пропозиції роботи
Piotr R. ...
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Możemy tutaj pośmiać się z satyry, żartów na tematy ekologiczne. Polecam stronę http://wiadomosci.ekologia.pl/komentarze-satyryczne/ z której zaczerpnąłem ten żart rysunkowy...
- 1
- 2
Piotr R. ...
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
- Co może mieć ekolog siedzący zbyt długo na górze lodowej?- polaroidy...
Żona zadzwoniła do męża w ciągu dnia prosząc go by zakupił ekologiczne warzywa na wieczorną kolację.
Mąż wszedł do sklepu i zaczął szukać po całej sali warzyw ekologicznych, zanim w końcu spytał faceta z działu warzyw gdzie one się znajdują.
Facet od warzyw nie bardzo kojarzył o co mu chodzi, więc mąż powiedział: Te warzywa są dla mojej żony. Czy były spryskiwane trującymi chemikaliami?
Na co facet od warzywnych produkty odpowiedział: Nie, proszę pana, będzie musiał pan zrobić to sam...
Pewna piękna kobietą bardzo lubiła pracować w swoim ekologicznym ogrodzie warzywnym , ale bez względu na to, co zrobiła, nie mogła sprawić, by jej ekologiczne pomidory dojrzewały. Podziwiając ogród starego sąsiada, który wyhodował piękne jasne czerwone ekologiczne pomidory, poszła do niego pewnego dnia i zapytała o jego tajemnicę.
"To naprawdę bardzo proste"
Starzec wyjaśnił:
"Dwa razy dziennie, rano i wieczorem obnażam się do naga przed pomidorami i zmieniają kolor na czerwony ze wstydu."
Zdesperowana kobieta spróbowała jego rady i zaczął wystawiać się nago do swego ogródka dwa razy dziennie. Dwa tygodnie minęły i jej sąsiad zatrzymał się przed jej domem, by sprawdzić swoją radę.
"Tak", zapytał: "żadnych postępów z dojrzewaniem pomidorów?"
"Nie", odpowiedziała podekscytowana ...
"Ale proszę sprawdzić rozmiar moich ogórków!"...
Piotr R. ...
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Recykling :)Kobieta wróciła do domu po zakupach i przerażona znalazła męża w łóżku z inną kobietą, młodszą od niej. Podczas gdy stała jak wryta, jej mąż zaczął szybko wyjaśniać jej sytuację:
"Musisz usłyszeć o tym, jak to się stało. Podczas jazdy do domu, zobaczyłem tę młodą dziewczynę jak szukała czegoś biedna i zmęczona, więc zaproponowałem jej przejażdżkę. Ponieważ była głodna, przywiozłem ją do domu i nakarmiłem ją niektórymi z resztek w lodówce, o których dawno trzeba było zapomnieć. Jej buty były zużyte, więc dałem jej parę twoich butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Miała dreszcze z zimna, więc dałem jej twój sweter, który sprezentowałem ci na twoje urodziny, którego nigdy nie nosisz, bo nie podoba ci się kolor. Jej dżinsy były znoszone i pełne dziur, więc dałem jej parę twoich, które jak stwierdziłaś, nie pasowały więcej. Potem, jak już miała wychodzić z domu, zapytała: "Czy jest coś jeszcze, czego twoja żona już nie używa?"Piotr Rosa edytował(a) ten post dnia 18.07.12 o godzinie 08:59
Piotr R. ...
Bogusław
Zabiegliński
Master Business
Trainer, spec.
Net-working
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Piotr Rosa:szkoda Piotruś że nie można dać więcej plusów za to masz tu:
Recykling :)
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++:)
Piotr R. ...
Ryszard Zielinski
Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Piotr R. ...
Piotr R. ...
Piotr R. ...
Piotr R. ...
Piotr R. ...
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.02.14 o godzinie 21:42
Piotr R. ...
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.11.13 o godzinie 16:39
Anna
Zaremba-Sroga
Opiekunka osob
zależnych
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Kilka starych pytań.Co chodzi po ścianie i stuka?
J.w. i świeci?
Co jest duże, szare i zostawia białe ślady na aswalcie ? (To pytanie dla dinozaurów)
Czym się różni wróbel, od wróbelki?
Piotr R. ...
Anna
Zaremba-Sroga
Opiekunka osob
zależnych
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Jesteśmy częścią ekosystemu, więc jedzenie, to też ekologia. Spotkałam się z takim ostrzeżeniem na opakowaniu makaronu:Produkt może zawierać śladowe ilości jaj.
Ale nie wiem, czy to się tu nadaje, bo ma być wesoło, a jest bez jaj?
Piotr R. ...
Temat: Na wesoło o ekologicznych sprawach...
Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi:- Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje.
- Stepujący żółw?! O ku**a! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!
Piotr R. ...
Piotr R. ...
Piotr R. ...
- 1
- 2
Następna dyskusja:
