konto usunięte
Temat: O EFT i pytaniu
Jako, że stosuję całkiem inne techniki uwalniania od negatywnych emocji, które dobieram i tworzę indywidualnie w zależności od stopnia ich nasilenia i nagromadzenia, a które w mniejszym lub większym stopniu działają, pierwszy raz widząc na youtube.com filmik z facetem, który puka się w różne części ciała i nazywa to techniką EFT, doszedłem do wniosku, że gość ma lekko mówiąc - nie do końca poukładane w głowie. Zachęcony jednak innowacyjnością tej techniki, przeszukałem wzdłuż i wszerz dr googla. Rzecz jasna ściągnąłem również książkę o EFT - wstępnie darmową wersję. Niestety filmów w wersji polskiej nie ma - szkoda. Przeszkodą nie jest język angielski a sam fakt, iż ciekawiej ogląda się coś, gdzie kładzie się 100% nacisk na obraz mając 100% pewność co do zrozumienia tekstu.Widziałem wersję, gdzie facet uwalniał się od uporczywego bólu głowy opukując wszystkie punkty, lecz był tam też czubek głowy. W "rundzie podstawowej" książki Craiga o czubku głowy nie ma mowy - przynajmniej w pierwszej jego części, gdzie owa runda podstawowa jest opisana.
W związku z czym do wszystkich z Was, którzy znają EFT od podszewki (lub prawie od podszewki;) ) mam pytanie - czy opukiwanie punktu znajdującego się na czubku głowy jest konieczne?
Z góry dzięki za odpowiedź
pozdrawiamGrzegorz Wróblewski edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 22:29