunki.
Głownym hamulcem rozwoju EV są słabej jakości akumulatory i brak infrastruktury. Po mału się to zmienia w świecie, a u nas nic się nie dzieje.Ja mam inne informacje.Na wszystkie naprawdę 'zielone' samochody są wykupione patenty przez koncerny naftowe i ani myślą je rozwijać w szybkim tempie.Bzdura.
Mógłby Pan wymienić te patenty, co zostały wykupione przez koncerny naftowe, a które hamują rozwój EV?
Według mnie warto oszczędzać zawsze - robię to choćby dla zdrowia, aby się przejść do urządzenia.Niestety wybieramy ludzi do podejmowania decyzji.Tak, ludzie bezmyślnie robią wiele rzeczy.
Nie będzie, a cena prądu będzie rosła i rosła... z superlicznikami, czy bez.Zapewne rozłożą.W innym przypadku będzie bunt.
Mógły Pan wskazać poziom zużycia w domowym gospodarstwie, gdzie zaczyna opłacać się myślenie o oszczędnościach? Teraz jest to około 2000 kWh/rok.To ma jakiś sens w domach, gdzie zużywa się dużo energii elektrycznej, w zakładach produkcyjnych, biurowcach etc.Im większe zużycie tym większe pole do popisu w szukaniu oszczędności.
Sensu nie ma żadnego w przypadku mieszkań w blokach.
Urządzenia mają coraz mniejsze pobory prądu, nowych dodatkowych odbiorników w domach nie będzie; gdzie te 'wieksze zużycie'?
Do oszczędzania popychać będzie wzrastająca cena energii.
---
pozdr.czes;-)