Temat: Zapraszam do dyskusji

Witam,

Zapraszam wszystkich do dyskusji, wymiany pogladow. Piszcie czym sie zajmujecie w tej dziedzinie, co spotkliscie ciekawego, cz znacie jakies ciekawe material.

Podzielcie sie wiadmosciami jakie firmy promuja ekono-fizykow/fizykow/socjo-fizykow.

Sam nie czuje sie wystarczajaco kompetentny aby byc moderatorem tej grupy wiec zapraszam kazdego kto bedzie otwart na takie wyzwanie.

Zalozylem grupe bo moim zdanie dla osob z zapleczem i kapitalem intelektualny wyniesionym z fizyki na rynku pracy jest duzo miejsca. Ale nikt nam nie pomaga zogniskowac naszych umiejetnosci. Mam nadziej e ze tutaj bedziemy mogli sobie jakos pomoc

Temat: Zapraszam do dyskusji

Dzięki za zaproszenie,

Skromność, skromność, sądzę że dyskusji tu nie będzie trzeba moderować. Przecież nie zaczniemy się bić u to kto ma skuteczniejsze analizy :D Chociaż .... :]
Irena Gołąb

Irena Gołąb French VAT
specialist

Temat: Zapraszam do dyskusji

Witam :)
Rowniez dziekuje za zaproszenie.

Mysle,ze rzeczywiscie nie ma nas jeszcze duzo i niewiele osob wie co to jest ekonofizyka i "z czym to sie je", wiec nie bedzie potrzeby moderowania tej dyskusji/tego watku.

Mysle,ze Ty Sebastiane jako osoba bardziej doswiadczona miasz wiecej do powiedzenia ode mnie i Mateusza. My nie dosyc,ze studiujemy razem to jeszcze nawet licencjatu nie skonczylismy :)

Temat: Zapraszam do dyskusji

Dziekuje Wam za przyjecie zaproszen.

No ja niby koncze studia i mam juz troche wiedzy natloczonej w glowe, ale nie koniecznie musimy chwalic sie tu wiedza :)

To co moim zdaniem powinno tu najszerzej byc omawiane to Wasze doswiadczenia z rynku pracy, czy wogole spotkaliscie sie z zainteresowaniem pracodawcow w Polsce czy z zagranica. Jak postrzegane jest Wasz kapital intelektualny przez rynek.

Bede wdzieczny jesli bedziecie promowac to forum wsrod znajomych po fachu. Ja osobiscie nie spotkalem sie jeszcze z podobnym miejscem o skali ogolnopolskiej.

Po swoim wydziale WF PW obserwuje coraz intensywniejsze zainteresowaniem ekonofizyka, mam nadzieje ze bedzie ta grupa rosla. Jestem goracym zwolennikiem zastosowania fizyki w innych praktycznych dziedzinach takich jak enonomia czy socjologia.

Temat: Zapraszam do dyskusji

Zainteresowanie a właściwie ciekawość jest i to spora, istnieje tylko jeden warunek, należy ludziom o tym opowiedzieć, bo ciężko interesować się czymś, jeśli nawet nie wiemy o istnieniu takiego faktu. Natomiast jeśli rozmawiam z kimś i już uda się nakreślić temat z gatunku grozy, 'boże z fizyką to łączysz' to zaczyna się całkiem ciekawa dyskusja.

Trzeba po prostu oświecać ludzi, że nie jesteśmy 5 kołem u wozu, a wręcz przeciwnie, brakującym ogniwem ewolucji ekonomicznej :]

Temat: Zapraszam do dyskusji

To miejsce może stać się jednym z akceleratorów takiej promocji. Nie wiem czy wiecie, ale znajomy headhunter powiedział mi że ludzie z HR często przeglądają GL. Jeśli oni nas lepiej poznają również pracodawcy będą o nas myśleć.

PS:
Troche czasu minęło :D
Irena Gołąb

Irena Gołąb French VAT
specialist

Temat: Zapraszam do dyskusji

Ja nie mam na rzaie nic do powiedzenia odnosnie ekonofizyk. Nawet przedmiot o tym tytule mam dopiero w przyszlym semestrze...
Jak na razie moge wypowiadac sie na tematy zwiazane z ekonomia albo fizyka,a nie zadne polaczone
Andrzej Kasprzak

Andrzej Kasprzak Uniwersytet
Warszawski

Temat: Zapraszam do dyskusji

Ja co prawda fizyke konczylem teoretyczna, ale obecnie robie doktorat u prof. Kutnera wlasnie z ekonofizyki. Dodatkowo staram sie tez laczyc z ta druga strona: juz jestem po licencjacie z ekonomii, teraz ciagne czwarty rok. Z powodu natloku zajec zbyt duzo czasu nie mam na prace, ale wiem ze wiele osob po fizyce (nawet niekoniecznie z przedrostkiem eko-) jest zatrudnianych w instytucjach wymagajacych zdolnosci analitycznych. Ja np. mialem juz kontakt z dyrektorem jednego z dzialow w SASie, po doktoracie z Fizyki na UW.

Moge sie tu podzielic wrazeniami po studiach na ekonomii - zaczalem je bedac na czwartym roku fizyki i musze szczerze powiedziec ze jest miedzy tymi studiami jedna istotna roznica. Fizyka uczy poszukiwania rozwiazania roznych, czesto nietypowych problemow. Na ekonomii niestety koncentruja sie na nauczeniu studentow zastosowania gotowych rozwiazan.

Temat: Zapraszam do dyskusji

Andrzej Kasprzak:
Fizyka uczy poszukiwania rozwiazania roznych, czesto nietypowych problemow. Na ekonomii niestety koncentruja sie na nauczeniu studentow zastosowania gotowych rozwiazan.

Mam podobne doświadczenia. Cieszę się, że kolejne osoby dołączają do naszego grona. Prof. Kutner to dobry wybór na promotora pracy doc.

Znam pewną anegdotę z mojego wydział fizyki na PW. Pewnego razu nasz wydział wyszedł z inicjatywą do SGH aby nauczyć fizyków ekonomii. SGH zaproponowało standardowy kurs obejmujący 3 semestry. Natomiast nasz wydział uznał okres jedenego semestru za wystarczający. Próbowano przekonać SGH, że fizyków da się nauczyć ekonomii w krótszym czasie - nie dali się przekonać. :D
Szkoda.

konto usunięte

Temat: Zapraszam do dyskusji

Sebastian K.:
Znam pewną anegdotę z mojego wydział fizyki na PW. Pewnego razu nasz wydział wyszedł z inicjatywą do SGH aby nauczyć fizyków ekonomii. SGH zaproponowało standardowy kurs obejmujący 3 semestry. Natomiast nasz wydział uznał okres jedenego semestru za wystarczający. Próbowano przekonać SGH, że fizyków da się nauczyć ekonomii w krótszym czasie - nie dali się przekonać. :D
Szkoda.

Nie wiem czego to ma dowodzić. Jak każda nauka, ekonomia operuje pojęciami, a nie rzeczami i dlatego wymaga czasu by przyswoić je sobie. By intuicyjnie czuć jaki jest np. wpływ ekspansywnej polityki pieniężnej na produkt w warunkach zmiennych kursów walutowych oraz by jednocześnie móc wymienić i uzasadnić wszystkie procesy, które ta polityka wywoła.
Od mniej więcej roku zajmuję się mechaniką i pomimo, że jestem matematykiem, a matematyka jest językiem mechaniki (ekonomii już nie), to nie uważam, że poznanie i udowodnienie kilku praw (co przy zgrabnym zapisie matematycznym da się zrobić na kilku wykładach) świadczy o zrozumieniu tej dziedziny...
Jeśli osobiście mogę coś radzić, to równoległe studiowanie obu dziedzin. Wtedy ma się lepszy dystans, bez przewartościowania którejś z nich ;-).Tomasz Szmidt edytował(a) ten post dnia 17.01.08 o godzinie 16:43

Temat: Zapraszam do dyskusji

Tomasz Szmidt:
Sebastian K.:
Znam pewną anegdotę z mojego wydział fizyki na PW. Pewnego razu nasz wydział wyszedł z inicjatywą do SGH aby nauczyć fizyków ekonomii. SGH zaproponowało standardowy kurs obejmujący 3 semestry. Natomiast nasz wydział uznał okres jedenego semestru za wystarczający. Próbowano przekonać SGH, że fizyków da się nauczyć ekonomii w krótszym czasie - nie dali się przekonać. :D
Szkoda.

Nie wiem czego to ma dowodzić. Jak każda nauka, ekonomia operuje pojęciami, a nie rzeczami i dlatego wymaga czasu by przyswoić je sobie. By intuicyjnie czuć jaki jest np. wpływ ekspansywnej polityki pieniężnej na produkt w warunkach zmiennych kursów walutowych oraz by jednocześnie móc wymienić i uzasadnić wszystkie procesy, które ta polityka wywoła.
Od mniej więcej roku zajmuję się mechaniką i pomimo, że jestem matematykiem, a matematyka jest językiem mechaniki (ekonomii już nie), to nie uważam, że poznanie i udowodnienie kilku praw (co przy zgrabnym zapisie matematycznym da się zrobić na kilku wykładach) świadczy o zrozumieniu tej dziedziny...
Jeśli osobiście mogę coś radzić, to równoległe studiowanie obu dziedzin. Wtedy ma się lepszy dystans, bez przewartościowania którejś z nich ;-).Tomasz Szmidt edytował(a) ten post dnia 17.01.08 o godzinie 16:43

Hej,
Jasne, masz racje - aby w pelni poznac dana dziedzine to wymaga czasu. I chyba w ciagu 3 semestrow nikt nie probuje tego osiagnac, nawet w ekonomii.
Mysle jednak ze powinnismy zachowac uczciwosc intelektualna i nie mowic ze wszystko jest jednowartosciowe, bo tak poprostu nie jest.
Marcin Zientara

Marcin Zientara doktor fizyki,
zajmuję się opisem i
modelowanie procesów
...

Temat: Zapraszam do dyskusji

Powstaje tylko pytanie czy ekonofizyki można nauczyć? Czy łatwiej zapoznać fizyka z podstawami ekonomi, czy na odwrót. Jednak bez poznania mechaniki statystycznej, czy fizyki procesów stochastycznych, układów złożonych itp. ekonofizyka jest pustym pojęciem, jedną z metod ekonometrii.
Chyba największym problemem w uświadamianiu ludziom, że fizyka nie jest nauką abstrakcyjną i jej metodologia i techniki znajdują zastosowanie w różnych dziedzinach nauki i życia ludzkiego jest uzmysłowienie im, ze przyroda jest jedna i wszędzie operuje tymi samymi prawami, zasadami tylko, że my patrzymy na nią z różnych punktów widzenia i wydaje nam się, że co dziedzina to co innego!
Ja zajmuję się min fizyką układów złożonych w "ujęciu brownowski" i naprawdę czytałem różne fajne przypadki zastosowania tej metodologi do rzeczy zupełnie nie związanych z czysta fizyką

Ale się rozpisałem
Pozdrawiam
Paweł Kijko

Paweł Kijko właściciel KLEWER
Paweł Kijko

Temat: Zapraszam do dyskusji

Marcin Zientara:
Powstaje tylko pytanie czy ekonofizyki można nauczyć? Czy łatwiej zapoznać fizyka z podstawami ekonomi, czy na odwrót. Jednak bez poznania mechaniki statystycznej, czy fizyki procesów stochastycznych, układów złożonych itp. ekonofizyka jest pustym pojęciem, jedną z metod ekonometrii.
Chyba największym problemem w uświadamianiu ludziom, że fizyka nie jest nauką abstrakcyjną i jej metodologia i techniki znajdują zastosowanie w różnych dziedzinach nauki i życia ludzkiego jest uzmysłowienie im, ze przyroda jest jedna i wszędzie operuje tymi samymi prawami, zasadami tylko, że my patrzymy na nią z różnych punktów widzenia i wydaje nam się, że co dziedzina to co innego!
Ja zajmuję się min fizyką układów złożonych w "ujęciu brownowski" i naprawdę czytałem różne fajne przypadki zastosowania tej metodologi do rzeczy zupełnie nie związanych z czysta fizyką

Ale się rozpisałem
Pozdrawiam

Po LO, poszedłem na studia ekonomiczne, nigdy nie upajałem się fizyką. Dopiero na studiach zakochałem się w fizyce, która dla mnie stanowiła uniwersalny język wszechświata. Dlatego nie mam wiedzy fizycznej, pewnie mam wystarczającą ekonomiczną, ale zastosowań fizyki w ekonomii do dziś nie jestem w stanie wyliczyć. Postrzegam fizykę raczej przez pryzmat zasad niż wzorów i liczb - ale przecież zawsze postępować można od ogółu do szczegółu:)

Zapraszam na mojego bloga kijkopawel.blogspot.pl

I jeśli będziecie czytać niektóre artykuły, nie oceniajcie proszę je przez pryzmat mojej znajomości fizyki:)a raczej przez metodologie jej stosowania:)
Marcin Zientara

Marcin Zientara doktor fizyki,
zajmuję się opisem i
modelowanie procesów
...

Temat: Zapraszam do dyskusji

Wzory w fizyce sa na koncu, na poczatku jest zrozumienie, poczucie problemu. Bez tego nie mozna sformulowac zadnego rownania.

Następna dyskusja:

zapraszam na swojego bloga ...




Wyślij zaproszenie do