Monika G.

Monika G. "Zostaw ziemię
swoim wnukom taką,
jaką zastałeś po
swoic...

Temat: Religia a EFT

Patrycja Krasny:
W porozumieniu z Kasią Dodd, chciałabym zapoczątkować pewien wątek. Pomysł na niego pojawił się w trakcie mojego zapoznawania się z metodą EFT. Z różnych względów uznałyśmy, że warto będzie "upublicznić" naszą wymianę myśli, choćby dla dobra ogółu. A także dlatego, że każdy z Was wniesie zapewne coś ciekawego :o)

Myślę, że najprościej będzie, jak zacytuję fragment mojego maila do Kasi:
"(...) Od pewnego czasu jestem osobą intensywnie poszukującą Boga, tego Boga w ujęciu chrześcijańskim. Poszukiwania są wieńczone różnym skutkiem ;) Cały czas wierzę, że się powiedzie :)

poszukaj może Boga na lące w lesie .Nigdy nie czytałam Pisma Świętego , jednak po lekturze książek Josepha Murphy-ego min "potęga podświadomości" kupiłam sobie stary testament , i czasem czytam wskazane przez niego psalmy
http://www.nonpossumus.pl/ps/Ps/23.php
Chyba nigdy nie słyszałam tego w kościele.

>
dodam, że książka pt."Sekret", którą pewnie znasz, jest dla mnie nie do przyjęcia. Choć początkowo bardzo optymistyczna w treści i dająca dużą nadzieję, zmierza w końcowej części ku całkowitemu uwielbieniu i zawierzeniu sobie samemu, sile człowieka i wyniesieniu na piedestał jego potęgi.
Wg mnie tak jest , Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo , więc może jesteśmy tacy jak ON? Może też możemy działać cuda? Może nie rozstąpienie się Morza , ale takie małe cuda , żeby było nam dobrze ??
mnie jest w sprzeczności z wiarą w Boga i chrześcijaństwem.

Przykra sprawa , wg mnie nie powinnaś tak czuć. Ale masz ileś tam lat , przez te lata znałaś jedną "prawdę" , ale może jednak jest inna. Może potrzebujesz czasu , aby zmienić swoje przyzwyczajenia i myśli
Zastanawiam się czy metoda EFT, nie "siedzi w tym samym ogródku", co treści przekazywane w "Sekrecie". To znaczy, że zawierzam i ufam tylko swoim możliwościom, jestem sobie Panem i wszystko mogę.
Do tej pory część moich wątpliwości rozwiewał fakt, że sam Gary Craig jest osobą wyświęconą więc musi mu być po drodze z Panem Bogiem :o). Jednak gdzieś w duszy mam wątpliwości czy jako poszukująca chrześcijanka mogę w zgodzie z NIM i ze sobą, korzystać z EFT.

Można być Świętym i dobrym wierzącym w Boga człowiekiem niekoniecznie katolikiem czy Chrześcijninem. Ostatecznie ja tą nazwę rozumiem jako wierzącego w Jezuasa.

Bardzo polecam Josepha Murphy-ego i jego książki.Są bardzo ciekawie napisane , oparte na wierze w Boga (innego niż znamy, i jest napewno z tego samego ogródka co "Sekret" )
Pozdrawiam Monika
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Religia a EFT

Mądrość, która czyni z mnicha mędrca, to : Umiejętność żcia ze świadomością, że Bóg jest zawsze większy niż ramy, które mu wyznaczamy, i nie powinniśmy tracić czasu na ich umacnianie. Ponieważ taki mnich wie, że nie wie, i że również wiedzieć nie musi, znajduje się no w stanie wewnętrznej wolności: Jest to bowiem takie poznanie- coś w rodzaju silnego wewnętrznego przekonania- które bierze się z duchowej pustki, z rezygnowania z siebie i życia z umysłem początkującego
Jest to mądrość, która w swej przestronności zawiera wszelkie przeciwieństwa: Wiara bowiem jest jedynym sposobem poznawania rzeczywistości, w którym nawet >>nie poznawanie<< nie obiera nam naszej cierpliwości,by szukać Boga, nie pojmując Go.
Środki, które pozwalają nam osiągnąć taką mądrość, to: Droga modlitwy i miłości, oraz droga cierpienia. One są dla niego dwiema wielkimi drogami przemiany i powrotu do centrum. Cierpienie bowiem angażuje jego czujność, miłość i modlitwa- jego serce i wrażliwość.

Richard Rohr - zakonnik
Monika G.

Monika G. "Zostaw ziemię
swoim wnukom taką,
jaką zastałeś po
swoic...

Temat: Religia a EFT

ale po co to cierpienie?? Skoro Bóg nas stworzył na swój obraz ,to po to abyśmy wzrastali i byli szczęśliwi .Może tu chodzi o władzę , ludzi nieszczęliwych łatwiej kontrolować

(...) Jesteś tu po to, by żyć pełnią szczęścia, chwalić Boga i bez końca cieszyć się Jego obecnością. Całe bogactwo duchowe, umysłowe i materialne naszego świata to dary od Boga, same w sobie dobre i mogące służyć dobru. (...)

Cytat z książki: "Moc przyciągania pieniądza" Joseph Murphy

Albo to:
PSALM 23
Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie odpocząć mogę,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po ścieżkach właściwych
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażby, przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach moich wrogów,
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia.
I zamieszka, w domu Pana
po najdłuższe czasy.

Nie ma tu mowy o samoumartwianiu.Monika G. edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 08:09
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Religia a EFT

Monika G.:
ale po co to cierpienie?? Skoro Bóg nas stworzył na swój obraz ,to po to abyśmy wzrastali i byli szczęśliwi .Może tu chodzi o władzę , ludzi nieszczęliwych łatwiej kontrolować

W tym świecie są takie reguły gry, ze go doświadczymy, choroba, starość, śmierć lub nieszczęścia, śmierć bliskich bliskich nam osób.

Nie zaklinajmy rzeczywistości. Oczywiście powinniśmy jako ludzie nie pogarszać sytuacji zadając go sobie niepotrzebnie nawzajem.
Czy EFT nie jest metodą aby skracać cierpienia fizyczne i emocjonalne?.... gdybyśmy ich nie doświadczali nie byłoby potrzebne....Radek Jóźwiak edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 08:46
Monika G.

Monika G. "Zostaw ziemię
swoim wnukom taką,
jaką zastałeś po
swoic...

Temat: Religia a EFT

To rozumiem ,
"Środki, które pozwalają nam osiągnąć taką mądrość, to: Droga modlitwy i miłości, oraz droga cierpienia. One są dla niego dwiema wielkimi drogami przemiany i powrotu do centrum. Cierpienie bowiem angażuje jego czujność, miłość i modlitwa- jego serce i wrażliwość. "
jednak to zrozumiałam jako cierpienia dla samego cierpieia , że niby tak chce Bóg i Jemu to się podoba.
Rozumiem że pewne sprawy się dzieją bardziej one się nam podobają lub mniej.
Z tymi które mniej należy sobie radzić min EFT jest temu pomocne.

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

Monika G.:
ale po co to cierpienie?? Skoro Bóg nas stworzył na swój obraz ,to po to abyśmy wzrastali i byli szczęśliwi.
Cierpienie wynika z duchowej ignorancji. Im bardziej oświeceni w sensie duchowej świadomości ludzie będę, tym mniej cierpienia będą doświadczali. Cierpienie jest jedną z "metod" ewolucji na oświecenie. Największe oświecenia rodzą się z największych cierpień. Stan cierpienia uruchamia inne mechanizmy naszych ciał i nieraz produkuje nagłe wglądy, a nieraz zmusza nas do zmiany życia, czy sytuacji i wtedy z perspektywy czasu widzimy, że był w tym jakiś sens (no chyba że zakotwiczyliśmy się w tym cierpieniu, to wtedy jest inna sprawa). Następuje rozwój, postęp, które bez owego cierpienia by nie nadeszły. Ponieważ nie jesteśmy jeszcze gotowi na oświecenie dzięki rozwiniętym i czystym zmysłom, dlatego przebudzenie przychodzi niejednokrotnie przez cierpienie. Jest to po prostu jeden ze sposobów ewolucji duchowej i im bardziej będziemy "do przodu" duchowo, tym mniej cierpienia będzie się zdarzało.
A na razie jest jak jest :) Nie znam nikogo, kto w życiu by nie przechodził przez jakieś cierpienie, którego wcale sobie nie życzył, a jeśli mówi, że tak nie jest, to żyje w jakiejś iluzji :)

Pismo rzeczywiście mówi, że Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo i obraz, ale cały trik tkwi w tym, że nikt nie wie, jaki to jest obraz :)))))
Jakikolwiek obraz Boga byśmy sobie nie stworzyli, to jest to tylko projekcja naszej wyobraźni na temat Boga :))) Metafory tej nie można brać dosłownie :)

:)

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

witam!
Ja mam jedno pytanie... pewnie głupie, więc z góry przepraszam... Czy eft jakos owiera na tzw. złe moce? Tak jak to jest w przypadku np. tarota (przetestowałam na sobie i nie chciałabym znów wpakować sie w podobne tarapaty). Interesuję się eft od ponad roku, byłam nawet na super warsztatach (mimo ze z moimi poglądami czułam się jak alien ;) )ale nadal podchodzę do niego jak pies do jeża. Naprawdę boję się tego zŁEgo, a on jest sprytny i potrafi zmydlic oczy. Nie chciałabym przezyc czegos takiego, ze na początku super, a potem katastrofa. Nie spotkałam się jednak do tej pory z ani jedną opinią, że eft doprowadziło kogoś do np choroby psychicznej. Jesli stan sie pogarszał, to ewentualnie dlatego, ze zostawały odkrywane kolejne problemy, które trzeba przepracować. Czy dobrze rozumuję ( ;) ) ?? I czy opukując się, rzeczywiście nie otworzę się na to zŁO?
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Religia a EFT

Jestem jednostką implozyjną czyli tłumiącą emocje, miałem je latami kumulowane i po osiągnięciu masy krytycznej wybuchały one ze szczególna siłą. Osoba religijna może uznać, ze nagle coś złego w nią wstąpiło, bo znienacka zalewa cie mnóstwo negatywnych emocji złości, nienawiści, leku i trudno to opanować. Obawiałem się nawet że trafie do psychiatryka. Samo zjawisko jest bardzo nieprzyjemne, ale per saldo pozytywne o ile uda nam się je rozproszyć.
Osoby o bardziej traumatycznych przeżyciach niż moje, mogłyby mieć problemy z opanowaniem. Wybuchało mi to zanim poznałem EFT,zresztą chęć poznania tej metody wynikała z chęci czyszczenia negatywnych emocji na bieżąco, by nie kumulowały się znów gdzieś w środku z wiadomym skutkiem, w najmniej spodziewanym momencie.
Może nastąpić podczas opukiwania, usuniecie czegoś co nazywam ,,blokada energetyczną" i nagle mamy do czynienia z podobnym wybuchem. Opętanie to to nie jest, ale ktoś może je za takie coś uznać.Radek Jóźwiak edytował(a) ten post dnia 27.05.10 o godzinie 00:50

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

Sylwia K.:
witam!
Ja mam jedno pytanie... pewnie głupie, więc z góry przepraszam... Czy eft jakos owiera na tzw. złe moce? Tak jak to jest w przypadku np. tarota (przetestowałam na sobie i nie chciałabym znów wpakować sie w podobne tarapaty).

Możesz stosować EFT i spać spokojnie, gdyż ono nie uruchamia procesów, które mają miejsce w przypadku dłuższego stosowania tarota.

Przy pracy z tarotem następuje nieświadome podłączanie do przestrzeni astralnej, w której przebywają jakiś czas dusze zmarłych osób. "Inspiracje" otrzymywane w tarocie pochodzą właśnie od tych zmarłych dusz. Za tę pomoc ludzie oddają im swoją energię życiową co powoduje osłabienie, pogorszenie samopoczucia aż do chorób fizycznych i poważnych zaburzeń psychicznych, gdy dojdzie do opętania przez taką duszę i przejęcia kontroli nad ich wolą.

Niestety podobne procesy prowadzące do opętań spotykają osoby, które często wykonują modlitwę za zmarłych pochodzącej z religii katolickiej. A potem przygarniał kocioł garnkowi zarzucając mu "złe moce" nie widząc belki w swoim oku... ;)

Temat: Religia a EFT

Marek Białach:
Sylwia K.:
witam!
Ja mam jedno pytanie... pewnie głupie, więc z góry przepraszam... Czy eft jakos owiera na tzw. złe moce? Tak jak to jest w przypadku np. tarota (przetestowałam na sobie i nie chciałabym znów wpakować sie w podobne tarapaty).

Możesz stosować EFT i spać spokojnie, gdyż ono nie uruchamia procesów, które mają miejsce w przypadku dłuższego stosowania tarota.

Przy pracy z tarotem następuje nieświadome podłączanie do przestrzeni astralnej, w której przebywają jakiś czas dusze zmarłych osób. "Inspiracje" otrzymywane w tarocie pochodzą właśnie od tych zmarłych dusz. Za tę pomoc ludzie oddają im swoją energię życiową co powoduje osłabienie, pogorszenie samopoczucia aż do chorób fizycznych i poważnych zaburzeń psychicznych, gdy dojdzie do opętania przez taką duszę i przejęcia kontroli nad ich wolą.

Niestety podobne procesy prowadzące do opętań spotykają osoby, które często wykonują modlitwę za zmarłych pochodzącej z religii katolickiej. A potem przygarniał kocioł garnkowi zarzucając mu "złe moce" nie widząc belki w swoim oku... ;)

A co myślisz Marku o pracy z wachadłem, leczeniu na odległość?

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

z tym tarotem to bym nie przesadzał. jeśli ktoś ma czyste intencje i nie szpieguje ludzi przy jego pomocy, wykorzystuje go do pomagania innym i stosuje bhp, to nie sądzę żeby coś mu groziło.

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

im więcej cerpisz tym bardziej rozumiesz , po co te wywody

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

Bardzo dziękuję za odpowiedzi :)) Niecom uspokojona :) Pozdrawiam serdecznie!! :)

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

Renata R.:

A co myślisz Marku o pracy z wachadłem,

Jest to narzędzie ułatwiające kontakt z podświadomością. Jest tak dobre, na ile mamy oczyszczoną podświadomość.

leczeniu na odległość?
Niektórzy uzdrowiciele mają takie zdolności.

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

Piotr Paweł Piętaszewski:
im więcej cerpisz tym bardziej rozumiesz , po co te wywody

fajne przekonanie...
Małgorzata P.

Małgorzata P. pokochaj świat w
sobie ,a świat
zakocha się w tobie
:)

Temat: Religia a EFT

Piotr Kmieć:
Piotr Paweł Piętaszewski:
im więcej cerpisz tym bardziej rozumiesz , po co te wywody

fajne przekonanie...
takie jak w sam raz do przerobienia ,,,do opukania
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Religia a EFT

Piotr Kmieć:
Piotr Paweł Piętaszewski:
im więcej cerpisz tym bardziej rozumiesz , po co te wywody

fajne przekonanie...
Osoba, która była już wspominana w wątku EFT,Eckahard Tolle - o paradoksie cierpienia...

http://www.youtube.com/watch?v=fhbvTkVRbSA&feature=rel...Radek Jóźwiak edytował(a) ten post dnia 13.06.10 o godzinie 20:04

konto usunięte

Temat: Religia a EFT

nikt nie jest w stanie ocenić filozoficzne skali cierpienia
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Religia a EFT

Bo i nie o obliczenia skali chodzi.
Wątek jest poświęcony religii, a tam problem cierpienia jest ważny. Cierpienie i śmierć Chrystusa na krzyżu, otwierające zdaniem chrześcijan nową epokę i szanse na zbawienie, ,,oświecenie" Buddy, jako odnalezienie drogi by się od cierpienia uwolnić.
Mając tak a nie inaczej skonstruowane ciało, nie uciekniemy od cierpienia, jako jednostki powiązane więzami rodzinnymi, społecznymi, narodowymi, będziemy współodczuwać cierpienie innych.
W grze zwanej życiem, takie są reguły gry.
Czasem widząc dzieci z wrodzonymi wadami, bolesną agonie osób nieuleczalnie chorych, trudno nam dostrzec w ich cierpieniu coś ponad sam fakt, że znoszą fizyczne czy psychiczne katusze.
Rozumiem Tollego, że czasem konfrontacja z cierpieniem swoim czy innych, jest impulsem do głębokich przewartościowań w naszym życiu, które nadają mu głębszy, bogatszy sens.
Czasem mocny kop w d....powoduje, ze lądujemy wyżej niż byliśmy wcześniej.
Sztuka życia to również to, jak już coś nas boleśnie odrywa z ziemi, to spróbujmy tak pokierować lotem, aby miejscem lądowania była wyższa półka.Radek Jóźwiak edytował(a) ten post dnia 15.06.10 o godzinie 00:12
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: Religia a EFT

Krystian S.:
Jeśli masz na myśli tą religię, w której występuje pojęcie grzechu, a jeden z rytuałów polega na biciu się w pierś ze słowami "Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina...", to obawiam się, że niezależnie od tego co ta religia o sobie mówi i co myślą jej wyznawcy, to jest ona oparta na lęku i poczuciu winy...

lęk poczucie winy gorycz bycia grzesznikiem i dalej jest się od wiary od duchowości. wtedy takie gest naprawdę bolą.
Cierpienie było jest i będzie i żadna technika go nie zniesie
Jaki kolwiek reprezentujesz system wartości są pewne działania które zawsze doprowadza do poczucia winy.
W wierze katolickiej masz prosta wykładnie uwierzenia że błądzisz jest wpisane w twoja naturę, ale jeśli potrafisz się do tego przyznać, robisz coś żeby się poprawić i stawiasz miłość ponad inne dobra .

Eksperymenty z rożnymi technikami, utwierdzą mnie w przekonaniu ze jedynie wiara w żywego Boga potrafi sprawia że mogę przyjąć cierpienie, uwolnić się od chorego poczucia winy.
wszystko inne przypomina raczej branie tabletki przeciwbólowej, zamiast leczenia źródła bólu



Wyślij zaproszenie do