Łukasz
Kot
Fotograf Operator
maszyny
rejestrującej
chwile, www.lukas...
Łukasz
Kot
Fotograf Operator
maszyny
rejestrującej
chwile, www.lukas...
Temat: rundka
Jeszcze jedno pytanie, czy może tak być ze na początku opukiwania (pierwsze pare dni) objawy mogą się nasilić?Gosia Kusz specjalista
Temat: rundka
To samo zadawałam pytanie na forum i odpowiedzieli, ze MOGĄ.Mi w tydzień po opukiwaniu walilo serce, miałam duszności w klatce i w gole byłam na maxa znerwicowana, po 1-2 tyg. mineło. Problemem tez były dziwne stany depresyjne i poczucie winy.
Anna
Rossa
psycholog, muzyk,
terapeuta Reference
Point Therapy
(RPT)...
Temat: rundka
Nie ma czegoś takiego jak uniwersalna rundka na depresję albo na lęk.Oczywiście można próbować najprostszego przypominacza w rodzaju
moja depresja
ten niepokój itp.
ale to bardzo ogólne a każda depresja i lęk jest inna.
Wymieniasz lęk i depresję obok siebie. Trzeba podzielić czym chcesz się zająć najpierw. Co teraz bardziej odczuwasz.
Tu się pojawia moje ulubione pytanie:
Po czym poznajesz, że masz depresję? Po czym poznajesz, że się boisz? Czego się boisz? Gdzie najbardziej to odczuwasz? O czym wtedy myślisz?
Co te emocje z Tobą robią? Do czego byś porównał swoją depresję i swój lęk?
Odpowiedzi na te pytania to Twoje pierwsze ustawienia.:-)
Łukasz
Kot
Fotograf Operator
maszyny
rejestrującej
chwile, www.lukas...
Temat: rundka
Dziękuję Pani Anno Hmm, od paru dni kilka razy dziennie opukuję się i mówię tylko o niepokoju. Spróbuje odpowiedżieć sobie na te pytania.
Joanna
Chełmicka
INSTYTUT EFT/ trener
/ terapeuta
/właściciel
Temat: rundka
Może się zdarzyć, że w pierwszej chwili nasilą się uczucia lub objawy fizyczne, z którymi pracujemy.Wówczas warto dodać do ustawienia (i do przypominacza) słowo "narastający/a)
do poniższych przykładów można dodać różne końcówki ustawień, np.:
..., to szczerze i głęboko akceptuję siebie
..., to otwieram się na akceptację siebie
..., otwieram się na wybaczenie / wybaczam sobie i wszystkim, którzy się
do tego przyczynili
..., to wolno mi wybrać spokój
..., to uwalniam się od tego problemu i wybieram powrót do równowagi
..., to wybieram dla siebie to co dobre i bezpieczne
..., to przykro mi, że to mnie spotyka i szanuję moje uczucia
..., to wolno mi być dla siebie dobrym w trudnej dla mnie chwili
..., to mam prawo czuć to co czuję
i co Wam jeszcze innego przyjdzie do głowy :)
ale wracając do narastających emocji i objawów, możemy zbudować przykładowe ustawienia:
Mimo że czuję ten narastający smutek, to
Mimo że czuję ten narastający niepokój (lęk), to lub mimo że czuję ten narastający niepokój (lęk) i to niepokoi mnie jeszcze bardziej, bo nie wiem co się dzieje, to
Mimo że czuję ten narastający ból/ucisk/duszność ... (dopowiadamy czego, gdzie), to
Emocje, objawy mogą albo zatrzymać się w miejscu a potem zacząć opadać, albo od razu możemy odczuć spadek nasilenia, ale może się też zdarzyć, że jeszcze się nasilą.
W każdym przypadku robimy rundę dodatkową, aż albo dojdziemy do zera, albo pojawi się nam jakieś skojarzenie lub inna emocja.
Kiedy zaczynamy pracować nad jakimś problemem lub uczuciami, które narastają w nas od jakiegoś już czasu, może się zdarzyć, że w początkowej fazie zaczną z nas wychodzić emocje, które kumulowaliśmy od jakiegoś czasu.
Mogą one objawiać się bezpośrednio tak jak napisała Gosia, np. poczuciem winy, stanami depresyjnymi (choć składa się na nią składanka emocji)
a mogą przybierać postać somatyczną, czyli bóle duszności i zawroty głowy.
Jak nie do końca wiemy co się z nami dzieje, ale ewidentnie czujemy, że się dzieje, można się wspomóc pracą na abstrakcjach, np.
Mimo że mam te duszności i jest to jakoś związane z tematem (wstawiamy osobę, sytuację nad którą pracowaliśmy), to
Mimo że sama nie wiem jak się czuję i o co w tym wszystkim chodzi, ale czuję się coraz gorzej, to
Mimo że czuję się gorzej po opukiwani lub pogorszyło mi się po opukiwaniu, to
Mimo że mam w sobie jakieś uczucia, z którymi boje się skonfrontować, to
Mimo że boję się poczuć się wprost moje uczucia, bo boję się że nie dam sobie z nimi rady lub okażą się dla mnie zbyt silne, to
itp.
Jeśli potrafimy w miarę sprecyzować nasze uczucia, ale nie wiemy jaka jest ich przyczyna, to możemy zbudować przykładowo takie ustawienie:
Mimo że jest mi smutno (inna emocja lub objaw) i nie wiem, jaka jest przyczyna tego smutku (innej emocji, objawu), to
Powyższe rozwiązania można zastosować, kiedy mamy trudność z odpowiedzią na pytania, które podała Ania.
Jak mówi powiedzenie "jak nie możesz wejść drzwiami, to wejdź oknem, a jak oknem nie możesz, to przez komin" Ostatecznie można zrobić podkop :)
Jolanta S. Fizjonomika
Temat: rundka
Dziękuję, jest to też odpowiedź na moje wątpliwości.Jolanta S. Fizjonomika
Temat: rundka
Dzisiaj podczas opukiwania zwymiotowałam, dobrze, że niedaleko wielkiego ucha byłam, i w domu...Stało się tak na myśl o problemie. Podchodzę do tego już od jakiegoś czasu, z różnych stron, rano na myśl o tym też zdarzał się odruch wymiotny, ale nie aż tak. Na dojście do konkretnych przyczyn mam niewielkie szanse, bo sądzę, że to pochodzi z baaardzo wczesnego dzieciństwa. Jak myślę o pewnych aspektach, to czuję, że dotyczy to tego właśnie problemu, opukuję, potem kolejne...Jak to jest z tą pamięcią? Jakie mamy szanse na przypomnienie/dojście przyczyn z dzieciństwa? I od jakiego wieku? Pewne rzeczy tworzą się w nas wcześnie (podczas pracy ze sobą doszłam do wniosku, że brak poczucia bezpieczeństwa i chowanie swoich potrzeb wytworzyło się w żłobku- bardzo wcześnie tam byłam). Ja tak czuję, ale czasem się zastanawiam, czy nie dopisuję czegoś, czego nie ma?
I jak ewentualnie dochodzić takich rzeczy? Choć odpowiedź już tu jest- opukiwać to, co się nasuwa. Ale czasem tak się nie chce, choć czuję, że trzeba, ale odciągam, wynajduję inne rzeczy do zrobienia...Jolanta Skindziul edytował(a) ten post dnia 30.03.11 o godzinie 12:56Jolanta Skindziul edytował(a) ten post dnia 30.03.11 o godzinie 12:57
Krystian
S.
Na niektóre pytania
odpowiedź przychodzi
jedynie w ciszy...
Temat: rundka
Jolanta Skindziul:
Jak to jest z tą pamięcią? Jakie mamy szanse na przypomnienie/dojście przyczyn z dzieciństwa?
Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma żadnych ograniczeń jeżeli chodzi o cofanie się pamięcią. Znam osobiście osoby, które w trakcie pewnych procesów (akurat nie EFT, ale też żadne metody oparte na hipnozie) przypominały sobie własny poród czy okres prenatalny. Byłem nawet świadkiem takiej sytuacji :)
Sam mam też dość podobne doświadczenia, które pojawiły się całkiem spontanicznie - wcale nie dążyłem do przypominania sobie czegoś z tego okresu.
Mam też znajomego, który twierdzi, że w trakcie EFT pojawiły mu się wspomnienia z poprzednich wcieleń - kto chce wierzyć niech wierzy :)
Oczywiście wspomnienia z tak wczesnego okresu nie dotyczą pamiętania faktów, czy nawet obrazów, bardziej dotyczą pamiętania stanów emocjonalnych.
Zbliżone jest to do przypominania sobie emocjonalnych snów niż wydarzeń, stąd umysłowi często trudno jest zaakceptować takie wspomnienia jako realne. Przeważnie następuje ich racjonalizacja, niedowierzanie, wyparcie itp.
Dlatego ważne jest w tym procesie zaufanie do samego siebie i do tego co się pojawia. Nieocenianie tego, nie przepuszczanie przez filtr umysłu tylko reagowanie na stany emocjonalne pojawiające się w trakcie tych doświadczeń i podążanie za nimi.
Radek
J.
Nauczyciel, trener
EFT
Temat: rundka
Był moment, kiedy wycofałem się z aktywności życiowej i w ramach auto tuningu, rozpocząłem porządkowanie emocji z przeszłości. Można to nazwać likwidacją garba, który przez lata całe mi narósł. Założenie wstępne - pozwolić wytłumionym emocjom objawić się w pełni, takie jakie są. Uruchomił się proces, w którym niczym kolejne warstwy cebuli, wyłaniały się emocje z coraz głębszych poziomów. Przyjemne to nie było i przypominało łamanie źle zrośniętych kości, żeby je nastawić porządnie. Skala emocji które się objawiały oscylowała od nienawiści po skrajne poczucie winy. Pamiętam, że w pewnym momencie potrafiły się odblokować lęki z poziomu dziecka. Dorosły facet, przez moment zmienia się w przestraszonego czymś 5 latka. Siedzą takie zblokowane emocje gdzieś głęboko i dobrze jest je uwolnić. Wówczas były emocjonalna reakcja na określona sytuacje, teraz uwalniane są w zupełnie innej ,,bezpiecznej" rzeczywistości. Taka saperska detonacja niewypałów na poligonie.Jolanta S. Fizjonomika
Temat: rundka
Mam takie właśnie wrażenia, z okresu jeszcze przed raczkowaniem na pewno, jakbym na stole leżała i było mi bardzo źle. A wiem, że po trzecim miesiącu życia byłam w żłobku i z tym to wiążę (jest parę innych wrażeń, dlatego żłobek). Jest to silne, ale bez konkretów i jakiejś historii, po prostu jest mi źle. Dlatego się zastanawiałam, sądzę, że to prawdziwe, ale wątpliwości trochę miałam.
Łukasz
Kot
Fotograf Operator
maszyny
rejestrującej
chwile, www.lukas...
Temat: rundka
Dzisaj dotarła do mnie książka "Podręcznik EFT" Gary Craig i nie ma tam nic o punkcie na czubku głowy?
Anna
Rossa
psycholog, muzyk,
terapeuta Reference
Point Therapy
(RPT)...
Temat: rundka
O czubku głowy nie ma pewnie dlatego, że ten punkt Gary dołączył później, chyba nawet całkiem niedawno, w nowszych materiałach już pewnie jest.
Łukasz
Kot
Fotograf Operator
maszyny
rejestrującej
chwile, www.lukas...
Temat: rundka
No w tej ksiażce też nic nie ma o rundzie pozytywnej
Anna
Rossa
psycholog, muzyk,
terapeuta Reference
Point Therapy
(RPT)...
Temat: rundka
Łukasz Kot:
No w tej ksiażce też nic nie ma o rundzie pozytywnej
Ano nie ma, tak samo jak o przejściowej i o paru innych rzeczach, bo w podręczniku J.Chełmickiej jest sporo pomysłów zaczerpniętych od innych trenerów, jak i jej autorstwa. Podręcznik Craiga to czysta wersja klasyczna, wszystkie inne mają adnotację, że niekoniecznie w całości odzwierciedlają ideę Craiga.
Jeśli chcesz ćwiczyć wersję klasyczną weź Craiga, jeśli z nowymi dodatkami weź podręcznik Asi.
Podobne tematy
Następna dyskusja: